dzisiejszy smok 70 cm
Załączone pliki
Użytkownik Remek107 edytował ten post 13 wrzesień 2015 - 15:18
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 13 wrzesień 2015 - 15:18
dzisiejszy smok 70 cm
Użytkownik Remek107 edytował ten post 13 wrzesień 2015 - 15:18
Napisano 13 wrzesień 2015 - 16:53
Kolego zmień ten chwyt jesli rybki wypuszczasz bo tylko ranisz rybę.
Napisano 14 wrzesień 2015 - 07:17
I po weekendzie.
Złowiłem Bolenia 74cm, szczupaka trochę ponad wymiar i 12 okoni, 2 ok 30, reszta 20-25cm.
Woda zaczyna się podnosić.
Trochę od lipca pozmieniało mi miejsca.
Miałem takie fajne rozpoczynające się przykosą, potem szła kamienista rynna zakończona rafą. Teraz wszystko przysypane piachem.
Inna rafa też przysypana, wystają pojedyncze kamienie.
Za to odkryłem inne kamienisko w miejscu z bardzo trudnym dojazdem, bez terenowego samochodu ani rusz. Także potencjał jest. Łowią tam tylko pojedynczy miejscowi i to raczej na przystawkę.
Napisano 14 wrzesień 2015 - 09:28
Fajny Bolo!! Na co się skusił?? Ja za tydzień uderzam bo w ten weekend żonka wyciągnęła mnie do siebie ale na lubelsko/świętokrzyskiej Wiśle też fajnie
Pozdr!!
Napisano 14 wrzesień 2015 - 10:22
Pękaty tonący wobler 4cm w kolorze ciemnoniebieskim. Rwący nurt w sąsiedztwie kamieni. To już któryś boleń, który bierze mi w tym roku w ten sposób.
Kiedyś mi się wydawało, że ciemne kolory są lepsze na słoneczną pogodę, a jasne gdy jest ciemno, bądź pochmurno. Ten sezon wszystko zweryfikował i jestem przekonany, że nie ma reguły. Ważniejsze jest podanie przynęty i obecność ryb
Użytkownik korol edytował ten post 14 wrzesień 2015 - 10:22
Napisano 14 wrzesień 2015 - 20:01
Starorzecze Rogal. Kilka małych okoni, szczupły troche ponad wymiar i przyłowy szczupłego na okoniowe paproszki ;p 3 szt.
Napisano 14 wrzesień 2015 - 23:34
Od początku lipca z rzadka zaglądam nad Bug. Za bardzo wciąga Wisła i jej sumy, a niestety czasu na ryby zawsze mało i nie da się być wszędzie. Plan był taki, żeby wrócić nad Bug w końcu września, ale przy tym stanie wody trzeba będzie chyba przemyśleć plany. Lubię łowić z pontonu, ale przy takiej niżówce pływać się sensownie nie da. W sumie to takiego niskiego stanu nie pamiętam. Jak ktoś nie był dawno nad Bugiem, to warto pojechać chociażby żeby popatrzeć. Dla mnie widok był na tyle niecodzienny, że aż sięgnąłem po aparat.
Poniżej kilka widokówek. Pierwsze 3 zdjęcia z połowy sierpnia, kolejne dwa z początku września. Na trzecim zdjęciu stoję w wodzie w najgłębszym miejscu na całej szerokości rzeki. Gdzie indziej przerzucałem rzekę bez problemu większością przynęt, a to bynajmniej nie jest górny Bug, tylko mazowiecki. Woda ledwo płynie. Jeśli chodzi o ryby, to miałem nadzieję że będzie lepiej, jeden przeciętny bolek i tyle.
Napisano 15 wrzesień 2015 - 00:33
znajome miejsce
Napisano 15 wrzesień 2015 - 04:33
Też mnie korciło aby wyciągnąć ponton i popływać trochę na odcinku Serpelice - Mierzwice, lecz jak dowiedziałem się że nawet kajakiem już są problemy z pływaniem zrezygnowałem. Ogólnie rzekę można przejść... do 3/4 szerokości rzeki poziom wody to 60 cm.... max, czasami jakieś koryto.
Napisano 15 wrzesień 2015 - 05:44
Ach ta susza , wszystkim doskwiera . U mnie wody 20 cm.
Napisano 15 wrzesień 2015 - 07:42
W niedzielę od 15:30 do 18:30 w ok. Niemirowa i zero, nawet pstryknięcia. Dobrze że byłem nad wodą tylko 3h, spotkałem dwóch wędkarzy którzy chodzili od rana i mieli tak sam wynik.
Napisano 16 wrzesień 2015 - 10:25
Wczoraj od 15 do 19:30. 2 m rynna pod brzegiem w Sutnie z glizdami i zero brań . Bolki biją na płytkim pod drugim brzegiem, po środku 2x zafurkotała brzana. Na środku jest 70-80cm. A skąd wiem? Dwóch kajakarzy sobie płynęło i jeden mierzył wiosłem i tyle zameldował.
Powiedzieli też że jestem pierwszym wędkarzem od Janowa Podlaskiego na obydwu brzegach jakiego spotkali. Nie wiem ile to będzie wodą ale pewnie ok. 20km, czyli tak jak pisałem wcześniej - miejscowi nie chodzą na ryby.
Dzisiaj od 5:30 czyli jeszcze po ciemaku byłem w Niemirowie, też gliździarstwo i efekt taki sam, no prawie. W zanętę leszczową weszły .......... babki . Co Wy wiecie o łowieniu ? Zauważcie branie 4-5cm babki w rynnie to jest sztuka .
Jedyna atrakcja to to że jak tylko zajechałem nad wodę to gdzie blisko jeszcze stękał jeleń (a może lenin? nigdy nie wiem który jest który ). Wieczorem słyszałem go z tarasu z 2-3km a rano może z 200-300m, niezapomniane wrażenie.
Napisano 16 wrzesień 2015 - 10:39
Przy tym stanie wody 2m to już nieźle,szkoda że rybki nie chcą współpracować.
Napisano 16 wrzesień 2015 - 10:42
Od początku lipca z rzadka zaglądam nad Bug. Za bardzo wciąga Wisła i jej sumy, a niestety czasu na ryby zawsze mało i nie da się być wszędzie. Plan był taki, żeby wrócić nad Bug w końcu września, ale przy tym stanie wody trzeba będzie chyba przemyśleć plany. Lubię łowić z pontonu, ale przy takiej niżówce pływać się sensownie nie da. W sumie to takiego niskiego stanu nie pamiętam. Jak ktoś nie był dawno nad Bugiem, to warto pojechać chociażby żeby popatrzeć. Dla mnie widok był na tyle niecodzienny, że aż sięgnąłem po aparat.
Poniżej kilka widokówek. Pierwsze 3 zdjęcia z połowy sierpnia, kolejne dwa z początku września. Na trzecim zdjęciu stoję w wodzie w najgłębszym miejscu na całej szerokości rzeki. Gdzie indziej przerzucałem rzekę bez problemu większością przynęt, a to bynajmniej nie jest górny Bug, tylko mazowiecki. Woda ledwo płynie. Jeśli chodzi o ryby, to miałem nadzieję że będzie lepiej, jeden przeciętn bolek i tyle.
Nie cytujemy zdjęć
Pierwsze zdjęcie bajka.
Użytkownik mario edytował ten post 20 wrzesień 2015 - 20:46
Napisano 16 wrzesień 2015 - 10:49
Sacha - jakiś pomysł bądź przemyślenia gdzie się podziały w takim razie ryby? Przecież całe wodne życie nie mogło wyparować? Nie biorą czy ich nie ma?
Napisano 16 wrzesień 2015 - 11:27
Tak złego sezonu na Bugu jak ten nie mialem nigdy . .Co sie stalo? .Nie możliwie by ryby sie przeniosly bo i gdzie miałyby sie przenieść .
Plytko jet wszedzie a dołków jak na lekarstwo ,dopływy starorzecza poodcinane od koryta .
Napisano 16 wrzesień 2015 - 13:38
Panowie bez paniki sezon w pełni. Jeszcze będzie lepiej
Napisano 16 wrzesień 2015 - 15:32
Sacha - jakiś pomysł bądź przemyślenia gdzie się podziały w takim razie ryby? Przecież całe wodne życie nie mogło wyparować? Nie biorą czy ich nie ma?
Widzisz, moje ok. 40 letnie doświadczenie wędkarskie podpowiada mi żeby w takim wypadku jak teraz łowić w głębszych miejscach czyli w tych rynnach. Od granicy do Mielnika (ok. 10-11km) wodą są takie dwie w których łowiłem a o efektach napisałem. Widziałem brzany i ataki boleni. Dzisiaj rano w rynnie ataki chyba małych kleni albo okoni a na środku i pod płd. brzegiem na płytkim waliły bolki, jeden nawet i to duży wyleciał z rozpędu na piach a widziałem dobrze bo Bug ma teraz jakieś 35-40 a miał 2x więcej. Przyznaję że nie mam pomysłu gdzie, jak i na co a mam jeszcze 2 1/2 tygodnia urlopu. Są jednak tacy jak Piotrek (Korol) który na wyniki nie może narzekać ale ostatnio łowił jakieś 30km na zachód ode mnie.
Reasumując - ryby widać ale na płytkim z drugiej strony rzeki. Sięgnąć ich nie sięgnę a po mojej stronie na płytkim łowić nie umiem bo dla mnie za bardzo ciągnie . W starorzeczu ...... brak wody , może zacznę jeździć gdzieś dalej niż 3-4km ale po co? Jak u mnie nie biorą to czy tam będą brały? Sąsiad mieszkający na stałe był w niedzielę na rybach z wynikami takimi jak moje , posiedział 2h i poszedł do domu bo w/g niego jak nie weźmie to nie weźmie i wychodzi na to że ma rację.
Użytkownik sacha edytował ten post 16 wrzesień 2015 - 15:33
Napisano 16 wrzesień 2015 - 16:39
Darek a mniej więcej w jakich okolicach łowisz. Pytam bo jeżeli chodzi o miejsca w których ja łowię to nie ma jakiejś tragedii oczywiście jeżeli chodzi o spinning bo z białą rybą (której nie zwykłem łowić) krucho.. Chociaż ostatnio dostałem info że Leszcze się ruszyły... Może moje spojrzenie na Bug w tym roku jest troszkę wypaczone bo bywam tam bardzo sporadycznie w tym sezonie...
Napisano 16 wrzesień 2015 - 19:36
Darek a mniej więcej w jakich okolicach łowisz.
Od Niemirowa do Osłowa czyli do słynnego Trojana.
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych