Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

BOLENIE 2008


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2064 odpowiedzi w tym temacie

#61 OFFLINE   Tomek_N

Tomek_N

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1229 postów
  • LokalizacjaFrankfurt nad Menem

Napisano 03 maj 2008 - 09:54

Gratuluje wszystkim udanych wypadow. W Polsce rzeki to jednak piekna sprawa...jak ja tesknie :(

#62 OFFLINE   Zulus

Zulus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 625 postów
  • LokalizacjaGórzyca

Napisano 03 maj 2008 - 10:05

Gratuluje wszystkim udanych wypadow. W Polsce rzeki to jednak piekna sprawa...jak ja tesknie :(

Bardzo piękna sprawa :mellow:

#63 OFFLINE   Tomek_N

Tomek_N

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1229 postów
  • LokalizacjaFrankfurt nad Menem

Napisano 03 maj 2008 - 10:13

Nie dobijaj leżącego ;)

#64 OFFLINE   andrew

andrew

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 669 postów
  • LokalizacjaWies w miescie

Napisano 03 maj 2008 - 12:29

Bolen koneser tonacych sliderow

Załączone pliki



#65 OFFLINE   falgmar

falgmar

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 276 postów
  • LokalizacjaWłocławek

Napisano 03 maj 2008 - 12:55

Gratuluje wszystkim udanych wypadow. W Polsce rzeki to jednak piekna sprawa...jak ja tesknie :(


Rzeki mamy niezmiernej urody, jednak nie jest to żaden constans, jeżeli nasi melioranci dalej będą dostawać unijne pieniążki i wydawać je z iście słowiańską fantazją, to już zbyt długo się nimi nie nacieszymy :(, nalepszy przykład to tama w Nieszawie.... Brońmy tego co nasze...
Pozdr.

#66 OFFLINE   Siksa

Siksa

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 395 postów
  • LokalizacjaRzeszów

Napisano 03 maj 2008 - 13:04

Dziś nad wodą panowały ciężkie warunki wiało, padało i było zimno a bolki siedziały głęboko. Ten padł na wobka prowadzonego wedle wskazówek Remka, zresztą to już drugi pojmany tym sposobem.

.

Załączone pliki



#67 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 03 maj 2008 - 13:07

siksa gratuluje...

#68 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 03 maj 2008 - 15:23

...parę fotek z mojego rozpoczęcia sezonu boleniowego ;)
.

Załączone pliki



#69 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 03 maj 2008 - 15:30

... i jeszcze dwie...
.
...dla bardzo dociekliwych link
http://www.rspregali...is=o_gatunkiryb

Załączone pliki



#70 OFFLINE   jajakub

jajakub

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 998 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 03 maj 2008 - 16:46

Ładnie Patryk ładnie :D

Nie wytrzymałem i pojechałem jednak dziś nad Wisłę
Pogoda jak w piosence ......ciągle pada......
A do tego hyc (znaczy zimno) i wieje jak holera
Dwa sikuty koło 55cm + 1 szczupaczek uznaję za sukces zważywszy na warunki pogodowe
Ukleja gdzieś się pochowała a Bolki za nią

P.S
Co ciekawe zauważyłem na płytkiej wodzie spławiające się ryby, najprawdopodobniej leszcze
Właściwie to nie spławiały się tylko pokazywały płetwy grzbietowe i ogony.
Normalnie jak by się do tarła przygotowywaly


#71 OFFLINE   robert2

robert2

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 306 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 03 maj 2008 - 18:33

@patu28
Orzesz, dałeś do pieca.
Szczere gratulacje, tak na oko to boleczki niczego sobie, myślę 70+, a to u nasz w W-wie to już ładny wynik.
Ja lubię łowić te 40 min od zachodu do zmierzchu, a puki co w moich okolicach na otwarcie sezonu w tych godzinach padało - więc czekam jak w pokerze.
PS
Nasycenie sprzętem jebitne - znać fachowca. Chciałbym kiedyś wyskoczyć na bolki na cały dzień i ze sprzętem pływającym, ale na razie to mrzonki i to nie ze względu na kasę tylko chroniczny brak czasu.
Jeszcze raz gratki,
pozdro,
Robert

#72 OFFLINE   Oleix

Oleix

    Zaawansowany

  • Forumowicz+ bez giełdy
  • PipPipPip
  • 669 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 03 maj 2008 - 18:41

Ładne bolki Panowie gratulacje
Ja tez kilka ich trafiłem od pierwszego ale bez potworów max 62 cm
Czy ktos mogł by mi wytłumaczyć łapanie bolków z obszarów przydennych???
Bo nie kapuje tego a w ciągu paru ostatnich dni kiedy pogoda była bardzo lipna przydało by sie wykorzystac takie łapanie...
Jak mozna to ja bardzo chętnie poczytam lub posłucham na PRIV :mellow:

#73 OFFLINE   Redzi

Redzi

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1866 postów
  • LokalizacjaBolenie nad Wisłą

Napisano 03 maj 2008 - 19:59

Patryk piękne rapki gratulacje.

#74 OFFLINE   pirania74

pirania74

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1068 postów
  • LokalizacjaPOLSKA

Napisano 03 maj 2008 - 20:05

Pierwsze 3 dni maja mamy za sobą... bywało różnie, pogoda płata figle, ryby gdzieś się pochowały to jednak udało się skusić dwa w okolicach 50 cm, a brań naprawdę miałem bardzo dużo - mam świadka... Nie ma po co fotek wklejać... maluchy

Dziś tj. 3 maja pół dnia nad Bugiem ponad 100 km od Warszawy - wynik ZERO Woda podniesiona, widoki piękne i zapierające dech w piersiach :D

Tu chcę prosić przy okazji o radę bo sam już nie wiem czy to ja zapomniałem jak się łowi czy to coś innego.... O tym po kolei:

1 maja z lukexio znaleźliśmy (jak się później okazało) żerowisko boleni - brały tak świetnie, że z jednego miejsca wyciągnęliśmy 5 sztuk Na 14 brań, których miałem w tym czasie skuteczne były 2... reszta to PUDłA

2 maja rano znów nad Wisłą i sytuacja się powtarza - 4 kopnięcia a nic nie zacięte

Dziś 3 maja pół dnia nad Bugiem, pod wieczór znowu ta miejscówka i aż 16 brań - extra KOPY, ZERO zaciętych :/ Wpadłem przez to w obłęd szukając przyczyn takiego stanu W sumie 34 brania a 2 wyjęte - trudno w to uwierzyć, ale naprawdę zdarzenie miało miejsce...

Nie wiem dlaczego nie mogę nic zaciąć, po takim KOPIE boleń zacina się w zasadzie sam a tu ponad 90 % brań nie zaciętych

Dodam że wszystkie z dużej, bardzo dużej odległości na woblera ok 30 g wagi, na głębokości 1,5-2 m - po wyrzucie pozwalałem opaść i po chwili ściągałem różnym tempem - co kilka rzutów KOP (mocne przytrzymanie woblera i to wszystko) Wiem że bolenie tam były bo co jakiś czas się spławiały

Próbowałem wszystkiego - żyłka 0,20 mm (wydawało mi się ze to problem żyłki bo z dużych odległości ciężko zaciąć, jednak jak założyłem plecionkę, nie było poprawy.Plecionka 0,10 i 0,12 mm, kij w górze i w dole, szybkie tempo i wolne, regulowałem hamulec itp i nic nie pomaga - brania miałem a wszystkie to PUDłA

łowiłem kijem CD 3,05 m c.w 10-28 g - może problem tkwi w kiju? Jest może nieodpowiedni? W zeszłym roku prawie wszystkie brania miałem zacięte bądź boleń zaciął się sam a łowiłem kijem Team Dragon 2,90 m c.w 10-25 g

Proszę o pomoc co źle robię itp a może sprzęt nieodpowiedni??

żeby nie robić OT proszę o rady na priva bądź w wątku PRZYGOTOWANIA DO SEZONU BOLENIOWEGO...

#75 OFFLINE   szpiegu

szpiegu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • Lokalizacjadziki zachód :)

Napisano 03 maj 2008 - 20:19

@pirania

jak ustawiony hamulec ??

#76 OFFLINE   pirania74

pirania74

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1068 postów
  • LokalizacjaPOLSKA

Napisano 03 maj 2008 - 20:26

@pirania

jak ustawiony hamulec ??


Hamulcem się bawiłem - siła była taka, aby opór woblera w wodzie szpuli nie obracał, innym razem dokręcałem mocniej itp - po prostu się bawiłem i nic nie pomagało :/

#77 OFFLINE   jajakub

jajakub

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 998 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 03 maj 2008 - 20:28

Szpiegu to raczej nie wina hamulca
Jak by chłopakom przy zacięciu za bardzo grał to by go podkręcili
Ja się z czymś takim nie spotkałem ale o ile pamiętam Robert coś mi kiedyś wspominał że tak było że bolki waliły a zaciąć nie można było
Ja bym tu raczej pokombinował z rozmiarem kotwic
Jeśli walą zamkniętym pyskiem to więkrze kotwice powinny pomóc
Jeśli zaś łapią w pysk i nagle puszczają to lepiej je ciut zmniejszyć, łatwiej się przesunie w pysku podczas zacięcia
Ale to wszystko teoria

#78 OFFLINE   spigot

spigot

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 653 postów
  • LokalizacjaKowary

Napisano 03 maj 2008 - 20:31

[quote]
@pirania

jak ustawiony hamulec ??
[/quote]

Hamulcem się bawiłem - siła była taka, aby opór woblera w wodzie szpuli nie obracał, innym razem dokręcałem mocniej itp - po prostu się bawiłem i nic nie pomagało :/
[/quote]


Paweł

a jak ze stresem w takich sytuacjach jest?

gdyby mi się coś takiego przytrafiło to nie wiem co bym zrobił :lol:

aż boję się pomyśleć

uważam że wszystko miałeś OK z zestawem aczkolwiek stawiałbym na źle ustawiony hamulec.

przy kijku 3 m. hamulec ustaw na beton i zmień kotwiczki na ostrzejsze :D


#79 OFFLINE   jajakub

jajakub

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 998 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 03 maj 2008 - 20:33

Jest jeszcze jedna możliwośc
Jeden bolek dzisia po dobrym kopnięciu z dna zahaczył się za hak Knighta od spodu pyska centralnie na środku
Przy woblerze pewnie by się nie zacioł
Więc może sprubujcie na jakiegoś gumisia

#80 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 03 maj 2008 - 20:51

Czasami są takie dzionki, że wszystkie teorie szlag trafia :angry: ... potem wszystko wraca do normy...