Swego czasu Kolibri był najpopularniejszym "profesjonalnym" pływadłem dostępnym dla mas
Ja mam już drugi, kupę znajomych ma lub miało i w zasadzie złego słowa nie słyszałem o tej marce.
Tak że z ocenami produktu to bym się jeszcze lekko wstrzymał
Sprzedawcy natomiast to już inna bajka
Tak mi się coś przypomniało
Reklamowałem kiedyś tel Samsunga
Serwis naprawił ale ujowo, potem drugi raz podobnie źle, przyszła pandemia i jakoś tak terminy reklamacji się skończyły
Napisałem więc do producenta, że lubię ta markę, to już ich któryś aparat u mnie itp pierdoły
Odpisali krótko i żeczowo
Odesłać im wadliwy, przyślą nówkę sztukę
Czasem cuda się zdążają
Użytkownik jajakub edytował ten post 18 sierpień 2024 - 06:37
Wierz mi, te blisko 20 cm szerokości w środku to potężna różnica. Na długość powinny być prawie identyczne, po ok 280cm. PS. Posiadam Galę F300 i narzekać mogłem jedynie na miękkie rączki transportowe. Mogłem bo je wyciąłem i wlepiłem od kolibrzaka 
Jedynie spora różnica w cenie ok 2 kafli.
