Artykuł w WŚ. - Casting w najlepszym wydaniu.
#21 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2009 - 20:41
Pozdrawiam
Remek
#22 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2009 - 20:43
Nic dodać, nic ująć. @Jerzy, dziękuję za wspaniałe, proste opisy. Myślę, że kroczysz właściwą drogą.......
#23 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2009 - 21:08
taaaa ale takim UL za pstrągiem. a (na razie) za tymi rybami(i innymi poza zębaczami) będę biegał z korbą pogoda nie za ciekawa do nauki...no chyba że na lód będę rzucałCo chcesz od tego co dzieje się za oknem? Piękna pogoda by poganiać z castingiem
Pozdrawiam
Remek
#24 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2009 - 21:15
#25 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2009 - 21:28
No właśnie .. W Polsce XXI wiek , półki w Ruchu i Kolporterze pełne pism wszelakich , kipiących słowem , modą i zjawiskiem . A casting ciągle underground i w tajnym sieciowym tournee ..
Sławku to oczywiste !!! Bo casting w PL zatrzymał się juz dawno. Dlatego staram sie wychodzić poza internet z tematem multiplikatorów. Może jeszcze kogoś zachęcę i zarażę fascynacją castingiem. UL cast istnieje tylko w teorii i w sieci, bo jakoś ryb regularnie łowionych na wabiki 2g za pomocą castingu jak niebyło tak niema. Castingowe rozwiazania zasadniczo sprowadzają sie do kilku mocno uschematyzowanych zestawów i sytuacji łowiskowych. Wiekszość castingowych guru jacy wyznaczali trędy w PL jeszcze kilka lat temu wypaliła się totalnie a niektórzy zniknęli na dobre lub skompromitowali się w powszechnej opinii. Ja jeszcze znajduję w sobie siły, aby temat ciągnać dalej.. Jak długo?
Czas pokaże...
pozd JW
#26 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2009 - 21:31
Tym tekstem przejdziesz do historii polskiego casta zapewniam ale dużo w nim prawdy.
Pozdrawiam
Remek
#27 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2009 - 21:35
Jurku,
Tym tekstem przejdziesz do historii polskiego casta zapewniam ale dużo w nim prawdy.
Pozdrawiam
Remek
Remas, ale którym tekstem? Bo ostatnio kilka ich popełniłem
#28 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2009 - 21:37
#29 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2009 - 21:38
Czas pokarze...
Mam nadzieję ze nie będzie bolało
dzieki Kuba za zwrócenie uwagi już poprawiłem JW
#30 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2009 - 21:40
[quote]
Czas pokarze...
[/quote]
Mam nadzieję ze nie będzie bolało
[/quote]
#31 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2009 - 21:43
Co do prasy to nie kupuję takich... gazet Może za zgodą Jerzego wstawi ktoś skan?
Nie można - WŚ daje prawa do rozpowszechniania.
R.
#32 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2009 - 22:07
Powyższym - o UL i dużych rybach.
Widzisz Remku ja od dłuższego czasu obserwuję co suię w temacie UL castingu i sporych ryb dzieje. Nic sie nie dzieje!
Z wielu dyskusji na forum jakie prowadziliśmy przez ostatnie lata wysnółem wniosek, że najlzej jak zchodzimy z castingiem to Okonie i pstragi. jednak ani jedna ani drugie nie wymagają jakiś bardzo małych i lekkich wabików. Dlatego są względnie regularnie łowione na casting w polskich wodach.
Jedyne nasze rodzime ryby jakich regularne łowinie (!!!) wymaga najlżejszch i najmniejszych wabików to jazie i klenie. Ale jakos nadal nie widzę, aby ktokolwiek z twardych castingowców łowił je z taką samą regularnością jaką np. Pitt łowi klenie na zwykłego spinna.
Czemu tak sie dzieje? Wszak ani kijów ani multików UL nie brakuje na rynku??
Odpowiedż jest prosta ! Bo taki casting jest skrajnie nie funkcjonalny !! Możliwowsć łowienia na najlżejsze wabiki sprowadza się do bardzo wąskich i nie licznych sytuacji nad wodą.
Za to w necie odwrotnie, dyskusje o UL castingu rozpalają najwiecej emocji.
Why??
wiecej o podobnych absurdach m.in w kwietniowym WŚ
pozd JW
#33 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2009 - 22:10
Sobota ... oczywiście light casting i ...pstrągi. Na 4 osoby 3 będą z multikiem
Pozdrawiam
Remek
#34 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2009 - 22:15
aż się boję chwytać po 4/09 WŚ
Pozdrawiam
Remek
Remek napisałem poprostu prawdę, ze w kilku sytuacjach casting jest najzwyczajniej bez sensu
#35 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2009 - 22:25
Ja miałem dziś w domu prawdziwy castingowy narybek . Moja wnuczka rzucała Scorpionami i innym starszym asortymentem z wielkim zaangażowaniem . Po podłodze ..
Ale pociąg do kręciołów ma niekiepski . Pluszaki odpadają . Żona mówi że talent ma większy ode mnie .
#36 OFFLINE
Napisano 21 styczeń 2009 - 22:31
Świat dziś pędzi niesamowicie i musimy maksymalnie wykorzystywać swój czas
JW
#37 OFFLINE
Napisano 22 styczeń 2009 - 21:40
Świat dziś pędzi niesamowicie i musimy maksymalnie wykorzystywać swój czas
Zastanawiam się czy w Omanie też tak leci czas jak tutaj
Jurku, niewątpliwie każdy artykuł to krok na przód. Ważne by przedstawiać to w sposób profesjonalny - chłodne, nie związane z emocjami podejście. Jeśli o tym się zapomni niestety człowiek nie widzi tego co go otacza. Casting jest cool bo to świetna zabawa, a jak jeszcze połączona z rybami to już radości jest co niemiara.
pozdrawiam
Remek
#38 OFFLINE
Napisano 22 styczeń 2009 - 23:33
niemniej dla castingu czasy emocjonalnych postaw chyba mamy dawno za sobą. Nikt dziś nie odważy sie promować castingu wbrew wędkarskiej logice, albo wstawiać tu jakiś fundamentalistycznych haseł o wyższosci castingu, o konieczności myślenia i takich tam bzdur.
casting choć niektórym przynosi ogrom satysfakcji jest takim samym sposobem łowienia drapieżników jak jkażda inna, bardziej popularna metoda.
JW
#39 OFFLINE
Napisano 23 styczeń 2009 - 09:29
Pozdrawiam
Remek
#40 OFFLINE
Napisano 24 styczeń 2009 - 00:43
No właśnie .. W Polsce XXI wiek , półki w Ruchu i Kolporterze pełne pism wszelakich , kipiących słowem , modą i zjawiskiem . A casting ciągle underground i w tajnym sieciowym tournee ..
[/quote]
(...)
Może jeszcze kogoś zachęcę i zarażę fascynacją castingiem. UL cast istnieje tylko w teorii i w sieci, bo jakoś ryb regularnie łowionych na wabiki 2g za pomocą castingu jak niebyło tak niema.
(...)
pozd JW
[/quote]
Jerzy
Zarażony nie jestem, ale zachęcony jak najbardziej.
I widzę, że nie tylko mnie to dotyczy, a więc cel zostaje osiągnięty - włączone zostaje myślenie, uczymy się, poznajemy, badamy...
Brak mi funduszy by przemodelować swój sprzęt tylko i wyłącznie na próbę, ale przekonać się, sprawdzić jak to jest z tym chciałbym jak najbardziej. W sytuacji wędkarskiej, a nie w symulacji sieciowej z objawami fizycznego spełnienia na dźwięk brzmienia słowa CAST, co niechybnie wytknę bez nazwisk co niektórym).
Duża praca i dobra droga (rzeczowo, bez och-ach pitolenia, ale fachowo i z zacięciem) - to moja skromna ocena.
Sławek
Od niedawna w zasadzie przekopuję net w poszukiwaniu tego, czego ta ciążąca naszym półkom fachowa prasa, nie przekazuje wcale lub dopiero łapie pierwszy oddech na fali nowoczesnego wędkarstwa (tu cast jako skrót myślowy do całego postępu i normalności jaka nas ominęła w latach niewszędzienowoczesności). A ta underground'owość tym bardziej pociąga tych, którzy poszukują (no tak - modnisiów też...) i sprawia, że chce się chłonąć tę tajemną wiedzę. Tym, którym się chce.
Szczerze Panowie dziękuję za to i gratuluję takiego kierunku rozwoju swojej pasji... jak i wszystkim innym, którzy twórczo podchodzę do tematu: lubię łowić ryby, lubię je wypuszczać...
Pozdrawiam, Grzesiek
Użytkownicy przeglądający ten temat: 7
0 użytkowników, 7 gości, 0 anonimowych