Pierwszy raz więc witam Wszystkich
Możecie nie wierzyć, ale przed napisaniem tego posta, przeczytałem 100 stron tego wątku. Bardzo ciekawa lektura, na kilka wieczorów, zwłaszcza dla osoby, która nie miała bladego pojęcia o silnikach zaburtowych. Oczywiście nie mogę powiedzieć, że teraz wiem wszystko, ale jakieś podstawy zdobyłem Do rzeczy jednak.
Kompletuje pływadełko wędkarsko-rekreacyjne.
Wykorzystywane będzie na rzece Bug, starorzeczach oraz kilka razy w roku na jeziorach mazurskich.
Z racji mobilności wybór padł na ponton Kolibri, model KM-280 lub KM-300 seria Standard (podłoga sztywna, tzw. „książkowa”, bez pompowanego kila).
Po przeczytaniu wątku oceniłem, że na moje potrzeby w zupełności wystarczy silnik o mocy 6 KM. Wiem, wiem… im więcej tym lepiej, ale zasadniczo nie muszę popylać jak szalony, a i dystansów nie planuję robić ogromnych.
Ma być w miarę oszczędnie i względnie lekko (silnik będzie demontowany każdorazowo). Zakupu silnika używanego nie biorę pod uwagę, ponieważ nie będę w stanie sam ocenić, czy nie kupuję „szrota”.
Przed zapoznaniem się z wątkiem, wybór koncentrował się na dwóch markach, czyli Honda lub Yamaha. Wiadomo, takie kojarzyłem z produkcją silników zaburtowych. Po lekturze oraz po zapoznaniu się z cennikami producentów, wybór padł jednak na Mercury F6 MH (z krótką stopą). Otrzymałem ofertę na ten silnik (rocznik 2020 r.), w kwocie 5 690 PLN, zatem w zaokrągleniu tysiak taniej niż konkurencja na H i Y, dodatkowo 2 kg lżejszy.
I moje poszukiwania na tym pewnie by się skończyły, gdyby nie Tohatsu MFS 6.
Wiadomo, Tohatsu i Mercury to jedno i to samo, ale czy na pewno ?
Wyczytałem, że Tohatsu to jednak nowsza konstrukcja niż Mercury, świadczy o tym między innymi możliwość transportowania w 3ech pozycjach (Mercury nie ma takiej opcji). Dodatkowo zmienione górne i dolne osłony, zredukowany hałas i wibracje (tak przynajmniej stoi na stronie producenta).
Który model wg Was wybrać ?
Czy faktycznie możliwość transportu w 3ech pozycjach jest dużym udogodnieniem ?
Czy redukcja hałasu/wibracji w Tohatsu jest zauważalna, czy to jedynie marketingowy bełkot ?
Czy Tohatsu jest na tyle rozpoznawalną marką, że ewentualna sprzedaż silnika w przyszłości nie stanowi problemu ?
Dodam, że na Tohatsu MFS 6 dostałem ofertę w kwocie 5 800 PLN, a miało być taniej niż Mercury
Z góry dzięki za pomoc.