Pozwole sobie miec odmienna opinie .
Uwazam, ze kolowrotek jest bardzo nowatorska konstrukcja. Zawiera wiele nowinek technicznych.
Jest rewolucyjny w porownaniu z poprzednimi genercjami Stelli i produktami Shimano wogole.
1. Przeniesienie napedu na posuw szpuli.
Jesli Stelle od 1992 roku mialy dotychczas 3 rozwiazania przeniesienia napedu posuwu szpuli , to wlasnie w tym modelu pokazano czwarte.
Fakt, ze walek posuwu jest powyzej to nie tylko tyle, ze bedzie smar czy olej sciekal na przekladnie.
Pamietacie, ze we wszystkich Shimano byla taka "klapka" , przez ktora dostep byl do walka posuwu szpuli ?
Rozwiazania "super slow oscilation", w swoich wariantach byly modyfikacja pierwotnego systemu. Tu mamy jeszcze inne rozwiazanie. Nadal wormshaft, ale widac ze jest to nowosc.
2. Przekladnia.
Mialem okazje krecic kolowrotkiem z przekladnia o "micro zabkach" - to Antares w najnowszej wersji z rynku JDM. Jesli ktos nie czuje roznicy przy pierwszym obrocie korbka tego kolorotka, to faktycznie nie ma sensu by bral sie za Stelle
Bez urazy
Po prostu faktycznie nie poczuje roznicy miedzy Stella, Stradiciem a Certate. Wiec po co przeplacac.
3. Hamulec.
Wyposazony w sprezyne gwarantujaca stabilnosc pracy hamulca na roznych nastawach - odsylam zainteresowanych do artykulu Alana Hawka (na jego stronie) i jego opinii o tym rozwiazaniu zastosowanym pierwszy raz w Stelli SW.
4. Uszczelnienie kolowrotka.
Nowy poziom dla kolowrotkow z przeznaczeniem "na slodka wode". Mozna poszperac na forum i policzyc ile bylo pytan w kwestii zmiany pracy kolowrotkow w deszczu czy po przypadkowym zanurzeniu.
5. Lozysko oporowe.
Wielokrotnie podnoszone bylo przy ocenach roznych kolowrotkow na forum, iz mniejsze lozysko oporowe " nie budzi zaufania" itd itp.
...
..
.
Wiem o tym kolowrotku tyle co kazdy, ktory wrzucil zalaczony link do translatora. Mozna uznac, ze to zadne nowinki. Mozna tez skupic sie na ksztalcie pupy kolowrotka 
Jestesmy wolnymi osobami 
Pozdrawiam
Guzu