Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Catch & Release - czy jest "złoty środek" - dyskusja


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
263 odpowiedzi w tym temacie

#141 OFFLINE   sacha

sacha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1724 postów
  • LokalizacjaW-wa
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Krystosiak

Napisano 30 grudzień 2013 - 15:35

Mówisz że do gnojenia w virtualu żem pierwszy. Otóż cieszy mnie to bardzo, wręcz jestem dumny. Także mam w głębokim poważaniu co kto o mnie myśli i czego mi życzy. Stan wód w Polsce jest tragiczny i przykładanie ręki do degradacji rybostanu to zwykła zbrodnia dokonywana na naturze. Dlatego bezwględnie należy gnoić i gonić kopami wszystkich tych którzy zabijają ryby, a zwłaszcza w zgodzie z RAPR.  To jest forum C&R! Koniec kropka.

Trzeba mieć wyjątkową czelność żeby nie stosując tej zasady lub stosując ją wybiórczo, uczestniczyć w życiu forum.

To że będziesz takich co zabierają ryby gnoił i kopał niewiele zmieni bo oni podobnie jak Ty mają to w głębokim poważaniu  :P .

Pewnie sporo wyjaśniłoby umieszczenie ankiety :

"jestem za pełnym przestrzeganiem C&R i tępieniem każdego kto myśli inaczej"

A później ten wrogi element zbanować dożywotnio. 

Ile osób zostanie?


  • skippi66 lubi to

#142 OFFLINE   nrt80

nrt80

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 303 postów

Napisano 30 grudzień 2013 - 16:04

Już tłumaczę. Rejsy od dawna traktuję jako rodzaj niezwykle przyjemnej pracy połączonej z odpoczynkiem. Biorę za to pieniądze i nie mam zbytniego wyboru gdzie płynę, z kim i w jakim celu. Sam rejsu na dorsze nigdy bym nie zorganizował.

Mówisz że do gnojenia w virtualu żem pierwszy. Otóż cieszy mnie to bardzo, wręcz jestem dumny. Także mam w głębokim poważaniu co kto o mnie myśli i czego mi życzy. Stan wód w Polsce jest tragiczny i przykładanie ręki do degradacji rybostanu to zwykła zbrodnia dokonywana na naturze. Dlatego bezwględnie należy gnoić i gonić kopami wszystkich tych którzy zabijają ryby, a zwłaszcza w zgodzie z RAPR. Mówi się tutaj że w Szwecji czy gdzieś tam daleko nikt nie stosuje zasady no kill. Pewnie to prawda, tyle że oni od wieków nie zabierają wszystkiego co żyje. Jak złapią, jak mawia Kuba, pierdyliard szczupaków w sezonie, zabiorą kilka/ kilkanaście. Właśnie dlatego mają ten pierdyliard. My mamy smutne resztki i dlatego nam nie wolno zabierać nic. Tymczasem polski wędkarz, en masse, morduje wszystko.

Idąc z gnojeniem dalej, zupełnie nie rozumiem co tu robią koledzy chwalący się swoją etyką, przejawiającą się w zabieraniu ryb, nawet w zgodzie z RAPR. To jest forum C&R! Koniec kropka.

Trzeba mieć wyjątkową czelność żeby nie stosując tej zasady lub stosując ją wybiórczo, uczestniczyć w życiu forum.

 

ja się tłumaczyć nie zamierzam, natomiast wskażę o co mi chodzi:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Motywacja

z naciskiem na różnicę między dodatnią a ujemną. otóż Szanowny kolego z ujemną możesz takiemu mięsiarzowi skoczyć, bo nie masz argumentów. zjebanie na forum jest niczym. dowiedzione jest ponadto, że zjeby są skuteczniejsze, jeżeli poprzedzimy je pochwałą. czyli "bardzo ładna ryba kolego, ale fajnie by było gdybyś dał szansę innym i sobie, żeby ją złapać jeszcze raz- większą..." będzie dużo skuteczniejsze od "wypier....laj z forum pieprzony mięsiarzu". w skrócie.

o to mi chodzi, Wam zdaje się o to, żeby stworzyć portal elitarny i się tym na co dzień brandzlować (jak już ktoś wspomniał). skutek takiego działania będzie żaden, dziecinada na całego. zamknąć oczy i się kisić we własnym sosie. Rózgaś chciał wyjść do ludzi i walczyć z biedą (umysłową), ale zaraz został sprowadzony na ziemię: "nie przejmuj się kolego, postawimy mur i nie będziesz się musiał na forum użerać. co z oczu to z serca".


  • skippi66 lubi to

#143 OFFLINE   Dagon

Dagon

    :P

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3079 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 30 grudzień 2013 - 16:21

 

...Trzeba mieć wyjątkową czelność żeby nie stosując tej zasady lub stosując ją wybiórczo, uczestniczyć w życiu forum.

Bez przesady, chociaż sam ryby wypuszczam nie będę kopał po kostkach tych, którzy również wypuszczają, a czasem rybkę wezmą. Wolę mieć takich kolegów w kole, niż takich, którzy walą w łeb wszystko co ma wymiar i mieści się w limicie dziennym. Oczywiście dobrej miejscówki to już im nie sprzedam, ale coś za coś. :)  :P

Nie odmawiałbym natomiast nikomu dostępu do forum i aktywnego uczestnictwa w jego życiu, nie dlatego, że popieram idee mięsiarskie, ale dlatego właśnie, że ich nie popieram.

Nie są one również popierane przez tutejszą administrację, oraz sporą część użytkowników, która dając wyraz swojej niechęci, często inteligentnie ją argumentuje, tworząc miejsce do refleksji nad swoim postępowaniem tym, którzy ryby zabijają. Pozbywając się części użytkowników, eliminujemy potencjalnych "nawróconych".

Reasumując, dyskusje typowo mięsiarskie w stylu; żywiec, panierka, ile okoni do słoika i czy z cebulką lepsze - NIE.

Dyskusje takie jak ta - jak najbardziej.

Rozmawiajmy poruszając się wewnątrz założeń przyświecających j.pl, a będzie dobrze, albo przynajmniej nie będzie źle. ;)


  • gregorxix lubi to

#144 OFFLINE   skippi66

skippi66

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1723 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 30 grudzień 2013 - 16:32

Bardzo mi się odpowiedzi kolegów Sacha i Nrt80 podobają i nawet lajki dałem. A co!

Oczywiście w jakimś wymiarze koledzy mają rację i oczywiście rozumiem ich idee. Wszelako myślę sobie że to co my tu uprawiamy, to czysta donkiszoteria. Bowiem ile osób czytuje na Jb.pl coś więcej niż Giełdę? Sto, może dwieście osób. Ilu kolegów przestrzega C&R? Kilkunastu? Kilkudziesięciu? Nawet jeśli resztę aktywnych użytkowników przekonamy i kopami do łbów wbijemy, że to my mamy rację, to dalej będzie kropla w morzu rybich ciał. Oczywiście, można powiedzieć że kropla drąży skałę, tyle że zanim wydrąży, szczupaki podzielą los turów.

Problemem jest to że wędkarstwo, to w większości zajęcie ludzi ubogich rozumem. Ci nigdy argumentu ani perswazji nie pojmą, u nich trzeba wyrobić odruch Pawłowa. Czyli zabicie ryby musi boleć i doskwierać. Myślę tu oczywiście o sankcjach prawnych, mandatach, konfiskacie sprzętu, nie o bulu :) fizycznym, broń Boże...


Użytkownik skippi66 edytował ten post 30 grudzień 2013 - 16:34


#145 OFFLINE   rózgaś

rózgaś

    Znowu....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1132 postów

Napisano 30 grudzień 2013 - 16:35

nima złotego środka. Amen. Jade na ryby. stosować cr nołkil nicht schliessen, niet zabijać itp otd. Szkoda, że wizje biorą górę nad realiami.Ja żyję tymi drugimi. POZDRO JOŁ

 

 

 

SKIPPI kropla drąży skałę :-)


Użytkownik rózgaś edytował ten post 30 grudzień 2013 - 16:43

  • EMMS lubi to

#146 OFFLINE   skippi66

skippi66

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1723 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 30 grudzień 2013 - 16:40

 

Nie odmawiałbym natomiast nikomu dostępu do forum i aktywnego uczestnictwa w jego życiu, nie dlatego, że popieram idee mięsiarskie, ale dlatego właśnie, że ich nie popieram.

 

Przecie ja też nikomu nie odmawiam. Myśl taka nigdy nie postała w mej durnej łepetynie. Napisałem co napisałem jedynie celem polemiki i publiki :) Widać że się szczęśliwie udało.



#147 OFFLINE   Dagon

Dagon

    :P

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3079 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 30 grudzień 2013 - 16:49

Prowokator. :P



#148 OFFLINE   Krzysiek_W

Krzysiek_W

    -

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3558 postów

Napisano 30 grudzień 2013 - 16:55

 

Problemem jest to że wędkarstwo, to w większości zajęcie ludzi ubogich rozumem. 

 

A jesteś w stanie udźwignąć taką hipotezę ? Obronić przede wszystkim. Ewentualnie wycofać się z honorami. 

 

Oprócz tego... uważam że jest to odświerzający wątek, choć wcześniej wydawało mi się inaczej.  :)



#149 OFFLINE   staszek

staszek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 819 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Stanisław
  • Nazwisko:wiadomo jakie

Napisano 30 grudzień 2013 - 17:17

A jesteś w stanie udźwignąć taką hipotezę ? Obronić przede wszystkim. Ewentualnie wycofać się z honorami. 

 

Oprócz tego... uważam że jest to odświerzający wątek, choć wcześniej wydawało mi się inaczej.  :)

a jaki rozum może mieć plebs ????

Miałem się już w temacie nie odzywać bo każą mi zamykać gębę jako że nie jestem C&R  ale te prowokacje sa w sumie fajne i skuteczne . I na mnie działają ;)

I wciąż , jak mantrę będę powtarzał: jb  pokazało mi drogę że można jeszcze bardziej etycznie , kilka razy mniej .Zamykanie gęby takim jak ja niczego dobrego do dyskusji nie wnosi


Użytkownik staszek edytował ten post 30 grudzień 2013 - 17:19


#150 OFFLINE   EMMS

EMMS

    Pike Father

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 926 postów
  • LokalizacjaOlsztyn
  • Imię:Michał

Napisano 30 grudzień 2013 - 17:23

Naprawdę, warto zająć się edukowaniem i pracą w terenie, cieszyć się chociaż jedną mniej wziętą rybą przez innych wyndkarzy a nie bawić się w brodatych dziadów z Aeropagu, którzy dyskutują o tym, czym pustka od próżni się różni, a czym różnić się będzie mogła...


  • bjpol lubi to

#151 OFFLINE   bjpol

bjpol

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 500 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 30 grudzień 2013 - 17:30

...... a ja jestem ciekaw (coraz bardziej) ilu forumowiczów faktycznie nie zabrało w tym roku ani jednej ryby. Oczywiście nie liczę tych, którzy po prostu ryb nie jedzą, bo nie lubią oraz tych, którzy z zasady w domu się nie stołują, więc ten problem ich nie dotyczy .... 

 

... dla odmiany chciałbym policzyć takich, którzy dzięki forum wypuścili przynajmniej jedną rybę ....


Użytkownik bjpol edytował ten post 30 grudzień 2013 - 17:32


#152 OFFLINE   Dagon

Dagon

    :P

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3079 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 30 grudzień 2013 - 17:32

Trzeba by ankietę zrobić, koniecznie anonimową. ;)



#153 OFFLINE   Krzysiek_W

Krzysiek_W

    -

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3558 postów

Napisano 30 grudzień 2013 - 17:40

I koniecznie zewnętrzną. 2-3 proste pytania. 



#154 OFFLINE   Rodu

Rodu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1910 postów
  • Imię:Robert

Napisano 30 grudzień 2013 - 17:44

Edukacja zawsze wychodzi lepiej niż karcenie. Oczywiście właściwa edukacja .


  • Krystekwolf lubi to

#155 OFFLINE   staszek

staszek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 819 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Stanisław
  • Nazwisko:wiadomo jakie

Napisano 30 grudzień 2013 - 17:45

...... a ja jestem ciekaw (coraz bardziej) ilu forumowiczów faktycznie nie zabrało w tym roku ani jednej ryby. Oczywiście nie liczę tych, którzy po prostu ryb nie jedzą, bo nie lubią oraz tych, którzy z zasady w domu się nie stołują, więc ten problem ich nie dotyczy .... 

 

... dla odmiany chciałbym policzyć takich, którzy dzięki forum wypuścili przynajmniej jedną rybę ....

zaczynam od siebie

staszek - wypuścił dzięki forum SETKI ryb


  • Krystekwolf lubi to

#156 OFFLINE   sacha

sacha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1724 postów
  • LokalizacjaW-wa
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Krystosiak

Napisano 30 grudzień 2013 - 19:16

Bardzo mi się odpowiedzi kolegów Sacha i Nrt80 podobają i nawet lajki dałem. A co!

...................... Czyli zabicie ryby musi boleć i doskwierać. Myślę tu oczywiście o sankcjach prawnych, mandatach, konfiskacie sprzętu, nie o bulu :) fizycznym, broń Boże...

No właśnie, myślałem że przez pomyłkę :P . Sankcje jak najbardziej ale dla zdecydowanej większości wędkarzy (pewnie lepiej jak 90%) zabranie złowionej ryby jest nieodłącznym elementem wędkowania. Tak że totalny C&R nie wchodzi w grę bo te 90% zapyta Cię: po co łowić jak ich nie można zabrać? I jeśli myślisz że spotkasz się ze zrozumieniem to jesteś w błędzie.

Nie mam nic przeciwko zmniejszeniu limitów, wymiarach widełkowych, wyższych mandatów jednak nie widzę możliwości egzekwowania :( . Gdzieś podawali (OM PZW czy ZG) ile rocznie zabiera wędkarz. Było to coś ok. 15kg. Kto zeżarł moje 13,5? :(

Bólu, skippi, bólu :P .


  • Krystekwolf lubi to

#157 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 30 grudzień 2013 - 21:21

Dokładniej: jaki klucz decyduje o tym, że w danej chwili jest Catch & Release a w innej Catch & Kill. Czym różni się ten moment decyzji?

 

niczym sie nie rozni, od lat ta decyzje podejmuje juz w domu, zanim sie spakuje i wyjde, od lat podejmuje ta sama decyzje, tzn. jade na ryby, po to aby zlapac i wypuscic ... przyznaje, byc moze nudno tak w kolo macieju ... ale dobrze mi z tym :)



#158 OFFLINE   skippi66

skippi66

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1723 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 30 grudzień 2013 - 23:19

Tak że totalny C&R nie wchodzi w grę bo te 90% zapyta Cię: po co łowić jak ich nie można zabrać? I jeśli myślisz że spotkasz się ze zrozumieniem to jesteś w 

Bólu, skippi, bólu :P .

Bulu!!!

Czy ktoś powiedział e łowienie jest obowiązkowe?



#159 OFFLINE   skippi66

skippi66

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1723 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 30 grudzień 2013 - 23:48

A jesteś w stanie udźwignąć taką hipotezę ? Obronić przede wszystkim. Ewentualnie wycofać się z honorami. 

 

 

A co tu bronić? Idźże chłopie na spacer brzegiem dowolnej rzeki albo jeziorka i popatrz na gęby tych co łowią. Odpowiedź sama się pojawi. :)



#160 OFFLINE   tofik

tofik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2141 postów
  • LokalizacjaPyrlandia
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Adamek

Napisano 31 grudzień 2013 - 00:14

...... a ja jestem ciekaw (coraz bardziej) ilu forumowiczów faktycznie nie zabrało w tym roku ani jednej ryby. Oczywiście nie liczę tych, którzy po prostu ryb nie jedzą, bo nie lubią oraz tych, którzy z zasady w domu się nie stołują, więc ten problem ich nie dotyczy .... 

 

... dla odmiany chciałbym policzyć takich, którzy dzięki forum wypuścili przynajmniej jedną rybę ....

Ad1-Ja nie zabrałem w tym roku żadnej ryby złowionej przez siebie,czy też przez kolegę.Ryby jadam,sporadycznie,ale jadam-zawsze kupuję je w sklepie i nie ważne czy to morska ,czy słodkowodna jest.(oczywiście są pewne gatunki które urągają mym kubkom smakowym i nie tknę)

Ad2-Ryby według zasady C&R zabierałem ,bądź nie ,zanim poznałem j.pl,ale dzięki swoim obserwacjom nad wodą i lekturze tego portalu, przestałem zabijać ryby rodzimego pochodzenia złowione własnoręcznie.Temat ryb typu: karp,amur,tołpyga ..no cóż ,jak przypadkowo w rzece zapnę "za kapotę" któregoś skurczybyka ......to w krzaki wyrzucę i idę dalej,swoją drogą. :)

A teraz po polsku,dla tych co nie widzą różnicy między C&R a No Kill:

C&R-świadome wędkowanie według tej zasady to: traktuję ryby z szacunkiem,dobieram zestaw do gatunku który zamierzam poławiać, w celu skrócenia do minimum czasu trwania holu.Umiejętnie obchodzę się ze zdobyczą ,a czas potrzebny na zrobienie pamiątkowego zdjęcia ograniczam do kilku/kilkunastudziesięciu sekund.Jeśli rybę przeznaczam do spożycia(C&R to dopuszcza) ,wątpliwość przeżycia ryby po holu /bądź po prostu mam ochotę zjeść tą rybę ,to zabijam ją natychmiast po złowieniu.

No Kill- jeśli woda na której łowię objęta jest regulaminem całkowitego zabijania ryb(odcinki specjalne/wybrane łowiska),bądź ja sam podejmuje decyzję o takim ryb taktowaniu ,nawet na wodzie takiej, gdzie mogę zabrać rybę.Oczywiście żeby to miało sens,muszę trzymać  się kilku reguł ,będących  wspólnych dla C&R:jak odpowiednio dobrany sprzęt,możliwie krótki hol itp.

Jaśniej chyba nie można :)






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych