![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Nie robią na mnie wrażenia ekstremalne wyginania w stylu dotykanie dolnika. Oceniam raczej sprężystość, ugięcie i przydatość do holu. Pozostają jeszcze przelotki, uchwyt, dolnik, ogólna waga.
Nigdy nie złamałem wędki na rybie.
Friko.
Z calym szacunem, ale na zdjeciu, ktore wstawiles koles probuje raczej okreslic akcje blanku, a nie lini ugiecia.
Zatem nie moze ono sluzyc jako dowod na bezkarne wyginaie blanku.
Jednak nawet samo okreslanie akcji kija musi byc jak to okresliles umiejetne - i tu trudo mi sie nie zgodzic.
Nie wiem jak chcesz uniknac jak to sprytnie okresliles przesztywnianie blanku na krótkim odcinku - skoro nie stosujesz przelotek przy wyginaniu kija ??