Witaj Robert , kij ktory wymieniles np hardy zenith 10 # 4 na ebay.com sa po 400 dolcow !!! Z wysylka !! Kupowac i cieszyc sie lowieniem !! Pozdawiam Zbigniew
Dzięki - szukam, szukam.....i za równe 400 $ znaleźć nie mogę, jest nieco drożej, ale też nieźle.
Z moich bardzo pobieżnych obliczeń wynika, że cena tego Zenitha z VAt-em i cłem wyniosłaby około 530-540 $, co po przeliczeniu wg dzisiejszegu kursu dolara daje około 1650-1700 zł. W porównaniu z ofertą w naszych sklepach i tak wychodzi ok.800-900 zł. taniej. Za taką wędkę to atrakcyjna cena, choć zastanawiam się czy nie pokombinować z pracownią wędkarską.
Witam,
Wedka do nimfy, uzywanej amatorsko nie jest jakims strasznie wielkim wyzwaniem, jast cala masa modeli spelniajacych wiekszosc wymagan i nie potrzeba wydawac 4 tysi na cos takiego. Super sa Snowbee Diamond czy Greys Streamflex, dochodzi wiele modeli z Europy plus wszystko inne majace odpowiednia dlugosc i klase. Nie sama waga wedki tu najwazniejsza tylko sposob w jaki daje sie wywazyc i ile gram potrzeba.
Sama akcja tez nie jest taka prosta, no bo szybka musi byc jak wszystko w obecnym swiecie ale do czego szybka? By lepiej czuc muche- bzdura, sznur/zylke trzymamy miedzy palcami i tam czuc brania badz widac po lince, lekka to juz pojecie obce wiekszosc forumowiczow, feniksy sa podobno strasznie lekkie ale ciezsze od ciezkich batsonow
Jak chcesz szpanowac to rypnij sobie Sage ale lepiej One niz ESN bo tym pierwszym polowisz lepiej na mokra czy suchara, Hardiego czy Loomisa ale nie licz za bardzo ze dzieki tym wedkom zlowisz wiecej ryb. Wez tez taka co ma dobra gwarancje pozwalajaca na wymiane po ilus tam latach by nie zostac z bezuzytecznym kawalkiem grafitu multi-piece
Bujo
P.S. Z-Axis 10' #4 byl super
Ja po wielu modelach zostalem przy Batsonie switch
Z tym szpanowaniem to raczej nie jestem skłonny wykładać zbyt dużo kasy....., ale wiadomo każdy chciałby mieć coś "naj......". Choć czasem ulegam pędowi za nowinkami i róznym trickom marketingowym, to jednak zdecydowałem, że wędkę z najwyzszej półki cenowej kupię jedynie w przypadku konkretnej oferty promocyjnej. Co do wagi wędki to sam się przekonałem, że to kwestia trzeciorzędna, a istotne jest wyważenie. Połowiłem już trochę zestawem "Orvis Acces" 9' #10 z kołowrotkiem "Orvis Hydros" V (sam kołowrotek waży 2x tyle co zestaw #4) i spokojnie daje radę, bo wszystko idealnie wyważone.
Pewnie, że kuszą topowe wędki Orvisa, Saga, Hardy'ego ale należę do tych co twardo stąpają po ziemi i wiem, że te kijki same mi ryby nie wytropią, a ich cena jest grubym przegięciem. Tylko patrzeć jak oferty zostaną urealnione.
Za radą Kuby Standery i Mirka Pieślaka poważnie rozważam także kilka modeli wędek Visiona, które,... jak to się mówi mają rozsądną cenę - od 1200 zł w górę . Jakoś moja żona i koledzy spinningiści nie uznają takich cen za rozsądne, ale co zrobić..... muszkarstwo mnie wzięło na maksa i uświadomiłem sobie, że w tym "zaklętym kręgu" cena "przystępna" dobrej wędki (czasem określana jako bardzo przystępna) zaczyna się dobrze powyżej 1000 zł., podczas gdy w tych pieniądzach w wędkach spinningowych można już sięgać na najwyższą półkę. Muszę natomiast przyznać, że argument wieloletniej lub dożywotniej gwarancji przemawia do mnie - za to jestem w stanie dodatkowych parę groszy wyłożyć.
Dzięki za podpowiedź co do Snowbee Diamond czy Greys Streamflex - poszukam ich i poczytam.
Serdeczności. Robert.