Witam
Co tam na Mietkowie się dzieje? Był ktoś, łowił coś?? Planuje się wybrać na weekend
Pozdrawiam
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 19 maj 2016 - 18:10
Witam
Co tam na Mietkowie się dzieje? Był ktoś, łowił coś?? Planuje się wybrać na weekend
Pozdrawiam
Napisano 20 maj 2016 - 16:20
jeszcze 12 dni
Użytkownik KODZAK1234 edytował ten post 20 maj 2016 - 16:21
Napisano 21 maj 2016 - 15:20
Wczoraj się dowiedziałem, że na tym zbiorniku obowiązuje zakaz wędkowania ze środków pływających do 31 maja....Na stronie Okręgu PZW Wrocław takiej informacji nie znalazłem. Już mnie te zakazy wku.....ą, tu nie wolno, tam nie wolno, pół roku pływać nie wolno, a składki trzeba płacić.... Zastanawia mnie fakt czemu ma służyć ten zakaz?? Napewno nie rozwojowi i propagowaniu turystyki wędkarskiej. Większość ryb po tarle, więc spokojnie można by wędkować. A jak już się złowi rybę w okresie ochronnym to poprostu ją się wypuści...A może zamkną zbiornik jeszcze na czerwiec, bo sum przecież pod ochroną....Ograniczenia, zakazy, nakazy stają się powoli kwintesencją wędkarstwa. Coraz durniejsze przepisy sprzyjają nie ochronie wód czy ryb, lecz kłusownikom. Biurokracja zawala nas papierami. Do czego mu dążymy?? Ale jakie Państwo takie prawo, więc nie ma się czemu dziwić....porażka!!!
Napisano 22 maj 2016 - 07:10
Zastanawia mnie fakt czemu ma służyć ten zakaz??
Chyba temu że pod pozorem łowienia szczupaka kłusowali sandała w maju.
Napisano 22 maj 2016 - 07:33
Więc poszli na łatwiznę. Zamiast wzmożyć kontrole podejrzanych, lepiej zakazać wszystkim łowić i mamy problem rozwiązany. Proponowałbym w takim wypadku wprowadzić opłaty np. półroczne (oczywiście za połowę ceny), bo niektórzy w ogóle nie łowią z brzegu. To tak jakby zakazać wszystkim jeździć samochodem w nocy i wczesnym rankiem, bo wtedy mamy najwięcej pijanych na drogach.
Napisano 22 maj 2016 - 18:43
Mateusz granice otwarte jak to powtarzał były premier który sam spitolił więc nic nie stoi na przeszkodzie ale tak na serio, coraz częściej jeździmy na ryby za granicę, przez to że nikt nie dba o gospodarkę wędkarską i brak ryb w naszych wodach...
a ze słyszenia ponoć krążą wici że Mietków chcą zrobić no kill, więc pożyjemy i zobaczymy...
a tak matematycznie to od czerwca do grudnia jest trochę więcej niż pół roku więc mądre głowy w PZW łamali by sobie głowy jak wyliczyć składkę "półroczną" ale przecież można wykupić jednodniówkę...
a po zbiorniku możesz pływać do woli cały rok tego jeszcze!!! nie zabronili pod warunkiem nie przekroczenia 5 km na silniku
Połamania, ja jednak nie zaczynam sezonu od Mietkowa...
Pozdro
Napisano 01 czerwiec 2016 - 20:36
Napisano 01 czerwiec 2016 - 21:01
lipa straszna 60 łodzi no z 2 się trafiły
Napisano 03 czerwiec 2016 - 09:52
Ogień
Napisano 06 czerwiec 2016 - 15:21
Witam kolegów wędkujących czasami na Mietkowie .Chciałem się podzielić następnym cudnym pomysłem (jakby szlabany to było mało). Otóż prawdopodobnie na każdym dojeździe do wody pojawiło się coś takiego: 1.jpg 69,61 KB 27 Ilość pobrań. Oczywiście PZW Wrocław nic o tym nie wie. Właściwie dostępu do wody w tej chwili nie ma.Został jeden slip na stanicy,ale jak tam się dopchać i gdzie zostawić auto?
Napisano 06 czerwiec 2016 - 18:13
Napisano 06 czerwiec 2016 - 18:22
K...a w życi to mam nie maja prawa bronić dostępu do wody już wszędzie się ci ekolodzy wpi......ą to samo jest na Otmuchowie .Jakoś przed pojawieniem się tych zakazów ptakom to nie przeszkadzało. Ciekawe jak długo będzie stała ta tablica
Napisano 06 czerwiec 2016 - 19:37
Od strony Domanic, przy dojeździe do slipu, też takie cuda? Bo chciałem się jutro wybrać, a nie widzi mi się dyskusja z ewentualnymi kontrolującymi.
Tam właśnie trzasnąłem fotkę.
Napisano 06 czerwiec 2016 - 20:20
k..wa = czasami tam jeżdżę na windsurfing - pod pacha mam nosić taki sprzęt?
ekologię rozumiem ale skuteczność ornitologów (np. vs. wędkarze) potrafi mnie wkurzać
Napisano 06 czerwiec 2016 - 20:34
k..wa = czasami tam jeżdżę na windsurfing - pod pacha mam nosić taki sprzęt?
ekologię rozumiem ale skuteczność ornitologów (np. vs. wędkarze) potrafi mnie wkurzać
Może po prostu ornitologom chce się coś zrobić !? A wędkarzom coś się chce ? Oprócz łowienia oczywiście ?
Oczywiście stwierdzenie jest na wyrost, ale jak się ktoś głębiej zastanowi...
Napisano 06 czerwiec 2016 - 21:15
Tam właśnie trzasnąłem fotkę.
No to luksus
Przedreptałem tamte rejony tydzień temu, zbyt wielu ptaków nie widziałem. Z 3 tygodnie temu jak jeszcze wszystko powyżej slipu było zalane może pare kaczek i jakieś łyski )
Trudno, auta nie chce mi się rozpakowywać, najwyżej przestawię na parking przy drodze
Napisano 07 czerwiec 2016 - 21:19
Odwiedziłem dzisiaj Mietka. Co do tablic, to poinformowano mnie na brzegu, że 31 maja wstawili tam ich 12 sztuk, ale dziwnym trafem do dnia dzisiejszego przetrwały tylko te dwie, od Domanic właśnie Ale na palcach jednej ręki można policzyć ludzi, którzy auto odstawiają na parking, reszta stoi normalnie na dole.
W wodzie coś tam jeszcze zostało, pare pstryków było, no i zrobiło się chyba dobre łowisko boleniowe
Na brzegu widziałem jeszcze jednego ładnego, o wiele większego niż ten z fotki, ale była mu właśnie demonstrowana zasada Catch&Reklamówka
Napisano 08 czerwiec 2016 - 11:14
Niestety dyrektywa ptasia dała ornitologom pole do popisu. Dyrektywa siedliskowa i wodna w bardzo małym stopniu dba o ryby. Szkoda, że ekolodzy nie byli aktywni jak spuszczano wodę ze zbiornika. Najwyraźniej ubytek wody jest mniejszym zagrożeniem dla równowagi ekologicznej niz samochód stojący koło slipu w Domanicach. Ekolodzy to bardzo silna grupa ale tylko jak ma w tym interes. Bez urazy ale ornitolodzy ładna kasę trzepią na ekspertyzach ptasich:))))))
A co do Domanic czy słyszeliście o jakichś wlepionych mandatach. jakoś nie wyobrażam sobie pozostawieniu sprzętu i łódki po zwodowaniu i przeparkowywania w tym czasie auta na asfalt. Prawo wodne niby gwarantuje wszystkim dostęp do wód publicznych ale widać, że są równi i równiejsi.
Czyli jedyny niekomercyjny/bezpłatny slip i parking został zamkniety. Teraz jak chcesz się wodować to musisz dodatkowo płacić. Ciekawe ile płacą ornitolodzy za chodzenie z lornetką po brzegu i ci polujący aparatem.
W Domanicach w poniedziałek jednak większość samochodów stała przy asfalcie. Podobno PSR się czepiała. Jeśli PSR jest po stronie ograniczania rybactwa to może zamknąć zbiornik i wystąpić do wojewody o likwidację PSR bo po co straż rybacka skoro i tak nie wolno łowić ryb.
Z drugiej strony jestem ciekaw czy taka tablica jest pełnoprawnym znakiem zakazującym wjazdu.
Napisano 08 czerwiec 2016 - 11:19
Ciekawe kiedy zlikwidują ośrodek w Borzygniewie. Skoro należny zachować ciszę i szanować to cenne przyrodniczo miejsce. Czyżby dyskoteki i najazd turystów, wodniaków itp. był mniej dotkliwy dla lęgów niż wędkarz siedzący na stołku przy zaparkowanym samochodzie.
Napisano 08 czerwiec 2016 - 13:27
Ludzie, których spotkałem nad wodą, mówili, że na weekend były jakieś tam kontrole i twierdzili, że wodowania i podjeżdżania po sprzęt się nie czepiają (swoją drogą, w informacjach na znaku można by to zawrzeć). O ile zwracanie uwagi tym, którzy podjeżdżają na sam koniec cypla (a jakby mogli to i kołami do wody by wjechali) jeszcze można zrozumieć, bo do wysepek z gniazdami można stamtąd dorzucić kamieniem, o tyle zabraniania parkowania wokół slipu już totalnie nie pojmuję.
Swoją drogą, jeszcze się nie zdarzyło żeby mimo tablic informujących o zakazie wędkowania w odległości <10m od slipu ktoś tam nie siedział i nie mamrotał pod nosem.
Zostaną dwa dojazdy od Borzygniewu, wszędzie parking/wodowanie płatne, ale nie to jest problemem a np. ilość ludzi w sezonie wakacyjnym.
Mamy już zakaz podpływania do wysp, zakaz wędkowania z lodu, zakaz mocniejszych silników, zakaz podjeżdżania do wody...czekamy na następne
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych