Szukam kołowrotka na rzekę głownie pod szczupaki i bolenie . Myślałem o Shimano Twinpower lub Stella w rozmiarze c5000xg . Może ktoś ma doświadczenie jak sprawdza się młynek z takim przełożeniem głównie pod gumy i przynęty które nie stawiają dużego oporu w nurcie ?
Hi, z 5000 nie pomogę. Tam już nawój będzie pewno około 1m, ale napiszę o 3000-4000.
Coś tam sobie rzucam, głównie na rzekach, ale żaden ze mnie autorytet. Nie mam żadnego problemu z kołowrotkami z przełożeniem 5,7 - 6,2 i nawojem 85-95 cm (bo to chyba ważniejsze) do przynęt do główka max. (najczęściej sporo mniej) 12-15g + maks. 12 cm smukła guma. I zdarza mi się rzucać też sdrami, ale na kiju do maks. 35g. Przy takim łowieniu zdecydowanie wolę większy nawój, niż walkę z prądem. Pod prąd też jest ok.
To moja subiektywna ocena, żaden ze mnie znawca, też czytałem te opinie - nie kupuj xg / xh. Ja innymi przy lekkim łowieniu w rzece z mocnym prądem kręcić nie chcę
Oczywiście,jeśli łowisz ciężej, to moje wrażenia nogą być zupełnie nieadekwatne.
Ps. Teraz można dostać Daiwę Certate model 2019 w bardzo dobrych cenach (poniżej 1500), może warto pomyśleć o niej.
Ps. 2. Długość ramienia korby też ma znaczenie. Im dłuższa przy wysokim nawoju, tym lepiej.
Użytkownik Dominik.kdp edytował ten post 14 sierpień 2024 - 23:41