[Marcel]

Dzis sterczałem cały dzien w wodzie jak...nie powiem kto , zmokłem chyba z 6razy. Woda juz ,, podskoczyła ,,. Ostatni wypad dał komplet dzis rzutem na tasme jedna sztuka na raty, za trzecim wyjsciem.

[Robert]

Godzina 19:00, 222 km, woda wychodzi z koryta a ja mam 2 tygodnie wolnego

[ginel]

Za tydzień woda spadnie-zostanie Ci 7 dni łowienia.Trzeba jechać w górę rzeki, wyżej niż ujście Dunajca.

[undre]

Godzina 19:00, 222 km, woda wychodzi z koryta a ja mam 2 tygodnie wolnego

A miał być kolejny wypad w rodzinne strony w niedzielę.Na 224-ty.Liiipa.

[Redzi]

Za tydzień woda spadnie-zostanie Ci 7 dni łowienia.Trzeba jechać w górę rzeki, wyżej niż ujście Dunajca.

Zobaczymy czy spadnie. A jeśli nawet to bedzie musiała się troszkę przeczyścić bo Dunajec czystej wody nawet na spadku nie daje plus Wisłoka do tego i większość miejscówek spalonych

[Robert]

Nawet 30 lat temu ja ryb było dużo, wysoka woda we wrześniu kończyła temat. Jak gdzieś były skupiska uklei to wszystko się rozpraszało. Na nowe nie ma szans bo bodźce które je stworzyły już nie występują. Trzeba będzie mieć dużo szczecią by ostro połowić w tym roku.

[pirania74]

To już druga jesień spalona

Więc panowie zamykamy wątek Bolenie 2008 i przenosimy się na Sandacze 2008

[Marcel]

Absolutnie Co Wy sie tak poddajecie
Konsekwencja kluczem sukcesu. Okazuje sie ze jak co do czego przyjdzie boleniarzy na forum na palcu jednej reki widac.
Ryby jedza cały rok, jest ciezko to zimno przyszło za szybko o miesiac. Do tego przywali woda na Wisle.
Tym sie akurat nie martwie,choc nie połowie, ale moze przemieszac rybe w rzece i zostawic w klasycznych boleniowych zimowiskach

[Marcel]

To już druga jesień spalona

Janek wiesz ze ja sie z Toba nie zgodze.
Zeszła była kapitalna, a tej mamy dopiero jeden dzien
Zacznij łowic denne bolenie

[wujek]

Marcel, masz dość specyficzne miejsce, u mnie bolenie jak są przy dnie to ciężko się do nich dobrać, mimo to próbuję bo co robić. U Ciebie jak dowali wodą chyba też nie będzie ciekawie z łowieniem z dna?

[Marcel]

U Ciebie jak dowali wodą chyba też nie będzie ciekawie z łowieniem z dna?

Zgadza sie. Bedzie marnie

[robert2]

Jak pogoda się poprawi, a ma się poprawić wkrótce to wędkarze z okolic Warszawy będą mogli połowić bolenie w Bugu i Narwi do czasu, aż woda opadnie w Wiśle.

[marcin1521]

witam

jedno jest pewne ze są woblery które przeciętnego lajka potrafią wynies na szczyt rankingku w połowie boleni ale te wabie są głęboko chowane z dala o swiatła dziennego

[patu]

...jest jedno ale...ten laik musi umieć się nim posłużyć, w odpowiednim miejscu i o dpowiedniej porze...to juz trzy ale, a znalazłoby się więcej

[Robert]

marcin1521, ciepło, ciepło ale... Może nie laika ale przeciętnego, nie cudowny wobler ale cudowna miejscówka i nie na szczyt, ale na gwiazdkę sezonu

[marcin1521]

chciałem tak ogólnie to ująć bo wiadomo ze amator trzymający pierwszy raz kij w ręku wczesniej zrobi sobie krzywde niż złowi bolka

pozdrawiam

[Robert]

Marcin, lepiej napisz jak tam woda na Wisłoce, bo to ona gnoi moje jesienne miejscówki. Powyżej jest już całkiem ładnie, klarowność sumowa i widać delikatnie przelewy. W piątek trzeba będzie zrobić „remement” po wysokiej

[marcin1521]

widziałem dziś wode kawa płynie najbardziej to syf wielopolka która wpada do wisłoki w mych okolicach i ona syfii okropnie wisłoke ale woda opada chyba ze bedzie padać to wielopolka dorzuci troszki syfu ponownie

[Robert]

Nie wiem czy jest brudniejsza rzeka od Wisłoki i te przybory po 2 m na dobę. Chociaż, parę razy dzięki tym przyborom poszedłem ostro w rankingu, może nawet pod sławne palce u jednej ręki

[Redzi]

Niech ta woda spada i sie czyści bo nie ma co w domurobić, a bolki czekają w końcu zima idzie