[ezehiel]

Z doświadczenia.
Jeżeli ryba dobrze zeruje podanie przynęty na plecionce 0.19 nie stanowiło problemu.
Standardowo łowiłem na plecionce 0.03 i było nieźle nawet jak ryba grymasiła.
Jak było źle metrowy przypon z żyłki 0.14 starczał lub miękkiego FC. Tylko wtedy podanie przynęty trzeba było zrobić zza krzaka. Bardziej ja straszyłem ryby niż materiał przyponowy.

[Okonhel]

Do żyłki nie ma sensu zakładać przyponu, za to cieńszą żyłkę tak - dłuższy rzut. Przy tych grubościach i tak rwie się na zaczepach. 

Co do plecionek - będę testował wiosną.

[kokosz77]

Ja również nie kombinuje. Żyłeczka 0,08-0,12 w zależności od potrzeb.

Mozesz rozwinac ?

[mmiedzianyy]

Mozesz rozwinac ?

Żyłka główna w zależności od wielkości przynęt, żerowania ryb, warunków atmosferycznych i specyfikacji łowiska. Ja łowię na 0,10 Trabucco Super Strong. Fajna żyłka, chociaż w tym roku chcę zejść o oczko niżej.

[pawlikowski]

Mozesz rozwinać

 

Jeżeli nastawiam się tylko i wyłącznie na wzdręgi i łowie z powierzchni na otwartej wodzie to czasami schodzę do 0,08mm. W zupełności wystarcza, można troszkę zyskać na odległościach.

Jednakże w większości przypadków stosuje 0,10 lub 0,12. Jakiś zapas jest, mały bo mały, ale jednak jest. Bardzo przydatny kiedy zaczynam łowić więcej z opadu/z dna. Wtedy oprócz wzdręg czy płoci często trafiają się ładne karasie, jest szansa na lina. Także warto mieć troszeczkę zapasu.

Użytkownik pawlikowski edytował ten post 14 marzec 2016 - 16:26

[RobertoPL]

a czy używacie przy takich cienkich żyłkach agrafek czy wiążecie bezpośrednio do żyłki micro jigi?

Użytkownik RobertoPL edytował ten post 14 marzec 2016 - 17:47

[silurus2m]

Ja gdy łowię białoryb, głównie wzdręgi, to nie schodzę poniżej 0,12, ale nie interesują mnie ryby poniżej 25cm. Mogę sobie pozwolić na taką żylkę bo używam całkiem sporych przynęt, głównie najmniejszych twisterków, czasami bez ogonka, na główce 0,8-1g. Łowiłem oczywiście i na mniejsze przynęty i żyłkę 0,10(niżej nie próbowałem), ale bardzo dużo trzeba przerzucić ryb żeby się trafiło coś większego. Ja jestem w tej dobrej sytuacji że na "mojej" żwirowni mam całkiem sporą populację tych rybek do tego stopnia że gdy np. mam taką 30cm to u wędkarzy łowiących obok na jednym spojrzeniu się kończy. Nie muszę kombinować z jakimś strasznym udelikacaniem zestawu. Jest jeszcze jedno za stosowaniem trochę mocniejszej żylki, oczywiście mówię na moim przykładzie, bardzo dużo jest u mnie drobnego szczupaczka takiego ok.40cm. Nie wyobrażam sobie takiego zaciąć pomiędzy roślinami na żyłce 0,08. A bardzo często zacinam je gdy np. łowie nad dywanem z roślin.

[kokosz77]

Jeżeli nastawiam się tylko i wyłącznie na wzdręgi i łowie z powierzchni na otwartej wodzie to czasami schodzę do 0,08mm. W zupełności wystarcza, można troszkę zyskać na odległościach.

Jednakże w większości przypadków stosuje 0,10 lub 0,12. Jakiś zapas jest, mały bo mały, ale jednak jest. Bardzo przydatny kiedy zaczynam łowić więcej z opadu/z dna. Wtedy oprócz wzdręg czy płoci często trafiają się ładne karasie, jest szansa na lina. Także warto mieć troszeczkę zapasu.

Dzieki za odpowiedz , od siebie dodam ze jeszcze rybka na 0,10 mi sie nie zewrala , ale jak to mowi moj kolego wszystko przede mną 

 

 

 

A tu kilka moich kielzykow po malej przeróbce

 

Użytkownik kokosz77 edytował ten post 14 marzec 2016 - 19:15

[pawlikowski]

Ja również staram się łowić te większe sztuki, ale swoje trzeba przerzucić. Twisterki z ogonkami odkładam na bok, ponieważ zbyt dużo okonia się czepia, a szczupaki też zdarzają się zdecydowanie częściej niż na typowe jigi, których używam. Dla mnie różnicy zbyt wielkiej nie ma czy to będzie szczupak na żyłce o średnicy 0,08 czy 0,12, w obu przypadkach jesteśmy w czarnej D Są to tak małe przynęty, że bardzo często kończy się obcinką bo jig jest głęboko w pysku kaczora, ale jeśli zapnie się prawidłowo to faktycznie moc żyłki zwiększa nasze szanse na wyholowanie szczupaczka. Na małe i lekkie jigi złowiłem sporo ładnych wzdręg (+30cm) i były to bardzo selektywne przynęty. Zakładając cięższe również łowiłem wzdręgi, ale oprócz tego sporo okoni. Także punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, a przede wszystkim od tego jak żerują ryby oraz czy można sobie pozwolić na te cięższe wabiki i czy wzdręgi nie będą ich kompletnie olewać. Na żyłkę 0,08 łowię stosunkowo rzadko, ale zdarza się.

 

Fajne mikrusy Michał 

Użytkownik pawlikowski edytował ten post 14 marzec 2016 - 19:26

[ezehiel]

Nowy sezon, nowe zabawki

[kokosz77]

Większość chyba pod muchowke, czy obciążone lameta i na spina ?

[ezehiel]

Część lekko obciążona, część mocniej obciążona.
Nada się pod spinna i muchę.

[nowwwak]

Marcin, strasznie mi sie podobaja Twoje nowe zabawki:) Bardzo lubie takie wlochate klimaty. Elegancko wyczesane nozki, zainspirowales...

[ezehiel]

Marcin, strasznie mi sie podobaja Twoje nowe zabawki:) Bardzo lubie takie wlochate klimaty. Elegancko wyczesane nozki, zainspirowales...

Dzięki wielkie.
Mam nadzieję, że inspracja pójdzie w dobrą stronę.
Acha..
Ja nie umiem kręcić

[kokosz77]

Trzeba próbować, ja też kiedyś nie umiałem, trochę prób i już jest lepiej tak że, imadlo do stołu i jazda.:-P

[nowwwak]

Acha..
Ja nie umiem kręcić

Tiiia...

[zelo]

No Marcin kiełże wymiatają  na pewno narobią zamieszania

[ezehiel]

Bardziej stawiam na hydropsyche. W tym sezonie celownik na dupie może ciut pomoże, zobaczymy.
Czekam na materiały do puppy i pióra na mokre muszki.

[pawlikowski]

Kilka umotałem wczoraj.

 

 

 

 

Załączone pliki

•  _DSC0315.jpg   199,87 KB   23 Ilość pobrań
•  _DSC0317.jpg   202,42 KB   22 Ilość pobrań
•  _DSC0318.jpg   175,04 KB   23 Ilość pobrań
•  _DSC0325.jpg   193,5 KB   22 Ilość pobrań
•  _DSC0329.jpg   169,56 KB   23 Ilość pobrań

[ezehiel]

Ładne zgrabne nawet zgodne ze sztuką

Widać rękę muszkarza