Następnym razem jak zrobię sobie kij z pracowni, zbiorę potrzebne informacji i powiem, że ma to być tak, tak i tak i nie będzie tu miejsca na jakieś wątpliwości czy branie zamienników które są na miejscu. Jeśli coś wtedy będzie nie tak, winą będę obarczać tylko siebie i kropka.
Do tego musisz podac rozmieszczenie przelotek, powiedziec jak klasc lakier aby nie bylo nadlewek, malo tego powiedziec jeszcze jaki lakier , powiedziec jak robic omotki i jakich nici uzyc, nastepnie powiedziec jak sie osadza uchwyt , jakiego uzyc korka lub pianki ....
Bzdura moim zdaniem.Jesli idziesz do fachowca i mowisz "panie zrob mi pan kijek na sandacza o dl 210cm bo lowie z lodki na x typie zbiornikow badz rzece, bede lowil takimi i takimi przynetami w takim i takim przedziale wagowym, podepne pod to kolowrotek o wadze x, chce miec rekojesc dzielona, badz pelna z takiego badz innego materialu i do tego wypierdziany design" to tylko od Ciebie zalezy design, czyli jak ma to wygladac.Jesli fachowiec sobie z tym nie poradzi, badz spier...doli projekt , to taki z niego fachowiec jak z mysiej pi..zdy wór na mąkę.Jak sie podjezdzam do mechanika i sie mowi "wymien pan filtr paliwa" a ma sie diesla to nie spodziewamy sie ze wlozy filtr do wersji benzynowej.Jakbym wybral sie do pracowni i powiedzial 'zrob mi pan kij na sandacza pod gume do ciezkiego opadu, badz koguta" a on zrobilby mi to na blanku muchowym to bym sie jednym slowem wk...urwil.
Co bys Arku nie pomyslal ze to aluzja do Ciebie to powiem , ze Ty wiesz czego chcesz i jak skladasz kij to polecasz tylko wykonanie tego co juz istnieje w Twojej glowie i projekt powstaje wedle Twoich wskazowek.Ktos kto idzie pierwszy raz do pracowni i nie wie z czym to sie je (ja naprzyklad) jestem zdany (o zgrozo) na łaske wedkoroba, ktory to moze mi ukrecic kij na blanku jaxona z przelotkami z lidla a zdoi za lamiego (bo taka mi nakleji naklejke) i za fuji sic, a brak napisow na przelotkach skwituje tak "kupuje fuji od pewnej firmy, ktora zamawia je w tysiacach sztuk, i stad brak napisu".