jachu, on 09 Oct 2020 - 20:52, said:
Moim zdaniem najpiękniejszy w całej ich historii i chyba najbardziej poszukiwany. A precyzję prawie każdego da się poprawić, podobnie jak wyciszyć terkotkę tego Złotego Księcia.
Takie były czasy, że firma Ross nazywała swój kołowrotek...Ross.
.
Firma Winston podawała wagę wędzisk w gramach i uncjach, a długość w centymetrach i stopach. I to na blanku, a nie w katalogu.
Katalogowy opis wędzisk Hardy zawierał najdrobniejsze szczegóły...Tabele kojarzyły wędziska z kołowrotkami... Próżno szukać tak precyzyjnych danych na nowych modelach i w dostępnych w sieci opisach...
.Funkcja " olew " włączona.
Rosa rozkręcę i sfotografuję wnętrze przy ładnym slońcu, choć tam po prawdzie prawie nic nie ma...
Ten golden to JLH Jachu
. Niech sobie warczy...
dobranoc