...
Użytkownik cristovo edytował ten post 05 marzec 2014 - 14:36
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 04 marzec 2014 - 17:01
...
Użytkownik cristovo edytował ten post 05 marzec 2014 - 14:36
Napisano 04 marzec 2014 - 17:02
w przypadku ziela przy brzegu i 4m czasami może być za mało
Muszę to zweryfikować w lato. Przejdę się z krótkim kijaszkiem i zwyczajnie to sprawdzę.
Napisano 04 marzec 2014 - 17:26
W przypadku UL nawet z ogromną ilością przelotek wpływ na odległość rzutu może też mieć wpływ akcja tego kija. Zwyczajnie jest on się wstanie naładować od gramowej przynęty. Natomiast nie wiem jak to może wyglądać z wędka do 30g... Znaczy jakoś na pewno wygląda Świst !..... i plask 5 m dalej Oczywiście aż tak mizernie raczej nie jest ale powszechnie (moim skromnym zdaniem) wędki dedykowane do połowu jazi kleni (i tu zaryzykuję stwierdzenie) pstrągów, są zwyczajnie za mocne.
Wiele wędek, niekoniecznie UL bardzo ładnie ładuje się swoim ciężarem.
Myślę że współczesne, super gładkie bieżnie w przelotkach, stawiają tak minimalny opór lince, że ważniejsze jest prawidłowe zbrojenie, wykorzystujące możliwości kija, niż ilość przelotek.
Ale jak już tak sobie miło gaworzymy o długości rzutów, może kolejne pytanie: zależność gęstości powietrza a długość rzutów. Nie, wcale nie żartuję! Loża szyderców mnie słyszy??? Nie żartuję.
Otóż powietrze zimne jest gęstsze, ciepłe bardziej rzadkie. Gęstsze stawia wyraźnie większy opór. Czyli latem w upalny dzień, rzuty powinny być wyraźnie dłuższe niż zimą albo w chłodny dzień.
Parametr gęstości powietrza ma zasadnicze znaczenie w lotnictwie. W zależności od temperatury ( także wysokości lotniska nad poziomem morza ), znacząco zmienia się nośność samolotu. Zimą jest większa.
Także gęste, zimowe powietrze powinno wpływać niekorzystnie na długość rzutu. W widoczny sposób.
Ma ktoś takie spostrzeżenia?
Napisano 04 marzec 2014 - 17:43
Przesadzasz. To już błazenada. I o ile temat wyważania jest dość ciekawy to gęstość powietrza jest pewnie najmniej isstotnym czynnikiem jesli chodzi o długość rzutu.
Napisano 04 marzec 2014 - 17:49
Przesadzasz. To już błazenada. I o ile temat wyważania jest dość ciekawy to gęstość powietrza jest pewnie najmniej isstotnym czynnikiem jesli chodzi o długość rzutu.
Może masz rację. A może nikt do tej pory nie zwrócił na to uwagi.
Ale błazenada to nieeee....
Napisano 04 marzec 2014 - 17:59
Wszystko zależy od tego o ile procent faktycznie wzrasta gęstość powietrza. Jeżeli o np 5% to powinniśmy się spodziewać rzutów o 5% krótszych przynajmniej w teorii.
Napisano 04 marzec 2014 - 19:26
Z ta gęstością powietrza to dobre,choć fakt niezaprzeczalny.Zimne-gęste.Ciekawość,kiedy padnie pytanie:jaki spacing do kija 2,9,do nielotów,na klenia,na powietrze w pierwszej połowie marca?
Napisano 04 marzec 2014 - 19:46
To jeszcze uwzględnij szerokość geograficzną i w.n.p.m., szczęście, technikę, sztywność... żyłki ze względu na temperaturę, chęci, zdolności, poranne śniadanie, tarcie żyłki o powietrze z uwzględnieniem zapylenia (co pyli, jak bardzo). Pamiętaj o zderzeniach z owadami i o błahych, zatłuszczonych rękach, które to brudzą żyłkę powodując jej przyklejanie się do przelotek. Faza księżyca? Owszem, tez może mieć znaczenie. Może tradycyjna, łódzka sprężyna z rozbiegu będzie idealną techniką rzutową do przeprowadzenia serii prób w tym badaniu?
Napisano 04 marzec 2014 - 20:16
Jest jeszcze nie doceniona kwestia ciśnienia atmosferycznego - przy wysokim powietrze gęściejsze, przy niskim rzadsze.
Napisano 04 marzec 2014 - 21:42
Nie powiem udał Ci się ten temat Michale oraz wszelkie prowokacje z nim związane, które nijako miały wywołać odzew i wywołały
Obawiam się, że merytoryka się już wyczerpała i tak już wykręcona w kosmos czas więc poprosić moda o zamknięcie zanim off-top skompromituje merytorykę
Napisano 04 marzec 2014 - 23:36
Napisano 05 marzec 2014 - 13:00
Z przykrością wielką muszę odszczekać to co napisałem i przyznać @skippi66 rację w kwestii wpływu kołowrotka na wyważenie i działania dźwigni, za co go serdecznie nie lubię.
A teraz idę strzelić focha na forum bo wyszedłem tu na debila.
Użytkownik witeg edytował ten post 05 marzec 2014 - 13:11
Napisano 05 marzec 2014 - 15:32
Jaki off-top ?
"zanim" to było ważne słowo w moim poście
Napisano 05 marzec 2014 - 15:40
Temat chciałem zamknąć jeszcze zanim zagościła agresja zawiedzionych, ale Friko postanowił inaczej. Teraz zaś, kiedy okres burzy i naporu mamy, wydaje się, za sobą, poczekajmy aż temat spokojnie odejdzie w niebyt jak wszystko. A nuż jeszcze coś ciekawego uda się z tego wyciągnąć?
Napisano 05 marzec 2014 - 16:14
"zanim" to było ważne słowo w moim poście
Zauważ Tomku, że sporo ironii było w moim pytaniu, bo jeśli ktoś przebrnął przez cały ten wątek wie, że przynajmniej połowa jego zawartości to jeden wielki off-top .
Przynajmniej nudą nie wiało, a skoro już wyczerpały się pomysły i chęci idę poczytać o wędce na sandacze i kołowrotku na pstrąga
Napisano 05 marzec 2014 - 16:44
Zauważ Tomku, że sporo ironii było w moim pytaniu, bo jeśli ktoś przebrnął przez cały ten wątek wie, że przynajmniej połowa jego zawartości to jeden wielki off-top .
Przynajmniej nudą nie wiało, a skoro już wyczerpały się pomysły i chęci idę poczytać o wędce na sandacze i kołowrotku na pstrąga
Przeszła mi przez myśl ironia, ale zauważam tak różne podejścia do tematu, że wolałem być ostrożny. Jednakowoż jak wynika z twojej wypowiedzi witaj w klubie
Napisano 06 marzec 2014 - 09:19
W związku z faktem, że praktycznie wszystko zostało w tym temacie napisane zrobiłem dzisiaj inny eksperyment.
Odkryłem dzisiaj coś ciekawego. Jeżeli chwycisz swojego penisa przy samych jądrach i ściśniesz tak mocno, że zrobi się siny, osoba siedząca w autobusie naprzeciwko ciebie zmieni miejsce.
Może nie jest to ściśle z wędkarstwem powiązane, ale myślę, że będzie to ciekawym, życiowym doświadczeniem.
Użytkownik Jack__Daniels edytował ten post 06 marzec 2014 - 09:19
Napisano 06 marzec 2014 - 13:12
W związku z faktem, że praktycznie wszystko zostało w tym temacie napisane zrobiłem dzisiaj inny eksperyment.
Odkryłem dzisiaj coś ciekawego. Jeżeli chwycisz swojego penisa przy samych jądrach i ściśniesz tak mocno, że zrobi się siny, osoba siedząca w autobusie naprzeciwko ciebie zmieni miejsce.
Może nie jest to ściśle z wędkarstwem powiązane, ale myślę, że będzie to ciekawym, życiowym doświadczeniem.
Doświadczenie w jednej lokalizacji to stanowczo za mało aby wysnuwać ogólniejsze wnioski. Proponuję powtórzyć eksperyment u cioci na imieninach.
Napisano 06 marzec 2014 - 17:38
W związku z faktem, że praktycznie wszystko zostało w tym temacie napisane zrobiłem dzisiaj inny eksperyment.
Odkryłem dzisiaj coś ciekawego. Jeżeli chwycisz swojego penisa przy samych jądrach i ściśniesz tak mocno, że zrobi się siny, osoba siedząca w autobusie naprzeciwko ciebie zmieni miejsce.
Może nie jest to ściśle z wędkarstwem powiązane, ale myślę, że będzie to ciekawym, życiowym doświadczeniem.
To już wiem kogo pokazywali w teleexpresie
Napisano 06 marzec 2014 - 22:49
W związku z faktem, że praktycznie wszystko zostało w tym temacie napisane zrobiłem dzisiaj inny eksperyment.
Odkryłem dzisiaj coś ciekawego. Jeżeli chwycisz swojego penisa przy samych jądrach i ściśniesz tak mocno, że zrobi się siny, osoba siedząca w autobusie naprzeciwko ciebie zmieni miejsce.
Może nie jest to ściśle z wędkarstwem powiązane, ale myślę, że będzie to ciekawym, życiowym doświadczeniem.
Jeżeli urwiesz go przy samej nasadzie i wrzucisz do wody, to jest szansa że ryba weźmie, a to jest powiązane z wędkarstwem, jak widać na załączonym obrazku
Użytkownik anpart edytował ten post 06 marzec 2014 - 22:52
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych