Te akurat się czasem czepiają ponieważ to rozm.14 ale nie jest to uciążliwe, ponieważ szybko się rozplątują, można całkowicie wyeliminować splątania stosując mniejsze kotwiczki w rozm 16-18 tylko niestety ciężko takie dostać
Pianka, odkąd zacząłem ją stosować nie widzę sensu bawić się w balse, daje dużo większe pole do popisu w tworzeniu a wobler zachowuje się identycznie co wykonany z balsy
Dyskusja o materiałach wydzielona z "wobki DL"
#1 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2013 - 12:10
- Dagon lubi to
#2 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2013 - 12:28
Jak to wobler odlany z piany daje dużo większe pole do popisu niż wykonany z balsy?
Rozwiń temacik?
#3 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2013 - 12:32
...Pianka, odkąd zacząłem ją stosować nie widzę sensu bawić się w balse, daje dużo większe pole do popisu w tworzeniu a wobler zachowuje się identycznie co wykonany z balsy
No! Teraz Ci się dostanie heretyku!
A najbardziej od tych, którzy w życiu wobka z piany nie zrobili.
#4 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2013 - 12:38
Dagon ja się po prostu pytam ,przestańcie w końcu traktować wszystko jak jakieś ataki ,no nic już normalnie się odezwać nie można ,co to ma być :-):-):-)
- joker i wobler129 lubią to
#5 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2013 - 12:42
Nie przejmuj się tak Kielo, to żart był, chyba poczucie humoru Ci nie u-mknęło?
#6 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2013 - 12:44
Moim zdaniem, pianka pozwala na zastosowanie dużo większej ilości różnorodny kombinacji obciążenia w krótkim przedziale czasu, pozwala na dużo lepsze odwzorowywanie szczegółów zarówno przy niewielkich jaki dużych korpusach. No i przede wszystkim, gdy obciążenie zostanie już idealnie dobrane z odpowiednim sterem można powielić woblera w dowolnej ilości z taką sama pracą. Nie raz odchodziła mi ochota po zerwaniu najbardziej łownego woblera gdyż ciężko było by zrobić ręcznie drugiego czy tez większej ilości takich samych woblerków, a przy pianie jestem w 110% zadowolony z pracy moich przynęt i co najważniejsze w każdej chwili jak urwę moge zrobić sobie kolejne X takich samych sztuk, które będą dalej łowiły
Oczywiście dochodzi aspekt że to nie jest drewno, że pianka nie ma "duszy", nie jest "hand made" itp. Do końca się nie zgodzę z tym, przy piance jest równie bardzo wiele ręcznej pracy jak przy drewnie. Dobrze dobrana pianka może swoją gęstością oraz wagą mieć niemal identyczne właściwości jak balsa czy lipa, a pełna powtarzalność w robieniu woblerków z piany jest dla mnie ogromną jej zaletą.
Oczywiście, nie deprecjonuje balsy jako surowiec do tworzenia woblerków, ponieważ także jest bardzo wdzięcznym materiałem, lecz jak dla mnie zalety pianki póki co przeważają na jej korzyść w moim wykonaniu.
A co do samego tworzenia nowych woblerów, to ogranicza jedynie fantazja i nowe pomysły
Użytkownik Homegeon edytował ten post 19 listopad 2013 - 13:18
- szpiegu i ledar lubią to
#7 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2013 - 12:44
Nigdy :-):-):-) ale jednak czuję zawsze jak coś pisze że zaraz ktoś napisze że się czegoś czepiam albo rozwinie się jakaś debilna dyskusja :-):-):-)
#8 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2013 - 12:48
OK Homegeon dziękuje ,wyjaśniłeś mi to o co pytałem :-) ,twój pogląd to twój pogląd :-):-):-).
Użytkownik Kielo edytował ten post 19 listopad 2013 - 12:49
#9 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2013 - 12:55
Od tego jest forum, żeby się wymieniać spostrzeżeniami
Użytkownik Homegeon edytował ten post 19 listopad 2013 - 13:18
- wobler129 lubi to
#10 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2013 - 12:55
Teraz jeszcze się ciebie o coś spytam :-) czy myślisz że jest możliwe zrobienie takiego woblera ,wzoru , w którym będziesz przekładał ,zamieniał ,przesuwał obciążenie tak żeby na tym jednym modelu uzyskać trzy różne prace?Zapisać gdzie co i jak ,po czym znowu wrócić do tego modelu/korpusu i zająć się detalami w każdej z tych trzech prac ,typu lżejsze mocniejsze lusterkowanie ,większe mniejsze wychylenia itp.itd?
#11 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2013 - 12:57
Nigdy :-):-):-) ale jednak czuję zawsze jak coś pisze że zaraz ktoś napisze że się czegoś czepiam albo rozwinie się jakaś debilna dyskusja :-):-):-)
Taki już urok posiadania własnych doświadczeń i odwagi by bronić ich publicznie. Zawsze znajdzie się ktoś, kto zechce mieć inne zdanie.
A temat materiałów i ich ewentualnego łączenia łatwy nie jest.
Kocham woblery z drewna, ale hipokrytą byłbym twierdząc, że tylko taki materiał i tylko jedna droga zapewnia woblerowi cechy użytkowe, typu właściwa praca, lotność, wygląd i tak dalej.
Mam od groma woblerów z piany, plastiku i innych dziwnych wynalazków, które mają w pudełku status "kosy", tyle samo mam łownych woblerów z drewna.
Zgadzam się w wielu aspektach z tym co napisał autor tematu. Chociaż dzisiaj jestem zdania, że nie materiał a inwencja Twórcy określa możliwości końcowego produktu.
Piszę jako konsument, przynęt udanych i tych udanych mniej.
Co do debilnych dyskusji, nie obawiaj się, bardzo się pilnuję w tym delikatnym dziale.
- woblery z Bielska i Woblery TG lubią to
#12 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2013 - 13:02
O Dagon napisałeś bardzo mądre zdanie ,oczywiście według mnie :
Chociaż dzisiaj jestem zdania, że nie materiał a inwencja Twórcy określa możliwości końcowego produktu.
Ja bym napisał tak:
Chociaż dzisiaj jestem zdania, że nie materiał a proces budowy i inwencja Twórcy woblera określa możliwości końcowego produktu.
Użytkownik Kielo edytował ten post 19 listopad 2013 - 13:03
#13 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2013 - 13:03
Teraz jeszcze się ciebie o coś spytam :-) czy myślisz że jest możliwe zrobienie takiego woblera ,wzoru , w którym będziesz przekładał ,zamieniał ,przesuwał obciążenie tak żeby na tym jednym modelu uzyskać trzy różne prace?Zapisać gdzie co i jak ,po czym znowu wrócić do tego modelu/korpusu i zająć się detalami w każdej z tych trzech prac ,typu lżejsze mocniejsze lusterkowanie ,większe mniejsze wychylenia itp.itd?
Oczywiście! Jak najbardziej,waśnie pianka moim zdaniem jest idealna do takich zabiegów.
Tworząc sobie model-wzornik do formy pracujesz na zewnętrznym wyglądem,kształtem itd. natomiast obciążenie umiejscawiasz na stelażu w dowolny sposób, który następnie jest zalewany pianką.
Ja w kleniowych woblerkach zaciskam w odpowiednich miejscach śruciny o określonej wadze na stelażu, wyżej/niżej bliżej ogona/głowy woblera i w ten sposób dobieram sobie finalną prace woblera. Dzisiaj przedstawie kolejny wobler, z którym właśnie musiałem trochę pokombinować rożnymi wariantami obciążenia aby pracował tak jak chciałem
Użytkownik Homegeon edytował ten post 19 listopad 2013 - 13:07
#14 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2013 - 13:04
Homegeon nie zrozumiałeś przeczytaj jeszcze raz :-).
#15 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2013 - 13:10
chodzi Ci o 3 rożne prace w 3 woblerach z jednego modelu czy jak ?
Kielo, trzeba zrobić wobler z dwóch połówek pianki i ją skleić
Użytkownik Homegeon edytował ten post 19 listopad 2013 - 13:16
#16 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2013 - 13:12
O Dagon napisałeś bardzo mądre zdanie ,oczywiście według mnie :
Chociaż dzisiaj jestem zdania, że nie materiał a inwencja Twórcy określa możliwości końcowego produktu.
Ja bym napisał tak:
Chociaż dzisiaj jestem zdania, że nie materiał a proces budowy i inwencja Twórcy woblera określa możliwości końcowego produktu.
Proces budowy, sposób wylewania (patrz ostatni wpis autora wątku odnośnie obciążenia), wyuczone i opanowane do perfekcji metody strugania i obciążania korpusu z jednego kawałka drewna to nic innego jak droga, którą twórca przechodzi od myśli do dzieła końcowego.
Są tacy, którzy robią to lepiej, inni robią tak sobie, a jeszcze inni genialnie, nieważne na czym skupili energię twórczą.
Znajdziesz na rynku super woblery z pianki i kiepskie woblery z pianki, to samo dotyczy innych materiałów.
- joker lubi to
#17 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2013 - 13:17
Nie o to mi chodzi Dagon ale teraz nie będę pisał bo w pracy jestem a to dużo pisania ,wieczorem wyjaśnię i wstawię w
Filmy instruktażowe - (budowa przynęt).#18 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2013 - 13:18
Homegeon jeden wobler ,na którym i tylko na tym jednym korpusie robisz to o czym napisałem?
#19 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2013 - 13:20
jeżeli jesteś w stanie zrobić to w balsie to w piance także
#20 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2013 - 13:21
Nie rozumiemy się no ale cóż tak to czasem bywa :-)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych