Jump to content

  •      Sign In   
  • Create Account

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Photo

Dwa akumulatory - jeden silnik elektryczny


  • Please log in to reply
202 replies to this topic

#121 ONLINE   Tomasz eS

Tomasz eS

    El Presidente

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 8,464 posts
  • LokalizacjaKrosno
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:Sporniak

Posted 22 November 2014 - 21:56

A jeśli nie masz automatycznej ładowarki to ładuj prądem tak jak wyżej koledzy wspomnieli czyli 10% pojemności aku. Pamiętaj przy tym aby napięcie podczas ładowania nie przekroczyło wartości podanej w specyfikacji twoich akumulatorów, a jeśli takiej nie posiadasz to spróbuj nie przekraczać 14,4 V , wtedy ich na 100% nie zagotujesz i nie będziesz musiał się przejmować uzupełnianiem wody.

Mam ładowarkę automatyczna

#122 OFFLINE   psulek

psulek

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 4,824 posts
  • LokalizacjaWilcza Dziura :) /Piaseczno/Wa-wa

Posted 22 November 2014 - 22:06

Ladowanie dwoch na raz bedzie lepsze bo beda mialy takie samo napiecie na koncu.

 

Przy ładowarce automatycznej będą i tak miały takie samo napięcie. Czy będzie ładował dwa czy jeden to bez znaczenia. Ja bym ładował dwa, bo nie trzeba rozpinać. Prąd od razu 15A bo pojemności się sumują. Przy połączeniu równoległym część prądu pójdzie na jeden, a część na drugi, i tak będzie prąd poniżej C10 dla każdego z osobna.


Edited by psulek, 22 November 2014 - 22:07.


#123 OFFLINE   kotwitz

kotwitz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2,378 posts
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Kamil

Posted 22 November 2014 - 22:12

Ladowanie dwoch na raz bedzie lepsze bo beda mialy takie samo napiecie na koncu.

No jak widać nie mają po naładowaniu po kilku dniach. Poza tym skoro ma automat to i tak wsio ryba bo po naładowaniu prawdopodobnie ( nie wiem co to za ładowarka )  przechodzi w tryb podtrzymywania i utrzymuje napięcie na tym samym poziomie. Jest jeszcze szansa ( bardzo mała ), że podczas ładowania jeden akumulator się zepsuje ( znajomy miał taki przypadek, że akumulator wybuchł podczas ładowania ) i może dojść do uszkodzenia drugiego. No i tym bardziej, że ma czas na to żeby naładować je osobno.

Ładowanie dwóch aku na raz ma dla mnie sens jeśli potrzebujemy to zrobić szybko, np. jeśli chcemy na następny dzień rano mieć full, wtedy ładuje je większym prądem np. 20 amp. 
Oczywiście Tomasz zrobi jak będzie uważał, to jego baterie :)



#124 ONLINE   Tomasz eS

Tomasz eS

    El Presidente

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 8,464 posts
  • LokalizacjaKrosno
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:Sporniak

Posted 22 November 2014 - 22:17

Ladowarka taka jak ta...

http://www.allegro.p...item=4786110064

Mi się nie spieszy tym razem lądowały się dwa... z ciekawości. .. następny raz pójdą pojedynczo :)

#125 OFFLINE   psulek

psulek

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 4,824 posts
  • LokalizacjaWilcza Dziura :) /Piaseczno/Wa-wa

Posted 22 November 2014 - 22:23

Ładowanie dwóch aku na raz ma dla mnie sens jeśli potrzebujemy to zrobić szybko, np. jeśli chcemy na następny dzień rano mieć full, wtedy ładuje je większym prądem np. 20 amp.

 

Kotwitz, nawet jeżeli jeden padnie, to ładowarka ma 15A. Małe szanse, żeby jednokrotne ładowanie prądem 15A aku 75Ah go uszkodziło. Taki prąd jeszcze jest dopuszczalny. Ładowarki automatyczne mają ograniczenie napięcia ładowania do 14,4V. Twój kolega najprawdopodobniej ładował zwykłym prostownikiem. Ustawił prąd na C10 (powiedzmy 20A - 2 x 100Ah), jak aku padło, to skoczyło napięcia ładowania powyżej 14,4V (żeby podnieść prąd, bo wzrosła rezystancja układu), mocno zagazowało elektrolit i masa wypadła. Przy ładowaniu automatyczną ładowarką taka sytuacja nie może mieć miejsca.

 

EDIT:

 

Zalinkowana ładowarka ma ograniczenie napięcia ładowania. Mam taką samą. Jak padnie jeden aku to moim zdaniem nic poważnego się nie stanie.


Edited by psulek, 22 November 2014 - 22:27.


#126 OFFLINE   crizz100

crizz100

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1,214 posts
  • Lokalizacjamultikonto (@esoxx87, @Marcisio1, @esexlucius)

Posted 22 November 2014 - 22:26

No jak widać nie mają po naładowaniu po kilku dniach. Poza tym skoro ma automat to i tak wsio ryba bo po naładowaniu prawdopodobnie ( nie wiem co to za ładowarka ) przechodzi w tryb podtrzymywania i utrzymuje napięcie na tym samym poziomie. Jest jeszcze szansa ( bardzo mała ), że podczas ładowania jeden akumulator się zepsuje ( znajomy miał taki przypadek, że akumulator wybuchł podczas ładowania ) i może dojść do uszkodzenia drugiego. No i tym bardziej, że ma czas na to żeby naładować je osobno.
Ładowanie dwóch aku na raz ma dla mnie sens jeśli potrzebujemy to zrobić szybko, np. jeśli chcemy na następny dzień rano mieć full, wtedy ładuje je większym prądem np. 20 amp.
Oczywiście Tomasz zrobi jak będzie uważał, to jego baterie :)


Przeciez to ze bedziesz ladowal je 20A spiete nie przyspieszy ich naladowania. Bedzie to trwalo tyle samo czasu co kazdy z osobna.
Dla Tomasza ladowanie dwoch spietych daje rowne napiecie na nich. Co jest najwiekszym problemem w tym przypadku.
Spinamy dwa, ladujemy i po naladowaniu zostawiamy spiete. Wyrownuje nam sie napiecie i mozemy plywac.
W sytuacji ladowania oddzielnie mamy rozne napiecia i przy spieciu ich, bedzie plynal miedzy nimi prad wyrownawczy. Ze tego "lepszego" do tego o nizszym napieciu, pomijam fakt ze bedziemy marnowali energie w ten sposob. A z zalozenia akumulatory maja pracowac razem.

PS. Ten wybuch nastapil zapewne z tego powodu ze korki nie zostaly odkrecone na czas ladowania-czesty przypadek(dotyczy tylko kwasowych akumulatorow)

#127 OFFLINE   kotwitz

kotwitz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2,378 posts
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Kamil

Posted 22 November 2014 - 23:04

Kotwitz, nawet jeżeli jeden padnie, to ładowarka ma 15A. Małe szanse, żeby jednokrotne ładowanie prądem 15A aku 75Ah go uszkodziło. Taki prąd jeszcze jest dopuszczalny. Ładowarki automatyczne mają ograniczenie napięcia ładowania do 14,4V. Twój kolega najprawdopodobniej ładował zwykłym prostownikiem. Ustawił prąd na C10 (powiedzmy 20A - 2 x 100Ah), jak aku padło, to skoczyło napięcia ładowania powyżej 14,4V (żeby podnieść prąd, bo wzrosła rezystancja układu), mocno zagazowało elektrolit i masa wypadła. Przy ładowaniu automatyczną ładowarką taka sytuacja nie może mieć miejsca.

 

EDIT:

 

Zalinkowana ładowarka ma ograniczenie napięcia ładowania. Mam taką samą. Jak padnie jeden aku to moim zdaniem nic poważnego się nie stanie.

Pewnie masz rację. Ja się aż tak nie znam na tym więc nie będę się upierał. Myślałem, że w przypadku kiedy jeden padnie istnieje możliwość uszkodzenia drugiego lub ładowarki, jakieś zwarcie czy coś takiego :)
W przypadku mojego kolegi zawinił wadliwy akumulator. Wybuchł kilka minut po podłączeniu. Tyle wiem, więcej szczegółów nie znam.
Aha, miałem jeden automat, który ładował prądem 15amp do osiągnięcia 15V, po czym przechodził w tryb podtrzymywania, popsuł się niestety. Prostar się nazywał.

 

Przeciez to ze bedziesz ladowal je 20A spiete nie przyspieszy ich naladowania. Bedzie to trwalo tyle samo czasu co kazdy z osobna.
Dla Tomasza ladowanie dwoch spietych daje rowne napiecie na nich. Co jest najwiekszym problemem w tym przypadku.
Spinamy dwa, ladujemy i po naladowaniu zostawiamy spiete. Wyrownuje nam sie napiecie i mozemy plywac.
W sytuacji ladowania oddzielnie mamy rozne napiecia i przy spieciu ich, bedzie plynal miedzy nimi prad wyrownawczy. Ze tego "lepszego" do tego o nizszym napieciu, pomijam fakt ze bedziemy marnowali energie w ten sposob. A z zalozenia akumulatory maja pracowac razem.

PS. Ten wybuch nastapil zapewne z tego powodu ze korki nie zostaly odkrecone na czas ladowania-czesty przypadek(dotyczy tylko kwasowych akumulatorow)

Nie wiedzieliśmy jaką Tomasz ma ładowarkę więc dla przykładu podałem 20 amp. 
Dziękuję za pozostałe informacje. 
Czy w przypadku ładowania kwasiaka, w którym mogę odkręcić korki powinienem to robić zawsze? Nawet dobrą ładowarką, np. C-tek? 



#128 OFFLINE   SzymonK

SzymonK

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 261 posts
  • LokalizacjaTomaszów Maz.
  • Imię:Szymon

Posted 22 November 2014 - 23:25

Czy w przypadku ładowania kwasiaka, w którym mogę odkręcić korki powinienem to robić zawsze? Nawet dobrą ładowarką, np. C-tek? 

 

Kwasiaki mają odpowietrzenie nawet przy zakręconych korkach, odkręcasz je jak chcesz uzupełnić lub sprawdzić elektrolit a do ładowania nie trzeba (chociaż wiem że wiele osób tak robi z przyzwyczajenia lub z ostrożności, ale nie trzeba). Jak wykręcisz korek to zajrzyj w gwint wewnętrzny - wszystkie cele są tam połączone kanalikiem powietrznym, który jest wyprowadzony na bok akumulatora i zabezpieczony jakimś zaworkiem odpowietrzającym. Niektóre aku mają tam końcówkę na którą można naciągnąć wężyk i wyprowadzić na zewnątrz auta (np. w Volvo S60/80 aku jest pod podłogą bagażnika i wężyk wychodzi przez otwór w karoserii, a fabryczny aku był właśnie do niego podłączony - chodzi o to żeby wodór nie zbierał się w bagażniku podczas ładowania). Pod maską zwykle jest przewiew i nie ma tego problemu.

Gdyby było inaczej (brak odpowietrzenia) to po zapaleniu auta na prawie rozładowanym aku i udaniu się w dłuższą podróż bez odkręcenia korków rozsadziłoby go w trasie.


Edited by SzymonK, 22 November 2014 - 23:36.

  • kotwitz likes this

#129 OFFLINE   kotwitz

kotwitz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2,378 posts
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Kamil

Posted 22 November 2014 - 23:38

Faktycznie, z boku jest odpowietrzenie. Dzięki :)

#130 OFFLINE   crizz100

crizz100

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1,214 posts
  • Lokalizacjamultikonto (@esoxx87, @Marcisio1, @esexlucius)

Posted 23 November 2014 - 00:16

Akumulator moze wybuchnac od przeladowania, tak jak kolega pisal wyzej. Po przekroczeniu 14,4V eleltrolit zaczyna "gazowac" odpowietrznik daje rade do pewnego momentu ale jak tego gazu nazbiera sie bardzo duzo to cisnienie wzrosnie w srodku na tyle ze uszkodzi obudowe.
  • szczupak1 likes this

#131 OFFLINE   crizz100

crizz100

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1,214 posts
  • Lokalizacjamultikonto (@esoxx87, @Marcisio1, @esexlucius)

Posted 23 November 2014 - 00:20

Przy ładowarce automatycznej będą i tak miały takie samo napięcie. Czy będzie ładował dwa czy jeden to bez znaczenia. Ja bym ładował dwa, bo nie trzeba rozpinać. Prąd od razu 15A bo pojemności się sumują. Przy połączeniu równoległym część prądu pójdzie na jeden, a część na drugi, i tak będzie prąd poniżej C10 dla każdego z osobna.

Niestety napiecie nie bedzie rowne i ladowarka nie ma tu nic do rzeczy. Kolega Tomasz pisal ze akumulatory nie sa w takim samym stanie jeden jest nowy a drugi uzywany jakis czas, pomijam rozne pojemnosci i ladowarka tego nie zniweluje w zaden sposob.

Edited by crizz100, 23 November 2014 - 00:21.


#132 OFFLINE   psulek

psulek

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 4,824 posts
  • LokalizacjaWilcza Dziura :) /Piaseczno/Wa-wa

Posted 23 November 2014 - 01:46

Niestety mylisz się. Akumulator będą przecież podłączone równolegle, więc napięcie na zaciskach obu będzie podczas ładowania identyczne. Innej opcji nie ma. Jeżei jeden jest stary, to jedyny skutek będzie taki, że może mieć większą rezystancję. W związku z tym popłynie przez niego mniejszy prąd ładowania. Ale fakt - ładowarka nie ma znaczenia, jeżeli chodzi o napięcie na zaciskach. W przypadku każdej jest tak samo.

Natomiast zasada działania tej ładowarki jest taka, że zaczyna od najmniejsze go napięcia, przy którym płynie zadany prąd ładowania. Wraz z postępem ładowania podnosi napięcie aby zrównoważyć przyrost siły elektromotorycznej ogniwa. Po osiągnięciu 14,4V nie podnosi napięcia, ładuje dalej, ale prąd ładowania spada. Gdy spadnie w okolice 0 przechodzi w tryb podtrzymania. Osiągnięcie tego stanu oznacza, że oba aku są w pełni naładowane i żaden nie przyjmuje już prądu. Oba aku naładują się do pełna niezależnie od stanu.

Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka

Edited by psulek, 23 November 2014 - 02:02.


#133 OFFLINE   crizz100

crizz100

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1,214 posts
  • Lokalizacjamultikonto (@esoxx87, @Marcisio1, @esexlucius)

Posted 23 November 2014 - 02:24

!Przy ładowarce automatycznej będą i tak miały takie samo napięcie. Czy będzie ładował dwa czy jeden to bez znaczenia.! Ja bym ładował dwa, bo nie trzeba rozpinać. Prąd od razu 15A bo pojemności się sumują. Przy połączeniu równoległym część prądu pójdzie na jeden, a część na drugi, i tak będzie prąd poniżej C10 dla każdego z osobna.

Sam sobie zaprzeczasz. Gdzie napisalem ze przy rownoleglym polaczeniu beda mialy inne napiecie?
To Ty stwierdziles ze beda mialy to samo napiecie ladowane razem i osobno co jest niestety nie prawda. I o to chodzilo w mojej wypowiedzi.
Przy jednoczesnym ladowaniu dwoch beda mialy takie samo co jest rzecza oczywista.

Edited by crizz100, 23 November 2014 - 02:26.


#134 OFFLINE   psulek

psulek

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 4,824 posts
  • LokalizacjaWilcza Dziura :) /Piaseczno/Wa-wa

Posted 23 November 2014 - 02:45

A gdzie ja napisałem że ładowane razem czy osobno będą miały takie samo napięcie. Gdzie napisałeś że napięcia będą inne gdy będą osobno? Napisałem tylko, że dla aku nie ma znaczenia czy będą ładowane oba naraz. I tak oba naładują się prawidłowo do pełna i nie ma znaczenia różnica w stanie i pojemności. Chyba mamy małe nieporozumienie :)

Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka

#135 OFFLINE   crizz100

crizz100

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1,214 posts
  • Lokalizacjamultikonto (@esoxx87, @Marcisio1, @esexlucius)

Posted 23 November 2014 - 09:35

Przy ładowarce automatycznej będą i tak miały takie samo napięcie. Czy będzie ładował dwa czy jeden to bez znaczenia.


A tutaj?

#136 OFFLINE   crizz100

crizz100

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1,214 posts
  • Lokalizacjamultikonto (@esoxx87, @Marcisio1, @esexlucius)

Posted 23 November 2014 - 09:39

Warto tez raz na jakis czas naladowac je oddzielnie i sprawdzic ta roznice w napieciu. Na chwile obecna laduj akumulatory i na wode ;)

Tutaj jest napisane ze maja inne napiecie ladowane osobno.
Nie to zebym awanture wszczynal ale sie chyba zle zrozumielismy

Edited by crizz100, 23 November 2014 - 12:19.


#137 OFFLINE   nrt80

nrt80

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 303 posts

Posted 27 November 2014 - 11:21

Podepnę się pod temat z moją rozterką. Na łódce mam spalinę z ładowaniem podpiętym pod mały aku żelowy w tylnej bakiście, aku do szpeju. na dziobie mam demontowalną dziobówkę z aku w przedniej bakiście. dodatkowo gdy jadę na strefę ciszy to w środkowej bakiście ląduje zapasowy aku (stary żel 75Ah, sprawny, ale pojemność po paru latach wyraźnie mniejsza) w miejsce rezerwy paliwowej. wszystkie 3 bakisty z "instalacją". ładuje każdy aku indywidualnie w garażu, to pominimy, wszystkie połączenia byłyby nie stałe, na jakiś konektorach. 

 

wymyśliłem sobie to tak, że chciałbym móc spinać mały żel 17Ah z dużym kwasiakiem 100Ah. i ładować z silnika duży "przez mały". co popsuje? :) mogę po drodze dopiąć do tego żel 75Ah, tylko czy jest sens. no i pytanko co się może stać w takim układzie, gdy na spiętych razem będę pływał długo na dziobówce (jesienny troll, 12V 55lbs).

 

generalnie zdarzyło mi się już, że zabrakło mi prądu w 17Ah w strefie ciszy, tu się doładuję z dużego, nie ma problemu. pytanie czy w drugą stronę spaliną doładuje duży, bo ładowanie siedemnastki 20 konną yamahą...



#138 ONLINE   Tomasz eS

Tomasz eS

    El Presidente

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 8,464 posts
  • LokalizacjaKrosno
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:Sporniak

Posted 27 November 2014 - 18:45

Panowie... zapomniałem napisać. Po 8 kilometrach przepłyniete ch na połączonych aku miernik pokazywał 80 % naładowania ... po sprawdzeniu w domu oba aku miały 12.7 v po tym dystansie...

#139 OFFLINE   SzymonK

SzymonK

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 261 posts
  • LokalizacjaTomaszów Maz.
  • Imię:Szymon

Posted 27 November 2014 - 19:39

Podepnę się pod temat z moją rozterką. Na łódce mam spalinę z ładowaniem podpiętym pod mały aku żelowy w tylnej bakiście, aku do szpeju. na dziobie mam demontowalną dziobówkę z aku w przedniej bakiście. dodatkowo gdy jadę na strefę ciszy to w środkowej bakiście ląduje zapasowy aku (stary żel 75Ah, sprawny, ale pojemność po paru latach wyraźnie mniejsza) w miejsce rezerwy paliwowej. wszystkie 3 bakisty z "instalacją". ładuje każdy aku indywidualnie w garażu, to pominimy, wszystkie połączenia byłyby nie stałe, na jakiś konektorach. 

 

wymyśliłem sobie to tak, że chciałbym móc spinać mały żel 17Ah z dużym kwasiakiem 100Ah. i ładować z silnika duży "przez mały". co popsuje? :) mogę po drodze dopiąć do tego żel 75Ah, tylko czy jest sens. no i pytanko co się może stać w takim układzie, gdy na spiętych razem będę pływał długo na dziobówce (jesienny troll, 12V 55lbs).

 

generalnie zdarzyło mi się już, że zabrakło mi prądu w 17Ah w strefie ciszy, tu się doładuję z dużego, nie ma problemu. pytanie czy w drugą stronę spaliną doładuje duży, bo ładowanie siedemnastki 20 konną yamahą...

 

Generalnie nie byłoby problemu gdybyś spinał akumulatory podobne (tego samego typu i w podobnej kondycji - o zbliżonej charakterystyce rozładowania i trzymające zbliżone napięcia). Wtedy zarówno podczas ładowania jak i rozładowania prąd mniej więcej podzieli się między wszystkie spięte akumulatory proporcjonalnie do ich pojemności.

 

Akumulatory spięte będą dążyły do wyrównania napięcia pomiędzy sobą, a następnie będą podczas rozładowania "tracić napięcie" tak samo szybko.

Przykładowo:

- masz stary akumulator 100ah, który tak naprawdę ma tylko 30ah i w kilka dni po naładowaniu ma napięcie 12,8V,

- jako drugi masz nowy aku 20ah, który w kilka dni po naładowaniu ma napięcie 13,2V

Po spięciu ich razem mniejszy stara się doładować tego większego i pompuje w niego prąd, ale ten większy tylko się grzeje bo więcej prądu przyjąć nie chce. Jeszcze manetki nie ruszyłeś a już tracisz prąd. Jak dajesz teraz manetkę na maksa i silnik bierze 50A to np. 35A idzie z tego mniejszego, a tylko 15 z tego większego. Za jakiś czas ten mniejszy straci tyle prądu, że jego napięcie spoczynkowe wyrówna się z tym większym i wtedy oba będą oddawały prąd proporcjonalnie do ich pojemności (ale tej rzeczywistej, czyli ten większy 30A, a mniejszy 20A). To nadal będzie za dużo dla tego małego i szybko go zniszczysz. Te same problemy mogą być przy ładowaniu tyle, że raczej nie masz ładowarki 50A, więc nie będzie tragedii.

 

Dlatego po pierwsze sprawdź jakie napięcia mają w dzień czy kilka dni po naładowaniu - muszą być zbliżone.

Potem weź poprawkę na obniżoną pojemność tego starszego akumulatora.

Potem policz czy proporcjonalny rozdział prądu (względem ich rzeczywistej pojemności) nie będzie groźny dla mniejszego akumulatora.

Jeśli wyjdzie, że nie to śmiało spinaj.

 

Jeśli aku są nowe to nie powinno nic się stać, nawet jeśli zepniesz 200Ah i 10Ah (pod warunkiem że mają to samo napięcie w momencie spinania).

Problematyczny jest tylko tandem z dużym i słabym akumulatorem, który stwarza pozory, że masz czym napędzać silnik a większa część pracy spadnie na barki tego małego.

 

Im więcej akumulatorów zepniesz tym lepiej i bezpieczniej dla każdego z nich, ale pod warunkiem, że trzymają zbliżone napięcia w stanie naładowania.

A najbezpieczniej spinać takie same akumulatory, wtedy ani nie musisz nic przeliczać ani skrupulatnie sprawdzać napięcia na obu z nich tuż przed spinaniem.


Edited by SzymonK, 27 November 2014 - 19:50.


#140 OFFLINE   nrt80

nrt80

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 303 posts

Posted 27 November 2014 - 20:09

 

Im więcej akumulatorów zepniesz tym lepiej i bezpieczniej dla każdego z nich, ale pod warunkiem, że trzymają zbliżone napięcia w stanie naładowania.

A najbezpieczniej spinać takie same akumulatory, wtedy ani nie musisz nic przeliczać ani skrupulatnie sprawdzać napięcia na obu z nich tuż przed spinaniem.

 

Dzięki śliczne. Dużo wyjaśniłeś. 17Ah i 100Ah nie zamierzam spinać na stałe. Generalnie pływam albo:

1. w strefie ciszy. wówczas spalina tylko wisi a połączenie ma mnie zabezpieczyć na wypadek, gdybym zapomniał małego mieć naładowanego przed wyjazdem. kabelki luzem w bakiście.

2. na spalinie i z dziobówką- tu nie jestem w stanie rozładować dużego a mały łąduje spalina. kabelki leżą w bakiście :)

3. bez dziobówki na Wiśle.

4. i to mnie nurtowało, jak w punkcie nr 2, ale trolinguje dziobówką. od biedy mogę w razie czego sobie szarpnąć sznurkiem a potem wpiąć przewód i 17Ah będzie bezpieczne.

 

generalnizując- nic mnie nie wybuchnie, mogę kombinować :) wyrównanie napięć rozjaśniło sytuację. będę musiał brać pod uwagę jeszcze żel/kwas. jutro odepnę kwasiaka bo mam go na stałe w garażu pod ctekiem i za parę dni pomierzę.