Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Dwa akumulatory - jeden silnik elektryczny


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
202 odpowiedzi w tym temacie

#141 OFFLINE   SzymonK

SzymonK

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 261 postów
  • LokalizacjaTomaszów Maz.
  • Imię:Szymon

Napisano 27 listopad 2014 - 20:21

1. w strefie ciszy. wówczas spalina tylko wisi a połączenie ma mnie zabezpieczyć na wypadek, gdybym zapomniał małego mieć naładowanego przed wyjazdem. kabelki luzem w bakiście.

 

 

Znaczy chcesz rozładowaną 17 doładować z tego dużego? Wiesz jakim prądem będzie ta 17 ładowana wtedy? Może być stanowczo dla niej za duży!



#142 OFFLINE   nrt80

nrt80

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 303 postów

Napisano 27 listopad 2014 - 20:25

Znaczy chcesz rozładowaną 17 doładować z tego dużego? Wiesz jakim prądem będzie ta 17 ładowana wtedy? Może być stanowczo dla niej za duży!

 

no tak planowałem. ale to kolejna cenna wskazówka. na środku jeziora, kilometry od cywilizacji, pewnie będę próbował ją przekonać że da radę :) najwyżej... specjalnie tego robił nie będę.



#143 OFFLINE   SzymonK

SzymonK

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 261 postów
  • LokalizacjaTomaszów Maz.
  • Imię:Szymon

Napisano 27 listopad 2014 - 20:34

Generalnie od ładowania są ładowarki, ustawiasz na nich maksymalny prąd jaki może popłynąć i to jest bezpieczne. Ładując jeden akumulator z drugiego nie masz jakiejkolwiek kontroli nad wielkością prądu, szczególnie ładując mały rozładowany z dużego o dużym napięciu. Dlatego pisałem, żeby nie spinać akumulatorów w momencie gdy mają istotnie różniące się napięcia, żeby nie doszło do niekontrolowanego ładowania/rozładowania. Jak podpinam aku 100Ah rozładowany do 11,5V, to wystarczy że ładowarka ustawi jakieś 11,8V a on już połyka 15A. Ile amper połknie jak bym podpiął go od razu do takiego samego akumulatora o napięciu 13,2V - 50 - 100 - a może 300? Nie wiem, nie będę sprawdzał.


Użytkownik SzymonK edytował ten post 27 listopad 2014 - 20:44


#144 OFFLINE   kotwitz

kotwitz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2378 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Kamil

Napisano 27 listopad 2014 - 22:39

Panowie... zapomniałem napisać. Po 8 kilometrach przepłyniete ch na połączonych aku miernik pokazywał 80 % naładowania ... po sprawdzeniu w domu oba aku miały 12.7 v po tym dystansie...

W domu to nic. Sprawdzaj pod obciążeniem, płynąc. Mierniki, które są w silnikach to jakieś nieporozumienie. Woltomierzem sprawdzaj napięcie.
Jeśli robisz tak mały dystans to moim zdaniem mija się z celem łączenie dwóch aku razem. Co innego gdybyś jednorazowo robił 20 km.
W ten sposób dodajesz każdej baterii kolejny cykl ( rozładowanie-ładowanie), a mógłbyś tylko jednej. Wiadomo, że każdy akumulator ma określoną +/- liczbę takich cykli.



#145 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15591 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 27 listopad 2014 - 22:45

W domu to nic. Sprawdzaj pod obciążeniem, płynąc. Mierniki, które są w silnikach to jakieś nieporozumienie. Woltomierzem sprawdzaj napięcie.
Jeśli robisz tak mały dystans to moim zdaniem mija się z celem łączenie dwóch aku razem. Co innego gdybyś jednorazowo robił 20 km.
W ten sposób dodajesz każdej baterii kolejny cykl ( rozładowanie-ładowanie), a mógłbyś tylko jednej. Wiadomo, że każdy akumulator ma określoną +/- liczbę takich cykli.

Podpisuję sie pod powyższym. 



#146 OFFLINE   Tomasz eS

Tomasz eS

    El Presidente

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 8448 postów
  • LokalizacjaKrosno
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:Sporniak

Napisano 27 listopad 2014 - 23:42

Podpisuję sie pod powyższym.

Czyli pod czym dokładnie ??

Panowie a skąd ja mam wiedzieć ile przepłyne wychodząc z domu ?? Nie planuje ile i gdzie będę pływał ??


Na bieżąco pod obciążeniem sprawdzam na echosondzie ... w domu mierzone

#147 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15591 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 27 listopad 2014 - 23:51

Sprawdzanie aku voltomierzem pod obciążeniem pod koniec wyprawy. I im mniej cyklów ładowania to tyż prawda.....


Użytkownik godski edytował ten post 27 listopad 2014 - 23:57

  • Tomasz eS lubi to

#148 OFFLINE   Tomasz eS

Tomasz eS

    El Presidente

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 8448 postów
  • LokalizacjaKrosno
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:Sporniak

Napisano 27 listopad 2014 - 23:53

Sprawdzanie aku voltomierzem pod obciążeniem pod koniec wyprawy. I im mnie cyklów ładowania to tyż prawda.....

No tak... Tak rozumiem... echo pokazywało 12.2 V przy spływie.

#149 OFFLINE   kotwitz

kotwitz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2378 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Kamil

Napisano 27 listopad 2014 - 23:53

Napisałeś, że pokazuje 80% więc myślałem, że masz na myśli wskaźnik z silnika ale jak sprawdzasz napięcie na sondzie to ok. Byle nie przekraczać 10,5-11V. W domu, akumulator, który wyładujesz pod obciążeniem do 10,5 będzie miał nawet z 12 V. Chodzi o to by kontrolować napięcie pod obciążeniem. 

 

Panowie a skąd ja mam wiedzieć ile przepłyne wychodząc z domu ?? Nie planuje ile i gdzie będę pływał ??

Na to już Ci nie poradzę :)

Zakładać jedynie mogę, że jeśli nie troluje i do dyspozycji mam krótki jesienno-zimowy dzień powinna wystarczyć mi jedna bateria, a nawet jeśli podłączę drugą na kilometr to nie widzę potrzeby jej ładowania zaraz po powrocie. Następnym razem ta druga idzie na pierwszy ogień i tyle.


  • Tomasz eS lubi to

#150 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15591 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 27 listopad 2014 - 23:57

No tak... Tak rozumiem... echo pokazywało 12.2 V przy spływie.

To jest dobrze. 



#151 OFFLINE   SzymonK

SzymonK

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 261 postów
  • LokalizacjaTomaszów Maz.
  • Imię:Szymon

Napisano 28 listopad 2014 - 01:47

Panowie, wydaję mi się, że źle interpretujecie taki parametr jak liczba cykli. Nie wiem dokładnie co on oznacza, ale sądzę, że jest to przeciętna żywotność akumulatora eksploatowanego w przeciętny sposób, albo eksploatowanego w sposób założony i zbadany przez producenta. Czyli np. rozładowanie do jakiegoś poziomu, założonym prądem i ładowanego też założonym prądem.

 

Równie dobrze można policzyć, że człowiek przeciętnie żyje 65 lat i w tym czasie średnio przechodzi na piechotę około 30 tys. kilometrów. Ale wnioskowanie na tej podstawie, że człowiek który przeszedł 30 tys. kilometrów wkrótce umrze jest błędne.

 

Akumulatory "giną" z powodu zasiarczenia, które z kolei zachodzi głównie w stanie niskiego naładowania. Akumulator rozładowywany np. tylko do 70% z całą pewnością wytrzyma więcej cykli niż ten rozładowywany do 20% pojemności. Podobnie dłużej wytrzyma akumulator, który jest rozładowywany o połowę mniejszym prądem niż jego "kolega" i ładowany o połowę mniejszym prądem. Tak więc wydaję mi się, że spięcie akumulatorów na stałe działa korzystnie na ich żywotność i to na 3 sposoby:

- zmniejsza prąd rozładowania,

- zmniejsza stopień rozładowania,

- zmniejsza prąd ładowania

Dodatkowym plusem jest możliwość długotrwałego pływania na pełnej mocy silnika bez ryzyka przekroczenia bezpiecznego prądu rozładowania. Bo po co nam silnik 55lbs jesli zarżnie on 75Ah aku po odkręceniu manetki?

Niestety zwiększa to liczbę cykli, ale przecież ładowanie to proces który ratuje akumulator, a nie mu szkodzi. Dlatego proponuję nie liczyć cykli ładowania tylko cykle rozładowania i zastanowić się czy rozładowanie akumulatora do 70% jest cyklem rozładowania czy jeszcze nie jest.

 

Nie wiem czy to wydłuży ich żywotność o 30% czy może o 300%, bo nie znam takich badań, ale na logikę powinno wydłużyć znacznie.

 

Myślę, że "cykle ładowania" to pojęcie, które dość łatwo "zrozumieć" i porównać na tej podstawie jakość akumulatorów różnych producentów, jest bardziej narzędziem marketingu niż czynnikiem wpływającym na żywotność akumulatora. Sądzę, że ważny jest sumaryczny czas w którym akumulator przebywa poniżej określonego napięcia a proces zasiarczania przebiega intensywnie, temperatura która ten proces przyspiesza, itp. Cykle nie są istotne, tam nie ma żadnego licznika, który po osiągnięciu określonej liczby unicestwi akumulator.

 

A jeżeli ktoś bardzo chce oszczędzać cykle, to proponuje nie ładować akumulatora po ostatnim jesiennym pływaniu a dopiero tuż przed pierwszym wiosennym czy letnim. To będzie tylko jeden cykl, zamiast kilku przeciwdziałających samorozładowaniu. Podobnie można nie doładowywać akumulatora z dnia na dzień, jeśli mało pływaliśmy i na następny dzień też nie planujemy długiego pływania. W zasadzie jak ktoś nie troluje, a miejscówki ma blisko, mógłby ładować aku raz na 5 czy 10 pływań. Kilkanaście cykli na rok by wystarczyło - żywotność aku pewnie ze 40 lat. Znajdzie się taki oszczędny?

 

Edyta:

Znalazłem i podaję cytat z opisu jakiegoś akumulatora:

"Żywotność akumulatorów *** pracujących cyklicznie determinuje przede wszystkim ilość cykli i głębokość rozładowania. Dla przyjętego założenia, że akumulator jest zużyty jeżeli jego pojemność dostępna wynosi 80% Cn ( wg EUROBAT )  dostępna liczba cykli wynosi odpowiednio:

             200 cykli dla 100% głębokości rozładowania;
             500 cykli dla 50% głębokości rozładowania;
             1200 cykli dla 30% głębokości rozładowania;

             większa liczba cykli może być wykonana np. przy spadku dostępnej pojemności do 60% Cn."

 

Wynika z niego, że jednak nie liczba cykli jest ważna a stopień rozładowania, liczba cykli jest tylko miarą długości życia akumulatora a nie czynnikiem wpływającym na tą długość. Ograniczając stopień rozładowania a zapewne i czas przebywania akumulatora w takim stanie liczbę cykli można zwiększyć kilkakrotnie. Wniosek powinien być jeden - doładowywać kiedy tylko to jest możliwe i nie zwracać uwagi na liczbę cykli.


Użytkownik SzymonK edytował ten post 28 listopad 2014 - 03:16

  • Pietruk lubi to

#152 OFFLINE   crizz100

crizz100

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1214 postów
  • Lokalizacjamultikonto (@esoxx87, @Marcisio1, @esexlucius)

Napisano 28 listopad 2014 - 03:45

Napisales cos takiego:Tak więc wydaję mi się, że spięcie akumulatorów na stałe działa korzystnie na ich żywotność i to na 3 sposoby:
- zmniejsza stopień rozładowania,"

Skoro zmniejsza stopien rozladowania to po kiego grzyba laczyc dwa ze soba? Lece na jednej 100ah i tyle. A co do cykli to prosta sprawa, dla kazdego typu akumulatora jest okreslona liczba cykli rozladowania do minimum (nie jest to pojemnosc napisana na danym akumulatorze). I czym mniejszy stopien rozladowywania tym wiecej cykli dostepnych. I tak wielce wychwalany akumulator zelowy moze oddac tylko strzelam z 40 no 50% max swojej pojemnosci i musimy go rozladowac praktycznie do "0"(napiecie minimalne 10,5V) zeby troche poplywac. I tu wniosek jest oczywisty tylko akumulatory deep cycle do silnikow sie nadaja(do 80% pojemnosci uzytecznej)

#153 OFFLINE   SzymonK

SzymonK

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 261 postów
  • LokalizacjaTomaszów Maz.
  • Imię:Szymon

Napisano 28 listopad 2014 - 12:04

Napisales cos takiego:Tak więc wydaję mi się, że spięcie akumulatorów na stałe działa korzystnie na ich żywotność i to na 3 sposoby:
- zmniejsza stopień rozładowania,"

Skoro zmniejsza stopien rozladowania to po kiego grzyba laczyc dwa ze soba? Lece na jednej 100ah i tyle....

 

Połączenie 2x100Ah zamiast osobne rozładowanie dwóch akumulatorów 100Ah jeden po drugim wiele zmienia.

 

Załóżmy, że pływasz tylko na pełnej prędkości pomiędzy miejscówkami w sumie przez 2 godziny dziennie pobierając 50A przez cały czas.

 

Jeżeli podłączysz tylko 1 akumulator 100Ah to przy poborze 50A wystarczy ci on na jakąś godzinę i będzie rozładowany do zera (to wynika z charakterystyki rozładowania). Potem podłączasz drugi i wystarczy ci on na następną godzinę. Tak eksploatowane akumulatory wytrzymają powiedzmy 200 cykli, czyli 200 wypadów na ryby i są do wymiany. W rzeczywistości wytrzymają jeszcze mniej bo prąd 50A jest trochę za duży dla każdego z nich.

 

A teraz je łączysz i pływasz tak samo, każdy z nich oddaje po 25A, po pierwszej godzinie każdy z nich pomniejszy swój stopień naładowania o jakieś 30%, czyli będzie jeszcze naładowany do 70% swojej pojemności. (to też wynika z charakterystyki rozładowania, bo prąd rozładowujący jest o połowę mniejszy i wtedy więcej Ah da się z akumulatora wyssać). Po następnej godzinie pływania tracisz kolejne 30% z obu i kończysz pływanie. Masz 2 akumulatory rozładowane do 60-70% głębokości rozładowania (albo mówiąc inaczej, naładowane do 30-40% swojej pojemności). Zgodnie z danymi producenta eksploatowane w ten sposób powinny wytrzymać jakieś 300-400 cykli, w dodatku nigdy w danej chwili nie brałeś z żadnego z nich więcej niż 25A.

 

Masz więc ten sam koszt zakupu, tyle samo noszenia, trochę krócej będą się ładowały (bo nie były całkiem rozładowane) i wytrzymają o 50-100% więcej pływań.


Użytkownik SzymonK edytował ten post 28 listopad 2014 - 12:23

  • newrom lubi to

#154 OFFLINE   crizz100

crizz100

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1214 postów
  • Lokalizacjamultikonto (@esoxx87, @Marcisio1, @esexlucius)

Napisano 28 listopad 2014 - 14:30

To ja kupuje 10 akumulatorow po 50Ah i je polacze rownolegle i bede plywal caly sezon bez ladowania i wystarcza mi na 100 lat ;)
Niestety ale akumulator sie starzeje z czasem i tego nie przeskoczysz to tez trzeba wziac pod uwage.
I czy w rzeczywistosci zyski beda na tyle duze aby bylo warto stosowac to w praktyce. Do tego trzeba by bylo wykonac pomiary. No i najwazniejsze trzeba laczyc dwa akumulatory w jednakowym stanie najlepiej nowe i tego samego producenta.
Co do tych 50A to nie sadze ze silnik tyle pobiera w normalnych warunkach, ale to sprawdze jak pogoda pozwoli.Moge sie mylic ale pewnie blizej 30-40A a wtedy ta charakterystyka nie wyglada az tak zle zapewne.
Wrzuc ta charakterystyke to ocenimy

Użytkownik crizz100 edytował ten post 28 listopad 2014 - 14:35


#155 OFFLINE   SzymonK

SzymonK

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 261 postów
  • LokalizacjaTomaszów Maz.
  • Imię:Szymon

Napisano 28 listopad 2014 - 15:32

Wrzuc ta charakterystyke to ocenimy

 

np-discharge-characteristic.jpg

 

Czyli np. dla 100Ah

prąd pobierany / czas rozładowania / ilość pobranych Ah

5A / 20h / 100Ah

10A / 9,5h / 95Ah

20A / 4h / 80Ah

40A/ 1,8h / 72Ah

60A / 1h / 60Ah

100A/ 0,5h / 50Ah

 

Zwróć uwagę do jak niskiego napięcia rozładowywali akumulatory przy dużym prądzie, jeśli ograniczysz je do 11 czy 10,5V wygląda to jeszcze gorzej (znaczy krótsze czasy rozładowania wyjdą).

 

Ile weźmie silnik zależy od śruby i oporów łodzi, duże silniki na lekkich łodziach nie wykorzystują pełnej mocy znamionowej, ale nie o to chodzi, chodzi o zasadę, że jak już masz na łódce 2 akumulatory korzystniej je rozładowywać równocześnie i mniej im dasz w kość pływając na pełnej prędkości. Przy prędkościach trolingowych, maksymizerze i małym poborze prądu ma to mniejsze znaczenie, ale i tak wygodniej je spiąć niż przepinać, bo w każdej chwili bez ryzyka możesz odkręcić na maksa manetkę, np. uciekając przed burzą.



#156 OFFLINE   crizz100

crizz100

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1214 postów
  • Lokalizacjamultikonto (@esoxx87, @Marcisio1, @esexlucius)

Napisano 28 listopad 2014 - 17:01

Jak rozumiem to ta charakterystyka dotyczy jakiegos konkretnego akumulatora.
Co do poboru to jasna sprawa ze mala lodka mniejszy od nominalnego pobor pradu. I w takich wypadkach mozna sobie rozwazyc montaz szybszej sruby

Użytkownik crizz100 edytował ten post 28 listopad 2014 - 17:06


#157 OFFLINE   SzymonK

SzymonK

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 261 postów
  • LokalizacjaTomaszów Maz.
  • Imię:Szymon

Napisano 28 listopad 2014 - 17:25

Jak rozumiem to ta charakterystyka dotyczy jakiegos konkretnego akumulatora

 

jakiegoś konkretnego, przypadkowo wybranej żelówki, inne będą miały podobne charakterystyki bez znaczących róznic



#158 OFFLINE   crizz100

crizz100

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1214 postów
  • Lokalizacjamultikonto (@esoxx87, @Marcisio1, @esexlucius)

Napisano 28 listopad 2014 - 17:41

Deep cycle moze sie roznic troche. Ale tendencja bedzie taka sama im mniejszy prad tym dluzszy czas pracy.
Wniosek z tego taki ze lepiej kupic dwie 50Ah niz jedna 100Ah. Zakladajac ze oba sa w identycznym stanie badz najlepiej nowe i nie zdarzy sie z zadnym jakas awaria typu zwarcie (bo moze byc bum na lodce ;) ) Ale tak podchodzac do sprawy to lepiej wogole z domu nie wychodzic

#159 OFFLINE   nrt80

nrt80

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 303 postów

Napisano 28 listopad 2014 - 18:41

Deep cycle moze sie roznic troche. Ale tendencja bedzie taka sama im mniejszy prad tym dluzszy czas pracy.
Wniosek z tego taki ze lepiej kupic dwie 50Ah niz jedna 100Ah. Zakladajac ze oba sa w identycznym stanie badz najlepiej nowe i nie zdarzy sie z zadnym jakas awaria typu zwarcie (bo moze byc bum na lodce ;) ) Ale tak podchodzac do sprawy to lepiej wogole z domu nie wychodzic

 

o ile dobrze rozumiem Szymona, to lepiej rozładowywać 2 razem niż każdy z osobna. nie rozstrzygał czy lepiej 2 zamiast jednego. polaczysz 2 50 będziesz mial jedna setkę, wyjdzie z grubsza na to samo. albo dokładnie to samo. inna sprawa, że się lepiej niesie w dwóch rękach :)


Użytkownik nrt80 edytował ten post 28 listopad 2014 - 18:43


#160 OFFLINE   SzymonK

SzymonK

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 261 postów
  • LokalizacjaTomaszów Maz.
  • Imię:Szymon

Napisano 28 listopad 2014 - 18:46

Wniosek z tego taki ze lepiej kupic dwie 50Ah niz jedna 100Ah.

 

To niestety błędny wniosek, podział pojemności na pół nic nie wnosi, bo ciągnięcie 25A z aku 50Ah boli tak samo jak 50A z aku 100Ah.

Wniosek jest taki, że jak 100Ah wystarcza na styk, to lepiej tą pojemność podwoić i 2 aku 100Ah powinny popracować dłużej niż 1, a potem drugi kupiony jak ten pierwszy padnie łącznie. Ale nadźwigać się trzeba 2 razy więcej więc każdy niech sam oceni co się bardziej opłaca. Można też zamiast 2x100Ah kupić 1x200Ah i będzie tak samo dobrze, ale problem z noszeniem będzie jeszcze większy.

 

Po prostu wiele osób i tak zabiera 2 akumulatory na pływanie, często mniejsze niż 100Ah i w nie najlepszej kondycji. Lepiej je połączyć niż rozładowywać kolejno.

Albo jak ktoś ma dobry 100Ah to dorzucić do niego na wpół padniętą 75Ah która i tak gdzieś w garażu stoi i się kurzy, żeby go trochę odciążyć a kosztów nie ponosić.

 

Krótko mówiąc, łączna pojemność akumulatorów (kilku lub jednego) powinna być przewymiarowana w stosunku do maksymalnego poboru silnika, co najmniej 2 razy a najlepiej 3-4 razy.


Użytkownik SzymonK edytował ten post 28 listopad 2014 - 18:56





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych