[patu]

... czy to ważne .. przecież mają jeszcze okres ochronny...

[REMIK]

[Czejść Remek

Jeśli to nie tajemnica to z którj strony łowiłeś i czy sandacze mniały wymiar.

danek[/quote]
Witam ,łowilem przy ujściu i szedlem w stronę Francuza. Rybek nie mierzyłem nie miałem miarki na oko do 40 do 60 cm ale chudziutkie że strach .Wszystkie wróciły oczywiście do wody -to dla ciekawych ,nie jem ryb które złowie . Czuje ,że dzisiejsze wariactwo odchoruję . pozdr Remik

[didiunik]

... czy to ważne .. przecież mają jeszcze okres ochronny...

patu 28
Dla ciebie raczej nie, a dla mnie dość istotne znaczenie gdzie zostały złowione, (chociaż że do końca okresu ochronnego pozostał tydzień).
Możesz być spokojny ryb nie jadam, nawet z puszki- mam, rybo wstręt wolę schabowego, ale łowić wręcz uwielbiam a największą uwagą właśnie poświęcam sandaczom.
Wątpię żebyś pojawił sie w tej części rejonu w poszukiwaniu sandaczy .
Ale zapraszam.
danek

[didiunik]

[quote]
[Czejść Remek

Jeśli to nie tajemnica to z którj strony łowiłeś i czy sandacze mniały wymiar.

danek
[/quote]
Witam ,łowilem przy ujściu i szedlem w stronę Francuza. Rybek nie mierzyłem nie miałem miarki na oko do 40 do 60 cm ale chudziutkie że strach .Wszystkie wróciły oczywiście do wody -to dla ciekawych ,nie jem ryb które złowie . Czuje ,że dzisiejsze wariactwo odchoruję . pozdr Remik[/quote]




Dzięki z inf., czy maj się ciepło- seta i pod pierzynkę .

pozdrawiam
danek

[patu]

[quote]
... czy to ważne .. przecież mają jeszcze okres ochronny...
[/quote]

patu 28
Dla ciebie raczej nie, a dla mnie dość istotne znaczenie gdzie zostały złowione, (chociaż że do końca okresu ochronnego pozostał tydzień).
Możesz być spokojny ryb nie jadam, nawet z puszki- mam, rybo wstręt wolę schabowego, ale łowić wręcz uwielbiam a największą uwagą właśnie poświęcam sandaczom.
Wątpię żebyś pojawił sie w tej części rejonu w poszukiwaniu sandaczy .
Ale zapraszam.
danek

[/quote]
Danek, nie traktuj mojego posta jako atak, tylko szkoda męczyć mierzeniem ryby, które mają jeszcze okres ochronny. Co do wody sandaczowej, może kiedyś się pojawie na waszych wodach. Miałem być w tamtym roku u Piotrka-@leleuchy, ale jakoś nie wyszło. Mi w tym roku wyłączyli z wędkowania moja wodę sandaczową, a był to jeden z lepszych zbiorników w Polsce...pozostaje rzeka

[ROBERTsandacz]

Panowie,ja też w tym miesiącu wyjąłem około 12-stu szczupłych i około 20-stu sandaczyków. Jak już wcześniej pisałem wszystkie w granicach 50-60 cm,tak więc coś w tej wodzie jednak zostało. Natomiast na zawodach niestety znowu wybiją z pół tony sandacza i znów będzie lipa

[leluchy]

@ robert
ale chawala zawodnikom
juz chyba nikt w Polsce nie organizuje zawodow na martwej rybie OPROCZ WROCLAWIA .

[tornado]

Witaj Piotrek ja już smalcem dno łajby smaruje aby się lepiej ślizgała

[REMIK]

Cześć kolegom , zawody w Mietkowie odwołane ,pare sandaczy więcej dla nas . Swoją drogą PZW Wrocław trzęsie portkami przed kompromitacją ? pozdrawiam Remik

[leluchy]

I cale szczescie ze wreszcuie ktos zaczyna myslec w PZW Wrocalw.

[ROBERTsandacz]

Uff,no to mi trochę ulżyło A swoją drogą,czy podali jakiś konkretny powód odwołania zawodów?

[ROBERTsandacz]

Małe sprostowanie:zawody nie zostały odwołane tylko przesunięte na wrzesień.Czy ktoś tam liczy na to,że drapieżniki się do tego czasu rozmnożą?

[spigot]

Cześć kolegom , zawody w Mietkowie odwołane ,pare sandaczy więcej dla nas . Swoją drogą PZW Wrocław trzęsie portkami przed kompromitacją ? pozdrawiam Remik

zawody to podpucha dla sprawdzenia stanu ryby czy coś zostało
dzięki zawodom Okręg mógłby oszacować w jakimś stopniu czy coś jeszcze wskakuje na zestawy


ACH I WIELKA PROśBA NIE PISZCIE GDZIE łOWICIE A ZWłASZCZA NA UCIERPIAłYM ZBIORNIKU

I TAK ZA DUżO WYJECHAłO SANDACZA W MAJU TEGO ROKU.
LEGENDY I OPOWIEśCI DOCIERAJą NAWET DO JELENIEJ GóRY

[rolek]

Powiem więcej legendy dotarły nawet do Poznania.

[leluchy]

Dolkadnie NIE CHWALCIE SIE

[REMIK]

Kiedy opisywałem złapane ryby ,robiłem to żeby Was pocieszyć ,że w zbiorniku została jakaś część sandacza . Nie chwaliłem się bo nie było czym . Odnośnie miejsc w których łapałem to szarpakowcy są ludżmi znającymi Mietków lepiej od nas . pozdrawiam Remik

[ROBERTsandacz]

Nic dodać nic ująć

[spigot]

Kiedy opisywałem złapane ryby ,robiłem to żeby Was pocieszyć ,że w zbiorniku została jakaś część sandacza . Nie chwaliłem się bo nie było czym . Odnośnie miejsc w których łapałem to szarpakowcy są ludżmi znającymi Mietków lepiej od nas . pozdrawiam Remik

@REMIK

nie zrozum nas źle nikt nie ma do Ciebie pretensji tylko znasz mentalność ludzi. I doskonale wiesz co sie wyczynia już teraz z sandaczem.

Dzięki że chciałeś pocieszyć że ryba tam jeszcze jest

jutro będzie więcej łódek niż ryb na jeziorze przy tym stanie wody to ja aż nie chcę myśleć co tam będzie się działo

niestety zaczyna się czas wielkich pełnych zamrażarek i licznej ilości sąsiadów na osiedlu którzy też muszą jeść i jeść i jeść ryby


nikt ale to nikt nie pilnuje wędkarzy ale za to jak jest pilnowany wylęg na wyspach ptactwa
śmiechu warte

[Janusz Wałaszewski]

@spigot, niestety masz rację, żyjemy w kraju skrajnych sprzeczności, ryby najczęściej są traktowane, w mediach i nie tylko, jak pływające danie, które jeszcze nie trafiło na stół. Z drugiej strony mamy, jak wspomniałeś ptaki w tym kormorany, które są chronione z zadęciem godnym lepszej sprawy. Przeciwna strona tematu, to np. Łoś zastrzelony, może nie w centrum ale w granicach ponad milionowego miasta. Fakty komentarz zbędny

[Monk]

I co z tymi sandaczami na Mietkowie, coś wiadomo, ktoś łowił w niedziele?