[krzychun]

Troszkę przedłużysz agonie.

[maykel]

wstrzymam się zatem do momentu lakierowania większej ilości...

[Pasta]

Po przestudiowaniu wątku, pewny siebie udałem sie jednego z marketów budowlanych w celu kupienia podkładu i lakieru. Zapisałem sobie na kartce "capon i hertzlack połysk lub Domaluc classic silver"... Umieszczam zdjęcia z cenami, może innym żółtodziobom (takim jak ja) pomoże to w zakupach

 

Z caponem nie było problemu, poza tym że był tylko w litrowych puszkach (chętnie zamienie pół litra na lakier któego ostatecznie nie kupiłem)

 

 

OK, Capon juz mam no to teraz Hertz Lack i do domu... mhm jasne...

 

Biorę ten i zadowolony ide dalej...

 

Ej ale chwila, Hertz Lacków jest więcej, i na pewno ten który złapałem jako pierwszy jest do wnętrz, czyli odpada.

No to musi być jakiś "na zewnątrz"... mhm... tylko który to ten właściwy, pamiętam że nie jachtowy

 

Ten odpada bo nie połysk...

 

 

Ten wydaje sie fajny ale też nie połysk...

 

I drogą eliminacji wygrywa ten...

 

 

A teraz proszę o potwierdzenie czy to na pewno ten

 

Z domaluxem prosta sprawa, lepszy z zakrętką czy tradycyjnym deklem?

 

 

Przy okazji odwiedziłem dział farb i znalazłem farbę z ciekawymi efektami do malowania z szablonu na ścianie, tylko czy to się nadaje jakoś do woblerów?

 

 

A właśnie, mają tam jeszcze takie cudo:

 

Można pomacać, powąchać i podrapać kluczem każda powłokę... ale dla takiego laika jak ja w tym temacie i tak nic nie daje

Użytkownik Pasta edytował ten post 20 styczeń 2014 - 10:16

[Adam L.]

capon ok ale hartzlack wziąłeś zly bo
alkidowy .Miał być poliuretanowy ten który był tylko w półmacie

[Pasta]

capon ok ale hartzlack wziąłeś zly bo
alkidowy .Miał być poliuretanowy ten który był tylko w półmacie

Dlatego nie wziąłem żadnego bo nie byłem pewny który to, a szkoda mi wydać ponad 40zł na coś czego nie będę mógł zwrócić

Czyli tego jedynego właściwego to tutaj akurat nie ma?

[kubaS 1]

Jest ale w wersji półmat

[Adam L.]

noo to dobrze
zapytaj najlepiej czy będą mieli polysk na stanie w najbliższym czasie bo może akurat się skończył dlatego nie było albo przejedź sie do innego sklepu u mnie w obi jest zawsze dostepny tak że może do obi zajrzyj

[maykel]

albo weź domalux classic silver połysk, tylko po otwarciu przelej do słoików, pod wieczko daj gazę jałową i zakręć... żebyś nie miał połowy puszki do wyrzucenia jak ja

[peekol]

albo weź domalux classic silver połysk, tylko po otwarciu przelej do słoików, pod wieczko daj gazę jałową i zakręć... żebyś nie miał połowy puszki do wyrzucenia jak ja

Hmmm... zdaje się że napisałeś właśnie wczoraj że dałeś gazę jałową i masz lakier do wyrzucenia...

 

Nie wiem skąd wziąłeś pomysł z gazą jałową - moim zdaniem to właśnie gaza jest przyczyną problemu.

 

Poliuretan twardnieje pod wpływem wilgoci - jeśli dajesz gazę pod pokrywkę to ona doskonale doprowadza wilgoć do wnętrza puszki. Pracując z poliuretanem należy unikać kontaktu z wilgocią i powietrzem który wilgoć zawiera. Sposobów radzenia sobie jest kilka - poszukaj na forum temat był wiele razy wałkowany (nigdy nie spotkałem się z gazą ). Ja w ogóle nie otwieram dekielka puszki tylko stosuje patent z gwoździem/śrubą.

 

Co do znalezienia tematu - wyszukiwarka na prawdę pomaga, tylko trzeba poszperać trochę. Przykładowo minutę mi zajęło znalezienie tego tematu: problem-z-przechowywaniem-lakieru na pewno jest ich więcej.

Użytkownik peekol edytował ten post 20 styczeń 2014 - 11:34

[Homegeon]

Ja pod wieczko czy to słoika czy puszki daje woreczek foliowy - śniadaniowy.

Wieczko się nie przykleja i jest nadal szczelne.

[maykel]

Hmmm... zdaje się że napisałeś właśnie wczoraj że dałeś gazę jałową i masz lakier do wyrzucenia...

 

Nie wiem skąd wziąłeś pomysł z gazą jałową - moim zdaniem to właśnie gaza jest przyczyną problemu.

 

Poliuretan twardnieje pod wpływem wilgoci - jeśli dajesz gazę pod pokrywkę to ona doskonale doprowadza wilgoć do wnętrza puszki. Pracując z poliuretanem należy unikać kontaktu z wilgocią i powietrzem który wilgoć zawiera. Sposobów radzenia sobie jest kilka - poszukaj na forum temat był wiele razy wałkowany (nigdy nie spotkałem się z gazą ). Ja w ogóle nie otwieram dekielka puszki tylko stosuje patent z gwoździem/śrubą.

 

Co do znalezienia tematu - wyszukiwarka na prawdę pomaga, tylko trzeba poszperać trochę. Przykładowo minutę mi zajęło znalezienie tego tematu: problem-z-przechowywaniem-lakieru na pewno jest ich więcej.

 

Napisałem, że stwardniał gdy dałem gazę pod puszkę, domalux'a który trzymam tym samym sposobem w słoiku nadal jest w super stanie (4 miesiące jak na razie).

[peekol]

Zrobisz jak uważasz. Moim zdaniem używanie gazy to błąd.

[Pasta]

Znając tylko teorie jestem niemal przekonany że gaza raczej rozszczelni puszkę... folia spożywcza wydaje mi się bardziej odpowiednia

[maykel]

Ok, dzięki za opinie odnośnie gazy, chętnie skorzystam z waszych rad i zmienię na folię podczas kolejnego lakierowania.

[vitalis24]

mam pytanie odnośnie silikonu jest jakaś alternatywa do tworzenia form po kosztach modelina , jakiś tańszy sylikon??

[Manniek66]

Lejesz na wobka warstwę 2-3mm gumy a na to jakiś tani materiał.Masz kilka tematów niżej właśnie ten temat wałkowany

[Pasta]

"UCZ SIĘ NA BŁĘDACH INNYCH"  w tym przypadku ktoś na moich

 

Wczoraj pierwszy raz wklejałem oczka i obciążenie. Gdzieś w skrzynce odgrzebałem klej do drewna którego jeszcze nie używałem, pomyślałem że się nada, po co będę kupował drugi inny... ehh

 

Oto sprawca mojej wczorajszej męki:

 

Dopiero po umieszczeniu oczek z klejem przeczytałem że schnie 4 godziny... masakra

No trudno nie spieszy mi się, to nie wyścigi, ważne żeby dobrze się trzymało i ładnie wyglądało

 

No to kropla kleju do otworu na ołów + mała śrucina

 

I na to druga większa, będzie z jajem

 

Co by się dobrze trzymało to zaleje jeszcze odrobinką kleju, będzie git majonez...

 

No i widzę że z jednego oczka już piana leci... WTF?

No tak... przecież to poliuretanowy! Aaa!

 

Za pół godziny mam tak obglucone wobki...

 

Dzisiaj będę to ostrym nożykiem ścinał, może papierem ściernym trochę potraktuje i odratuje te korpusy.

 

Klej dzisiaj trzyma jak diabli wiec teoretycznie spełnił swoje zadanie... ale zachodu z tym nie potrzebnie dużo... i teraz sobie myślę czy to mi nie zwiększy wyporności? Ktoś ma pomysł jak go wykorzystać? Póki co doszedłem do wniosku ze muszę go (jeśli już) dawać o wiele mniej niż wczoraj.

[bigrafi]

Mam podobny tylko Stodala - wlałeś za dużo kleju . Ale jak chwyci to nie dasz rady wyrwać oczka.  Wciska się w każdą szparę.

[tomasxt]

Także mam soudal. Bardzo dobry klej do drewna.

[Pasta]

mhmm czyli stosować ale najpierw go opanować