Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Boleń z jeziora / zaporówki


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
197 odpowiedzi w tym temacie

#81 OFFLINE   daroo2009

daroo2009

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 385 postów
  • LokalizacjaDania
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Skrzypek

Napisano 22 listopad 2013 - 21:06

Witajcie. Jesli chodzi o bolki to i ja niedawno zaczelem z nimi wciagajaca zabawe:) i tez jest to jezioro, w moim przypadku zaporowe tez z mnóstwem bolkow. Moje poczatki byly dosc trudne. Bolki byly, chodzily, lecz brac nie chcialy. Dla mnie najgorsza rzecza jest wlasnie gdy bolki chodza pod sama powierzchnia. Widac je lecz sa kompletnie nie zainteresowane przyneta. Czasem jakis okaz odprowadzi przynete, czasem uderzy pod samymi nogami. Dlaczego tak jest? Doszedlem do wniosku ze albo wtedy po prostu sa pelne i nie w glowie im jedzenie, albo po prostu nas widza(woda jest dosc czysta). Moja przygoda z bolkami rozpoczyna sie w momencie gdy pogoda jest pochmurna, czasem lekko deszczowa. Wtedy bolki schodza te kilka cm glebiej. Od czasu do czasu robiac oczka badz atakujac drobnice. W takie dni żerują najlepiej. Wtedy po prostu jedziemy w te miejsca gdzie byly w dni sloneczne. Polecam wybrac sie w sloneczko np z zonka na spacerek usiasc i obserwowac w ktorych miejscach przebywaja najczesciej w ktorych atakuja. W pochmurne dni beda tam lecz mniej widoczne. Moim zdaniem podstawowa rzecza jest by ich nie sploszyc bo przy czystej wodzie i ich ostroznosci o to nie trudno. Na co lowic? Ja lowie na woblerki male. Moim ulubionym wobkiem na bolki jest Bóbr lecz sa 2 rodzaje Bobrow z waskim sterem i z szerokim ja preferuje te z szerokim. Na thrilla nie lowie gdyz w wodzie stojacej trzeba go by bylo sciagac expresem by nie wisial jak cegla a tu kolejna wskazówka, wcale szybko sciagac nie trzeba. Ja zwijam z srednia predkoscia. Czesto ataki sa blisko brzegow, czasem zdazaja sie zaraz po tym jak wobler wpadnie do wody. Sprzerzet na jaki lowie to Kij batson xst1143f 7-21g, mlynek Spro red arc 1200, zylka 0.22. Wszystko to moje doswiadczenia z nad wody. Moga sie roznic od Waszych bo ryby tak maja ze zmienne sa:) Pozdrawiam i samych okazow zycze:)


  • *Hektor* lubi to

#82 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 23 listopad 2013 - 07:59

Jedna z głównych zasad jest taka, że nie łowi się głębiej niż pływają ryby. Jeśli więc pływają tuż pod powierzchnią to nie będą zainteresowane woblerem idącym na metrze głębokości. Nawet jeśli są płytko to atakują zazwyczaj w ten sam sposób-falka nagle znika a kilka metrów dalej następuje atak. Dzieje się tak ponieważ bolek nurkuje żeby zaatakować ofiarę z dołu. Na bolki pływające pod powierzchnią spróbuj popperów. Można się zdziwić :) A taps pokazany wyżej też jest dobrą przynętą, łowną i ogólnodostępną.


Użytkownik Krisu23 edytował ten post 23 listopad 2013 - 08:01


#83 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 24 listopad 2013 - 00:10

Krisu23, dzięki za rysunki. Początkującym bardzo pomogą :) Upraszczałem, wskazując tylko kierunki poszukiwań, podpowiadając, że można i warto.

Koledzy, Krisu23 to znakomity łowca boleni i warto korzystać z Jego rad. Nie miałem okazji łowić z Nim z jednej łodzi, jednak mamy wspólnych przyjaciół, którzy - sami świetnymi wędkarzami będąc - nie mogą się Go nachwalić. Wie i potrafi bardzo dużo. Jeśli coś radzi, niezastosowanie się do tych rad jest sporym błędem B)



#84 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 24 listopad 2013 - 19:25

....


Użytkownik Krisu23 edytował ten post 06 grudzień 2013 - 13:55


#85 OFFLINE   ictus

ictus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1610 postów
  • LokalizacjaWawa
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:W.

Napisano 30 listopad 2013 - 06:45

Moze rozwiniecie temat wabikow na wode stojaca?

#86 OFFLINE   Janusz Wideł

Janusz Wideł

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1462 postów
  • LokalizacjaNowy Sącz
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Wideł

Napisano 30 listopad 2013 - 17:07

Na J.Rożnowskim łowię sporo boleni.Większość na trolling.Dość szczegułowo opisałem dwa lata temu technikę i sprzęt jaki stosuję w ,,Wędkarskim Swiecie""tekst miał tytuł oile się nie mylę ,,Boleń na mikrobajta".Jak mam tylko okazję-tzn.są w zasięgu małym woblerem, łowię je również z brzegu na okoniowy sprzęt.Miękki kijaszek i żyłka 0,16 mm.daje szansę wyjęcia największej ryby o ile łowcy nie zeżrą emocje.Jedyną przynętą na którą łowię je regularnie jest ,,Chiciorek "5,5 cm.mojej roboty prowadzony w średnim bądż wolnym tępie.Najpiękniejsze z tego łowienia to moment gdy do  merdającego pod powierzchnią woblera podpływa bez pośpiechu boleń ,otwiera pysk ,zasysa go i robi gwałtowny zwrot.



#87 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 01 grudzień 2013 - 00:23

O, coś w tym jest :)

Większość boleni, które łowię w Jeziorze Żywieckim, łowię na swojego 5,5 centymetrowego, niezbyt ciężkiego woblera "boleniowego", do którego stosuję stalowy przypon. Bez przyponu nagminnie okazywało się, że w miejscu, gdzie powinny być bolki, był zębaty :lol: Nazwa "boleniowy" jest wzięta w cudzysłów, gdyż nie nadaje się on do prowadzenia w tzw. boleniowym tempie. Zdecydowanie lepsze efekty są podczas prowadzenia w tempie zmiennym, ale co najwyżej średnim. Gdy ryby widowiskowo atakują drobnicę, a srebrny z oliwkowym lub czarnym grzbietem nie kusi ryb, zakładam "ducha", czyli białego lub biało-złotego woblera. To często przynosi skutek. A gdy bolenie biją w spore ukleje? Wtedy nie wstydzę się założyć gumę na główce 5-15 gramów i - wiadomo. Kij do góry, szybko, czasem bardzo szybko, nadgarstek, kijem zmiana kierunku, szarpnięcie w górę lub w bok, czyli co komu fantazja podpowie. Ale najbardziej lubię na 5.5 cm woblery :)



#88 OFFLINE   Janusz Wideł

Janusz Wideł

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1462 postów
  • LokalizacjaNowy Sącz
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Wideł

Napisano 01 grudzień 2013 - 13:14

 Faktycznie coś w tym musi być.Sam nie wiem co siedzi w tym woblerze.Obojętne czy bolki biją w 5 czy 12 cm.ukleje walą bez zachamowań w 5,5 cm.,,Chiciorka''.prowadzonego w wolnym tępie.Większe modele mi się nie sprawdzają.



#89 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 03 grudzień 2013 - 14:38

...


Użytkownik Krisu23 edytował ten post 06 grudzień 2013 - 13:54


#90 OFFLINE   Tomy

Tomy

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15991 postów

Napisano 03 grudzień 2013 - 14:43

Napewno po tych instrukcjach wam tych Boleni na żywcu przybędzie.



#91 OFFLINE   Kamil Z.

Kamil Z.

    Ekspert

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPipPip
  • 5317 postów
  • LokalizacjaWałbrzych/Wrocław
  • Imię:Kamil

Napisano 03 grudzień 2013 - 14:50

Napewno po tych instrukcjach wam tych Boleni na żywcu przybędzie.

Idąc tym tokiem rozumowania nie ma co produkować pięknych i skutecznych przynęt, bo dzięki nim też boleni nie przybędzie...



#92 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 03 grudzień 2013 - 15:09

Tomy bolka na wrzutkę nie jest tak prosto złowić. Schemacik i parosekundowy filmik to za mało. Pozatym w Żywcu jest jeszcze trochę sandaczy które akurat ostatnio biorą. Problem będzie jak przestaną brać bo wtedy bolki wrócą do łask. Ja na prawdę nie mam zamiaru podać nikomu na tacy recepty na łowienie jeziorowych boleni. Nawet chyba nie dałbym rady bo temat za bardzo złożony.

Znasz osobiście wszystkich ludzi którym sprzedajesz woblery? A co jeśli któryś z nich beretuje bolki?  Tu się zgadzam z Kamilem Z


Użytkownik Krisu23 edytował ten post 03 grudzień 2013 - 15:16


#93 OFFLINE   Kamil Z.

Kamil Z.

    Ekspert

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPipPip
  • 5317 postów
  • LokalizacjaWałbrzych/Wrocław
  • Imię:Kamil

Napisano 03 grudzień 2013 - 16:11

Bo nie w sprzęcie, echosondach, metodach, trupkach i trollingu leży problem. Tylko w głowach ludzi.


  • Zwierzu i Krystekwolf lubią to

#94 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 03 grudzień 2013 - 16:46

I filcoków się nie zmieni. U mnie to głównie oni beretują bolki. Bez urazy dla etycznych łowiących na grunt ale taka prawda. Spinningiści raczej bolenie wypuszczają. Nigdy nie zdarzyło mi się widzieć przywleczonego z jeziora bolka na łodzi. Inne gatunki tak. I tu jest niestety ryzyko bo jak zabraknie sandaczy i okoni to zaraz sobie niektórzy przypomną, że da się bolka przemielić. Ja uważam, że należy pokazywać łowienie boleni jako wędkarstwo dające radochę z samego faktu złowienia tej fascynującej ryby. Propagować ich wypuszczanie, kręcić o tym filmy wstawiać jak najlepsze zdjęcia. Trzeba dążyć do tego żeby zberetowanie bolka było mega obciachem. Żeby tak było to trzeba się chociaż trochę udzielać w mediach i JB wydaje się sensownym miejscem.

Trzeba założyć, że forum przeglądają też tacy którzy dobrych intencji wobec boleni nie mają, ale z drugiej strony wiecej ryb skłutych i przećwiczonych to dla bydła trudniejszy temat do ugryzienia.



#95 OFFLINE   Tomy

Tomy

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15991 postów

Napisano 04 grudzień 2013 - 11:36

No w sumie macie rację.



#96 OFFLINE   wobler129

wobler129

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4453 postów
  • LokalizacjaLubuskie
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Jagodziński

Napisano 04 grudzień 2013 - 12:41

Muszę się wziąć za moje bolenie z jeziora, podobno odławiali jeziora i takie po 5-6kg w standardzie wpadały - tzn. nie jeden, a kilkanaście podobnych :)



#97 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 04 grudzień 2013 - 17:04

Jak jest ukleja to się bierz. Jak nie ma to marnie to widzę. Jest dużo akwenów z boleniami żerującymi na krąpiach i płoci. Praktycznie nie da się ich celowo łowić.



#98 OFFLINE   Kokosz

Kokosz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 842 postów

Napisano 04 grudzień 2013 - 20:50

Jak jest ukleja to się bierz. Jak nie ma to marnie to widzę. Jest dużo akwenów z boleniami żerującymi na krąpiach i płoci. Praktycznie nie da się ich celowo łowić.

Da się.

 

 

 

Dwa w roku do ręki  ;)


Użytkownik Kokosz edytował ten post 04 grudzień 2013 - 20:50


#99 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 05 grudzień 2013 - 07:12

No i co z tego? Dwa w roku to jest celowe łowienie? Dwie w roku to są dobre głowacice, trocie z plaży i to też nie dla każdego  a nie bolki z jeziora. W akwenach bez uklei bolenie przestawiają się na inną bazę pokarmową i z wyjątkiem epizodycznych sytuacji  kiedy coś im odwali i się pokażą są praktycznie anonimowe. Wszystko się da jak się człowiek uprze ale to po prostu nie ten fun.


Użytkownik Krisu23 edytował ten post 05 grudzień 2013 - 07:26

  • TomekSudety lubi to

#100 OFFLINE   Rafalus

Rafalus

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 70 postów
  • LokalizacjaB-a
  • Imię:Rafał

Napisano 05 grudzień 2013 - 08:34

I filcoków się nie zmieni. U mnie to głównie oni beretują bolki. Bez urazy dla etycznych łowiących na grunt ale taka prawda. Spinningiści raczej bolenie wypuszczają. Nigdy nie zdarzyło mi się widzieć przywleczonego z jeziora bolka na łodzi. Inne gatunki tak. 

 

Przykro mi, ale to fantazja... Na Żywcu i Międzybrodziu wielu spinningistów beretuje bolenie w tym wielu łowiących bolki skutecznie i regularnie.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych