Ja właśnie wróciłem znad Królowej z polowania na klenie. Zamiast klucha podczepiłem karpia bezłuskiego 67 cm. Na przelewie, w dość mocnym prądzie siłowałem się z nim ok. 20 min. Regulamin nie pozwala na zamieszcze nie fotki ale kawał byka był, oceniam tak ok. 5-6 kg.
Tak to jest z tymi Królowymi . Raz ma dobry humor i obdarzy szczodrze , innym razem ma doła i nie da nic , a jak zechce zadrwić to zamiast klenia da kolację Wigilijną . Królowa jest zmienna i kapryśna trzeba się do tego przyzwyczaić .