Pękło tych życiówek kilka w tym roku! A takie te nasze wody bezrybne!
Gratulacje!
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 17 sierpień 2014 - 20:15
Pękło tych życiówek kilka w tym roku! A takie te nasze wody bezrybne!
Gratulacje!
Napisano 17 sierpień 2014 - 21:19
Danielu 15 lat tam łowie i na oczy brzany nie widziałem
Czym zaskoczysz na następnym zlocie? Jesiotrem
Napisano 17 sierpień 2014 - 21:24
Danielu 15 lat tam łowie i na oczy brzany nie widziałem
Czym zaskoczysz na następnym zlocie? Jesiotrem
Bo to nie była brzana, to była "lokomotywa"
Użytkownik pawello edytował ten post 17 sierpień 2014 - 21:24
Napisano 17 sierpień 2014 - 22:19
Danielu 15 lat tam łowie i na oczy brzany nie widziałem
Czym zaskoczysz na następnym zlocie? Jesiotrem
Juz Ci mowilem - trociem
Napisano 18 sierpień 2014 - 08:25
Danielu 15 lat tam łowie i na oczy brzany nie widziałem
Czym zaskoczysz na następnym zlocie? Jesiotrem
Możecie mieć brzan dużo więcej niż myślicie, myślę że nie pływa tam jedna sztuka . Brzana to taka ryba która w dużych nizinnych rzekach sporadycznie bierze na spinning. Trzeba dokładnie wiedzieć gdzie stoi, a stoi w bardzo trudnych miejscach i nie wszędzie weźmie na spinning. Zdecydowanie lepiej zareaguje na naturalną przynętę, ale z tego co widzę to nikt brzan w ten sposób nie łowi, więc bardzo trudno ocenić ich liczebność w wodzie. Żeby je w ogóle łowić na spinning musi być spełnionych ileś warunków, ja w tym roku w ogóle za nimi nie chodzę bo Wisła przy tym stanie skutecznie chroni brzanki.
Napisano 18 sierpień 2014 - 08:46
Obyś miał rację co do ich liczebności.
Nigdy nie interesowałem się ich połowem sądząc, że ich nie ma w "moim" odcinku rzeki.
Nie słyszałem też, aby brzegowi grunciarze łowili je na przynęty naturalne.
Napisano 18 sierpień 2014 - 09:08
Tasiek, nie patrz na grunciarzy, u mnie też ich nie łowią. Jedynym miejscem gdzie dość regularnie padały brzany był wypływ byłego kolektora bielańskiego. Na szczęście te czasy już minęły i brzany rozpłynęły się po miejscach gdzie nikt ich nie łowi. Gdyby nie dawne czasy kiedy kolektor działał wędkarze też by mówili że brzana u nas sporadycznie występuje.
Napisano 18 sierpień 2014 - 09:13
Zatem pozostaje pytanie - gdzie ich szukać, jak jej przechytrzyć?
U nas same główki a rafki dwie na krzyż
Napisano 18 sierpień 2014 - 09:23
Zatem pozostaje pytanie - gdzie ich szukać, jak jej przechytrzyć?
U nas same główki a rafki dwie na krzyż
Nie znam Odry i nie wiem gdzie mogą stać, ale w Wiśle złowiłem kilka sztuk i stoją albo na rafach/starych przelewach albo na napływach główek. Jeśli macie sporo główek to chyba tam bym ich szukał
Napisano 18 sierpień 2014 - 09:25
Zatem pozostaje pytanie - gdzie ich szukać, jak jej przechytrzyć?
U nas same główki a rafki dwie na krzyż
..ale krzyży kilka ...
Naście lat latania po jednym odcinku i nigdy nie słyszałem o brzanie..ale fakt jest taki, że Daniel trafił ją circa 20-30km w górę a tam zawsze bliżej ujścia Warty...
Napisano 18 sierpień 2014 - 09:37
Zatem pozostaje pytanie - gdzie ich szukać, jak jej przechytrzyć?
U nas same główki a rafki dwie na krzyż
Potrafią patrolować głębokie rynny w sąsiedztwie urwistego brzegu albo właśnie opaski.
Tak jest na moim odcinku "dużej nizinnej rzeki". Bywają tam jednak okresowo, głownie w letnim okresie. One stworzone są do walki z silnym uciągiem i w takich okolicach bym ich szukał.
Inna rzecz o której wspominał Wujek, co innego są a co innego, chętnie współpracują z woblerkiem, wirówką czy twisterem.
Bo, na takie przynęty miewałem brania .
Napisano 18 sierpień 2014 - 10:07
Nie znam Odry i nie wiem gdzie mogą stać, ale w Wiśle złowiłem kilka sztuk i stoją albo na rafach/starych przelewach albo na napływach główek. Jeśli macie sporo główek to chyba tam bym ich szukał
Tak właśnie łowie od kilkunastu lat i same jazio-klenie czepiają
Napisano 18 sierpień 2014 - 10:08
Tak właśnie łowie od kilkunastu lat i same jazio-klenie czepiają
![]()
Po prostu za dobrze lowisz jazio - klenie i brzany nie daja rady dopchac sie do wabika.
Napisano 18 sierpień 2014 - 10:48
Inaczej, jak ktoś łowi jazio-klenie nie będzie łowił brzan.
Napisano 18 sierpień 2014 - 10:57
wujek,
pytam poważnie,bo z brzanami doświadczenia nie mam żadnego.
Rozumiem że chodzi Ci o regularne łowienie brzan.
Inaczej, jak ktoś łowi jazio-klenie nie będzie łowił brzan.
Co masz na myśli?Za słaby sprzęt kleniowo-jaziowy?Potrzebę stosowania innych przynęt?Czy jeszcze coś innego?
Napisano 18 sierpień 2014 - 11:01
Może nie regularne a świadome, bo nie znam wędkarza który by regularnie łowił brzany na spinning w dużych niezinnych rzekach jak Wisła. Sprzęt to jedno, musi być mocniejszy, ale drugie to miejsca bo brzana stoi w innych niż klenio-jazie.
Napisano 18 sierpień 2014 - 11:05
Może nie regularne a świadome, bo nie znam wędkarza który by regularnie łowił brzany na spinning w dużych niezinnych rzekach jak Wisła. Sprzęt to jedno, musi być mocniejszy, ale drugie to miejsca bo brzana stoi w innych niż klenio-jazie.
Dzięki za odpowiedż
Napisano 18 sierpień 2014 - 11:11
Wyznacznikiem obecności brzany jest nurt. Nie od dziś wiadomo że brzana stoi w najsilniejszym czyli takim gdzie innych ryb może oprócz kiełbi nie będzie. Resztę można sobie dopowiedzieć. Ja łowiąc brzany nie złowiłem na swoich miejscach ani jednego klenio-jazia. Owszem wędkarstwo jest takie że są wyjątki i nie zdziwiłbym się gdyby komuś siadł w brzanowym nurcie jakieś duży kleń, ale generalnie jeśli łowimy klenie to znaczy że stoimy w złym miejscu.
Napisano 18 sierpień 2014 - 12:43
..Janek strasznie genaralizujesz...
Znam osoby z górnej Odry, które łowią je sukcesywnie z innymi gatunkami ( min. kleń).
Wyznacznikiem regularności jej połowu jest jej ilość w rzece. Od dawien, dawna wiadomo, że poniżej ujścia Warty jest jej coraz mniej. Czym niżej, tym słabiej z tym gatunkiem. Rzeka robi się szersza, głębsza ale i nurt bardziej stabilny.
W letnim okresie łowimy klenie na najbardziej nurtowych miejscach naszej rzeki,od x-lat- czasami ciężko tam zakotwiczyć ,..brzan tam nie ma lub populacja jest na tyle znikoma, że kilkunastu chłopa czeszących dany odcinek od dawna nie miało z nią kontaktu...
P.S Daniel, "trocia" miałem z 5lat wstecz na jesień...przyszedł na afterparty po przekłuciu boleniowego stada
Napisano 18 sierpień 2014 - 20:55
Pewnie że generalizuję, jak pisałem wędkarstwo ciężko wstawić w jakieś ramy. Są miejscówki i okresy gdzie na przelewie obszar żerowania brzany pokryje się z występowaniem grubych kleni i jazi, ale większość swoich brzan złowiłem w miejscach gdzie nie ma innych ryb i to jest fakt. Dziwne że u mnie jest kupa spinningistów chodzących za kleniem i jaziem, a brzan praktycznie nikt nie łowi. Trafi się jakaś sporadycznie jak zapędzi się w wolniejsze miejsce. Gdyby brzany żerowały w tych samych miejscach padały by zdecydowanie częściej a tak nie jest. Ja tu nikogo nie chcę przekonywać ile to ma brzan bo to nie leży w moim interesie. Jeśli Patryk uważasz że jest ich mało to widocznie tak jest.
pozdrawiam