Nie pytaj
Ludzi nad woda sporo ale wszyscy wracali o kiju...
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 26 lipiec 2015 - 21:22
Nie pytaj
Ludzi nad woda sporo ale wszyscy wracali o kiju...
Napisano 26 lipiec 2015 - 21:42
Cienko strasznie z rybami,znajomy był na działce w okolicach Nura ponad tydzień,chodził codziennie i szkoda gadać .
W poprzedni weekend też trochę połaziłem i efekty takie same.
Oby do jesieni,może będzie lepiej.
Napisano 27 lipiec 2015 - 06:08
Witam.
Macie może Koledzy jakieś info na temat odcinka Gołębie-Kryłów?
Wybieram się w sierpniu na coroczną wyprawę w rodzinne strony i nie bardzo mam koncepcję na co się nastawić.
Z góry dziękuję za wszelkie info.
Napisano 27 lipiec 2015 - 22:24
Witam kolego co do granicznych odcinków nastaw sie na to co koledzy pisza wyżej duzo pracy mało efektów ale moze w sierpniu......
Napisano 29 lipiec 2015 - 12:47
Takiej słabej skuteczności to dawno nie miałem.
W nocy popsułem prawie wszystkie kleniowe brania, a nawet jak już jeden się zaciął, to akurat zostawiłem na brzegu podbierak i musiałem go ciągnąć przez całą rafę. Oczywiście na samym końcu się spiął.
Rano w końcu jednego wymęczyłem:
42cm
i jeszcze okonia ok 25cm.
A na sam koniec przed burzą miałem bardzo grubą brzanę. Niestety przekroczyła możliwości mojego zestawu.
Najpierw odpłynęła sobie spokojnie na środek rzeki, a potem przy próbie pompowania się spięła :/
Była moc...
Napisano 29 lipiec 2015 - 16:11
Dołowiłem mniejszego klenika, 31cm.
Dwa razy zbierał żuka. Zmieniłem na czarne tiny i jest
Napisano 29 lipiec 2015 - 19:15
Takiej słabej skuteczności to dawno nie miałem.
W nocy popsułem prawie wszystkie kleniowe brania, a nawet jak już jeden się zaciął, to akurat zostawiłem na brzegu podbierak i musiałem go ciągnąć przez całą rafę. Oczywiście na samym końcu się spiął.
Rano w końcu jednego wymęczyłem:
42cm
i jeszcze okonia ok 25cm.
A na sam koniec przed burzą miałem bardzo grubą brzanę. Niestety przekroczyła możliwości mojego zestawu.
Najpierw odpłynęła sobie spokojnie na środek rzeki, a potem przy próbie pompowania się spięła :/
Była moc...
Fajnie ze chociaż białoryb bierze Miło słyszeć że brzana wcale nie ma się tak zle jak przypuszczano
Napisano 30 lipiec 2015 - 12:03
Dziś szczupak 71cm i 2 grubiutkie okonie 30 i 32cm.
Szczupak ładny, ale do forumowego minimum nieco brakuje.
Użytkownik mario edytował ten post 31 lipiec 2015 - 18:19
Napisano 30 lipiec 2015 - 17:49
Takiej słabej skuteczności to dawno nie miałem.
W nocy popsułem prawie wszystkie kleniowe brania, a nawet jak już jeden się zaciął, to akurat zostawiłem na brzegu podbierak i musiałem go ciągnąć przez całą rafę. Oczywiście na samym końcu się spiął.
Rano w końcu jednego wymęczyłem:
42cm
A na sam koniec przed burzą miałem bardzo grubą brzanę. Niestety przekroczyła możliwości mojego zestawu.
Najpierw odpłynęła sobie spokojnie na środek rzeki, a potem przy próbie pompowania się spięła :/
Była moc...
Korol, widzę że ładnie rozpracowany masz Bug....piękna meta to musi być...
Szczere gratulacje z mojej strony !!
Napisano 31 lipiec 2015 - 17:20
Koledzy nie dziwcie się, że słabo. Minęło 6 latek od godziny 0... Ryby rozmnażają się i rosną prawie jak bakterie, ale to prawie robi sporą różnicę. Autochtoni zajmujący się działalnością zaopatrzeniową restauracji i knajp, kilka miechów odczekali i zaczęli macać, to tu i tam. Szydko doszli do wniosku, iż rybostam nie jest w tak tragicznym stanie, jak mozna by było przepuszczać no i się zaczęło na nowo jak przed 2009. Wędkarze również nie odpuszczali. Wszak można. Nie dziwcie się...
Dodać należy również że niski stan wody (całoroczny) i związane z tym zjawiska transportu osadów (piachu) doprowadziły do ostrej posuchy jeśli chodzi o miejsca z wodą pow. 3m. A cztero metrową "dziurę" to już okupacja wszelkiej maści metod... i w beret. beret. beret... Zostają widoki, widoki, widoki...
Napisano 31 lipiec 2015 - 21:23
Szczupak ładny, ale do forumowego minimum nieco brakuje.
Buahaha
Napisano 02 sierpień 2015 - 19:29
witam Koledzy! a jak tam biała ryba na bugu? dalej nędza? ja wędkuję w okolicach mierzwic i w tym roku tragedia
Napisano 02 sierpień 2015 - 20:04
witam Koledzy! a jak tam biała ryba na bugu? dalej nędza? ja wędkuję w okolicach mierzwic i w tym roku tragedia
okolice Sutna nędza do kwadratu.
Napisano 02 sierpień 2015 - 20:11
w tamtym roku leszcz ruszył się około 15 sierpnia ale w tym roku chyba nie ma szans
Napisano 02 sierpień 2015 - 20:43
Dzięki : )
Dołowiłem jeszcze jednego szczupaka, niespełniającego formułowego minimum.
Swoją drogą, patrząc na wyniki z ostatnich lat i przetrzebienie szczupaka, to nie wiem, czy nie jest za wysokie. Zwłaszcza w porównaniu z limitami na jazia, klenia, czy bolenia.
Wracając do połowów, wyciągnąłem kilka okoni 25-31cm. Mam wrażenie, że te bużańskie są bardzo mocno wygrzbiecone.
Klenia 50cm:
oraz 2 brzany: 55 i 83cm!
Przy tej małej wyszły mi fajne zdjęcia.
Trochę rybek uciekło. Między innymi gruby kleń. Nie zawsze też mogłem skutecznie łowić, bo nie chciałem wyciągać ryb przy świadkach.
Odkryłem też, że jednemu miejscowemu się poszczęściło. W stanowisku miał świeże łuski dużego klenia. Swoją drogą, skrobać ryby w miejscu w którym się codziennie siedzi jest mocne..Ciekawe, czy w domu robi podobnie.
Podsumowując, jestem bardziej zmęczony, niż przed wyjazdem. Zrobiłem sporo km idąc środkiem rzeki. Wiele razy na granicy spodbniobutów. Na szczęście, ani razu mi się nie przelały.
Słabo trafiłem z pogodą, ale walka z moją rekordową brzaną była wspaniałą rekompensatą.
Warto było wziąć te 3 dni urlopu.
Dziś wróciłem do Wawy, więc na razie nie będę was drażnił w tym wątku
Pozdrawiam
Użytkownik korol edytował ten post 02 sierpień 2015 - 20:46
Napisano 03 sierpień 2015 - 08:32
Brzana 83 cm - gratuluję, piękna sztuka.
Napisano 03 sierpień 2015 - 14:39
@karol jeśli to nie problem napisz proszę jaką linkę stosujesz.
W sensie pletka czy żyłka i jaka grubość.
Gratki za Brzanisko, kawał zacnej ryby
Napisano 03 sierpień 2015 - 15:47
Stale jest to żyłka 0,18; tym razem chyba dragona powlekana flurocarbonem.
Spinning 2,4m do 15g, bardzo stary konger castmaster
To nie jest sprzęt na brzany, ale gdy próbowałem łowić ciężej nie miałem brań, no i rzucanie małymi woblerkami jest trudne.
Podczas odjazdu z nurtem zabrała mi ze 120metrów i już widziałem supeł z podkładem.
Zastanawiałem się, jak mam ją gonić, próbować przyhamować, czy może coś innego. Poluzowałem i się uspokoiła.
Myślę, że to jest max, a nawet za dużo co da się wyholować w rzece takim zestawem.
Z innych większych ryb z 0,18 miałem szczupaka 103cm i metrowego suma, ale w wodzie stojącej.
Napisano 03 sierpień 2015 - 19:50
Jeszcze jedno zdjęcie po lekkim kamuflażu:
Napisano 04 sierpień 2015 - 14:58
Stale jest to żyłka 0,18; tym razem chyba dragona powlekana flurocarbonem.
Spinning 2,4m do 15g, bardzo stary konger castmaster
Dzięki, utwierdziłeś mnie w przekonaniu o tym że pletka była przytarta
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych