Zacznę od końca:
Jak Państwo przejmie to będzie państwowe czyli niczyje, tak już było co prawda nie z wodą ale było.
Co do gospodarza i reszty się zgadzam, no może z tym większościowym "no kill" to nie do końca ale limity jak najbardziej.
Nie wiem czy czytaliście tłumaczenia działaczy OM i ZG w temacie "odłowów gospodarczych". Są konieczne, poprawiają rybostan,są wymagane w operacie przez RZGW itd;itp. Z tego wynika że okręgi które nie mają "odłowów gospodarczych" NIE prowadzą racjonalnej gospodarki rybackiej, nie wywiązują się z operatów, niszczą rybostan .
Proponuję wniosek do ZG żeby ukarał okręgi nie prowadzące odłowów, dlaczego mają wędkarze w tych okręgach być
poszkodowani brakiem rybaków?
Kto zlecił opracowanie tego mitycznego operatu? To nie jest kalafior wrzucony okręgowi przez RZGW. Ten dokument został zlecony przez okręg, jego główne założenia zostały opracowane przez okręg, autor tylko wypełnił zlecenie. Na podstawie tego dokumentu okręg wygrał przetarg na dzierżawę, sam chciał rybaków, nikt im tego nie narzucał. Co za bzdurne tłumaczenia.
Odnośnie rybaków w OM, z danych i wyliczeń kolegi wynikało, że średnio miesięczny dochód za 2012 rok wyniósł trochę ponad 400zł na rybaka, więc chłopaki raczej robią to z miłości do pracy Na pytanie zadane podczas zjazdu delegatów OM w tym roku, poprzedni i zarazem obecny prezes nie raczył odpowiedzieć delegatom... Daje do myślenia, nie ...??
Nie dociera do mnie, jak Prezes mógł nie odpowiedzieć? Nie rozumiem, przecież można złożyć do komisji uchwał i wniosków zjazdu i nakazać prezesowi publikację oficjalnych wyjaśnień, np na ogólnodostępnej stronie internetowej. Panowie delegaci, po co byliście delegatami? Nie znacie statutu, nie znacie procedur? A może nie chcecie ich poznać? Delegat zadaje pytanie, nie uzyskuje odpowiedzi i zostawia temat w spokoju?
Zaczynam rozumieć dlaczego wciąż te same osoby rządzą w mazowieckim, co gorsza, teraz rządzą całością związku, pięknie k...... pięknie