Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Przywracamy pstrągi rzece Bystrzycy! Kingfisher Club


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
322 odpowiedzi w tym temacie

#161 OFFLINE   Kamil Z.

Kamil Z.

    Ekspert

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPipPip
  • 5317 postów
  • LokalizacjaWałbrzych/Wrocław
  • Imię:Kamil

Napisano 11 kwiecień 2014 - 11:55

Teren może i być ogólnodostępny, ale już woda i jej zasoby niekoniecznie. A to różnica. Ciężko powiedzieć, jak to miało by fizycznie wyglądać. Poddałem tylko pewien pomysł.

Oczywiście, że "przeciętny Kowalski" nie może wylegitymować osoby, dokonać kontroli osobistej, czy bagażu. SSR również nie ma takich uprawnień i w razie odmowy obywatela dzwoni np. po Policję, której to już mamy obowiązek okazania dokumentów, lub podania prawidłowych danych (pamiętając o konsekwencjach wynikających z art. 65 K.W.)

 

Spotkałem się też z rozwiązaniem, gdzie licencje/zezwolenia na połów na danym odcinku są o charakterystycznej barwie, są zalaminowane i MUSZĄ być umieszczone w widocznym miejscu, np. przypięte do kamizelki. Kontrola wędkarza odbywa się często bez potrzeby zakłócenia jego spokoju i skupienia nad wodą, przy pomocy lornetki.



#162 OFFLINE   bjpol

bjpol

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 500 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 11 kwiecień 2014 - 12:05

Kamil, weź pod uwagę, że "klub" to zbiorowisko osób, które za wyjątkiem wstępu do klubu nigdy i nigdzie poza nim żadnych uprawnień nie miały i nie mają. Co innego koło, które np. dzierżawi jakąś wodę, ale "klub" np. miłosników Odry możemy załozyć we dwóch ..... i żadnych uprawnień nad Odrą nam to nie da ...... dlatego pytałem, dlaczego "klub" i co bycie "klubowiczem" daje ...... ale odpowiedzi się nie doczekałem :(

 

J.



#163 OFFLINE   krystiano1981r

krystiano1981r

    Historię tworzą ci,którzy wieszają bohaterów...

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2790 postów
  • LokalizacjaDolina Widawy...;)
  • Imię:Krystian

Napisano 11 kwiecień 2014 - 12:13

 Co innego koło, które np. dzierżawi jakąś wodę...

 

Koło nie może być dzierżawcą wody bo nie ma statutu prawnego,może być jedynie gospodarzem danej wody... ;)



#164 OFFLINE   Kingfisher Club Tomek K.

Kingfisher Club Tomek K.

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 47 postów
  • LokalizacjaWałcz-Wrocław
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:Kozioł

Napisano 11 kwiecień 2014 - 15:48

Kamil, weź pod uwagę, że "klub" to zbiorowisko osób, które za wyjątkiem wstępu do klubu nigdy i nigdzie poza nim żadnych uprawnień nie miały i nie mają. Co innego koło, które np. dzierżawi jakąś wodę, ale "klub" np. miłosników Odry możemy załozyć we dwóch ..... i żadnych uprawnień nad Odrą nam to nie da ...... dlatego pytałem, dlaczego "klub" i co bycie "klubowiczem" daje ...... ale odpowiedzi się nie doczekałem :(

 

J.

Na wszystkie odpowiedzi przyjdzie  czas , spokojnie.



#165 OFFLINE   Slavobeer

Slavobeer

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1124 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Sławozbir

Napisano 11 kwiecień 2014 - 20:14

.... z tego co wiem, to właściciel jakiegoś terenu może "kontrolować" czy osoby, które wchodzą na "jego" teren mają stosowne uprawnienia, ale jeżeli teren jest ogólnodostępny to nikt (za wyjątkiem uprawnionych, ujętych w USTAWACH instytucji) nie ma prawa nas kontrolować, a tym bardziej sprawdzać naszych dokumentów, czy zawartości naszych bagaży ... a szkoda, bo już jutro założyłbym klub sympatyków mojego osiedla i kontrolował dokumenty każdej atrakcyjnej pani :)

 

Ja to bym co innego kontrolował, np. podwozie (sorki za OT :) motoryzacyjny maniak ze mnie, hahahaha ;)



#166 OFFLINE   Slavobeer

Slavobeer

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1124 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Sławozbir

Napisano 11 kwiecień 2014 - 20:19

Czytam ten wątek z wypiekami na policzkach niemalże :)

Rzeczka niegdyś często przeze mnie odwiedzana w poszukiwaniu medalowych kleni. Nie ten rejon dokładnie, ale rzeczka ta sama :)

 

Co by nie było, jak by nie było: bardzo chętnie przyłączę się i w miarę moich możliwości czasowych, pomogę Kolegom w pracach nad rzeką.

Możecie liczyć na moje łapy do pomocy.

 

Slavo


  • krystiano1981r lubi to

#167 OFFLINE   Kingfisher Club Krzysiek W

Kingfisher Club Krzysiek W

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 65 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Krzysztof
  • Nazwisko:Wawer

Napisano 11 kwiecień 2014 - 22:21

Kamil, weź pod uwagę, że "klub" to zbiorowisko osób, które za wyjątkiem wstępu do klubu nigdy i nigdzie poza nim żadnych uprawnień nie miały i nie mają. Co innego koło, które np. dzierżawi jakąś wodę, ale "klub" np. miłosników Odry możemy załozyć we dwóch ..... i żadnych uprawnień nad Odrą nam to nie da ...... dlatego pytałem, dlaczego "klub" i co bycie "klubowiczem" daje ...... ale odpowiedzi się nie doczekałem :(

 

J.

Odpowiedź na to pytanie wymaga długiego wywodu. Ponieważ teraz mamy kocioł i w zasadzie się ledwie wyrabiamy z robotą odpowiedzi chętnie udzielę telefonicznie. Chyba tak będzie najlepiej. Kto ciekawy niech dzwoni 606 413 913 Krzysiek



#168 OFFLINE   bjpol

bjpol

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 500 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 11 kwiecień 2014 - 22:47

.... to było pytanie retoryczne :) Doskonale wiem, że "bycie" w klubie daje dokladnie tyle ile wzajemnie dadzą sobie klubowicze, bawiąc się w "klub" możemy sami sobie zapewnić towarzystwo, wspólnie przeprowadzić jakiś "prace społeczne", pogadać, ponarzekać, śmieci pozbierać, a nawet samą swoją obecnością nad wodą kłusoli przegonić ...... o ile będzie nam się chciało. Niestey (a może stety) "bycie" w klubie nie daje nam żadnych wymiernych profitów i uprawnień, nie możemy się oszukiwać, że będąc klubowiczem "coś" będziemy mogli, czego nie może przeciętny wędkarz .... i jeżeli ktoś twierdzi inaczej, to po prostu (oględnie pisząc) mija się z prawdą :(

Na całym świecie (teraz i zawsze) bycie w jakimkolwiek klubie dawało ludziom tylko (a może aż) poczucie wspólnoty (interesów, zainteresowań, celów do realizacji), a siłą każdego klubu jest indywidualna siła jego członków..... Inaczej pisząc, jeżeli członkiem klubu zostanie komendant straży rybackiej, miejskiej, ze trzech właścicieli dużych firm i gwiazda telewizji ..... to klub bedzie miał pieniądze, ochronę nad wodą i dobrą prasę ...... ale jeżeli w klubie będzie tylko (nikogo nie obrażając) trzech bezrobotnych, murarz i pielęgniarka ...... to będą mogli liczyć tylko na wspólne sprzątanie brzegów 

 

..... ale się nagadałem ;)



#169 OFFLINE   Kingfisher Club Krzysiek W

Kingfisher Club Krzysiek W

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 65 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Krzysztof
  • Nazwisko:Wawer

Napisano 12 kwiecień 2014 - 00:53

.... to było pytanie retoryczne :) Doskonale wiem, że "bycie" w klubie daje dokladnie tyle ile wzajemnie dadzą sobie klubowicze, bawiąc się w "klub" możemy sami sobie zapewnić towarzystwo, wspólnie przeprowadzić jakiś "prace społeczne", pogadać, ponarzekać, śmieci pozbierać, a nawet samą swoją obecnością nad wodą kłusoli przegonić ...... o ile będzie nam się chciało. Niestey (a może stety) "bycie" w klubie nie daje nam żadnych wymiernych profitów i uprawnień, nie możemy się oszukiwać, że będąc klubowiczem "coś" będziemy mogli, czego nie może przeciętny wędkarz .... i jeżeli ktoś twierdzi inaczej, to po prostu (oględnie pisząc) mija się z prawdą :(

Na całym świecie (teraz i zawsze) bycie w jakimkolwiek klubie dawało ludziom tylko (a może aż) poczucie wspólnoty (interesów, zainteresowań, celów do realizacji), a siłą każdego klubu jest indywidualna siła jego członków..... Inaczej pisząc, jeżeli członkiem klubu zostanie komendant straży rybackiej, miejskiej, ze trzech właścicieli dużych firm i gwiazda telewizji ..... to klub bedzie miał pieniądze, ochronę nad wodą i dobrą prasę ...... ale jeżeli w klubie będzie tylko (nikogo nie obrażając) trzech bezrobotnych, murarz i pielęgniarka ...... to będą mogli liczyć tylko na wspólne sprzątanie brzegów 

 

..... ale się nagadałem ;)

Sporo w tym racji, ale mając pełną wiedzę o całym zjawisku jakim jest ten właśnie klub, o jego regulaminie i "założeniach taktycznych", poparciu społecznym i o tym, kto nas wspiera z osób mających znaczący wpływ na wiele dziedzin zdziwisz się, jak wiele ten klub może już dziś, a w przyszłości będzie mógł jeszcze więcej. Niestety, wiedza ta jeszcze przez jakiś czas musi pozostać w samym klubie. Zapewniam, że gdybyśmy byli kołem pzw nie mielibyśmy nawet połowy tej mocy sprawczej, którą, również z Waszą pomocą, w niedługim czasie uzyskamy. Nie od dziś jesteśmy wędkarzami i obaj wiemy,  że to co osiągneliśmy już na samym początku, a więc wodę górską tam gdzie sobie zażyczyliśmy, kontrolę nad zarybieniami i ich pełną jawność, bezpośredni wpływ na zasady funkcjonowania przyszłego łowiska i planowanego OS-u nie udało się do tej pory u nas nikomu. Wszystko to staje się na naszych oczach rzeczywiste, ponieważ jest głęboko przemyślane, wielokrotnie przekalkulowane i zaplanowane. A kiedy dodamy do tego jeszcze Wasz potencjał, Koledzy, nie wiem czy ktoś jeszcze będzie mógł  nas powstrzymać od realizacji celów, jakie sobie wytyczymy... Ja oczywiście chętnie  z każdym z Was porozmawiam telefonicznie, bo niestety tak mało śpię w ostatnich tygodniach, że już nie mam siły pisać długich elaboratów wyjaśniających czy polemizujących... wybaczcie.



#170 OFFLINE   PiotrL70

PiotrL70

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 690 postów
  • LokalizacjaPolska
  • Imię:P.L

Napisano 14 kwiecień 2014 - 06:33

Sory nie doczytalem


Użytkownik piter edytował ten post 14 kwiecień 2014 - 07:48


#171 OFFLINE   Kingfisher Club Krzysiek W

Kingfisher Club Krzysiek W

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 65 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Krzysztof
  • Nazwisko:Wawer

Napisano 14 kwiecień 2014 - 07:12

czyli rozumie ze zabieracie ostatnie pstragi ze strzegomki i wyzwozicie do siebie.

 

ot wlasnie caly system :angry: Masakra tak trzymac

 

jeszcze kilka rybek jest w pelcznicy kolo Swiebodzic tez proponuje odlowic :angry:

Skąd taki wniosek wysnułeś? To kompletna bzdura! Dlaczego mielibyśmy zabierać ryby ze Strzegomki?!? Co ma się jedno do drugiego?!? Bystrzyca otrzyma niezależne zarybienia. Problem jest zupełnie gdzie indziej. My się zorganizowaliśmy i walczymy o tą rzekę, zamiast narzekać, że nie ma w niej ryb. Z kolei wielu wędkarzy znad Strzegomki, mając tak piękna wodę pod nosem w ogóle o nią nie walczy. Nie próbujecie się zorganizować, a to jest podstawa sukcesu. Operaty powstaja w tym roku i jeżeli się nic teraz nie wywalczy to przez kolejne 10 lat będzie du.a zbita! Strzegomce należą się solidne zarybienia, bo pstrągi tam mają bardzo dobre warunki i nikt z tym nie polemizuje. My na Bystrzycy przecieramy pewnego rodzaju szlak. Chcemy również zająć się Strzegomką, ale musimy mieć kim i z kim. Zamiast biadolić trzeba zakasać rękawy, poświęcić sporo czasu i prywatnych pieniędzy i można dopiąć swego. Tylko tyle i aż tyle. A Ty kolego ile jesteś wstanie poświęcić, żeby mieć w Strzegomce solidną populację pstrągów?!?



#172 OFFLINE   Kingfisher Club Krzysiek W

Kingfisher Club Krzysiek W

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 65 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Krzysztof
  • Nazwisko:Wawer

Napisano 14 kwiecień 2014 - 07:13

,


Użytkownik Kingfisher Club Krzysiek W edytował ten post 14 kwiecień 2014 - 07:13


#173 OFFLINE   Kingfisher Club Krzysiek W

Kingfisher Club Krzysiek W

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 65 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Krzysztof
  • Nazwisko:Wawer

Napisano 14 kwiecień 2014 - 07:17

,

 

Skąd taki wniosek wysnułeś? To kompletna bzdura! Dlaczego mielibyśmy zabierać ryby ze Strzegomki?!? Co ma się jedno do drugiego?!? Bystrzyca otrzyma niezależne zarybienia. Problem jest zupełnie gdzie indziej. My się zorganizowaliśmy i walczymy o tą rzekę, zamiast narzekać, że nie ma w niej ryb. Z kolei wielu wędkarzy znad Strzegomki, mając tak piękna wodę pod nosem w ogóle o nią nie walczy. Nie próbujecie się zorganizować, a to jest podstawa sukcesu. Operaty powstaja w tym roku i jeżeli się nic teraz nie wywalczy to przez kolejne 10 lat będzie du.a zbita! Strzegomce należą się solidne zarybienia, bo pstrągi tam mają bardzo dobre warunki i nikt z tym nie polemizuje. My na Bystrzycy przecieramy pewnego rodzaju szlak. Chcemy również zająć się Strzegomką, ale musimy mieć kim i z kim. Zamiast biadolić trzeba zakasać rękawy, poświęcić sporo czasu i prywatnych pieniędzy i można dopiąć swego. Tylko tyle i aż tyle. A Ty kolego ile jesteś wstanie poświęcić, żeby mieć w Strzegomce solidną populację pstrągów?!?

Zapewne te kilka minut przed komputerem pod anonimowym nickiem.



#174 OFFLINE   Kingfisher Club Krzysiek W

Kingfisher Club Krzysiek W

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 65 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Krzysztof
  • Nazwisko:Wawer

Napisano 14 kwiecień 2014 - 07:57

No i sobie wszystko pięknie wyjaśniliśmy na privie z Kolegą o nicku "piter". Tak już czasami jest, że ktoś z nas nie doczyta całej dyskusji, napisz e post, ktoś inny zareaguje poirytowaniem i robi się niesympatycznie. Tym razem jednak bardzo piękne zachowanie ze strony Kolegi. Zadzwonił, przeprosił - pełna kultura. Wielkie dzięki Piter za pokazanie, że masz jaja, odwagę cywilną przyznać się do błędu. Wielu może Ci tego pozazdrościć! Do zobaczenia na spotkaniu klubowiczów i kandydatów na klubowiczów Kingfisher Club-u!



#175 OFFLINE   Kingfisher Club Krzysiek W

Kingfisher Club Krzysiek W

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 65 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Krzysztof
  • Nazwisko:Wawer

Napisano 15 kwiecień 2014 - 16:54

Koledzy, dzisiaj wstępnie podjęliśmy decyzję o spotkaniu. Najprawdopodobniej spotkamy się w pierwszą sobotę po majówce. W tej chwili myślimy o zorganizowaniu spędu w m. Milin, ale jako alternatywę rozważamy również stanicę PZW w Mietkowie. Decyzja zapadnie jeszcze w tym tygodniu i od razu zostaniecie poinformowani. Będziemy również prosić o deklarację udziału, żeby przygotować poczęstunek itp. Pozdrawiam serdecznie.


Użytkownik Kingfisher Club Krzysiek W edytował ten post 15 kwiecień 2014 - 16:55


#176 Guest_Erin_*

Guest_Erin_*
  • Guests

Napisano 15 kwiecień 2014 - 18:33

Koledzy, dzisiaj wstępnie podjęliśmy decyzję o spotkaniu. Najprawdopodobniej spotkamy się w pierwszą sobotę po majówce. W tej chwili myślimy o zorganizowaniu spędu w m. Milin, ale jako alternatywę rozważamy również stanicę PZW w Mietkowie. Decyzja zapadnie jeszcze w tym tygodniu i od razu zostaniecie poinformowani. Będziemy również prosić o deklarację udziału, żeby przygotować poczęstunek itp. Pozdrawiam serdecznie.

Liczcie spokojnie po flaszce na głowę ! ;)  :D


  • Kingfisher Club Krzysiek W lubi to

#177 OFFLINE   Kingfisher Club Krzysiek W

Kingfisher Club Krzysiek W

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 65 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Krzysztof
  • Nazwisko:Wawer

Napisano 15 kwiecień 2014 - 18:39

Liczcie spokojnie po flaszce na głowę ! ;)  :D

Uuuuuuuu, chyba będzie trzeba uczestników opodatkować :) Albo nastawiać zacier :)



#178 OFFLINE   strary

strary

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1942 postów

Napisano 15 kwiecień 2014 - 20:52

Koledzy, dzisiaj wstępnie podjęliśmy decyzję o spotkaniu. Najprawdopodobniej spotkamy się w pierwszą sobotę po majówce.

Uuuu bracie, to termin koliduje z Wrocławskim Festiwalem Dobrego Piwa, nie wróżę zbytniej frekwencji, mnie nie będzie :D



#179 Guest_SławomirW_*

Guest_SławomirW_*
  • Guests

Napisano 15 kwiecień 2014 - 21:14

Bo przez lata działalnosci PZW wyrobiliśmy sobie pogląd, że aby były ryby to konieczne są zarybienia. I to jest nasza tragedia narodowa, takie myślenie na temat wód i ich rybności.

 

Może się wam uda, i mimo, że zupełnie mnie to nie interesuje co robicie to życzę powodzenia.

:D W sumie po co masz masz wpadać jak Cię to zupełnie nie interesuje !?  :D Z drugiej strony skoro komuś browar ważniejszy... ;)


Użytkownik SławomirW edytował ten post 15 kwiecień 2014 - 21:15


#180 OFFLINE   sylwekt

sylwekt

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 6 postów
  • LokalizacjaWrocław/Jędrzejów

Napisano 15 kwiecień 2014 - 21:41

Witam,

 

K..wa tak czułem z tym spotkaniem. Mówiłem nawet o tym chłopakom podczas sobotniej "wizytacji" Bystrzycy w Kamionnej.

Jestem jednym z największych entuzjastów tego projektu a nie będzie mnie we Wrocławiu w dniach 26-27 kwietnia (jadę w rodzinne strony w świętokrzyskie) i 10-11 maja (będę poza granicami kraju), a potem każdy weekend we Wrocławiu aż do wakacji jestem dostępny. Jadąc do Kamionnej mówiłem,że jak znam moje szczęście to spotkanie będzie akurat w któryś z tych dwóch weekendów...i mnie wtedy trafi szlag. No i jest. Trzeba mieć farta.

Panowie wiem,że moja prośba zabrzmi tu głupio,ale jeśli znajdziecie jakikolwiek powód,żeby spotkanie zrobić tydzień później lub tydzień wcześniej to będę Wam bardzo wdzięczny i z ogromną chęcią się na nim stawię. W weekend 10-11 maja nie będzie mnie w Polsce,więc za cholerę nie dam rady przyjechać.