Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

BOLENIE 2008


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2064 odpowiedzi w tym temacie

#81 OFFLINE   pirania74

pirania74

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1068 postów
  • LokalizacjaPOLSKA

Napisano 03 maj 2008 - 20:54

Szpiegu to raczej nie wina hamulca
Jak by chłopakom przy zacięciu za bardzo grał to by go podkręcili
Ja się z czymś takim nie spotkałem ale o ile pamiętam Robert coś mi kiedyś wspominał że tak było że bolki waliły a zaciąć nie można było
Ja bym tu raczej pokombinował z rozmiarem kotwic
Jeśli walą zamkniętym pyskiem to więkrze kotwice powinny pomóc
Jeśli zaś łapią w pysk i nagle puszczają to lepiej je ciut zmniejszyć, łatwiej się przesunie w pysku podczas zacięcia
Ale to wszystko teoria


jajakub, możliwe że to kotwice, choć wątpię bo wymieniłem na nowe OWNERY nr 8 - nie za małe?

#82 OFFLINE   tornado

tornado

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1703 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk

Napisano 03 maj 2008 - 20:55

Mój klocek co zdemolował mi wabka strzelił z powierzchni tak że nie miałem szans nawet pomysleć o chamulcu, kciukiem docisnołem szpulę multika i było po wszystkim a kij był bardzo delikatny jak na bolka. Ale my im.I jeszcze parę fotek z naszego zwiedzania Odry
.

Załączone pliki



#83 OFFLINE   pirania74

pirania74

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1068 postów
  • LokalizacjaPOLSKA

Napisano 03 maj 2008 - 20:56

[quote]
@pirania

jak ustawiony hamulec ??
[/quote]

Hamulcem się bawiłem - siła była taka, aby opór woblera w wodzie szpuli nie obracał, innym razem dokręcałem mocniej itp - po prostu się bawiłem i nic nie pomagało :/
[/quote]


Paweł

a jak ze stresem w takich sytuacjach jest?

gdyby mi się coś takiego przytrafiło to nie wiem co bym zrobił :lol:

aż boję się pomyśleć

uważam że wszystko miałeś OK z zestawem aczkolwiek stawiałbym na źle ustawiony hamulec.

przy kijku 3 m. hamulec ustaw na beton i zmień kotwiczki na ostrzejsze :D

[/quote]

Rafał

Normalnie po już kolejnym pudle tak się wkurzyłem że zwinąłem manatki wędkarskie i pojechałem do domu a odchodziła dopiero 19:00 Naprawdę poważnie się wkurzyłem taką sytuacją :unsure:

Dziękuję wszystkim za podpowiedzi - pokombinuję z kotwicami (rozmiary) i na gumki - może pomoże Tak naprawdę z taką sytuacją pierwszy raz się spotykam Nawet łowiący obok mnie @Lukexio niedowierzał że aż tyle pustych brań miałem ...

#84 OFFLINE   lukasz_c

lukasz_c

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 200 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Napisano 03 maj 2008 - 20:59

I ja wczoraj rozpocząłem sezon boleniowy łowiąc 51cm bolka
generalnie nie ma się czym chwalić , ale muszę przyznać , że na wysokiej wodzie oraz przy zalanych główkach i taki maluch cieszy ... szczególnie , że pierwszy w sezonie
wziął na 5cm salmiaczka B)

#85 OFFLINE   tornado

tornado

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1703 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk

Napisano 03 maj 2008 - 21:18

Na Waldka fotce klasztor Cystersów największy dach w Europie 3,5 he,pod dachówką zabytek klasy 0 czeka na sponsora.
.
te chmury zmusiły nas do odwrotu

Załączone pliki



#86 ONLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9497 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 03 maj 2008 - 21:34

Przy okazji polowań na bolki, może ktoś podpowie, jak skutecznie łowić na ukleje Tapsa?


#87 OFFLINE   harp

harp

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 566 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 03 maj 2008 - 22:43

Miałem kiedyś taką bardzo łowną rapalkę oryginal. Kotwice przerdzewiały i musiałem wymienić na nowe. Te które kupiłem jak się okazało posiadały dłuższe trzonki. I mam wrażenie że właśnie po tej zmianie spadów nie było(nie pamiętam ani jednego). A jesli chodzi o pozostałe przynęty to co trzeci wyjety (mniej więcej).

#88 ONLINE   hasior

hasior

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3529 postów
  • Lokalizacjatam gdzie ryby

Napisano 03 maj 2008 - 22:55

dla mnie te ukleje Tapsa lepiej pracuja jak sie im wklei ster,swietna migotliwa akcjia,miałem dziś na taka uklejke bolką +/- 50cm.

dodam ze bez steru Tapsy najwieksze wrazenie robią w opadzie znakomicie lusterkując

ale juz praca w czasie ciągnięcia przynęty jest dosyć szeroka i przy szybkim prowadzeniu praktycznie wobek leci po powierzchni,

po wklejeniu steru jest duzo lepiej

#89 OFFLINE   andrew

andrew

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 669 postów
  • LokalizacjaWies w miescie

Napisano 03 maj 2008 - 23:00

Przy okazji polowań na bolki, może ktoś podpowie, jak skutecznie łowić na ukleje Tapsa?

podlaczam sie do pytania poppera. Jak prowadzicie Tapsy z pradem a jak pod prad?

#90 OFFLINE   spigot

spigot

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 653 postów
  • LokalizacjaKowary

Napisano 03 maj 2008 - 23:14

w większości łowię z prądem i na napływach
prowadzenie dość wolne z przyspieszenia lubi wabik wyskakiwać :D pyszczkiem smużąc po tafli.

na wodach stałych killer na okonia B)
dużo efektów okoniowych miałem na 9 cm z niebieskim karkiem :D

#91 OFFLINE   spigot

spigot

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 653 postów
  • LokalizacjaKowary

Napisano 03 maj 2008 - 23:16

@wiaterek czy to kościółek za śmierdzącym ciekiem???????

ależ tam przy niskim stanie wody kleniuchy rajcują :lol:

#92 OFFLINE   szpiegu

szpiegu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • Lokalizacjadziki zachód :)

Napisano 04 maj 2008 - 08:00

dla mnie te ukleje Tapsa lepiej pracuja jak sie im wklei ster,swietna migotliwa akcjia,miałem dziś na taka uklejke bolką +/- 50cm.

dodam ze bez steru Tapsy najwieksze wrazenie robią w opadzie znakomicie lusterkując

ale juz praca w czasie ciągnięcia przynęty jest dosyć szeroka i przy szybkim prowadzeniu praktycznie wobek leci po powierzchni,

po wklejeniu steru jest duzo lepiej


Dobrze chłopak gadasz seryjna przynęta która po przerobieniu fajnie lowi bolenie, pokaz fotki co jak i gdzie wstawiłeś ten ster, koledzy z forum na pewno się ucieszą, przerabiałeś może te nowe 4 cm ??

#93 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 04 maj 2008 - 10:55

Hej.
Gratki Patryk, ładnie połowiłeś na Regalicy. A mnie żal d..e ściska, bo cały długi weekend w robocie i jak tu być spokojnym. Jeszcze raz gratki :huh: B) B)
Pozdro Jachu

#94 OFFLINE   Siksa

Siksa

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 395 postów
  • LokalizacjaRzeszów

Napisano 04 maj 2008 - 14:13

Po co Ci ten grip?

#95 ONLINE   hasior

hasior

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3529 postów
  • Lokalizacjatam gdzie ryby

Napisano 04 maj 2008 - 15:02

spigot mowisz i masz :D
oto owa uklejka tapsa po lekkim tunie :mellow: poliwęglan 1,5mm w po środku pierwszego ciężarka w korpusie


.


nowych 4cm nie przerabiałem bo do mojego casta są za lekkie wszystkie oddałem koledze spinningiście.

Załączone pliki



#96 OFFLINE   HotSauce

HotSauce

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 66 postów
  • LokalizacjaUjście

Napisano 04 maj 2008 - 15:19

Na rozpoczęcie sezonu wybrałem Odrę poniżej miejscowości Radnica. Na miejscu przywitał nas deszcz i 11 stopni, lecz po rozbiciu namiotu zza chmur wyszło słońce. Niestety pojawił się też znany problem - każda główka była obstawiona przez spławikowców, więc wybrałem poszukiwanie kleni na małe przynęty, co okazało się totalną klapą, gdyż ani klenia ani jazia nie było widać.
2 maja rano było już boleniowo. Praktycznie przy 70% wolnych główek stały bolenie. Nie były to potwory, ale sztuki w granicach 50-60 cm. Co ciekawe, największa aktywność i najwięcej brań było w godzinach od 11 do 16 (rano i wieczorem cisza). 3 Maja podobny scenariusz, z tym że do bolków dołączyły szczupaki (w podobnych rozmiarach czyli max 60cm). Przeważnie najpierw był atak bolenia, a na końcu uaktywniał sie szczupak (na szczęście żadnych obcinek nie zanotowałem).
3 Maja po drugiej stronie rzeki (bardziej dzika, praktycznie bez ludzi) zauważyłem 2 spinningujące (najprawdopodobniej także za boleniem) osoby, jednak na temat ich wyników nic nie wiem, aczkolwiek mając na uwadze miejscówki w których łowili - mogło być nieźle.

W moim przypadku było to około 6,7 boleni oraz 2 szczupaki (oraz około 10 wyjść). Przynęta to przede wszystkim wobler - ulkeja Dorado (na tego woblera miałem najwięcej brań i wyjść).
Poziom wody - średni, ale wolno opadający (jednak wnioskując po zalanych trawach na szczytach główek, kilkanaście dni temu woda musiała być o jakieś 30-40cm niżej).

PS - widziałem że w przypadku kilku kolegów, bolenie siedziały bardzo głęboko, jednak u mnie wszystko odbywało się przy samej powierzchni (bolki także aktywnie zaznaczały swoją obecność).

- jeden z typowych bolków tego weekendu:

.

Załączone pliki



#97 OFFLINE   Siksa

Siksa

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 395 postów
  • LokalizacjaRzeszów

Napisano 04 maj 2008 - 15:46

Pisząc o ukleji Dorado masz na myśli model o nazwie Tender? Gratuluje ryb :D

#98 OFFLINE   szewer

szewer

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 472 postów

Napisano 04 maj 2008 - 16:46

Po co Ci ten grip?

To do mnie, bo nie rozumiem...

#99 OFFLINE   wizard

wizard

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 256 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Przemysław

Napisano 04 maj 2008 - 16:47

Tak Szewer pytanie jest kierowane do Ciebie ... wg mnie lajtowo sie podbiera bolenie dlonia , a gripem ? nie wiem nie probowalem ...

pzdr
wzrd

#100 OFFLINE   szewer

szewer

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 472 postów

Napisano 04 maj 2008 - 16:58

Kolego Siksa i Wizard, już mówię dlaczego
1. Nie wkładam rybie dłoni w skrzela ani nie trzymam jej w rękach podczas wypinania i podbierania.
2. Często się zdarza, że ryba wyślizguje się w rąk i obija się o dno łodzi i różne przedmioty które tam są. Jeśli trzymamy ją na haku nic takiego się nie dzieje
3. Bo to urządzonko jest cholernie wygodne ;)
Chciałbym rozwiać Wasze wątpiwości, rybie podczas przebywania na haku nic się nie dzieje, wg mnie wraca do wody mniej wymordowana niż jak odpinamy ją trzymając chwytem pod skrzela lub jak leży na dnie łodzi.
Pozdrawiam