Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

PRZEGRANA TURAWA ? PODPISUJCIE PETYCJA GOTOWA !!!!!!!!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
310 odpowiedzi w tym temacie

#61 OFFLINE   miras1983

miras1983

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1193 postów

Napisano 02 luty 2014 - 19:13

nie będą musiały go zjeść... wystarczy ,że będą rozbijać coraz więcej swoich obozów i macać wszystkie ptaki, o ptasiej grypie wszyscy już chyba zapomnieli!



#62 OFFLINE   Pluszcz

Pluszcz

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 20 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 02 luty 2014 - 19:31

Trochę inaczej to widzę, odnalazłem starą stronę Obozu Ornitologicznego na Turawie i wyczytałem o pogarszających się warunkach dla pewnych gatunków ptaków, coś co nazywacie "smakowitymi błotkami" zaczęło znikać powoli. 

Czy spuszczanie wody nie ma na celu przywrócenie tych błotek do stanu wcześniejszej "smakowitości'?

Jak to się ma do nie szukania możliwości do założenia obozu, który zawiesił działalność?

A tak, że błotka są "smakowite", bo:

a)niektóre ptaki potrzebują błota do żerowania, a inne do gniazdowania

b)obozu już nie ma nie ze względu na brak warunków, a chęci i pieniędzy JEDNEJ osoby prywatnej, która ten obóz od A do Z zorganizowała bez udziału jakiejkolwiek organizacji. Człowiek ten nawet sam skonstrułował pułapki. W końcu takie coś może chyba zmęczyć.



#63 OFFLINE   Pluszcz

Pluszcz

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 20 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 02 luty 2014 - 19:53

Ludzie, ludzie... Zamiast debatować i podawać rzeczowe argumenty (sprostowuję, że nie tyczy się to wszystkich) wyjeżdżacie z jakimiś historiami z gatunku sci-fi że zjedzą nas kormorany, następny wyjeżdża z ptasią grypą... A ile osób na nią w Polsce umarło? Bo żaden obrączkaż ani w ogóle ornitolog. A jeśli znaliście jakiegoś z nazwiska to kto to był? Jeden Chińczyk na własne życzenie załatwił się jedząc surową kurę i zaraz wielka panika. Następnie pomrą chodowcy szalonych krów,  i świń, bo przecież świńska grypa. Chciałbym też zwrócić uwagę, że pojawiają się w wypowiedziachvw tym temacie wyrazy ocenzurowane przez ich autorów. Rozumiem, że to tak apropos polskiej rzeczywistości od, od której trzeba odetchnąć nad wodą Szkoda, że nie macie potrzeby używania słów, których nie trzeba wykropkowywać.



#64 OFFLINE   Pluszcz

Pluszcz

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 20 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 02 luty 2014 - 19:55

http://warszawa.gaze...e_Warszawy.html

Apropos spojrzenia na "nie ptaki "



#65 OFFLINE   Dagon

Dagon

    :P

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3079 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 02 luty 2014 - 20:00

Skoro już mamy jasność co do tego, że o błotka chodzi, to co dalej?

Woda zostanie spuszczona, błotka się odrodzą i ptaki wrócą, bo przecież o to chodzi by wróciły, tak?

Po wyschnięciu błotek nie popełniły przecież zbiorowego samobójstwa, tylko zmieniły miejsca żerowania i gniazdowania.

Mają taką możliwość, ryby nie.

Co stanie się gdy nowe, odrestaurowane błotka znowu zaczną wysychać?

Kolejne spuszczanie wody?

Nie skończy się czasem jednym wielkim błotkiem?

Czy takie bajorko wystarczy by w końcu uszczęśliwić garstkę zapaleńców?

Nie daj Boże całkiem wyschnie, wtedy kolejny zbiornik i tak do przysłowiowej usranej .... lub wyżej wzmiankowanego meteorytu.


  • piotrek245, Negra i woblery z Bielska lubią to

#66 OFFLINE   miras1983

miras1983

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1193 postów

Napisano 02 luty 2014 - 20:17

wrócę jeszcze na chwilę do Mietkowa(obszar natura 2000) kolego Pluszcz dlaczego nie wezmiecię się za myśliwych odstrzelających gęsi na obrzeżach zbiornika?

jest ok? jak postrzelone ptaki męczą się na wodzie?



#67 OFFLINE   Pluszcz

Pluszcz

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 20 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 02 luty 2014 - 20:17

Bywały już przypadki, że po likwidacji siedliska lokalna populacja rozpraszała się (mimo sztucznie przygotowanego zastępczego siedliska) i nie odradzała w takiej liczebności w jakiej występowała na starym siedlisku, a czym większa liczebność stada tym lepiej mogą np. odpierać atak drapieżnika.

 

A tak w ogóle, czy ktoś jest na 100% przekonany czy ta decyzja nie została skonsultowana z ichtiologami? Może się okazać że ta debata w ogóle nie ma sensu.



#68 OFFLINE   adamos

adamos

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 374 postów
  • Lokalizacjaśląsk

Napisano 02 luty 2014 - 20:21

Prawda jest taka, że zbiorniki zaporowe nie są tworzone dla wędkarzy ani dla turystyki. Trzymanie wysokiego stanu wody na sąsiedniej zaporówce na Otmuchowie doprowadziło do zalania miasta Nysy w czasie wielkiej powodzi. Od powodzi na Otmuchowie w lecie jest trzymany niski stan wody ze względu na zagrożenie powodziowe i na to że jest obszar NATURA 2000. Dla łowiących skończyło się wędkarskie eldorado.Szkoda że w Opolu nie protestowano jak bezprawnie odłowili kilka ton ryb na Otmuchowie aby zarybić Turawę. Teraz, kiedy kończy się dobre łowisko robi się krzyk. Mam nadzieję, że to jest kolejny krok do końca PZW. Jak dbają tak mają.


  • Pluszcz lubi to

#69 OFFLINE   Pluszcz

Pluszcz

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 20 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 02 luty 2014 - 20:24

wrócę jeszcze na chwilę do Mietkowa(obszar natura 2000) kolego Pluszcz dlaczego nie wezmiecię się za myśliwych odstrzelających gęsi na obrzeżach zbiornika?

jest ok? jak postrzelone ptaki męczą się na wodzie?

Jestem osobą prywatną i choć mnie krew zalewa to nie będę gonił z patykiem uzbrojonych idiotów, różnych organizacji proekologicznych jak i pseudoekologicznych. Nie ja też zaproponowałem ani nie zatwierdziłem decyzji o Turawie. Więc pisząc "WY" kogo masz na myśli? Może wprowadźmy w te dialogi nieco logiki.



#70 OFFLINE   miras1983

miras1983

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1193 postów

Napisano 02 luty 2014 - 20:42

. Więc pisząc "WY" kogo masz na myśli? Może wprowadźmy w te dialogi nieco logiki.

Odniosłem takie wrażenie po powyższych wpisach, jeżeli tak nie jest to przepraszam, chociaż chyba nie mam za co bo jesteś całym sercem za tym co wprowadzono, więc utożsamiasz się z nimi.

 

Pozdrawiam



#71 OFFLINE   miras1983

miras1983

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1193 postów

Napisano 02 luty 2014 - 20:44

wrócę jeszcze na chwilę do Mietkowa(obszar natura 2000) kolego Pluszcz dlaczego nie wezmiecię się za myśliwych odstrzelających gęsi na obrzeżach zbiornika?

jest ok? jak postrzelone ptaki męczą się na wodzie?

a na to pytanie odpowiem sobie sam...dlatego ,że ornitolodzy są za ,,cieńcy" do myśliwych



#72 OFFLINE   pipczento2002

pipczento2002

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 174 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Mariusz

Napisano 02 luty 2014 - 20:54

Ludzie, ludzie... Zamiast debatować i podawać rzeczowe argumenty (sprostowuję, że nie tyczy się to wszystkich) wyjeżdżacie z jakimiś historiami z gatunku sci-fi że zjedzą nas kormorany, następny wyjeżdża z ptasią grypą...

Niestety kolego, kompletnie nie zrozumiałeś przesłania zawartego w moim poście. Ja już kończę w tym temacie. Jeżeli będzie jakaś petycja pod którą trzeba się będzie podpisać w ochronie interesów wędkarzy, to mimo że nad Turawą nigdy nawet nie byłem, chętnie to zrobię. Dzisiaj Turawa, jutro inne zbiorniki.



#73 OFFLINE   Pluszcz

Pluszcz

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 20 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 02 luty 2014 - 21:08

a na to pytanie odpowiem sobie sam...dlatego ,że ornitolodzy są za ,,cieńcy" do myśliwych

Widzę, że słabo z argumentacją. Może jednak jakieś argumenty przedstawisz? Moje argumenty są takie, że np. policja nie ma pieniedzy (wg nich) i ochoty na patrole, a osoby prywatne mogą nie chcieć użerać się z wariatami. Choć ja już z jednym użerałem się na zbiorniku Kozłowa Góra. Strzelał do lecącej czapli siwej, która jest pod ochroną, a twierdził, że do piżmaka. Poza tym to trzeba mieć jeszcze dowód. Udowodnić można to ewentualnie filmem bo trupa leżącego obok może się wyprzeć. Chyba że na gorącym uczynku złapie go policja ale oni jak już czas pokazał mają w poważaniu ryby czy ptaki badź cokolwiek innego, chyba że trafi na pasjonata. Poza tym tematem dyskusji jest co innego. Czy moglibyśmy powrócić do głównego wątku? Jeśli ktoś będzie chciał żebym udzielił mu odpowiedzi na inny temat proszę o priva lub założenie innego wątku.


Użytkownik Pluszcz edytował ten post 02 luty 2014 - 21:11


#74 Guest_tfurczy ekspiert_*

Guest_tfurczy ekspiert_*
  • Guests

Napisano 02 luty 2014 - 21:27

Skoro już mamy jasność co do tego, że o błotka chodzi, to co dalej?

Woda zostanie spuszczona, błotka się odrodzą i ptaki wrócą, bo przecież o to chodzi by wróciły, tak?

Po wyschnięciu błotek nie popełniły przecież zbiorowego samobójstwa, tylko zmieniły miejsca żerowania i gniazdowania.

Mają taką możliwość, ryby nie.

Co stanie się gdy nowe, odrestaurowane błotka znowu zaczną wysychać?

Kolejne spuszczanie wody?

 

Dokładnie, woda co roku ma być spuszczana, od środka lata, na wiosnę ma być napełniany,  jeśli chodzi o zbiorniki na rzekach południa nie różni się to wiele od cyklu jaki był tam zawsze. W Solinie różnice poziomu mogą sięgać do 10 metrów. Po każdym takim spuszczeniu będziemy pisać petycję ?

 

Wiosenne roztopy i masakra całego zbiornika, potem czerwcowa powódź, dalej susza, może by tak ze względu na ryby i wędkarzy zrezygnować z podstawowych funkcji zaporówek i wszystko podporządkować pod życie ryb ? Byłoby super, gdyby woda wpływająca do zbiorników nie była zamulona, stan wody stały przez cały rok, po prostu idealnie jak w prawdziwym jeziorze. Jest tylko jeden problem - nie po to je budowano.


Użytkownik tfurczy ekspiert edytował ten post 02 luty 2014 - 21:28

  • Pluszcz lubi to

#75 OFFLINE   wojtekzwj

wojtekzwj

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 15 postów

Napisano 02 luty 2014 - 21:45

Turawa nie została jeszcze stacona

ale nastepne zbiorniki w opolskim moga dostac w dupe.

zapraszam do obejrzenia

http://duwo.opole.uw...r=2013&poz=2685

nastepny

http://duwo.opole.uw...book=0&poz=2869

Nie jestem fachowcem ale wszystko sie tylko opiera na ptakach i ryby sie w ogole nie liczą

 Gdzie jest Okreg pzw Opole i Wojtowie Turawy Nysy Otmuchowa

Moze jakis fachowiec cos doradzi



#76 OFFLINE   Dagon

Dagon

    :P

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3079 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 02 luty 2014 - 22:08

Dokładnie, woda co roku ma być spuszczana, od środka lata, na wiosnę ma być napełniany,  jeśli chodzi o zbiorniki na rzekach południa nie różni się to wiele od cyklu jaki był tam zawsze. W Solinie różnice poziomu mogą sięgać do 10 metrów. Po każdym takim spuszczeniu będziemy pisać petycję ? 

 

Nie równaj tych obu zbiorników, jeśli byłeś na nich to znasz różnicę, jeśli nie, zapraszam do lektury i porównania sobie.

Zaporówki nie są sobie równe, a jako, że nie są tworami naturalnymi, dlaczego niby mamy pozwolić na sztucznym zbiorniku bronić ornitologom naturalnego lęgu i powstawania bagienka, a zabronić wędkarzom troszczyć się o wodę nad którą pracowali, o którą dbali, zarybiali ją i która znana jest chyba każdemu łowcy sandaczy?

Ptaszki i błotko dla nich są super, a ryby i wędkarze, którzy wywalili w ten zbiornik kupę kasy już nie?

W obydwu przypadkach rozmawiamy o sztucznym siedlisku w sztucznych warunkach, obie strony mają takie samo prawo by bronić swoich racji, ale to tylko w teorii.

Gdy się zaczyna prawdziwa walka przed urzędnikami pokazuje się im i opinii publicznej ptaszka, który zawsze jest cenniejszy od złota, zawsze na wyginięciu i nic już się nie liczy.

Petycję zaś koledzy zaproponowali zanim dojdzie do powstania bajorka.


Użytkownik Dagon edytował ten post 02 luty 2014 - 22:14


#77 OFFLINE   kotwitz

kotwitz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2378 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Kamil

Napisano 02 luty 2014 - 22:16

Wiosenne roztopy i masakra całego zbiornika, potem czerwcowa powódź, dalej susza, może by tak ze względu na ryby i wędkarzy zrezygnować z podstawowych funkcji zaporówek i wszystko podporządkować pod życie ryb ? Byłoby super, gdyby woda wpływająca do zbiorników nie była zamulona, stan wody stały przez cały rok, po prostu idealnie jak w prawdziwym jeziorze. Jest tylko jeden problem - nie po to je budowano.[/quote]

No tak, dla ptaszków budowano... Litości!!!
  • Negra lubi to

#78 OFFLINE   Pluszcz

Pluszcz

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 20 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 02 luty 2014 - 22:46

Czy wiadomo że Turawa od tego zginie? Nie sądzę. Żaden ichtiolog się jeszcze nie wypowiedział. Nikt nie zna batymetrii Turawy chyba, że tak i się z nami podzieli. Jeszcze raz chciałbym porównać Turawę do Kozłowej góry gdzie dno jest bardzo zamulone a średnia głębokość to od 2,5m do 3,5m. a maksymalna to ok. 6m. Ryby tam są i żyją. Jaka będzie średnia głębokość na Turawie po obniżeniu poziomu wody? Czytałem, że normalnie średnia to od 2 do 6 a maksymalna ok.15m. Weźmy pod uwagę, że na Kozłowej Górze poziom wody też czasem spada. I dalej żadne ekstremalne kataklizmy tam nie występują.

 

 

 

Zaporówki nie są sobie równe, a jako, że nie są tworami naturalnymi, dlaczego niby mamy pozwolić na sztucznym zbiorniku bronić ornitologom naturalnego lęgu i powstawania bagienka, a zabronić wędkarzom troszczyć się o wodę nad którą pracowali, o którą dbali, zarybiali ją i która znana jest chyba każdemu łowcy sandaczy?

Ptaszki i błotko dla nich są super, a ryby i wędkarze, którzy wywalili w ten zbiornik kupę kasy już nie?

 

 

Jak to w tym kraju bywa, znowu zostaje poruszony temat "kasy". Czy wędkarze tak opiekowaliby się Turawą gdyby wyłączono ją z wędkowania? Wątpię. Kiedy zabroniono polowania na słonki na tzw. ciągach, myśliwi się oburzyli i pojawiły się pełne troski głosy, że jak przywrócony zostanie przywilej strzelania na ciągach to oni się tą słonką zaopiekują.

 

 

 

 

Gdy się zaczyna prawdziwa walka przed urzędnikami pokazuje się im i opinii publicznej ptaszka, który zawsze jest cenniejszy od złota, zawsze na wyginięciu i nic już się nie liczy.

 

 

Po pierwsze nikt nie twierdzi, że ptaszki cacay, rybki be. Po drugie kto przedstawiał jakie kontrargumenty w urzędach poparte naukowymi faktami? Bo żeby przeszła sprawa o obniżeniu poziomu wody różne fakty i argumenty musiały zostać przedstawione. Nikt nie przyniósł rybitwy na rozmiękczenie serc i nawet nie pokazywał ich fotek. Przedstawił listę gatunków i ich status. Gdzie wtedy byli Ci, którzy mogli kontrargumentować i przedstawić jakąś dokumentację aby to powstrzymać.

 

 

Nie równaj tych obu zbiorników, jeśli byłeś na nich to znasz różnicę, jeśli nie, zapraszam do lektury i porównania sobie.

 

 

Plus za logiczny kontrargument. Ja byłem na obu zbiornikach i znam różnicę.



#79 OFFLINE   Dagon

Dagon

    :P

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3079 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 02 luty 2014 - 22:57

...Jak to w tym kraju bywa, znowu zostaje poruszony temat "kasy". Czy wędkarze tak opiekowaliby się Turawą gdyby wyłączono ją z wędkowania? Wątpię...

Nie rozmawiamy o tym co by było, gdyby było, stoimy przed faktem dokonanym, mamy przed sobą łowisko, rybne i atrakcyjne dla turystyki wędkarskiej, które stoi w obliczu wątpliwych działań, jakimi będą regulacje poziomu wody.

Mógłbym równie dobrze napisać, gdzie byliby obrońcy ptaków gdyby te nie miały swoich miejsc lęgowych na Turawie i nie zatrzymywały się tam podczas wędrówek migracyjnych?

Pewnie gdzie indziej...

Właściwe pytanie brzmi - gdzie podczas rozmów był przedstawiciel Okręgu PZW? 

Skoro jak twierdzisz podczas rozmów oporu nie było...

Przegrana walkowerem. :wacko:


  • Maciek_7 i Negra lubią to

#80 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 03 luty 2014 - 01:25

Bywały już przypadki, że po likwidacji siedliska lokalna populacja rozpraszała się (mimo sztucznie przygotowanego zastępczego siedliska) i nie odradzała w takiej liczebności w jakiej występowała na starym siedlisku, a czym większa liczebność stada tym lepiej mogą np. odpierać atak drapieżnika.

(...)

Oraz ułatwić przenoszenie pasożytów i wirusów :)

Każdy kij ma dwa końce. Gdy populacja zbyt liczna, pogoda lub inne "dobrodziejstwa natury" przychodzą z odsieczą. Na kormorany też przyjdzie klęska. Wcześniej lub później. 

 

"Zielony" problem jest znacznie poważniejszy niż się powszechnie wydaje. Jednak w tym wątku, poświęconym (pozornie) innemu tematowi trudno zagłębiać się w szczegóły. Dla chcących dowiedzieć się na serio, czyich interesów nie werbalnie, lecz faktycznie bronią organizacje "proekologiczne" proponuję by poznali źródła finansowania. Wymaga to trochę szperania w wyszukiwarkach i przebrnięcia przez tomy pustosłowia. Na końcu jest ktoś z mamoną. A kto płaci, ten wymaga...


  • Sławek Oppeln Bronikowski, piotrek245, Dagon i 2 innych osób lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych