Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Rzeka Bug


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
7460 odpowiedzi w tym temacie

#4981 OFFLINE   mafijas

mafijas

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 250 postów
  • LokalizacjaSiedlce

Napisano 13 październik 2016 - 16:18

A już myślałem, że na tym odcinku Bugu, na którym sam czasami wędkuję, nie ma takich ryb.

 

 

Miał prawo ją wypuścić lub zabić, bo to on ją złowił.

 

 

Pewnie byłeś kiedyś nad granicznym Bugiem (z Białorusią lub Ukrainą) na rybach? wiesz, że to nie jest łowisko komercyjne gdzie masz ładnie zrobioną ścieżkę nad sam brzeg i duży szeroki pomost... nad Bugiem są przeważnie krzaki i inne niespodzianki, jak dziury po Bobrach... więc wszelakie moro i stare, wytarte ubrania jak najbardziej wskazane.

 

 

C&R nie jest wariactwem, każdy ma swoją świadomość i potrzeby, zarówno chęć zjedzenia ryby, którą się samemu złapało, jak i samego wędkowania. Ale skoro każdy płaci składkę to każdy ma prawo zdecydować co zrobi z rybami, które złapie (oczywiście chodzi wyłącznie o ryby wymiarowe i poza okresem ochronnym). Wygląda to bardziej, że się Nam rozregulowało poszanowanie dla natury (kłusownictwo, pond limit, niewymiarowe itp) i na sztywno każdy musi C&R, nawet Ci co wypuszczali jeszcze przed tym jak C&R stało się nowomodą. A bycie w dobrym miejscu o dobrym czasie sprawia, że okaz złapie jeden wędkarz a nie kto inny, to nie powód do zawiści. Każdy może spędzać 356 dni w roku na rybach, złapać wszystkie, wszystkie wypuszczać i ogłaszać światu, że 356 dni w roku "C&R" tylko za 200 pln, bo resztę mam od sponsora.

Z tym całym "tylko i wyłącznie C&R" to mam wrażenie, że zrobiła się jakaś nowobogacka moda dla wędkarzy będących w różnego rodzaju teamach itp i mających sponsora. To tak jak wchodzić do lasu popatrzeć na grzyby lub myślistwo bez zabijania zwierzyny. Wszystko jest dla ludzi ale z głową. Fajny jest artykuł o teamach w WŚ11/2016, zaraz po wstępniaku.

Kiedyś nad granicznym Bugiem spotkałem wędkarz, starszego Pana, który jak sam przyznał łapie od lat 50, ... powiedział mi, że jak się nie kłusuje to ryby były, są i będą! Jak każdy z Nas zabierze rocznie po jednej większej to na jej 'rewir' wpłyną dwie mniejsze. Woda sama się obroni...

Z wędkarskim pozdrowieniem, nie zabierajmy więcej niż jesteśmy w stanie zjeść.

Dwie mniejsze , które nie dadzą z Siebie aż tyle co ta Jedna Duża. Idąc wedle Twojego Toku rozumowania te Dwie mniejsze które wpłynął na miejsce tej dużej, zakładając że są wymiarowe mają marne szansę osiągnąć takie rozmiary jak zberetowana dziewięćdziesiątka. Powiem tak "Apetyt rośnie w miarę jedzenia". Można to zdanie interpretować na dwa sposoby. Ty sam musisz zdecydować który sposób Wybierzesz.



#4982 OFFLINE   mentnooki

mentnooki

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 467 postów
  • Lokalizacjasiedlce
  • Imię:ANDRZEJ
  • Nazwisko:KRUK

Napisano 13 październik 2016 - 16:18

A już myślałem, że na tym odcinku Bugu, na którym sam czasami wędkuję, nie ma takich ryb.

 

 

Miał prawo ją wypuścić lub zabić, bo to on ją złowił.

 

 

Pewnie byłeś kiedyś nad granicznym Bugiem (z Białorusią lub Ukrainą) na rybach? wiesz, że to nie jest łowisko komercyjne gdzie masz ładnie zrobioną ścieżkę nad sam brzeg i duży szeroki pomost... nad Bugiem są przeważnie krzaki i inne niespodzianki, jak dziury po Bobrach... więc wszelakie moro i stare, wytarte ubrania jak najbardziej wskazane.

 

 

C&R nie jest wariactwem, każdy ma swoją świadomość i potrzeby, zarówno chęć zjedzenia ryby, którą się samemu złapało, jak i samego wędkowania. Ale skoro każdy płaci składkę to każdy ma prawo zdecydować co zrobi z rybami, które złapie (oczywiście chodzi wyłącznie o ryby wymiarowe i poza okresem ochronnym). Wygląda to bardziej, że się Nam rozregulowało poszanowanie dla natury (kłusownictwo, pond limit, niewymiarowe itp) i na sztywno każdy musi C&R, nawet Ci co wypuszczali jeszcze przed tym jak C&R stało się nowomodą. A bycie w dobrym miejscu o dobrym czasie sprawia, że okaz złapie jeden wędkarz a nie kto inny, to nie powód do zawiści. Każdy może spędzać 356 dni w roku na rybach, złapać wszystkie, wszystkie wypuszczać i ogłaszać światu, że 356 dni w roku "C&R" tylko za 200 pln, bo resztę mam od sponsora.

Z tym całym "tylko i wyłącznie C&R" to mam wrażenie, że zrobiła się jakaś nowobogacka moda dla wędkarzy będących w różnego rodzaju teamach itp i mających sponsora. To tak jak wchodzić do lasu popatrzeć na grzyby lub myślistwo bez zabijania zwierzyny. Wszystko jest dla ludzi ale z głową. Fajny jest artykuł o teamach w WŚ11/2016, zaraz po wstępniaku.

Kiedyś nad granicznym Bugiem spotkałem wędkarz, starszego Pana, który jak sam przyznał łapie od lat 50, ... powiedział mi, że jak się nie kłusuje to ryby były, są i będą! Jak każdy z Nas zabierze rocznie po jednej większej to na jej 'rewir' wpłyną dwie mniejsze. Woda sama się obroni...

Z wędkarskim pozdrowieniem, nie zabierajmy więcej niż jesteśmy w stanie zjeść.

Kolego to znaczy ze ja mam opłacone oc samochodu to mogę cie rozjechać poza pasami.Zastanów się co piszesz.Adla takich typów JESZCZE RAZ SIĘ POWTÓRZE GÓRNY WYMIAR OCHRONNY tak jak w okregu siedleckim.


  • tomi101, Bolen30 i Michał. lubią to

#4983 OFFLINE   tibhar

tibhar

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 997 postów
  • LokalizacjaPL
  • Imię:Mariusz

Napisano 13 październik 2016 - 16:45

Kolego to znaczy ze ja mam opłacone oc samochodu to mogę cie rozjechać poza pasami.Zastanów się co piszesz.Adla takich typów JESZCZE RAZ SIĘ POWTÓRZE GÓRNY WYMIAR OCHRONNY tak jak w okregu siedleckim.

Ciekaw jestem czy ktokolwiek z Was, spotkał "gościa" znad Buga, który, wypościł rybę ze względu na jej górny wymiar ochronny ? 

 

Ps. nie wiem jak jest na innych wodach bo na siedlecki są górne wymiary..



#4984 OFFLINE   sacha

sacha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1724 postów
  • LokalizacjaW-wa
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Krystosiak

Napisano 13 październik 2016 - 18:11

Ciekaw jestem czy ktokolwiek z Was, spotkał "gościa" znad Buga, który, wypościł rybę ze względu na jej górny wymiar ochronny ? 

 

Ps. nie wiem jak jest na innych wodach bo na siedlecki są górne wymiary..

Beton 007 -  ale on się nie liczy bo on wszystko wypuszcza :P


  • beton007 i TOFIX99 lubią to

#4985 OFFLINE   tibhar

tibhar

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 997 postów
  • LokalizacjaPL
  • Imię:Mariusz

Napisano 13 październik 2016 - 18:39

Beton 007 -  ale on się nie liczy bo on wszystko wypuszcza :P

hehehe no tak :D ;)


  • beton007 lubi to

#4986 OFFLINE   ASAPfishing

ASAPfishing

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 614 postów
  • Lokalizacja.
  • Imię:Asap
  • Nazwisko:Asap

Napisano 13 październik 2016 - 21:26

Dwie mniejsze , które nie dadzą z Siebie aż tyle co ta Jedna Duża. Idąc wedle Twojego Toku rozumowania te Dwie mniejsze które wpłynął na miejsce tej dużej, zakładając że są wymiarowe mają marne szansę osiągnąć takie rozmiary jak zberetowana dziewięćdziesiątka. Powiem tak "Apetyt rośnie w miarę jedzenia". Można to zdanie interpretować na dwa sposoby. Ty sam musisz zdecydować który sposób Wybierzesz.

- nikt nie zakłada, że te co wpłyną będą miały po 90cm... rzeka się odradza ale w swoim czasie i to jest najlepsze bo nie ma pewnym miejscówek i za każdą rybą trzeba swoje wychodzić, to nie komercja.
- o apetycie: "Wygląda to bardziej, że się Nam rozregulowało poszanowanie dla natury (kłusownictwo, pond limit, niewymiarowe itp) i na sztywno każdy musi C&R, nawet Ci co wypuszczali jeszcze przed tym jak C&R stało się nowomodą."

 

Kolego to znaczy ze ja mam opłacone oc samochodu to mogę cie rozjechać poza pasami.Zastanów się co piszesz.Adla takich typów JESZCZE RAZ SIĘ POWTÓRZE GÓRNY WYMIAR OCHRONNY tak jak w okregu siedleckim.

- Kolego, chyba jednak nie możesz... poczytaj o OC, o definicji drogi w polskim prawie i o możliwości przejścia przez jezdnię poza pasami dla pieszych. A jak masz na samym początku problem z poszanowaniem życia ludzkiego, to lepiej odłóż wędki do szafy lub oddaj młodszym bo życia ryb/przyrody też nie poszanujesz.
- a wymiar ochronny nie jest dla "takich typów" tylko dla ryb jak już.

 

Ciekaw jestem czy ktokolwiek z Was, spotkał "gościa" znad Buga, który, wypościł rybę ze względu na jej górny wymiar ochronny ? 

 

Ps. nie wiem jak jest na innych wodach bo na siedlecki są górne wymiary..

W PZW Chełm nie ma a znam, i sam też.



#4987 OFFLINE   Fossegrim

Fossegrim

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 298 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Dominik

Napisano 14 październik 2016 - 06:24

Zdjęcie z linku powyżej - dobitny przykład, że my tu z tym naszym no kill, c&r jesteśmy dla reszty rybołowów i działaczy taką egzotyką i pomijalnym marginesem, jak frutarianie dla ogółu konsumentów. Jeść tylko owoce i to te, które same spadną z drzewa - no kupa śmichu, niegroźne wariactwo, zupełnie, jak opłacić astronomiczną składkę 200 zeta, pojechać na ryby, walnąć sandała i go wypuścić. Smacznego. A panu Krzysztofowi zdecydowanie nie gratuluję.

Radek, piękna analogia :) Niestety nawet na forum promującym C&R (wolałbym w sumie jakieś polskie ZiW), muszę czytać wypociny "mędrców", którzy przekonują mnie, że "świeża rybka samemu złapana, to jednak Panie lepiej smakuje". Piękne były czasy bez internetu. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów...



#4988 OFFLINE   Jacky X

Jacky X

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 145 postów

Napisano 14 październik 2016 - 18:37

Poluzujcie warkoczyki.

Idea C&R jest super. Ja za jedzeniem ryb nie przepadam aczkolwiek lubię. Lubię w nadmorskiej knajpie rybę i piwo. I lubię rybę wypuścić. Zwłaszcza taką którą szanuję za walkę lub przeciwnie taką chudą ,że walczyć nie dała rady. Ale w dzisiejszym świecie gdzie ryby nad morzem są z hurtowni albo z głębokiego mrożenia miesiące wcześniej uważam, że świeżo złowiony sandacz lub pstrąg , rzeczywiście jest delikatesem. I jest to normalne! Składki opłacam 25lat, na ryby czas mam rzadko, łowię niewiele , niewymiarowych itd., itp. w życiu bym nie wziął. Nie czuję się z tym źle.



#4989 OFFLINE   Byniek

Byniek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 241 postów
  • LokalizacjaWyszków
  • Imię:Zbigniew
  • Nazwisko:Kołczyk

Napisano 14 październik 2016 - 20:16

Jacky x ja także popieram złów i wypuść ,ale cenie sobie smak świeżej rybki i czasami zgodnie z regulaminem coś zabiorę.Cenie sobie zasadę,nie wszystko,nie zawsze i nie za wszelką cenę.Idiotą nazwał bym tego kto nie wierzy że świeża rybka jest smaczniejsza niż ta ze sklepu.Oczywiście dotyczy tych którzy rybki lubią. Nie dotyczy ryb złowionych w 'berglu . Wszystkiego najlepszego!


  • sacha i ASAPfishing lubią to

#4990 OFFLINE   beton007

beton007

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 471 postów
  • LokalizacjaBielsk
  • Imię:Andrzej

Napisano 14 październik 2016 - 20:19

Poranny przymrozek zwiastował dobry połów. Ryb było sporo. Dzień udany :-)

 

2ed1e9x.jpg


Użytkownik beton007 edytował ten post 14 październik 2016 - 20:22


#4991 OFFLINE   mentnooki

mentnooki

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 467 postów
  • Lokalizacjasiedlce
  • Imię:ANDRZEJ
  • Nazwisko:KRUK

Napisano 14 październik 2016 - 20:24

- nikt nie zakłada, że te co wpłyną będą miały po 90cm... rzeka się odradza ale w swoim czasie i to jest najlepsze bo nie ma pewnym miejscówek i za każdą rybą trzeba swoje wychodzić, to nie komercja.
- o apetycie: "Wygląda to bardziej, że się Nam rozregulowało poszanowanie dla natury (kłusownictwo, pond limit, niewymiarowe itp) i na sztywno każdy musi C&R, nawet Ci co wypuszczali jeszcze przed tym jak C&R stało się nowomodą."

 

- Kolego, chyba jednak nie możesz... poczytaj o OC, o definicji drogi w polskim prawie i o możliwości przejścia przez jezdnię poza pasami dla pieszych. A jak masz na samym początku problem z poszanowaniem życia ludzkiego, to lepiej odłóż wędki do szafy lub oddaj młodszym bo życia ryb/przyrody też nie poszanujesz.
- a wymiar ochronny nie jest dla "takich typów" tylko dla ryb jak już.

 

W PZW Chełm nie ma a znam, i sam też.

Czytaj ze zrozumieniem i uwalniaj złowione ryby a bedzie ok



#4992 OFFLINE   ASAPfishing

ASAPfishing

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 614 postów
  • Lokalizacja.
  • Imię:Asap
  • Nazwisko:Asap

Napisano 14 październik 2016 - 20:43

Radek, piękna analogia :) Niestety nawet na forum promującym C&R (wolałbym w sumie jakieś polskie ZiW), muszę czytać wypociny "mędrców", którzy przekonują mnie, że "świeża rybka samemu złapana, to jednak Panie lepiej smakuje". Piękne były czasy bez internetu. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów...

Czytaj ze zrozumieniem i uwalniaj złowione ryby a bedzie ok

 

Jacky x ja także popieram złów i wypuść ,ale cenie sobie smak świeżej rybki i czasami zgodnie z regulaminem coś zabiorę.Cenie sobie zasadę,nie wszystko,nie zawsze i nie za wszelką cenę.Idiotą nazwał bym tego kto nie wierzy że świeża rybka jest smaczniejsza niż ta ze sklepu.Oczywiście dotyczy tych którzy rybki lubią. Nie dotyczy ryb złowionych w 'berglu . Wszystkiego najlepszego!

Czytam. Uwalniam/zabieram według mojej świadomości i potrzeb i nie rozdaje ryb po łowisku. A ryba złowiona parę godzin wcześniej jest zawsze lepsza od każdej pangi sklepowej lub innej nawet nie wiadomo jak zachwalanej przez sprzedawcę i zgadzam się z @Byniek, że idiotą nożna nazwać kogoś kto nie wierzy, że świeża rybka jest smaczniejsza niż ta ze sklepu. I szkoda, że niektórzy jak w to sami nie wierzą, to po przeczytaniu wpisu na tym zacnym forum dalej mają problemy ze zrozumieniem tego @Fossegrim.

Skoro forum jest CiR (ZiW) to po co wrzucać linki do PZW (tak lubianego, że pewnie niektóry mają RSS'a ustawionego) i uzewnętrzniać swoje frustracje a raczej brak szczęścia, że to nie ja złapałem?... chce być lepszy? weź wędkę, idź nad rzekę, złap 100cm/8kg, czego Ci życzę, i wypuść! I nas o tym nie informuj.


  • radek_u lubi to

#4993 OFFLINE   mentnooki

mentnooki

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 467 postów
  • Lokalizacjasiedlce
  • Imię:ANDRZEJ
  • Nazwisko:KRUK

Napisano 14 październik 2016 - 20:52

Czytam. Uwalniam/zabieram według mojej świadomości i potrzeb i nie rozdaje ryb po łowisku. A ryba złowiona parę godzin wcześniej jest zawsze lepsza od każdej pangi sklepowej lub innej nawet nie wiadomo jak zachwalanej przez sprzedawcę i zgadzam się z @Byniek, że idiotą nożna nazwać kogoś kto nie wierzy, że świeża rybka jest smaczniejsza niż ta ze sklepu. I szkoda, że niektórzy jak w to sami nie wierzą, to po przeczytaniu wpisu na tym zacnym forum dalej mają problemy ze zrozumieniem tego @Fossegrim.

Skoro forum jest CiR (ZiW) to po co wrzucać linki do PZW (tak lubianego, że pewnie niektóry mają RSS'a ustawionego) i uzewnętrzniać swoje frustracje a raczej brak szczęścia, że to nie ja złapałem?... chce być lepszy? weź wędkę, idź nad rzekę, złap 100cm/8kg, czego Ci życzę, i wypuść! I nas o tym nie informuj.

ZŁOWIŁEM I WYPUSCIŁEM  NIE 100 A 101A ZDJEC I FILMOKÓW NIE WSTAWIAM ŁOWIE DLA SIEBIE  A NIE DLA ROZGŁOSU.


  • ASAPfishing lubi to

#4994 OFFLINE   korol

korol

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2247 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:K

Napisano 14 październik 2016 - 21:04

Niepotrzebna dyskusja. Zabić taką rybę to głupota i barbarzyństwo.



#4995 OFFLINE   Radek_Z

Radek_Z

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 262 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Radek

Napisano 14 październik 2016 - 21:30

Skoro wywołano wcześniejsze moje słowa to powiem tylko, że w dupie mam twierdzenia, że rybka samemu złowiona jest smaczniejsza. Tu się chyba o walorach kulinarnych ryb nie rozmawia... póki co. Więc jak ktoś lubi to niech sobie idzie, złowi, zje i nas tutaj o tym nie informuje, ani o tym jakie ma preferencje żywieniowe.


  • jacekp29 lubi to

#4996 OFFLINE   maicke82

maicke82

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1022 postów
  • Lokalizacjapałownia na Szuminie

Napisano 14 październik 2016 - 21:59

Tak piszecie ,że czasem bierzecie złowiona rybę bo świeża lepsza niż ta ze sklepu. Mam nadzieję,że nie jesteście jak pan Edek ,który obserwując jak łowię bolki też mi wmawiał,że wypuszcza a tylko czasem coś weźmie do domu. I tak widując pana Edka kilkanaście razy albo i więcej w tym roku nad wodą nie widziałem,żeby cokolwiek  zwrócił wodzie.Ale faktycznie tylko czasem coś brał ,bo tylko czasem udawało mu się coś złowić. Czara goryczy się przelała ,gdy się dowiedziałem nad wodą ,że bolka pod 70cm zberetował. Tak spytałem się kulturalnie ,to jak to jest z tym wypuszczaniem u pana,skoro nawet boleniowi pan nie przepuścił.Odpowiedział,że dawno nic nie złowił a taka rapa jak świeża to nawet smaczniejsza od szczupaka bo mułem nie śmierdzi. I takich panów Edków tu na forum pewnie większość a czytając wpisy to nawet się z tym nie kryją,że lubią czasem świeżą rybkę opędzlować. 



#4997 OFFLINE   Radek_Z

Radek_Z

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 262 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Radek

Napisano 14 październik 2016 - 22:07

Tak piszecie ,że czasem bierzecie złowiona rybę bo świeża lepsza niż ta ze sklepu. Mam nadzieję,że nie jesteście jak pan Edek ,który obserwując jak łowię bolki też mi wmawiał,że wypuszcza a tylko czasem coś weźmie do domu. I tak widując pana Edka kilkanaście razy albo i więcej w tym roku nad wodą nie widziałem,żeby cokolwiek  zwrócił wodzie.Ale faktycznie tylko czasem coś brał ,bo tylko czasem udawało mu się coś złowić. Czara goryczy się przelała ,gdy się dowiedziałem nad wodą ,że bolka pod 70cm zberetował. Tak spytałem się kulturalnie ,to jak to jest z tym wypuszczaniem u pana,skoro nawet boleniowi pan nie przepuścił.Odpowiedział,że dawno nic nie złowił a taka rapa jak świeża to nawet smaczniejsza od szczupaka bo mułem nie śmierdzi. I takich panów Edków tu na forum pewnie większość a czytając wpisy to nawet się z tym nie kryją,że lubią czasem świeżą rybkę opędzlować. 

Otóż to. Dokładnie.



#4998 OFFLINE   buszmen

buszmen

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 341 postów

Napisano 14 październik 2016 - 22:28

@beton007  piękniutki esox  musial ci dac adrenalinki barwo Ty



#4999 OFFLINE   beton007

beton007

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 471 postów
  • LokalizacjaBielsk
  • Imię:Andrzej

Napisano 14 październik 2016 - 23:26

Dzieki. Adrenalinki dostarczyl mi ten na ktorym pekl przypon :/ oby pozbył sie kolczyka

#5000 OFFLINE   Qcyk

Qcyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3204 postów
  • LokalizacjaBug / Wisła
  • Imię:Daniel

Napisano 14 październik 2016 - 23:48

Takiego "pana" Edka też kiedyś spotkałem jakoś pod koniec kwietnia. Holował sandacza...wcześniej zapewniał że wszystko puszcza. Więc wyczuwając w nim bratnią duszę chciałem mu pyknąć film z holu. Dobrze że włączyłem kamerę i mu nic nie powiedziałem. Po wyjęciu ryby stwierdził że zaraz sezon to sobie go zabierze i opędzluje. Nie wiem czy nie zauważył kamery na klacie czy postanowił być bezczelnym na maksa. Wyłączyłem kamerę i mówię że trzeba wpuścić. Na co mi odpowiedział że chyba mnie po....ło. Więc z niespotykanym w takich sytuacjach spokojem zwróciłem jego uwagę na kamerę i mówię czy nie chce mieć premiery filmu. Jakże piękne uczucie obserwować z uśmiechem na ustach jak wpuszcza zwierza i przy tym wyzywa mnie od najgorszych.
P.s. Andrzej fajny zębaty. Gratuluję!

Wysłane z mojego Sony Xperia za pomocą Taptalka




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych