Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Przywracamy pstrągi rzece Bystrzycy! Kingfisher Club


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
322 odpowiedzi w tym temacie

#121 OFFLINE   bjpol

bjpol

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 500 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 03 kwiecień 2014 - 21:44

Na krytykę przyjdzie czas :) a jeżeli chodzi o obawy, to sprecyzuję je po otrzymaniu odpowiedzi na następujące pytania:

  1. Czy klubowicze z założenia będą musieli finansować działalność klubu (nie chodzi mi o pracę na rzecz klubu, lecz o wkład czysto finansowy), a jeżeli tak to jakie w przybliżeniu kwoty wchodziłyby w grę?
  2. Czy klub "przy okręgu" ma większe pole do działania i większą możliwość "wyciagniecia" funduszy z okręgu niż np. koło wędkarskie? Jeżeli nie, to dlaczego zamiast klubu nie stworzyć nowego koła, które zajmowloby się Bystrzycą?
  3. Skoro wszystko jest już "prawie" dograne, załatwione, dogadane, to do czego jesteśmy potrzebni my, jako ewentualni członkowie klubu? Chyba, że faktycznie chodzi o finansowanie przez nas jego działalnosci ....

.... bo jak nie wiadomo o co chodzi, to prawie zawsze chodzi o pieniądze ;)

 

pozdrawiam Jacek :)



#122 Guest_SławomirW_*

Guest_SławomirW_*
  • Guests

Napisano 03 kwiecień 2014 - 21:46

 

  1. Widać, że Pan Witkowski nie czuje klimatu C&R - wkleja na główne zdjęcie facebook obrazek z czterema ubitymi rybami - jak dla mnie to gryzie się okrutnie z ideą klubu „miłośników ryb łososiowatych i prądolubnych”. To na pewno utrudnia pozyskanie fanów jerka i jest po prostu w złym guście.

Zapewne tam gdzie było robione to zdjęcie klimat C&R jest całkowicie zbędny ! :D

Przeceniasz również fanów jerka. Założę się , że co najmniej 80% jerkowców wali w łeb swoje zdobycze, a to że jest regulaminowy zakaz wstawiania zdjęć "bitej" ryby nie świadczy o niczym. Jak dla mnie to takie samooszukiwanie się. Obłuda ? Do wyboru.  ;)



#123 Guest_Erin_*

Guest_Erin_*
  • Guests

Napisano 03 kwiecień 2014 - 22:00

Człowiek wyraźnie pisze od kilku już postów, że nie może jeszcze odpowiedzieć dokładnie na niektóre pytania, a Wy zarzucacie kolejny raz te same tematy. Niestety współpraca z pzw to często stąpanie po bardzo cienkim lodzie. B)  Dajcie więc spokój i ewentualnie czekajcie na info o pierwszym spotkaniu. Jeżeli jednak i tam będzie takie oględne lanie wody to wiadomo już o co kaman. :)  ;)



#124 OFFLINE   grzegorz88

grzegorz88

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 239 postów

Napisano 03 kwiecień 2014 - 23:40

Jednego uczestnika projektu czasem widuje nad wodą, gania z muchówką. Jest to prawdzwiwy pozytywnie zakręcony pasjonat. Probował coś zrobić z zrzutem ścieku w centrum miasta ale służby, które powinny się zainteresować zanieczyszczeniami miały to gdzieś.

#125 OFFLINE   Kingfisher Club Krzysiek W

Kingfisher Club Krzysiek W

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 65 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Krzysztof
  • Nazwisko:Wawer

Napisano 04 kwiecień 2014 - 07:21

Zapewne tam gdzie było robione to zdjęcie klimat C&R jest całkowicie zbędny ! :D

Przeceniasz również fanów jerka. Założę się , że co najmniej 80% jerkowców wali w łeb swoje zdobycze, a to że jest regulaminowy zakaz wstawiania zdjęć "bitej" ryby nie świadczy o niczym. Jak dla mnie to takie samooszukiwanie się. Obłuda ? Do wyboru.  ;)

Widzę, że jesteś bardzo spostrzegawczy. Rzeczywiście zdjęcie zrobiono w miejscu gdzie przekraczając rzekę "stąpasz" po dywanie ryb. Miało to miejsce  kilkanaście lat temu na Spitsbergenie, gdzie Profesor przebywał nieprzerwanie przez pół roku. Ryby pozyskiwane były do badań, a wtórnie stanowiły dla członków wyprawy niemal podstawowe źródło pożywienia. Skoro trzeba było odebrać im życie dla nauki - co już samo w sobie jest przykre dla takiego naukowca jak Profesor, który zawsze woli wykonać badania przyżyciowo - to ich zmarnowanie byłoby barbarzyństwem. Dla mnie ta fotka ma klimat. Nie ma na niej dygocących po uderzeniu w łeb, zakrwawionych ryb lub wyblakłych sztywnych zwłok na tle wiszących w łazience gaci.


Użytkownik Kingfisher Club Krzysiek W edytował ten post 05 kwiecień 2014 - 14:44

  • Zielony i grzegorz88 lubią to

#126 OFFLINE   oooo

oooo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 50 postów

Napisano 05 kwiecień 2014 - 13:12

.


Użytkownik ... edytował ten post 03 listopad 2014 - 22:50


#127 OFFLINE   Mari

Mari

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 466 postów

Napisano 06 kwiecień 2014 - 19:11

Owady mają tylko część cyklu życiowego w wodzie, pstrągi cały. Jeżeli już chcesz przenosić wymagania środowiskowe na pstrągi, to musisz odnieść się do występowania w wodzie głowaczy, czy strzebli. Jeżeli są, to z wysokim prawdopodobieństwem można stwierdzić, że środowisko jest O.K.



#128 OFFLINE   oooo

oooo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 50 postów

Napisano 06 kwiecień 2014 - 20:16

.


Użytkownik ... edytował ten post 03 listopad 2014 - 22:50


#129 OFFLINE   miki

miki

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 7 postów

Napisano 06 kwiecień 2014 - 20:17

Mam pytanie dotyczące odławiania Pełcznicy.Na czym te odławianie polega,jakie ryby udało sie odłowić,bo wiem z doświadczenia że w dolnym odcinku śą pstrągi i inne gatunki ryb.



#130 OFFLINE   Kingfisher Club Krzysiek W

Kingfisher Club Krzysiek W

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 65 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Krzysztof
  • Nazwisko:Wawer

Napisano 07 kwiecień 2014 - 11:31

Pełcznica jest bardzo zanieczyszczona ściekami z Wałbrzycha i Świebodzic, ale w dolnym odcinku odłowiono strzeble potokowe (jak one sobie tam radzą?!? nie mam pojęcia) -  cierniki i czebaczki. Na niektórych odcinkach są już tylko czebaczki. Proszę, sprecyzuj, czy chodzi Ci o metodykę prowadzenia badań, czy zasadę działania aparatu połowowego. Generalnie badanie polega na odłowieniu ryb na określonym odcinku, zebranie danych do analizy, np. ilość gatunków, liczebność, wielkość i masa osobników, płeć itp. i ponownym wypuszczeniu ryb w miejsce ich odłowienia, w dobrej kondycji, co uzyskuje się stosując odpowiednią aparaturę połowową i zasady postępowania ze złowionymi rybami. W dolnym odcinku pstrągi mogą się pojawiać okresowo wchodząc do Pełcznicy ze Strzegomki, ale stale tam nie występują. Z kolei ostatnie stwierdzone pstrągi w Strzegomce odnotowaliśmy w Stawiskach. W m. Morawa już nie było po nich śladu, aż do m. Stoszyce, gdzie odłowiliśmy 2 szt.



#131 Guest_Erin_*

Guest_Erin_*
  • Guests

Napisano 07 kwiecień 2014 - 13:59

 Z kolei ostatnie stwierdzone pstrągi w Strzegomce odnotowaliśmy w Stawiskach. W m. Morawa już nie było po nich śladu, aż do m. Stoszyce, gdzie odłowiliśmy 2 szt.

Istny szał ! :D  :D  :D



#132 OFFLINE   Kingfisher Club Krzysiek W

Kingfisher Club Krzysiek W

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 65 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Krzysztof
  • Nazwisko:Wawer

Napisano 07 kwiecień 2014 - 14:26

To prawda:( Ale są tez odcinki Strzegomki, gdzie na 100mb rzeki złowiliśmy od 48 do 345 szt!


Użytkownik Kingfisher Club Krzysiek W edytował ten post 07 kwiecień 2014 - 14:26


#133 OFFLINE   Kingfisher Club Krzysiek W

Kingfisher Club Krzysiek W

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 65 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Krzysztof
  • Nazwisko:Wawer

Napisano 07 kwiecień 2014 - 14:28

Z kolei na jednym z odcinków było ich zaledwie kilkanaście, ale za to wszystkie o masie powyżej 300g...



#134 Guest_Erin_*

Guest_Erin_*
  • Guests

Napisano 07 kwiecień 2014 - 14:54

To prawda:( Ale są tez odcinki Strzegomki, gdzie na 100mb rzeki złowiliśmy od 48 do 345 szt!

Toż to kraina miodem i mlekiem płynąca. :D Dwie twarze Strzegomki. :D Ja znam tylko tą pierwszą. :D Twarz, oczywiście. ;)


Użytkownik Erin edytował ten post 07 kwiecień 2014 - 14:56


#135 OFFLINE   mo-chu

mo-chu

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 160 postów
  • Lokalizacjawałbrzych

Napisano 07 kwiecień 2014 - 15:52

Wczoraj zrobiłem odcinek Strzegomki od Skarzyc do Pastuchowa - zero totalne... jak w polskim filmie- nuda .nic się nie dzieje

#136 Guest_Erin_*

Guest_Erin_*
  • Guests

Napisano 07 kwiecień 2014 - 16:02

Wczoraj zrobiłem odcinek Strzegomki od Skarzyc do Pastuchowa - zero totalne... jak w polskim filmie- nuda .nic się nie dzieje

Żywy dowód na profesjonalnie prowadzoną gospodarkę przez pzw Wrocław. :D , ale spacerek zasze miód malina. Ja też tak mam na Strzegomce. Nuda. :)



#137 OFFLINE   miki

miki

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 7 postów

Napisano 07 kwiecień 2014 - 20:52

Ja w tym roku mam już dwa na Strzegomce,a zeszłym roku żadnego.Ale czasem jak dopisze szęście to można sie zdziwić.Interesuje mnie czy podczas odłowów łapaliście małe pstragi mogące pochodzić z naturalnego tarła, bo ja spotykalem tylko wieksze ryby jakby ze. starych zarybień? 



#138 OFFLINE   Kingfisher Club Krzysiek W

Kingfisher Club Krzysiek W

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 65 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Krzysztof
  • Nazwisko:Wawer

Napisano 07 kwiecień 2014 - 21:23

Ja w tym roku mam już dwa na Strzegomce,a zeszłym roku żadnego.Ale czasem jak dopisze szęście to można sie zdziwić.Interesuje mnie czy podczas odłowów łapaliście małe pstragi mogące pochodzić z naturalnego tarła, bo ja spotykalem tylko wieksze ryby jakby ze. starych zarybień?



#139 OFFLINE   Kingfisher Club Krzysiek W

Kingfisher Club Krzysiek W

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 65 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Krzysztof
  • Nazwisko:Wawer

Napisano 07 kwiecień 2014 - 21:37

łapaliśmy właściwie pełną rozmiaròwkę. Najmniejsze miały po 8 cm, największe ok 40-45. Podczas odłowòw często okazuje się, że ryby są, ale nie potrafimy się im dobrać do skóry. Są też odcinki, które pozornie wyglądają zachęcająco, ale rybom nie pasują. Strzegomka jest zarybiana tylko czy ktoś bada efektywność tych zarybień? Nie sądzę. Ale powolutku. Wspólnie dojdziemy i do tego.

#140 OFFLINE   oooo

oooo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 50 postów

Napisano 08 kwiecień 2014 - 05:18

.


Użytkownik ... edytował ten post 03 listopad 2014 - 22:51