Wędkarze to śmieciarze.
#101 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2014 - 15:13
#102 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2014 - 15:28
Nie wiem o co chodzi ze znaniem się z wrzucaniem szkła i metalu w ilościach dozwolonych... Można kolego zabrnąć za daleko :-) Metale mamy różne, różne ich stopy, metale ciężkie, radioaktywne...Pewnie wiesz coś o czym my nie wiemy :-).
Są międzynarodowe konwencje dopuszczające wywalanie śmieci do morza w pewnych ilościach. Śmieci to papier, szkło i metal oraz odpadki organiczne. Oczywiście metal nie radioaktywny tylko puchy po konserwach i flaszki po wódce. Ew. po whisky,
Wyobraź sobie że jesteś w półrocznym rejsie bez zachodzenia do portów. Co zrobisz ze śmieciami?
#103 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2014 - 15:35
Wyobraź sobie że jesteś w półrocznym rejsie bez zachodzenia do portów. Co zrobisz ze śmieciami?
Jem?
#104 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2014 - 15:37
Jem?
Ok, jesz. Co w takim razie z kupą?
#105 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2014 - 15:42
Czy szkło, czy konserwy... czarno to widzę Panie
#106 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2014 - 15:44
Ok, jesz. Co w takim razie z kupą?
W kupie raźniej.
Jak to wygląda od strony praktycznej? Wysypujecie śmieci jak idzie do wody, luzem, czy tez są jakoś pakowane, obciążane i dopiero wtedy sru do wody?
#107 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2014 - 16:14
Coś ty, Turek Polaka nie ruszy. Dobrze pamiętają stare czasy jak brali w skórę. W ogóle uważam że Turkowie to bardzo porządni ludzie. Jedyny kraj który nigdy nie uznał rozbiorów Polski. W tym nieszczęsnym czasie, na oficjalnych przyjęciach dyplomatycznych zawsze padało że strony sułtana pytanie: czy przybył już poseł z Lechistanu?
Czego o Niemcach nie można powiedzieć.
Gwoli ścisłości i prawdy historycznej - nie jedyny.
Sąsiednia Persja (od 1935 roku Iran) również rozbiorów Polski nie uznała. W czasie II światowej ewakuującą się z ZSRR armię Andersa (z licznym cywilnym zapleczem) gościnnie przyjęli, nieomal na śmierć zagłodzonych nakarmili, chorych wyleczyli. Za zwykłe dziękuję.
W tym samym czasie nasi sojusznicy, za stacjonowanie wojsk na terytorium Wielkiej Brytanii wystawili rządowi polskiemu rachunek i przejęli 10% polskiego złota. Wspólna obrona w czasie Bitwy o Anglię nie miała znaczenia.
Warto pamiętać...
- skippi66 lubi to
#108 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2014 - 17:20
niech ci dlugo i dobrze sluzy michale
#109 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2014 - 18:26
W kupie raźniej.
Jak to wygląda od strony praktycznej? Wysypujecie śmieci jak idzie do wody, luzem, czy tez są jakoś pakowane, obciążane i dopiero wtedy sru do wody?
Puszka luzem bo i tak w końcu utonie albo nalać wody i wtedy sru za burtę. Słoiki, butelki wypełniamy wodą, toną natychmiast, resztki jedzenia i inną organikę luzem. Niestety plastik i różne sztuczne paskudztwa trzeba gromadzić. Aha, słoiki oczywiście bez zakrętek.
Ale to tylko na oceanie w dłuższym przelocie. Na Bałtyku co dwie, max. co trzy doby jest port, więc odpadki jadą sobie w koszu na śmieci. Ten zaś stoi na pokładzie, na słoneczku. W tym roku w czerwcu na moich oczach w koszu wyewoluowała cywilizacja i zaczęła ekspansję na cały statek.
Użytkownik skippi66 edytował ten post 14 styczeń 2014 - 18:30
#110 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2014 - 18:37
... W tym roku w czerwcu na moich oczach w koszu wyewoluowała cywilizacja i zaczęła ekspansję na cały statek.
Potem wyszli na plażę i ich kibice pobili.
- Dienekes, Zwierzu i woblery z Bielska lubią to
#111 OFFLINE
Napisano 14 styczeń 2014 - 20:04
Potem wyszli na plażę i ich kibice pobili.
Dobre to Ci się udało
#112 OFFLINE
Napisano 15 styczeń 2014 - 08:30
Konwencji i umów jest wiele, także tych określających sposoby składowania odpadów. Jakoś ta nasza wszędzie syfiąca cywilizacja musi sobie radzić. Najczęściej wybierane jest mniejsze zło, a mniejsze zło to nie dobro, to ciągle zło. Może na półrocznym rejsie nie ma czego zrobić z odpadami...no cóż, nad tym też można by się zastanowić, ale to nie o tym temat, choś jeśli zmieściło się coś w bakiście to po opróżnieniu też tam wejdzie... Nie podniecałbym się tak mocno nieszkodliowścią szkła i złomu metalowego dla oceanów i mórz. Czy to, że można coś gdzieś wyrzucać jest takie radosne i godne promowania? I czy na pewno nie ma innych sposobów? Szkło i metal można ponownie wykorzystać. Na puszkach z metalu są powłoki galwaniczne, etykiety, lakier, na słojach i bytelkach tak samo, co z nimi? Ktoś to usuwa? Wszystko opada na dno, znajac naszą cywilizacyjną skuteczność produkcji odpadów strach pomyślec co jest na dnie mórz... A co powinno być? Czyste dno, siedlisko życia a nie podwodne dzikie wysypisko rodem z polskich lasów.
http://odkrywcy.pl/k...4sticaid=612069
Użytkownik Rafalus edytował ten post 15 styczeń 2014 - 08:31
- Dienekes lubi to
#113 OFFLINE
Napisano 15 styczeń 2014 - 13:07
Nie podniecałbym się tak mocno nieszkodliowścią szkła i złomu metalowego dla oceanów i mórz.
A czy ktoś się podnieca???
Taka jest smutna i niestety twarda konieczność. W ogóle śmieci to masakryczny problem i ten morski jeszcze jest najmniejszy.
#114 OFFLINE
Napisano 15 styczeń 2014 - 14:04
W ogóle śmieci to masakryczny problem i ten morski jeszcze jest najmniejszy.
Zapewne m.in. dlatego, że "pojemność" wód słonych jest przeogromna, a czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal. Do czasu jednak. Do czasu.
- woblery z Bielska lubi to
#115 OFFLINE
Napisano 16 styczeń 2014 - 08:40
W ubiegłym roku napisałem mały artykulik o tym co się dzieje w moim regionie ze śmieciami nad wodą; http://pomorskiprzew...acje&Itemid=113
Jeżeli ktoś chce zapraszam do poczytania.
Pozdrawiam
Użytkownik baloonstyle edytował ten post 16 styczeń 2014 - 13:47
- Rafalus lubi to
#116 OFFLINE
Napisano 16 styczeń 2014 - 12:47
Bardzo fajny artykuł. Daje do myślenia.
#117 OFFLINE
Napisano 16 styczeń 2014 - 14:39
#118 OFFLINE
Napisano 17 styczeń 2014 - 10:40
Witam.
Z tematu śmiecenia wędkarskiego płynnie przeszliśmy na śmiecenie pełnomorskie.A rozwiązanie tak proste.Kiepy do słoiczka,cały inny syf do worka i do plecaka.Bazując na tym co widzę od jakiegoś czasu w mojej okolicy(nie tylko w sensie wędkarskim)zaczynam zauważać malutki promyczek nadziei.Może kiedyś do większości dotrze wreszcie że najprostsze rozwiązania są najlepsze?Że wrzucenie worka po śniadaniu do plecaka zamiast do wody to żaden wysiłek?Z tą nadzieją tak właśnie nadal będę robił.
#119 OFFLINE
Napisano 17 styczeń 2014 - 11:10
Tak sobie czytam ta dyskusję i nasuwa mi się widok tablicy, którą kiedyś widziałem na jednej z gór. Jak dla mnie idealny przekaz:
- staszek lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych