Cześć Koledzy, krótko i na temat,
Kupiłem sobie pierwsze pływadło, gumiaka Honda z aluminiową podłogą.
Chcę się uzbroić w echosonde, coś porządnego na lata, nie chcę dojśc do wniosku, że muszę zmienić po jednym sezonie :/.
70% łowienia to rzeka Warta w okolicach Wielkopolski, pływanie na spalinie, okazjonalnie jeziorko z elektrykiem.
Nigdy wcześniej tak prawdziwie nie łowiłem z echo, nie licze kilka razy na obcej łajbie z obcym echo, raczej się przyglądałem (używam deepera, ale to przy karpiowaniu ).
Echo chcę głównie używać do badania dna, szukania twardego dna, oznaczania miejsc, fajnie gdyby była mapa batymetryczna/geograficzna żebym wiedział gdzie jestem na jeziorze/rzece, chyba taka klasyka (z panoptixa nie sądzę bym korzystał).
Po głębokiej lekturze wytypowałem ECHOMAP™ Ultra 102sv z przetwornikiem GT56UHD-TM, ale pytanie czy to nie będzie totalny overkill? (gdyby seria echomap 92sv uhd miała wyświetlacz lepszy niz 800x400 to bym brał).
Co sądzicie?
L.M.