[biosteron]

A oto kilka fotek z dzisiejszej wyprawy nad Bugiem... bez wędki

[Rutt]

fajne fotki też byłem.


Wieczorem Po pas w wodzie:


W fajnych miejscówkach:


Popływałem nawet troche pontonem:




a że nic nie złowiłem to inna sprawa

[Salmo_Salar]

Ponton i wodery ale pomysł

Pozdr.

Salmo

[Rutt]

pomysł faktycznie troche niebardzo ale myśle że w tej kamizelce ratunkowo-wędkarskiej bym sie utrzymał bo robiliśmy już testy

zresztą z tego co zauważyłem to moje wodery pod wpływem ciśnienia w wodzie zaciskają się i mocno dolegają do nogi, także wydaje mi sie że nie powinny napełnić się wodą.

Z tym że jak by nie patrzeć masz rację, dla usprawiedliwienia dodam że odpinam wodery od spodni (te klamerki) na czas pływania

[@slider@]

Rutt wyglądasz jakbyś szedł na jakąś wojnę

Pozdrawiam
Slider

[Rutt]

przecież to jest pewnego rodzaju wojna z tym że niekrwawa

[Salmo_Salar]

pomysł faktycznie troche niebardzo ale myśle że w tej kamizelce ratunkowo-wędkarskiej bym sie utrzymał bo robiliśmy już testy

zresztą z tego co zauważyłem to moje wodery pod wpływem ciśnienia w wodzie zaciskają się i mocno dolegają do nogi, także wydaje mi sie że nie powinny napełnić się wodą.

Z tym że jak by nie patrzeć masz rację, dla usprawiedliwienia dodam że odpinam wodery od spodni (te klamerki) na czas pływania

Ciśnienie dociska, zgadza się ale jak wpadniesz do wody to woda wleje się tak czy siak. Przy powierzchni jest znikome ciśnienie w porównaniu do głębokości na jakiej znajduje się but zatem raz dwa i woda w woderach Potem to by śpiewali Zostawcie Titanica, nie wyciągajcie go...

Dobrze, że odpinasz przynajmniej. Pójdą w cholerę na dno.

Pozdr.

Salmo

[Andrzej Stanek]

Tak - na dno pójdą wodery z właścicielem.
Miałem taką akcję na Skawie.
Chciałem troszkę dalej, dalej - potem mnie pociągnął prąd i jak spławik gruntowy przeniosło mnie po dnie płani.
Dobrze, że zaraz było wypłycenie.
Wody opiłem się jak bąk.

Pomny tej przygody wodery noszę 2 rozmiary większe a na łódkę tylko meszty...

[Salmo_Salar]

Tak - na dno pójdą wodery z właścicielem.
Miałem taką akcję na Skawie.
Chciałem troszkę dalej, dalej - potem mnie pociągnął prąd i jak spławik gruntowy przeniosło mnie po dnie płani.
Dobrze, że zaraz było wypłycenie.
Wody opiłem się jak bąk.

Pomny tej przygody wodery noszę 2 rozmiary większe a na łódkę tylko meszty...

Ja ma luźne wodery ale nigdy nie ryzykuję i nie brodzę za głęboko w rzece

Co to są meszty??

Pozdr.

Salmo

[Andrzej Stanek]

Tak kiedyś mówiło się na tenisówki, półtrampki.

[Salmo_Salar]

Dziękować No ja raczej na łódkę np. latem nie mam zamiaru nakładać woderów - po to by się tylko męczyć??

Co do łażenia w woderach. Ja ich używam tylko w maju i potem na jesień. Latem śmigam w cichobiegach (czyt. meszty) a jak muszę koniecznie wleźć do wody lub planuję taką ewentualność to mam wodery z op-1. Nakładasz, zaciskasz i idziesz przez wodę Wysokośc ciut mniejsza od normalnych ale i tak całkowicie wystarczają. U mnie zresztą na granicznym Bugu nie wolno brodzić zatem bardziej łążę w nich po starorzeczach.

Pozdr.

Salmo

[FISH]

Świeża fota z okolic Włodawy.
.

Załączone pliki

•  bug1.jpg   74,04 KB   486 Ilość pobrań

[biosteron]

Kilka fotek z wczorajszego spacerku nad rz.Bug

[uczeń]

Witam Biosteron
Kiedyś na jednej z tych główek złapałem brzanę 3,20kg 70cm .

[Janusz Wałaszewski]

Oj piękne te miejscówki na tym Bugu, piękne.

[Marcin Goralewski]

Biosteron, a dlaczego Ty spacerujesz, a nie łowisz?

[remek]

biosteron zadam Tobie podstawowe pytanie - czy podczas spacerów widziałeś żerujące bolenie? W tym roku myślę, że wszystko dzieje się szybciej a z tego co pamiętam na Bugu zaczynało się wcześniej coś dziać niż nad Wisłą.

Pozdrawiam
Remek

[Rutt]

ja ze swojej strony dodam że jeszcze nie widziałem

[Salmo_Salar]

Biosteron, a dlaczego Ty spacerujesz, a nie łowisz?

Bo bużański łowca to taki przyczajony tygrys, ukryty smok. Wie kiedy wyjść by coś złowić

Pozdr.

Salmo

PS. Jak byłem u siebie to widziałem jeden tylko atak dużego bolenia, tylko i wyłącznie jeden. To było na święta.

[biosteron]

[quote]
Biosteron, a dlaczego Ty spacerujesz, a nie łowisz?
[/quote]

Bo bużański łowca to taki przyczajony tygrys, ukryty smok. Wie kiedy wyjść by coś złowić

Pozdr.

Salmo

PS. Jak byłem u siebie to widziałem jeden tylko atak dużego bolenia, tylko i wyłącznie jeden. To było na święta.
[/quote]

@Salmo_Salar dobrze to określiłeś ,sam bym lepiej tego nie wymyślił