Ja jednego trafiłem 57 cm i miałem jedną obcinkę wydawało się sporego.
Rzeka Bug
#4181 OFFLINE
Napisano 15 listopad 2015 - 20:31
#4182 OFFLINE
Napisano 15 listopad 2015 - 20:33
#4183 OFFLINE
Napisano 18 listopad 2015 - 19:02
Dziś pomimo słabej pogody udało mi się złowić trzy szczupaki i okonia.
Na łowisku zameldowałem się o 12.30 po kilku rzutach shadrapem zapinam kitecha 5" w 5-10 rzucie potężny kopniak z
opadu bym dał rękę obciąć że sandacz na brzegu ląduje szczupły 91cm.Po sesji ,kanapce i papierosku + - 25 minutach następny 57cm i zaparę minut
następny 53cm zmieniam pociętego kajtka na lunatica 10cm i w pierwszym rzucie z opadu okoń 30cm. 20151118_135416-001.jpg 114,06 KB 23 Ilość pobrań 20151118_125524.jpg 73,98 KB 23 Ilość pobrań
- beton007, piotrek245, tomi101 i 10 innych osób lubią to
#4184 OFFLINE
Napisano 18 listopad 2015 - 19:16
Taki się uczepił przy ganianiu za Bolkami. Zagryzł wobka 6cm własnej produkcji
P.S. Darek 91 Burzańskiego Zęba to już fajnie
Użytkownik Qcyk edytował ten post 18 listopad 2015 - 19:49
- beton007, piotrek245, Przemek i 1 inna osoba lubią to
#4185 OFFLINE
Napisano 18 listopad 2015 - 19:29
Gratulacje dariusz262
Ja dziś od 10 do 14, Bużyska a następnie starorzecze Drażniew zero brań
#4186 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2015 - 15:44
Gratulacje dariusz262
Ja dziś od 10 do 14, Bużyska a następnie starorzecze Drażniew zero brań
na Drażniewie na starorzeczu lipa w tym roku, same trzydziestaki szczupaczki
#4187 OFFLINE
Napisano 20 listopad 2015 - 19:35
Dzisiaj miła niespodzianka klocek 51cm z opadu na lunatica 10cm w dołku z silnym prądem .Mój rekordowy
Załączone pliki
- beton007, piotrek245, Przemek i 12 innych osób lubią to
#4188 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2015 - 00:10
Darku gratuluję pięknych ryb, o ile dobrze pamiętam szczupły 91 cm to wyrównanie życiówki nie wiem gdzie macie tak dobrą metę, ale w niedzielę chciałbym się zameldować na niej razem z wami
#4189 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2015 - 18:26
Dzisiaj cały dzień spędzony nad rzeką, i tylko jedno branie takiej 65-tki
Załączone pliki
- beton007, piotrek245, tomi101 i 10 innych osób lubią to
#4190 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2015 - 19:33
Na gume pstryknął ?
#4191 OFFLINE
Napisano 21 listopad 2015 - 21:43
Na gume pstryknął ?
Tak.
Dokładnie na 5 calowego Mutanta Dragona.
#4192 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2015 - 19:07
Dzisiaj po obiedzie co by nogi rozprostować wyskoczyłem na trzy godzinki w świeże miejsce a raczej stare dawno nie odwiedzane .
Okazało się że są drobne sztuki ,puknięcia ,pstryknięcia,ściągnięta guma aż w końcu mocniejsze branie i jest 60tak
Długo nic i na koniec prawie po ciemku sandaczyk ok 50cm.
Załączone pliki
- beton007, piotrek245, sobol18 i 6 innych osób lubią to
#4193 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2015 - 21:40
Ja to już nie wiem o co z tymi rybami z Bugu chodzi Dziś 6 godzin nad wodą, dwa różne miejsca dokładnie obłowione i nic, nawet jednego pstryczka . Spotkałem dwóch wędkarzy z gruntówkami i trzech spinningistów, grunciarze zero, jeden ze spinningistów złowił na paproszka szczupaka ok. 50 cm dwaj pozostali z wynikiem takim samym co u mnie.
- Piotrek454 lubi to
#4194 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2015 - 22:11
Użytkownik Piotrek454 edytował ten post 22 listopad 2015 - 22:12
#4195 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2015 - 22:21
#4196 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2015 - 22:44
Zawsze tak było, jest i będzie, w nie których miejscach rzeka tworzy lepsze warunki do życia w innych gorsze.
- Majo lubi to
#4197 OFFLINE
Napisano 23 listopad 2015 - 08:38
Ja w sobotę byłem na końcowym odcinku, od 7 do 14 jeden okoń :/
Użytkownik DonF edytował ten post 23 listopad 2015 - 08:38
#4198 OFFLINE
Napisano 23 listopad 2015 - 09:22
Nie wiem na jakim Bugu łowiłeś, graniczny, czy nie. Ale mam wrażenie i widzę po wpisach w tym temacie, że im dalej na południe tym większa tragedia. Na granicy z Ukrainą w tym roku nie złowiłem NIC, a nie były to dwa wyjazdy na 2h i każdy z kim byłem zaliczał zero. Z kolei, tam gdzie zaczyna się granica z Białorusią rzeka już jest o niebo lepsza. Prawda jest taka, że Ukraińcy nieszanują niczego i nikogo. Dzieje się tam cyrk, od furmanek z fajkami podjeżdżającymi pod sam brzeg, po trzepanie ryb siatami i prądem. Nawet mięsiarze są załamani.
Ukraiński czyli do Wółczyn białoruski a w górę od Wólczyn ukraiński- naprawdę dziwne. Co dwa, trzy dni dzwonię do kumpla, który łowi na Bugu ukraińskim- ot taki koleś co łowi na żyłkę 0,35 i np widząc żerujące bolenie zakłada do tej żyłki paproszka i z powodzeniem łowi te bolenie.Jakby ktoś z boku stanął i popatrzył jak łowi i jakim sprzętem, to podejrzewam, że na uśmiechu to by się nie skończyło Sezon w tym roku zaczął od października i do tej pory może się pochwalić metrówką, kilkoma zebatymi koło 80 cm, ma okonie 40+ i z 15 sandaczy takich 50-60 cm.Sporo zerwanych sandaczy pod nogami i sporo śledzi. Może Ty o innej rzece mówisz?
A co do Ukraińców, to nic do nich nie mam. Co roku jeżdżę na most pontonowy do Zbereża i zwiedzam ich stronę i nie zgodzę, że nie szanują nikogo i niczego. Uwielbiam jeździć nad Świateź i co mnie zszokowało, to jak mieszkańcy dbają o czystość. Nikt nie zostawi po sobie śmieci, za każdym razem dokładnie posprzątają i ile razy już byłem światkiem jak rodzice opierdzielali dzieciaków za pozostawiony bałagan(i przed oczami mam Okuninkę i kulturę jaka tam panuje )
Fakt, że pływają z prądem po rzece, ale to ichniejsza SG i apeluje, że każdy kto zobaczy takie coś niech w miarę możliwości zrobi zdjęcie i z tym zdjęciem uda się do placówki SG. Tam komendanci tylko czekają na takie coś i będą wiedzieć co i gdzie z tym zdjęciem zrobić.
- Kosa lubi to
#4199 OFFLINE
Napisano 23 listopad 2015 - 12:17
Ostatnio się przekonałem, że są odcinki rzeki bardziej rybne, a inne mniej.
Ja bym zwęził to jeszcze bardziej, nie odcinki, a miejsca. Jest masa obiecujących w zasadzie książkowo pewnych miejscówek pustych, bez ryb. Drapieżnik się kumuluje w kilku miejscach dlatego opinie są tak podzielone, jeżeli chodzi o rybostan. Kto łowi na metach ten w końcu trafia. Ryb jest stosunkowo mało przyrównując do ogromu tej rzeki.
- wujek lubi to
#4200 OFFLINE
Napisano 23 listopad 2015 - 12:34
Jak łowimy na zimowiskach gdzie ryby spływają się z kilkunastu km rzeki to wydaje się że ryb jeszcze trochę zostało. To pozorna obfitość bo reszta rzeki jest pusta. Tak wyrąbano wiślanego sandacza, który w listopadzie spływa z nurtowych, trudnych miejsc w spokojne, głębokie, często bezzaczepowe tylko po to żeby przetrwać zimę, a tu go wędkarze dojeżdżają. Dla mnie takie miejsce powinny być wyłączone z łowienia, albo wprowadzić zakaz zabijania ikrzyc już od listopada. Jak ktoś wypuszcza to ok, ale ilu wędkarzy puści sandacza?
- beton007, Zander+ i lukasz_aug lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych