Sorki że nie w temacie.
Rzeka Bug
#4021 OFFLINE
#4022 OFFLINE
Napisano 18 wrzesień 2015 - 22:28
Sorki że nie w temacie.
....nie w temacie, bo nie ma takiego....dwa przypadkowe przy okazji przedzierania się przez krzaczumby czy było coś więcej??
#4023 OFFLINE
Napisano 19 wrzesień 2015 - 08:28
Nie było około trzydziestu prawdziwków no i wiaderko obślizgłych maślaków
Dzisiaj w nocy znów lało, więc będzie tylko lepiej. Ryby i grzyby to to co tygrysy lubią najbardziej
#4024 OFFLINE
Napisano 19 wrzesień 2015 - 08:36
Dzisiaj w nocy znów lało, więc będzie tylko lepiej. Ryby i grzyby to to co tygrysy lubią najbardziej
Lało jak lało, niecałe 90km od Siedlec jak ksiądz kropidłem więc nazwać tego laniem nie można.
Nie wiem czy jestem tygrysem a jeśli już to wylniałym ale kobietki i dobre wino stawiam wyżej .
Ale wiem że np. w cyrku tygrysy są z lekka zoperowane i nie mają takich potrzeb .
- NAD BUGIEM lubi to
#4025 OFFLINE
Napisano 19 wrzesień 2015 - 09:11
3 dniowy wypad nad Bug i starorzecze, wynik 2 szczupaki 54 i 53 cm na Bugu. Na starorzeczu jeden czterdziestak. Ogólnie na Bugu spławy jakichś ryb, ale niewiem jakich. Na różne przynęty próbowałem ale nic z tego. A na starorzeczu lipa. W sumie okoń i szczupak ganiały z drobnicą, ale ciężko było coś złowić. Wybiorę się następnym razem z bocznym trokiem na okonia, może coś się uda wydłubać. Ogólnie wypad udany. @ szczupaki wymiarowe w 3 dni to i tak spoko jak na ten ciężki rok.
#4026 OFFLINE
Napisano 19 wrzesień 2015 - 09:21
Lało jak lało, niecałe 90km od Siedlec jak ksiądz kropidłem więc nazwać tego laniem nie można.
Nie wiem czy jestem tygrysem a jeśli już to wylniałym ale kobietki i dobre wino stawiam wyżej .
Ale wiem że np. w cyrku tygrysy są z lekka zoperowane i nie mają takich potrzeb .
Dobre
#4027 OFFLINE
Napisano 20 wrzesień 2015 - 11:00
cześć
wszystkim jak tam sytuacja w okolicy Kosmowa może mi ktoś coś powiedzieć jak z braniami drapieżników?
#4028 OFFLINE
Napisano 20 wrzesień 2015 - 16:41
Nareszcie udało się wyskoczyć nad Bug
Piątek ok 4h biczowania, rezultat 1 Bolo ok 50cm + kontakt z konkretną torpedą niestety branie na krutkim dyszlu i po kilku sekundach ryba zeszła. Zaraz po braniu zobaczyłem tego jegomościa na oko mogło to być moje PB. Po tej akcji łowienia już nie było. Tylko myślenie co poszło nie tak
Postanowiłem więc wrócić w sobotę runda 1 od 9:00 do 13:00, rezultat : to jedno niezapięte branie i znowu kontakt z konkretnym przeciwnikiem który po ucieczce pod prąd z ok 30-40m żyłki pozbywa się przynęty :/ Składam wędkę ciśnienie 300 , nogi same chodzą i myśl pie....... wracam o domu i już tutaj nie przyjadę
Ale nie mogłem się powstrzymać i wieczorkiem wyskoczyłem spontanicznie na 1,5 h i trafił się taki oto Bolo mniejszy niż dwa które mnie przechytrzyły ale na skołatane nerwy zadziałał jak maść na hemorojdy
IMG_7529.jpg 52,99 KB 14 Ilość pobrań
A w drodze powrotnej takiego potwora spotkałem... niestety obiektyw nie pozwolił mi na zrobienie dobrego zdjęcia mimo że goniłem skurczybyka po polu dobre 200m
IMG_7538.jpg 41 KB 17 Ilość pobrań
Podr!!
Użytkownik Qcyk edytował ten post 20 wrzesień 2015 - 16:47
- piotrek245, Przemek, Kamil Z. i 6 innych osób lubią to
#4029 OFFLINE
Napisano 20 wrzesień 2015 - 16:48
Nareszcie udało się wyskoczyć nad Bug
Piątek ok 4h biczowania, rezultat 1 Bolo ok 50cm + kontakt z konkretną torpedą niestety branie na krutkim dyszlu i po kilku sekundach ryba zeszła. Zaraz po braniu zobaczyłem tego jegomościa na oko mogło to być moje PB. Po tej akcji łowienia już nie było. Tylko myślenie co poszło nie tak
Postanowiłem więc wrócić w sobotę runda 1 od 9:00 do 13:00, rezultat : to jedno niezapięte branie i znowu kontakt z konkretnym przeciwnikiem który po ucieczce pod prąd z ok 30-40m żyłki pozbywa się przynęty :/ Składam wędkę ciśnienie 300 , nogi same chodzą i myśl pie....... wracam o domu i już tutaj nie przyjadę
Ale nie mogłem się powstrzymać i wieczorkiem wyskoczyłem spontanicznie na 1,5 h i trafił się taki oto Bolo mniejszy niż dwa które mnie przechytrzyły ale na skołatane nerwy zadziałał jak maść na hemorojdy
A w drodze powrotnej takiego potwora spotkałem... niestety obiektyw nie pozwolił mi na zrobienie dobrego zdjęcia mimo że goniłem skurczybyka po polu dobre 200m
Podr!!
Powymieniaj kotwiczki na ownery to spadów nie powinno być. Przy boleniach jest bardzo ważnym elementem ostra kotwiczka, w zasadzie kluczowym ;-)
#4030 OFFLINE
Napisano 20 wrzesień 2015 - 17:03
#4031 OFFLINE
Napisano 20 wrzesień 2015 - 18:16
Ja jak go goniłem to jeszcze ryk godowy wydawałem żeby go zatrzymać Nawet stanął na chwilę i popatrzył jak na debila. Podobnie jak ludzie którzy na skutek mojego ryku powychodzili z budynków gospodarczych znajdujących się niedaleko
Używam Kamatsu więc nie była to raczej wina kotwic bo są bardzo ostre i mocne. Myślę, że obie ryby spadły z mojej winy bo miałem troszkę czasu aby to przemyśleć i wyciągnąć wnioski. Przy kolejnym spotkaniu będę bogatszy o tę wiedzę
Sacha lepiej wybierz się na tą skarpę o której pisał Korol...jeśli miał na myśli tą samą o której ja myślę
Użytkownik Qcyk edytował ten post 20 wrzesień 2015 - 18:28
#4032 OFFLINE
Napisano 20 wrzesień 2015 - 20:53
Się wybiorę. Dzisiaj musiałem zdobywać pożywienie, byłem w lesie. Ok. 1,5kg maślaków i 6 pięknych kani. Bez C&R.Sacha lepiej wybierz się na tą skarpę o której pisał Korol...jeśli miał na myśli tą samą o której ja myślę
#4033 OFFLINE
Napisano 21 wrzesień 2015 - 09:23
O widzę Darek, że u Ciebie też się coś ruszyło z grzybkami
#4034 OFFLINE
Napisano 21 wrzesień 2015 - 15:11
#4035 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2015 - 05:52
Jakąś godzinę temu rozmawiałem z wędkarzem łowiącym na tyczkę, każdy wie że metoda skuteczna. Gość w piątek i sobotę łowił blisko Trojana, wczoraj zrobił sobie przerwą bo był wq.....ny a dzisiaj był jeszcze bardziej. 4 płoteczki i 4 ukleje + pełno babek. Gdzie się podział białoryb?
Ja zaś byłem i na starorzeczu i na zakręcie przy Trojanie. Na starzorzeczu ludzi z żywcami kupa... + łodzie, wynik praktycznie żaden. Na zakręcie 7-8 osób obławiających, wynik :D:D 0 !!!
#4036 OFFLINE
Napisano 23 wrzesień 2015 - 19:53
Się wybrałem, od 16:30 do 19:30 i zero. Ale nie tylko ja, spotkałem po swojej stronie Bugu wędkarza i też brań nie miał. Nawiązałem kontakt paszczą z 2 wędkarzami na drugim brzegu i też zero brań. Mało tego, żaden z nas nie widział żadnego pluśnięcia, nawet ataku uklejek nie było. Za to zrobiłem zdjęcia .......śladów wilka.z mojej winy bo miałem troszkę czasu aby to przemyśleć i wyciągnąć wnioski. Przy kolejnym spotkaniu będę bogatszy o tę wiedzę
Sacha lepiej wybierz się na tą skarpę o której pisał Korol...jeśli miał na myśli tą samą o której ja myślę
#4037 OFFLINE
Napisano 23 wrzesień 2015 - 21:47
#4038 ONLINE
Napisano 24 wrzesień 2015 - 08:42
Się wybrałem, od 16:30 do 19:30 i zero. Ale nie tylko ja, spotkałem po swojej stronie Bugu wędkarza i też brań nie miał. Nawiązałem kontakt paszczą z 2 wędkarzami na drugim brzegu i też zero brań. Mało tego, żaden z nas nie widział żadnego pluśnięcia, nawet ataku uklejek nie było. Za to zrobiłem zdjęcia .......śladów wilka.
Możesz pokazać zdjęcia tych tropów? Skąd wiesz, że to wilki?
#4039 OFFLINE
Napisano 24 wrzesień 2015 - 09:14
Spróbowałem w poście wyżej. Nie sądzę żeby ktoś szedł na spacer z psem z małej wioski, przeszedł przez ujście starorzecza po zwalonych drzewach, przelazł przez błoto a później jakieś 150m po wertepach z trawą po pas, zwalonymi drzewami i dziurami po bobrach żeby dotrzeć nad brzeg rzeki. Szczególnie że we wsi nikt nie ma kaukaza czy doga, raczej takie burki łańcuchowe. W czerwcu po północy widziałem przy swoim płocie, działka jest na skraju wsi, w lipcu słyszałem w czasie pełni, leśniczy mówi że są 2 watahy + parka ale nie tak że mieszkają na stałe, pójdą sobie na Białoruś, pójdą za Czeremchę albo do Białowieży czy przepłyną Bug na lubelską stronę.W kwietniu sąsiad mający pole zaczynające się za moją działkę i ciągnące się do lasu znalazł zagryzioną łanie z której zostały tylko kości, łeb i skóra. Skąd wiem że tropy wilka? Właśnie z tego co napisałem, z tego że inni widzieli, no może i z tego że dawno temu żeby wyrobić sobie zezwolenie na broń myśliwską przechodziłem kurs z rozszerzeniem na możliwości dalszej edukacji na "game wordena" i tam jedną z lekcji było poznawanie tropów a poźniej było to na egzaminach.Ale żeby się upewnieć porównałem w internecie co by nie wyszło że pierdoły opowiadam ;-)Możesz pokazać zdjęcia tych tropów? Skąd wiesz, że to wilki?
- flpbl i tonyopole lubią to
#4040 ONLINE
Napisano 24 wrzesień 2015 - 09:24
Użytkownicy przeglądający ten temat: 5
0 użytkowników, 5 gości, 0 anonimowych