[OloPe]

Nie można Visiona GT obierać za punkt odniesienia i wszyskiego do niego porównywać. Bo to tylko Vision. Dla Hatcha, Abla, Orvisa, Rossa, Nautilusa to żadna konkurencja bo to nie ta klasa. Nawet gdy podczas użytkowania w naszych warunkach różnice będą niezauważalne. Inna klasa, inny prestiż, inny klient. Za bardzo to upraszczasz. Bo idąc dalej tym tropem to po między GT za prawie tałzena a jakimś Dragonem czy Kongerem, Mikado czy Ego za około 200-300 nie ma kompletnie żadnej różnicy. Ryby łowimy najczęściej w granicach 25-40 cm, więc przy odrobinie wprawy bez hamulca dasz rade. Dobrać wagę, kolor, design i wioooo nad wodę.

[Radek79]

Nie miałem ego,mikado i kongera więc się nie wypowiem.Ale ten mój gt od wspomnianego wyżej rossa evo lt jest moim zdaniem ciut lepszy,a od nautilusa fwxa którego też miałem jeszcze lepszy.Więc Olo proszę nie pisz mi że to nie ta sama klasa.Orvisy zresztą też.

[Radek79]

A z tego co pamiętam to Darek Rakowski chwalił bardzo ego czyba fightera...a Darek to chyba inna klasa niż większość tu muszkarzy.

[mack]

Radek, tak czytam to co wpisujesz, o co ci właściwie chodzi?

[OloPe]

Radek nie kumasz. Niech Ci będzie, że Vision GT to najlepszy kołowrotek na świecie. Tylko po co na siłę do tego przekonywać. Nie każdy musi się dobrze czuć z Visionem przy kiju. Te wszystkie opinie sā przecież subiektywne, to po co ta zajadłość 😉

[Kacper.K]

Radek79, nie wiem co próbujesz udowodnić ale to nie ma sensu.
Subiektywnie mogę stwierdzić, że Jaxon jest lepszy od Abla ale niepodając żadnych argumentów wyjdę na głupka...
Posiadam rossa evolutiona lt 2 i kompletnie nie wiem pod jakim względem jest rzekomo gorszy od vision gt, którego w rękach miałem. Konkrety...

[Marszal]

Kacper, konkretów nie będzie bo to jest argumentacja typu "nie bo nie". OloPe ma rację.

Widzisz Radek, nie chodzi o wodę, bo ta nieszczelnościami jak wleciała tak wyleci, dlatego jej tam nie widziałeś. Chodzi o to, co ta woda tam pozostawia, a co zacznie po pewnym czasie powodować zgrzytanie i nadmierne tarcie. Woda w rzekach niesie drobną zawiesinę, która systematycznie się tam osadza i robi szkody. Przerobiłem i wiem, bo kołowrotki mocno moczę w czasie wędkowania. Nautilius (każdy model) ma hamulec zamknięty i tam po prostu woda się nie dostaje.

Użytkownik Marszal edytował ten post 26 listopad 2017 - 10:00

[robert.bednarczyk]

Panowie bardzo proszę - skupmy się na konstruktywnej dyskusji „kołowrotkowej”. Każdemu z nas pewnie się zdarza troszkę zagalopować w polemice i wygłosić tezy, z których ciężko się wycofać, mimo, że z czasem uświadamiamy sobie, że są nie do obrony.

[robert.bednarczyk]

Kacper (@Kacper.K), jeśli nie jest to tajemnicą, napisz coś więcej gdzie kupiłeś Abla SD, ile kosztował, co mnie szczególnie interesuje, bo oglądałem go w ubiegłym roku na lubelskiej Rybomanii i zrobił wrażenie. Ceny Abla do najprzyjaźniejszych nie należą, ale w końcu to długa tradycja i jakość wykonania niewątpliwie ma na nią wpływ. Able pstrągowe z hamulcami typu „klik” mnie nie przekonały, ale ten SD to przełamanie dotychczasowej filozofii firmy - pierwszy tego typu kołowrotek z nowoczesnym systemem hamulca. W ubiegłym roku na Rybomanii popełniłem szaleństwo i kupiłem szczypce Abla. O cenie lepiej nie wspominać, o tym co powiedziała do mnie i jednocześnie o mnie, żona..... też lepiej nie gadać. Jednak z czasem okazało się, że to narzędzie stało się bardzo przydatne w bardzo wielu sytuacjach, nie tylko na rybach. Jakość genialna. Przypuszczam, że Twój SD też jest wykonany perfekcyjne. Czy tam jest anoda typu II czy III ?

[maciekg]

To może ja dodam coś innego. Wszyscy wiemy jak niezawodne, wyjątkowe są nasze Lamsony, Nautilusy, Hatche, Hardy etc. Generalnie mają cieszyć właściciela i niech tak pozostanie.
Ostatnio udało mi się nabyć drogą okazyjnego zakupu młynek Galvan Spoke S4 dedykowany do linki 4/5 w kolorze niebieskim specjalnie pod niebieski bank H2 905. Kołowrotek waży 4.05 oz. Jakość wykonania jest na naprawdę dobrym poziomie a spasowanie szpuli z obudową jest co najmniej zadowalające 😉 Co prawda jeszcze nie łowiłem nim ale mam nadzieje że zgra się z Heliosem..😊

Załączone pliki

•  IMAG0349.jpg   71,16 KB   7 Ilość pobrań
•  IMAG0350.jpg   88,38 KB   7 Ilość pobrań
•  IMAG0351.jpg   82,77 KB   7 Ilość pobrań

[robert.bednarczyk]

A właśnie - wiedziałem, że gdy pisałem o too kołowrotkach coś mi uciekło - Galvan - nie pamietam teraz które modele, ale w rankingach były wysoko, bardzo wysoko. Bardzo dobrze wygląda ten Twój Maćku.
Nigdy nie miałem w łapkach Galvana, a widzę, źe szkoda.

[maciekg]

Robert, podpięty pod H2 prezentuje się jeszcze lepiej. Dodam może jeszcze, że hamulec to typowy system disc drag (ten sam co w modelu Torque)

[Paweł Bugajski]

Robert, podpięty pod H2 prezentuje się jeszcze lepiej. Dodam może jeszcze, że hamulec to typowy system disc drag (ten sam co w modelu Torque)

Będzie dobrze wyglądał , a z H2 lub T&T superancko- ciekawe jak w trakcie łowienia, jak po zamoczeniu, w chłodzie. Podobnie jak Robertino nie znam kołowrotków tej firmy, nie wiem czy są różnice pomiędzy modelami, tak więc czekam na newsy .Czy ktoś tu już o nim nie pisał? A kupiłeś go w PL czy dalej?

Pozdrawiam i gratuluję, merytoryka wraca!

[SzymonP]

Nie chce sie wymadrzac, ale wydaje mi sie ze zwlaszcza debiutanci powinni liczyc kase i dopiero jak beda wiedzieli czego w swoim wedkarskim zyciu chca, rzucac sie na ,,loopy za pare set euro''...Kolowrotek to pierdola w zestawie, jesli nie wchodzimy w lowisko gdzie jest realna szansa na rybe, ktora moze troche adrenaline podniesc...Pstragow 45- 50 cm chyba nie dotyczy...Nawet na 0,12...To jest moje prywatne zdanie. Wiadomo, ze kazdy swoje chwali, wiec nadmiar subiektywnych recenzji raczej nikomu nie ulatwi wyboru kolowrotka... Tam sadze-moze sie myle, bo nie naleze do tych nieomylnych   Pozdro

 

 

 

Przyznam natomiast, że zaskakuje mnie, iż temat ujawnia skłonności do swoistej stygmatyzacji i tworzenia sztucznych podziałów na dwie antagonistyczne grupy:

- z jednej strony - młodzi gniewni, pragmatyczni łowcy, posługujący się siermiężnym sprzętem, poszukujący przygód na nowych akwenach,

- z drugiej - już nie tak młodzi, snobistyczni wędkarze teoretycy, trawiący czas na polerowaniu kołowrotków i wędek, sporadycznie wędkujący w pobliskich kałużach....,

 

 

Tak to już jest - na forum dywagacje nad estetyką Hatch Finatic czy jakimś nowym blankiem o kodzie BLAQ987y98y a w tym samym czasie inni łowią ryby...   Dawno temu w czasach gdy nastąpił w Polsce boom na kije z pracowni miałem kolegę z Kielc którego namawiałem wielokrotnie na wyjazd na Pomorze za trocią. Odpowiedź była zawsze taka sama - nie przyjedzie do czasu gdy nie sprawi sobie "porządnego" kija na troć zbudowanego w pracowni. Jego zdaniem byłby to po prostu wstyd pojawić się nad rzeką z byle jakim sprzętem - na trocie nie dotarł do dnia dzisiejszego   Dla porównania drugi znajomy znad rzeki trociowej wyciągał w tym samym okresie rocznie około 40 srebrniaków troci na spinning Shimano Catana za 150 zł....

Samemu najlepsze wyniki muchowe miałem na przełomie szkoły średniej i studiów przy użyciu plastikowego kołowrotka marki Shina i kija Konger World Champion - bywały miesiące gdy nad wodą siedziało się prawie codziennie. Dzisiaj minęło już "parę" latek od tamtej pory, sprzęt mam trochę lepszy jednak nie łowię dzięki niemu nagle więcej ryb... Dobrym sprzętem łowi się fajnie jednak lepiej byłoby mieć zwyczajnie większą ilość czasu na ryby. 

Użytkownik SzymonP edytował ten post 26 listopad 2017 - 11:58

[randomrodmaker]

Tak to już jest - na forum dywagacje nad estetyką kołowrotka Hatch Finatic czy nowym blankiem o kodzie BLAQ987y98y a w tym samym czasie inni łowią ryby...

Szymonie, tak odpowiadając filozoficznie, to cóż mi po tych rybach i emocjach, będących udziałem innych?

Zaglądam tu, bo moje oko cieszy zdjęcie sprzętu używanego przez kolegów. 

Lubię popatrzeć na rzeczy ładne, funkcjonalne, budzące emocje właścicieli.

Wrzucajcie swoje zabawki Panowie!

Na ryby chodzę gdy ku temu pora i też staram się bywać w miejscach pięknych

i nie tak rybnych jak staw komercyjny. Bez ciśnienia i presji.

[maciekg]

Będzie dobrze wyglądał , a z H2 lub T&T superancko- ciekawe jak w trakcie łowienia, jak po zamoczeniu, w chłodzie. Podobnie jak Robertino nie znam kołowrotków tej firmy, nie wiem czy są różnice pomiędzy modelami, tak więc czekam na newsy .Czy ktoś tu już o nim nie pisał? A kupiłeś go w PL czy dalej?

Pozdrawiam i gratuluję, merytoryka wraca!

Paweł, z tego co wiem (moja wiedza oparta jest na razie tylko na teorii zaczerpniętej z forumowych opinii, jak również ze strony producenta) hamulec jest w 100% wodoszczelny odporny na słoną wodą także, choć zalecane jest przepłukanie kołowrotka po łowieniu w słonej wodzie (dość zrozumiałe, nie tylko Galvan zaleca tego typu kosmetykę).

Nie obawiam się problemów z pracą kołowrotka w chłodzie po zamoczeniu również, większą cześć roku łowię w chłodzie

Większość sprzętu kupuję po za granicami PL

 

Pozostałem modele (nowsze) również prezentują się naprawdę interesująco wg mnie mogą być ciekawą alternatywą w naszych zasobach dla bardziej odważnych..

[SzymonP]

Szymonie, tak odpowiadając filozoficznie, to cóż mi po tych rybach i emocjach, będących udziałem innych?

Zaglądam tu, bo moje oko cieszy zdjęcie sprzętu używanego przez kolegów. 

Lubię popatrzeć na rzeczy ładne, funkcjonalne, budzące emocje właścicieli.

 

Ja też lubię rzeczy łączące estetykę z wysoką funkcjonalnością tylko, że w naszym hobby jest to niejako dodatek, a nie cel sam w sobie  Bardzo chętnie zobaczę te Hatche, Lamsony, Nautilusy na zdjęciach ale najlepiej obok ryby np. 2 kg morskiego tęczaka, srebrnej troci albo dorodnego szczupaka. Chętnie poczytam też wtedy o emocjach łowców i o tym jak pracował hamulec oraz czy pokrętło hamulca było ergonomiczne w obsłudze podczas holu....

 

Dla zobrazowania:

Użytkownik SzymonP edytował ten post 26 listopad 2017 - 12:24

[maciekg]

Trotka, złowiona parę dni temu (sezon mam zamiar rozpocząć od grudnia)
Wędka H2 10#7 kołowrotek 4280, zestaw ten bardzo dobrze mi się spisuje (już chyba opisywałem go wcześniej)

Dobrze jest poczytać o nowych zabawkach, nadmierna krytyka wątku jest zupełnie niepotrzebna😀

Załączone pliki

•  IMAG0308.jpg   101,35 KB   8 Ilość pobrań

[robert.bednarczyk]

Szymonie (@SzymonP) - zagadnienie było tu już przerabiane. Zapewniam, że można mieć sprzęt i z niego często korzystać często, a nawet bardzo często. Niestety swojego przykładu tu dać nie mogę, bo ostatnie dwa sezony pozostawiły mi głęboki niedosyt. Mam szczerą obietnicę poprawy.

Galvany to kołowrotki u nas trochę niszowe, bo chyba nikt nimi nie handluje. W ciemno ciężko kupować, choć tak właśnie nabyłem pierwszego Hatcha, z tym, że było to poprzedzone wnikliwym rozpoznaniem. Hatche też kiedyś były w ofercie dwóch sklepów dziś brak. Mam ten fart, że do Michała Z dojeżdżam samochodem w 10-15 minut, więc mam możliwość wziąć w łapki i pomacać. Zapewne dla wielu z nas problemem jest brak sklepów internetowo - stacjonarnych w Polsce, w których można sprzęt w bardzo szeroki asortymencie obejrzeć. W takim ujęciu brak Hatcha, Galvana, Nautilusa, Einarssona, Rossa..., być może jeszcze coś mi umyka. Przecież to marki na świecie znane i uznane. Z wyborem wędzisk jest jednak znacznie lepiej.

[Grzegorz78]

Bardzo ładna ryba gratuluje i co tu dużo mówić- trochę zazdroszczę Post jednak powinien być zamieszczony w tym samym dziale, tylko w temacie „trocie na Muchę”...
Pozdrawiam
Grzegorz


Sent from my iPhone using Tapatalk