![:)](https://jerkbait.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
![Załączony plik](https://jerkbait.pl/public/style_extra/mime_types/gif.gif)
![Załączony plik](https://jerkbait.pl/public/style_extra/mime_types/gif.gif)
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 21 lipiec 2014 - 09:08
Napisano 21 lipiec 2014 - 11:11
Ale upasiony klocek, można wiedzieć co łyknęła?
Napisano 21 lipiec 2014 - 11:11
Napisano 21 lipiec 2014 - 11:48
Super barbara. hol musiał być bardzo emocjonujący
Napisano 21 lipiec 2014 - 12:01
Barbi fajna, ale wędkę to mógłbyś sobie wyprostować bo taka krzywa
.
Napisano 21 lipiec 2014 - 12:02
Użytkownik Elton edytował ten post 21 lipiec 2014 - 12:05
Napisano 21 lipiec 2014 - 13:13
Wiem, wiem
Napisano 21 lipiec 2014 - 14:47
Piękne brzanki łowicie Panowie. Gratuluję wszystkim łowcom !!!
Ja ten rok to chyba uznam "Rokiem Brzany". Tak jak nigdy nie udawało mi się tej ryby złowić w jakimś przyzwoitym rozmiarze (a raczej raz mi się udało złowić w ogóle brzanę), tak w tym roku złowiłem już drugą sztukę I to niemałą (tak mnie się wydaje, hihi)
Odrzańska Brzanka zassała Instincta 4, prowadzonego bardzo daleko w rynnie za główką.
Było późne popołudnie, łowiłem sprzętem pod bolenia: kijek Jaxon XT-PRO New Generation 2,7m do 22g, kręcioł Shimano GT-RB 4000 (od Maćka @woblera129), żyła 0,22, wobek imitacja uklejki (kotwiczki oryginalne, wytrzymały hol bez szwanku).
Hol trwał kilkanaście minut, ryba pruła pod prąd z całej siły, nawet na chwilę nie mogłem jej oderwać od dna. Domyślałem się co siedzi na kotwicy. To mogła być tylko brzana Po jakimś czasie od zacięcia jak nie mogłem jej podnieść, zamarzyłem aby ją tylko zobaczyć. W końcu się udało, wypłynęła pod nogami i aż mi się te nogi ugięły
Pomyślałem, ale kloc !!!
Do podbieraka wjechała dopiero za 4 razem.
Dochodziła do siebie dość długo, ale fajnie pomachała ogonem na Do Widzenia
Rekord życiowy podniosłem sobie baaaardzo wysoko. Mam nadzieję, że dane mi będzie go jeszcze kiedyś poprawić bo rybka rośnie dalej w Odrze.
A tak rybka pięknie zapozowała do zdjęć:
Brzana 1.jpg 72,35 KB
10 Ilość pobrań
Brzana 2.jpg 68,25 KB
10 Ilość pobrań
Brzana 3.jpg 58,33 KB
9 Ilość pobrań
Napisano 21 lipiec 2014 - 15:20
Wiślana torpeda
ImageUploadedByTapatalk1405929812.609474.jpg
ImageUploadedByTapatalk1405929988.169074.jpg
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
super klimat i jak widać na foto nawet po holu wędka wygięta
Napisano 21 lipiec 2014 - 16:24
Gratuluję Panowie wąsatek!
Sławek, piękna ryba! Ile mierzyła? Bo widzę, że zdrowo odpasiona!
Ja z brzankami miałem do czynienia podczas połowów w samym Wrocku, teraz jakoś już mniej...Ale w sumie się nie dziwię, bo Bromb to one raczej nie zasysają
Napisano 21 lipiec 2014 - 18:02
Nieźle była glodna bo w Wiggle Warta. Zdrowo przydzwoniła. Kij prosty, tylko GoPro zakrzywia na szerokim kącie
Wyjechała szybko bo sprzęt z zapasem mocy
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Jak Wiggle Warta to pewnie przyłów przy sumowaniu. Panu wąsowi sprezentowałeś wasatą panienkę z do towarzystwa.
Napisano 21 lipiec 2014 - 21:07
Sławek - piękna wąsata panna, gratulacje życiówki!
Napisano 21 lipiec 2014 - 22:05
Sławek, już Ci gratulowałem nad wodą, ale jeszcze raz gratki, widzę, że zaczynasz zmieniać specjalizację
kozak ryba
Napisano 22 lipiec 2014 - 08:48
Dzięki,
biorąc pod uwagę, że obie brzanki złowione w podobny sposób, to chyba mogę zacząć się specjalizować
Odcinki brzanowe namierzone, sprzęt jest OK, sposób podania wobka jest znany, więc pozostaje tylko ruszyć tyłek i być nad wodą jak najczęściej.
Daj Boże/Szatanie jak najwięcej tego czasu
Napisano 22 lipiec 2014 - 08:50
Gratuluję Panowie wąsatek!
Sławek, piękna ryba! Ile mierzyła? Bo widzę, że zdrowo odpasiona!
Ja z brzankami miałem do czynienia podczas połowów w samym Wrocku, teraz jakoś już mniej...Ale w sumie się nie dziwię, bo Bromb to one raczej nie zasysają
Kamil,
rybka wypasiona na maxa Na ręku jej wagę oceniłem na dobre 5 kg, a może nawet więcej.
8 z przodu było
Próbuj Panie próbuj, miejscówki znasz, Instincty 4 zapewne jeszcze masz w pudełku
A zabawa jest przednia, taki hol to jak dla mnie kwintesencja tego, na co się czeka idąc brzegiem rzeki i myśląc o spotkaniu z dużą rybą.
Mija zmęczenie, nieważne, że trzeba czasem po kilka kilometrów przez chaszcze gonić, nic się nie liczy. Taką adrenalinę zawsze mam.
I piąteczka przybita z kumplem po wypuszczeniu i "sfoceniu" ryby - bezcenne
Slavo
Użytkownik Slavobeer edytował ten post 22 lipiec 2014 - 08:54
Napisano 22 lipiec 2014 - 09:23
Fantastyczna ryba!
Napisano 22 lipiec 2014 - 12:12
I piąteczka przybita z kumplem po wypuszczeniu i "sfoceniu" ryby - bezcenne
i szlug lepiej smakuje po takiej rybie
Napisano 22 lipiec 2014 - 13:58
Dobry team tworzycie!
Jeden dołem trałuje i brzany ściąga, drugi górą kosi bolenie. W drogę sobie nie wchodzicie, a i wszystkie wodne strefy obłowione i mysz się nawet nie prześlizgnie
Napisano 22 lipiec 2014 - 14:01
Dobry kaban, graty !
Napisano 22 lipiec 2014 - 15:58
Dobry team tworzycie!
Jeden dołem trałuje i brzany ściąga, drugi górą kosi bolenie. W drogę sobie nie wchodzicie, a i wszystkie wodne strefy obłowione i mysz się nawet nie prześlizgnie
To nie dokładnie tak wygląda Ziom zdejmuje najpierw bolki z góry, a ja idąc za nim (bo on zamiast iść brzegiem to biega główka po główce) zgarniam ryby z dna
Który złowi pierwszy, ten dzwoni po drugiego. Drugi leci z aparatem (jak jest daleko to ma pecha ) i cyka fotki. Rybka w tym czasie pływa sobie w podbieraku i odpoczywa po męczącym ją holu
Na chwilę pozuje nad wodą i chlup spowrotem w otchłań.
Proste i przyjemne łowienie
Użytkownik Slavobeer edytował ten post 22 lipiec 2014 - 16:00