Zazdroszcze ja niestety ale w pracy siedze :/
Rzeka Bug
#4461 OFFLINE
Napisano 01 maj 2016 - 03:55
#4462 OFFLINE
Napisano 01 maj 2016 - 13:42
Zazdroszcze ja niestety ale w pracy siedze :/
A ja widząc z działki Bug ........... przekopałem grządkę pod pomidory i opryskałem na chwasty . I jestem tak zmęczony że odpocznę z godzinkę wsiądę w auto i wrócę do W-wy.
#4463 OFFLINE
Napisano 01 maj 2016 - 14:15
5 godzin chodzenia za szczupłym na Drażniewie i żadnego brania nie miałem. Boleni też nie widać. Spotkałem kilka spinningistów i też lipa. Byłem też godzinę na starorzeczu i też lipa.
#4464 OFFLINE
Napisano 01 maj 2016 - 14:35
Wysłane z mojego Sony Xperia za pomocą Taptalka
- mazur.t lubi to
#4465 OFFLINE
Napisano 01 maj 2016 - 14:50
#4466 OFFLINE
Napisano 01 maj 2016 - 16:17
No to ja miałem eldorado, trzy sztuki z czego jeden wymiarowy i jeden ciut poniżej, ostatni poniżej 45 cm. Wszystko z jednego starorzecza.
#4467 OFFLINE
Napisano 01 maj 2016 - 17:04
Nie tylko na Bugu lipa te z Pilicy też nie chcą współpracować choć jednego złowiłem,ale żadnego pogonienia na przykosach nie widziałem nieśmiałe jakieś takie są
- Qcyk lubi to
#4468 OFFLINE
Napisano 01 maj 2016 - 22:22
Poranek był łaskawy, później już tylko gorzej.Na wodzie kompletna cisza.Przepraszam za kamuflarz otoczenia ale miejsce dość charakterystyczne pzdr
Użytkownik maicke82 edytował ten post 01 maj 2016 - 22:34
- piotrek245, godski, kowalek87 i 8 innych osób lubią to
#4469 OFFLINE
Napisano 02 maj 2016 - 08:22
#4470 OFFLINE
Napisano 02 maj 2016 - 08:48
- piotrek245 i mazur.t lubią to
#4471 OFFLINE
Napisano 02 maj 2016 - 11:39
Wczoraj kilka godzin na mazowieckim odcinku w poszukiwaniu bolenia i nic.Woda jak martwa,zero ataków.
Może woda jeszcze trochę za zimna ?
#4472 OFFLINE
Napisano 02 maj 2016 - 11:46
#4473 OFFLINE
Napisano 02 maj 2016 - 12:45
#4474 OFFLINE
Napisano 02 maj 2016 - 17:39
#4475 OFFLINE
Napisano 02 maj 2016 - 19:11
#4476 OFFLINE
Napisano 02 maj 2016 - 19:19
Zacząłem od nie zaciętego brania bolenia. No nic, zdarza się.
Potem branie i już od razu wiedziałem, że mam konkretnego przeciwnika. Przez 10-15 minut ryba krążyła na niewielkim obszarze, potem obrała kurs na środek, odpłynęła i zaczęła spływać z prądem. Na poczatku byłem nawet z tego zadowolony, bo w dole miałem samochód, a w nim został aparat. Szedłem za nią dobre 200metrów. Na koniec nastąpiło to, czego nienawidzę - spięła się.
Zjadłem kanapkę i wróciłem na miejsce. Najpierw podhaczyłem leszcza. Po chwili branie, niemal kopia tego sprzed godziny. Jednak tym razem ryba od razu obrała kierunek środka rzeki. Odpłynęła na 30m i zaczęła spływać w dół. Trwało to krócej. 50 metrów i luz. Powtórka z rozrywki!
Potem się uspokoiło. Nie miałem już brań, Zmieniłem miejsce i zapunktowałem okoniem, ok 35cm. Kiedy indziej może nawet bym się cieszył.
Cóż Bug jest nieprzewidywalny. Ale coś w nim jest i zawsze daję mi szanse. Szkoda, że nie za każdym razem potrafię ją wykorzystać.
Co to było? Najprawdopodobniej 2 sumy zwabione zbierającymi się przed tarłem leszczami. A może rekordowy boleń, taki, jakiego jeszcze nie widziałem. Już się nie dowiem.
Użytkownik korol edytował ten post 02 maj 2016 - 19:28
#4477 OFFLINE
#4478 OFFLINE
Napisano 03 maj 2016 - 14:06
#4479 OFFLINE
Napisano 05 maj 2016 - 20:11
Trochę zaczęły pokazywać się na wodzie ale w większości maluchy.pzdr
33333333.JPG 87,68 KB 28 Ilość pobrań 1111111.jpg 98,13 KB 27 Ilość pobrań 222222222.JPG 103,98 KB 27 Ilość pobrań
44444.jpg 92,21 KB 27 Ilość pobrań
- piotrek245, mazur.t, czocho i 6 innych osób lubią to
#4480 OFFLINE
Napisano 08 maj 2016 - 21:31
Dzisiaj rano 3 godziny i 3 bolenie .Niestety żaden minimum forumowego nie spełnił ale cieszą, bo pierwsze w tym roku.
- Pisarz.......ewski Piotr lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych