[Robert]

Dzięki po raz kolejny wszystkim. Wiem, że wielu moje zgłoszenie autentycznie ucieszyło. Może nie mój sukces, bo jak mawiał z przekąsem śfagier, „nic tak nie cieszy jak sukcesy kolegi” Myślę, że wielu ucieszyła informacja, że są jeszcze takie ryby w naszych wodach. To nadzieja, a ta nakręca nasze hobby - mnie też nakręciła

[kuzyn]

Kurcze... czyli teraz trzeba pojmać metrówę!?

Gratulacje!

[remek]

Kurcze... czyli teraz trzeba pojmać metrówę!?

Gratulacje!

Kuzyn ... dawaj, dawaj ...

[Robert]

Spróbujcie Q... nie złapać Daje Wam rok, jak nic to -odwołuje rząd

[robert2]

Gratulacje Robert,

Piękna rapa. Chętnie bym wypróbował Twoją przynętę.

Nie słyszałem, aby ktoś w tym roku złowił większego bolenia.

Rekord wagowy to o ile dobrze pamiętam 7,8 kg (chyba ze stojącej wody na wobler J. Furmańskiego). Rekord długości to tak jak już zostało tutaj wspomniane 99 cm (bodajże z Dunajca na wobler J. Widła i przez J. Widła).

Jeszcze raz szczerze gratuluję i pozostaję z nadzieją, że może kiedyś i mnie się coś takiego przytrafi.

Pozdrawiam,

Robert

[marcin1521]

spoko spoko robert złowi się jak tylko woda bedzie normalna to sie zacznie polowanie na zwierza aa nie wiedziałem ze na dunajcu sa bolki bo mam nie daleko nad te wody


pozdro

[Wojtek_Wroc]

te rekordy są oficjalne.. ale wiem kto z Wroclawia zlowil bolenia chyba 102cm i nie zglosil.. pzdr..

[rognis_oko]

@Robert,

piękny bolo. Niesamowity i wielki.
GRATULUJĘ!

[remek]

te rekordy są oficjalne.. ale wiem kto z Wroclawia zlowil bolenia chyba 102cm i nie zglosil.. pzdr..

Tak tylko ta informacja była ogłoszona w kwietniowym numerze WŚ jak się później okazało było to prima aprilis

[Wojtek_Wroc]

może to glupie pytanie.. ale czy miales go juz upatrzonego ? tzn czy dawal oznaki swojej obecnosci ? czy obławiales miejsce jak kazde inne ..? bo np mam pare miejsc ,gdzie wiem ,ze jest duzy bolen.. w lecie mialem nawet co do minuty obliczone kiedy zacznie polowac.. pare razy trafilem z rzutem.. tak wlasnie zlapalem tego co mam w avatarze grubaska 2 tygodnie obserwacji ... pzdr

[Robert]

Powtórze za Remkiem. Bolek 102 to był kolejny żart pewnej gazety. Z niej to dochodziły echa powątpiewania czy mój boleń złowiony kilka lat temu miał ponad metr 101 –102 cm. Dowodu jednak nie przeprowadzili a fotka jest zrobiona na kliszy, kadr jest mało ścisły, nie wypełniam nawet 1/3 więc o żadnym „powiększeniu” nie mam mowy. Doszedłem do wniosku, że czasem nie warto dyskutować z „autorytetami” bo im człowiek więcej tłumaczy tym większe watpliwosci rodzi.

[strzalka]

Robert sezon otwarty gratulacje piękna rybcia

[Robert]

Ixiuuu, bolka złowiłem na zadeptanej miejscówce w kanale. Bardzo nie lubiłem tam łowić, ale mój kolega Andrzej ma słabość do tych okolic, bo widział podobno bolka tam złowionego na styropian. Miał mieć 100 cm. Widywałem tam niezłe akcje ale nie chciałem wierzyć, że to bolki. Podejrzewałem, że to sumy metrówki. Wcześniej złowiłem tam kilka ryb ale nic szczególnego, max 70. Jak zacząłem łowić na dużą ukleję to zauważyłem dziwne ożywienie w temacie. Twarde uderzenia, fale za gumą. Niestety przez złe zbrojenie nic nie złowiłem. Jak płynąłem w niedziele to był tam Las Wędas. Jak wracałem nie było nikogo. Wysiadłem bo na Wiśle nie dało się już łowić. Ja mam tam stałą technikę prowadzenia. Rzucam pod przeciwległy brzeg. Im bliżej tym lepiej. Gaszę przynętę przed wpadnięciem bo plusk wabi a chlupot straszy. Zwijam od razu ale dosyć wolno aby tylko przynęta pracowała w opadzie. U podstawy opaski kursują bolki i atakują takie opady. Jak nic się nie dzieje to prowadzę nad dnem od 0,5 do 1 m. W połowie zaczynam przyspieszać i wynurzam przynętę. Jak coś za nią płynie to taka akcja go prowokuje, zwłaszcza duże bolki. Tak też było ostatnim razem

[warciak]

@robert grube rybsko i fajnie opracowane łowisko
gratuluje bolasa

[Wojtek_Wroc]

no to ja na swoich miejscach mam podobnie... pierw myslalem ,ze sum..duzy szczupak.. wiec probowalem pokolei przynet.. suma szybko wykluczylem.. i pozostowal szczupak.. na pewno duzy wiec uzylem salmo pike dosc spora wersja pływajaca 52gr ! i widze fala sie robi w okolicach przynety i uderzenie.. chwila odjazd ogromna fala i puscilo.. ogladam przynete brak zębow .. mysle dziwne.. drugi raz o swicie podobna akcja.. walniecie w przynete ..ale tym razem tak slonce padalo i srebrny błysk.. wiadomo ogromny bolen.. no wiec juz tylko moja przyneta boleniowa.. pierwszy rzut jeszcze ciemnawo.. ja zaspany patrze w druga strone poprawiam hamulec i dwa metry odemnie takie uderzenie ,ze masakra odjazd blyskawiczny i zonk nie ma ... pozniej dopiero po tygodniu kolejne walniecie ,ale tym razem bolek walnal doslowanie sekunde po rzucie i wyłozył sie na poierzchni widok niesamowity.. niestety pudło.. nie lubie oceniac dlugosci ryby bez jej zlowienia ale patrzac na to co widzialem i na jakie przynety sie skusil to byl ogromny .. mam nadzieje ,ze jeszcze tam pływa i w koncu bedzie moj ..

a tego co zlowilem grubaska to taka sama akcja tylko w innym miejscu.. najpierw obserwacja zapisalem jak poluje i pozniej tylko oczekiwanie na odpowiedni moment ogolnie łatwo pomylic duzego bolka z innym drapieznikiem..

pzdr..

[Tomek_N]

Przepiekny bolen Szczere gratulacje i zycze Tobie samych takich

Moze powinienes zmienic Twoj nick na Dr. Bolen ?

Pozdrawiam

[Artech]

Robert wielkie gratulacje, przepiękna ryba

[jerry hzs]

Przylaczam sie do gratulacji cale szczescie ze trafil w Twoje rece Mistrzu

[Robert]

Dzięki Trząsłem się nad nim jak nad własnym dzieckiem. Jak odpływał to się wzruszyłem

[jerry hzs]

Taka rybe traktowal bym jak swojego dziadka ...nie rozumiem jak wedkarze moga te dziadki zabijac ...to tak jak spotkanie bliskiego stopnia ...dotyk przyrody ........