Napisano 31 styczeń 2006 - 23:43
Jacku i Andrzeju
Was miałem przyjemność poznać, powtarzaam - przyjemność! i żałuję tylko, że tak rzadko mogę towarzyszyć waszym wyprawom. Do tej pory udawało się jednak choć raz lub dwa razy w roku pobrać lekcji od najlepszych. Wierzę, że i w tym roku uda mi się ta sztuka, mimo waszego napiętego kalendarza.
Jacku, ja nigdy nie negowałem i nie potępiałem ludzi zabierających ryby. Pod jednym warunkiem - umiar. Sam od czasu do czasu lubię zjeść przeze mnie złowiona rybkę. Jednak w naszych realiach (a pstrągi są na czołowych miejscach) pewne osoby, instytucje powinny przejąć na siebie obowiązek bycia wzorem. Popatrz jak wspaniale wyglądają Twoje i Andrzeja zdjęcia na tym forum, jakie te pstrągi mają piękne kolory i widać, że tryskają energię. Jak do tego ma się to zdjęcie? Ot taki flaczek wisi za zęby, z przesłaniem, że w Kwisie brakuje kolejnego 48cm tarlaka. Jak już pokazujemy zdjęcie - to pokażmy żywą, uwalnianą rybę, a nie trupa! Zal pstrąga to raz (wogóle pstrągów jakby żal najbardziej), a dwa, że wedle mego gustu takie zdjęcia nie powinny się ukazywać.
Właśnie dojrzewam do napisania artykułu o tym. MOże to będzie moje medialne samobójstwo, ale według mnie nie dopuszczalne jest aby czołowe gazety pokazywały morderstwo ryb, które często z racji swej wielkości, urody i wieku powinny być traktowane, jak to ktoś z tego forum pięknie nazwał, jako pomniki przyrody. NO bo jak inaczej traktować 2 kilowego okonia, który skutecznie przez przynajmniej kilkanaście jeśli nie ponad 20 lat unikał wszelkich zagrożeń. To prasa, portale internetowe, właściciele uznanych sklepów wędkarskich, producenci sprzętu, właśnie autorytety świata wędki jak Wy, powinni przee wszystkim promować C&R - jako szacunek dla ryb. Dziś poza wyjątkami tego nie widzę. Galerie czołowych producentów ozdabiają zdjęcia, w których umiar to ostatnie co przychodzi do głowy. Sklepy wędkarskie okraszane są zdjęciami masowych zbrodni na rybostanie (Krokodyl we Wrocku). W końcu to nie są ludzie, którzy przymierają głodem i dla których nie musi się zwrócić karta wędkarska. Jeśli to się w kraju nie zmieni, to faktycznie akcje typu Ratuj Szczupaka, pstrąga, suma czy bolenia (a za chwilę płotki i krąpia) są bez sensu. Dla przykładu wymieniając maile z Petem Mainą, oni w Esox Anglerze coraz większy nacisk kładą na takie drobiazgi jak prawidłowy uchwyt prezentowanych szczupaków (horyzontalnie) i odchodzą od publikowania zdjęć, gdzie piękne ponad metrowe ryby wiszą za oczy, na płocie czy na gripach, nie wspiminając o niezwykle urokliwych plenerowych ujęciach na stole kuchennym. To co napiszę może się nie spodobać wielu osobom, bo prawda boli... Ciekawe czy ktoś to opublikuje....
Reasumując - Remku, może warto zacząć właśnie tu? Większość ze stałych bywalcó, to ludzie którzy wyróżniają się szacunkiem dla wód i naszych ulubieńców. Skoro czyta to forum setki ludzi (jak wynika ze statystyk) warto przyjąc politykę, że nie każde zdjęcie będzie publikowane. Dać przykład, że komuś zależy na pokazywaniu piękna wodnego świata, a nie jego zagłady przez ludzką pazerność i brak wyobraźni.