Moze Pana Andrzeja nie przekonuje.
Smar ma byc na zębach na całym obwodzie koła zębatego,a nie w dwóch przeciwłegłych miejscachi i w skapej ilości,że nawet nie starczyło
aby rozprowadzić po całym obwodzie.
Nie wspomniałem o pozostałych mechanizmach,wałek zebaty był kompletnie suchy,jedynie na worm shaft było trochę więcej smaru.
Nie chcę tu niczego udowadniac,ale to nie przypadek że miałem kilkadziesiąt nowych maszynek i to tych z górnej półki i zjawisko takie same jak przedstawiłem.
Nie będę nikogo przkonywał do smarowanie nowych kołowrotków,a tak tu na tym forum sie zaczeło,więc przedstawiam swoją opinie na ten temat.
Każdy zrobi tak jak chce i ma do tego prawo
Pozdrawiam
Józef Lesniak