Dobór kołowrotków
#3061 OFFLINE
Napisano 09 marzec 2020 - 15:09
A weźmy Daiwe Ninja 3000A. Będzie się męczyć.
Żeby nie było, wszystkie wymienione kołowrotki uważam za fajne, dobre i udane, i wszystkie mają swoje wady.
- Arek99 lubi to
#3062 OFFLINE
Napisano 09 marzec 2020 - 16:34
#3063 OFFLINE
Napisano 09 marzec 2020 - 20:40
Kiedyś sprzęt musiał uważać na użytkownika, nie każdy szanował. Dziś rolę się odwrocily. Nie sprzęt żyje dla nas tylko my dla niego
Że co? Sprzęt musiał uważać.......? Jest tutaj jakiś sens tej wypowiedzi?
Użytkownik Janusszr edytował ten post 09 marzec 2020 - 20:41
- fish28 lubi to
#3064 OFFLINE
Napisano 10 marzec 2020 - 06:27
#3065 OFFLINE
Napisano 10 marzec 2020 - 08:18
Z mojego wieloletniego doświadczenia(aż wstyd powiedzieć jak długiego ) wynika wprost coś przeciwnego. Kilkadziesiąt lat temu nieodzownym elementem wyprawy wędkarskiej był zestaw narzędzi niezbędny do naprawy kołowrotka na łowisku. Teraz nawet o tym nie myślę, że kołowrotek odmówić może posłuszeństwa.
- Alexspin i UncleZin lubią to
#3066 OFFLINE
Napisano 10 marzec 2020 - 12:48
Z mojego wieloletniego doświadczenia(aż wstyd powiedzieć jak długiego ) wynika wprost coś przeciwnego. Kilkadziesiąt lat temu nieodzownym elementem wyprawy wędkarskiej był zestaw narzędzi niezbędny do naprawy kołowrotka na łowisku. Teraz nawet o tym nie myślę, że kołowrotek odmówić może posłuszeństwa.
Przypomniałeś mi, nagminnie pękające sprężyny kabłąka w PREXERACH...
- Jozi i Pescador de caña lubią to
#3067 OFFLINE
Napisano 10 marzec 2020 - 14:03
Zawsze nosiłem zapasówkę do Cardinala C4X A teraz zapasowy kij i kołowrotek A czasem po 2
#3068 OFFLINE
Napisano 10 marzec 2020 - 14:11
Zawsze nosiłem zapasówkę do Cardinala C4X A teraz zapasowy kij i kołowrotek A czasem po 2
Zapasy to piekny sport.
Szczegolnie w wydaniu klasycznym.
Aczkolwiek te w kislu / blocie tez znajduja amatorow
#3069 OFFLINE
Napisano 10 marzec 2020 - 16:15
Zawsze nosiłem zapasówkę do Cardinala C4X A teraz zapasowy kij i kołowrotek A czasem po 2
Miałem Abu Cardinala C4. Przepiękny kołowrotek. Miał jedną wadę. Nie dało się nim łowić. Potwornie skręcał żyłkę. Zięć sprzedał go na allegro za 8 stów
#3070 OFFLINE
Napisano 10 marzec 2020 - 16:24
PS.
Ma ktoś może rozszerzoną wiedzę na temat Ryobi TT Power 6000.
Prawie kupiłem Fin - Nor Tidal T 565, ale wpadł mi w oko własnie Ryobi. Chodzi mi o średnio ciężkie wędkowanie w Norwegii.
#3071 OFFLINE
Napisano 10 marzec 2020 - 20:43
W c4 trzeba było przerobić nieruchomą fabrycznie rolkę. Jak w rilech rexie. Na tulejeczce teflonowej i podkładce.
Użytkownik smokwelski edytował ten post 10 marzec 2020 - 20:45
#3072 OFFLINE
Napisano 10 marzec 2020 - 20:51
Zapasy to piekny sport.
Szczegolnie w wydaniu klasycznym.
Aczkolwiek te w kislu / blocie tez znajduja amatorow
Na weekendowe wyprawy, z kompanem kierowcą, zawsze zabieram zapasowe piwo. Bywa, że dwa.
- Guzu, Biesan, smokwelski i 2 innych osób lubią to
#3073 OFFLINE
Napisano 10 marzec 2020 - 20:54
Na weekendowe wyprawy, z kompanem kierowcą, zawsze zabieram zapasowe piwo. Bywa, że dwa.
Najlepiej
- smokwelski lubi to
#3074 OFFLINE
Napisano 11 marzec 2020 - 08:30
#3075 OFFLINE
Napisano 11 marzec 2020 - 08:57
Mam C4X i rolka od nowości jest ruchoma na teflonie. To w 44 była nieruchoma.
U mnie była również ruchoma. Mała średnica tej rolki, kolor brązowy. Miałem C4, bez dodatkowych oznaczeń jeżeli pamiętam. Może się mylę i był to C4X, ale chyba nie. Bebechy miał cycuś. Tylko to nieszczęsne skręcanie żyłki. Tragedia.
#3076 OFFLINE
Napisano 11 marzec 2020 - 10:51
- marek63 lubi to
#3077 OFFLINE
Napisano 11 marzec 2020 - 21:21
Z mojego wieloletniego doświadczenia(aż wstyd powiedzieć jak długiego ) wynika wprost coś przeciwnego. Kilkadziesiąt lat temu nieodzownym elementem wyprawy wędkarskiej był zestaw narzędzi niezbędny do naprawy kołowrotka na łowisku. Teraz nawet o tym nie myślę, że kołowrotek odmówić może posłuszeństwa.
Życie toczy się zbyt szybko bracie żeby ludzie tracili czas na naprawy sprzętów, wygodniej jest kupić drugi nowy czy też z drugiej ręki.
Ja stary nie jestem, ale pamiętam ( swoje ) czasy, gdy to na jeziorze pływałem w poszukiwaniu ryb bez echosondy, tracąc jakże przyjemny czas na oględziny danych miejscówek, teraz ściagasz batymetrię, wrzucasz w kartę, przeglądasz, zaznaczasz, wodujesz łódkę i lecisz
#3078 OFFLINE
Napisano 11 marzec 2020 - 21:59
- G_rzegorz i Alexspin lubią to
#3079 OFFLINE
Napisano 12 marzec 2020 - 00:43
Bez tych oględzin miejscówek, czytania wody, szukania, rzeczywiście traci się trochę sens tego hobby. Dlatego też od jakiegoś czasu postanowiłem,wracając do początków mojego spinningowania, łowić tylko z brzegu i na rzekach.
- Mik, G_rzegorz i Alexspin lubią to
#3080 OFFLINE
Napisano 12 marzec 2020 - 07:58
Ponawiam swoje wcześniejsze pytanie.
Który kołowrotek rekomendujecie:
1) Ryobi TT Power 6000
2) Fin - Nor Tidal T 565
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych