Bartku drogi jakim strażnikiem ?
Na odcinku Łochów - ujście do Bugu, szybciej spotkasz Yetiego
Rozmawialiśmy kiedyś o tym temacie, ale sytuacja bez zmian
W tym roku siedziałem na wsi kwiecień - październik i Yeti przemykał się parę razy miedzy drzewami, ale strażnika ani widu ani słychu
Raz PSR widziałem w tym roku w Brańszczyku, opisywałem sytuacje w wątku "Rzeka Bug".
Znowu miałem pecha ?
Pozdrawiam
tomek
Chyba rzeczywiście masz pecha
SSR z Łochowa był w tym roku ponad 60 razy na kontroli, z czego 25 na Liwcu, a PSR też kilka razy zaglądał. Problem z naszym PSR jest jeden - mało ludzi. Chłopaki uwijają się, ale też są ludźmi, mają rodziny itd itp.