Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Rzeka Bug


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
7461 odpowiedzi w tym temacie

#1641 OFFLINE   dariusz262

dariusz262

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 141 postów
  • LokalizacjaSokołów Podlaski

Napisano 08 październik 2012 - 19:32

Sandacz powoli zaczyna skubać narazie krutki ale jest zabawa.

#1642 OFFLINE   Wobi

Wobi

    Zaawansowany

  • TWÓRCY+
  • PipPipPip
  • 1605 postów
  • LokalizacjaPl

Napisano 13 październik 2012 - 10:39

Ja ostatnio pływałem (kilka razy) po odcinku ok. 50-60km pontonem i na echu zero ryb.Nie mowie tu o drapieżniku,ale jak trafialem 2 razy dziennie na stadko kilku leszczyków to było super... na 10 -15 km rzeki jeden dołek 3,5-4,5m nad którym jest zkumulowana cała presja,a na echu 3 leszczyki które sie ostały jakimś cudem...

PS.oczywiście są też cale stada metrowych szczupaków i sandaczy,tylko.....

#1643 OFFLINE   spinnerman

spinnerman

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 4647 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 13 październik 2012 - 10:40

Wczoraj wróciłem z dwudniowego wędkowania na Bugu granicznym, poniżej Terespola. Wyniki na kilkunastu wędkujących - 1 szczupak ponad wymiar (wyjęty z bużyska) i kilka okoni. Dramat to omało powiedziane. Szczupak ponoć brał tydzień temu, sandacz jeszcze się nie ruszył.



:-D a ja myślałem, że jak drapieżnik jest w łowisku to żeruje codziennie tym bardziej jesienią a tu okazuje się, że trzeba jeszcze trafić w tydzień...:-S a ten sandacz to co, też nic nie je cały rok tylko "rusza" w tylko sobie znanym momencie??? :-) Panowie przyłóżcie się do łowienia, odpuśćcie sobie kacze dołki i proste łowienie okonków i będą efekty:-) na wymienionym odcinku jest naprawdę ładna ryba; może z sandaczem szału nie ma ale rekąpensują to piękne rapy które od września biorą jak wściekłe :@ grube szczupaka i spora populacja suma. Wypisując farmazony o bezrybiu na Bugu wprowadzacie w błąd innych kolegów:-/

#1644 OFFLINE   sadam14

sadam14

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 174 postów
  • LokalizacjaMiędzyrzec Podlaski
  • Imię:Adam

Napisano 13 październik 2012 - 11:54

Pochwal się kolego wynikami na rzece Bug. Na pewno z chęcią nie tylko ja zobaczę ładne rybki.

#1645 OFFLINE   Wobi

Wobi

    Zaawansowany

  • TWÓRCY+
  • PipPipPip
  • 1605 postów
  • LokalizacjaPl

Napisano 13 październik 2012 - 15:56

:-D a ja myślałem, że jak drapieżnik jest w łowisku to żeruje codziennie tym bardziej jesienią a tu okazuje się, że trzeba jeszcze trafić w tydzień...:-S a ten sandacz to co, też nic nie je cały rok tylko "rusza" w tylko sobie znanym momencie??? :-) Panowie przyłóżcie się do łowienia, odpuśćcie sobie kacze dołki i proste łowienie okonków i będą efekty:-) na wymienionym odcinku jest naprawdę ładna ryba; może z sandaczem szału nie ma ale rekąpensują to piękne rapy które od września biorą jak wściekłe :@ grube szczupaka i spora populacja suma. Wypisując farmazony o bezrybiu na Bugu wprowadzacie w błąd innych kolegów:-/


To co napisalem dotyczy odcinka od Niemirowa do Broku,to że na granicznym jest jeszcze troche ryb to fakt...
Wynika to z innego charakteru rzeki

#1646 OFFLINE   kmr1

kmr1

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 448 postów
  • LokalizacjaBug i okolice
  • Imię:Krzysztof

Napisano 14 październik 2012 - 01:35

:-D a ja myślałem, że jak drapieżnik jest w łowisku to żeruje codziennie tym bardziej jesienią a tu okazuje się, że trzeba jeszcze trafić w tydzień...:-S a ten sandacz to co, też nic nie je cały rok tylko "rusza" w tylko sobie znanym momencie??? :-) Panowie przyłóżcie się do łowienia, odpuśćcie sobie kacze dołki i proste łowienie okonków i będą efekty:-) na wymienionym odcinku jest naprawdę ładna ryba; może z sandaczem szału nie ma ale rekąpensują to piękne rapy które od września biorą jak wściekłe :@ grube szczupaka i spora populacja suma. Wypisując farmazony o bezrybiu na Bugu wprowadzacie w błąd innych kolegów:-/

spinnemram wrzuć kilka fotek tych grubych szczupaków, rap, które biorą jak wściekłe albo chociaż jednego suma (tego z tej sporej populacji) ja też z chęcią obejrzę fotki tych potworów, albo napisz, choćby na pw, gdzie masz takie niesamowite wyniki, bo jeśli piszesz o dużej populacji drapieżnika i o obecności ryb w wodzie sądząc po zmoczonych nogach to zapewniam na pewno w każdym dołku gdzie woda stoi masz szansę na rybę. Napisałem opierając się również na opiniach ludzi, którzy nad rzeką mieszkają i są z wędką nad wodą codziennie. A tak w ogóle życzę "połamania kija" na rybie życia :)

#1647 OFFLINE   spinnerman

spinnerman

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 4647 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 14 październik 2012 - 20:06

To wynik dzisiejszego łowienia od godź. 9.00 do 12.30, były jeszcze 2 szczupłe 55-60 cm i zajebisty sandał który po wyciągnięciu 20 m plecionki spadł. Szczupaki w tym wątku pokazywałem w maju jak marudziliście, że nic nie bierze...
pozdrawiam wszystkich malkontentów i prawdziwych Wędkarzy.

Załączone pliki



#1648 OFFLINE   spinnerman

spinnerman

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 4647 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 14 październik 2012 - 20:13

@kmr1 widzę, że pochodzisz z Mińska, jak znasz w-ce prezesa WKS Sandacz Jarosława M. to możesz go zapytać o mnie i łowienie ryb na Bugu; myślę, że rozwieje Twoje wątpliwości co do rybostanu tej rzeki. Pozdrawiam serdecznie.

#1649 OFFLINE   maicke82

maicke82

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1022 postów
  • Lokalizacjapałownia na Szuminie

Napisano 14 październik 2012 - 21:03

Spinnerman moze rozwinąłbyś mysl kim jest dla Ciebie prawdziwy Wedkarz? To ze na granicznym Bugu jakies ryby sie jeszcze uchowaly i nie ma na nie takiej presji jak na srodkowym i dolnym odcinku to dziekuj Bogu a nie swoim niesamowitym umiejetnosciom.Az strach pomyslec co by bylo jakbys sie czlowieku nad Odra urodzil :P pzdr

#1650 OFFLINE   spinnerman

spinnerman

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 4647 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 14 październik 2012 - 21:18

Łowiłem i w Odrze, i w duuuużo rybniejszych rzekach, i tam też nie zawsze wystarczał plecak napchany kilogramami przynęt........................ pzdr.

#1651 OFFLINE   maicke82

maicke82

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1022 postów
  • Lokalizacjapałownia na Szuminie

Napisano 14 październik 2012 - 21:19

Ciekawe czemu np taki "malkontent" jak @WOBI w poszukiwaniu duzej ryby jezdzi nad Wisle czy Odre majac Bug pod nosem.Czas spedzony w aucie napewno wolaby spedzic nad ukochana rzeka niz gonic na drugi koniec Polski. pzdr

#1652 OFFLINE   spinnerman

spinnerman

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 4647 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 14 październik 2012 - 21:26

Też się zastanawiam :rolleyes:

#1653 OFFLINE   kmr1

kmr1

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 448 postów
  • LokalizacjaBug i okolice
  • Imię:Krzysztof

Napisano 14 październik 2012 - 21:54

@spinnerman nie cwaniakuj, tylko napisz na pw to się chętnie z Tobą nad rzeką spotkam, pogadamy, połowimy, a jak Kolego mieszkasz 200m od Bugu i chodzisz codziennie nad wodę to nie figuruj, bo wtedy dopiero byłoby dziwne gdybyś nie łowił. Znasz realia nadbużańskie, siaty, sznury, w czasie tarła ryby wynoszone kłomlą i nie ma znaczenia jak dobrze znasz wodę, bo to czy uda Ci się ją złowić zależy od tego czy ryba tam jest czy jej nie ma. Znajomy, który w tym roku wyjął z Bugu w odstępie dwóch tygodni dwa metrowe szczupaki, twierdzi że to jeden z gorszych sezonów i ryb coraz mniej. Dobra koniec z tym bo zaczyna się ot.
Gratuluję pięknych rybek.
Mała dygresja, nie nazywaj Kolego innych tak jak sam nie chciałbyś być nazwanym, nie wiesz czy jestem malkontentem czy "prawdziwym wędkarzem" i to był mój pierwszy post zdający sprawę z jakiegokolwiek łowienia, a że niepochlebny, cóż, nie prowadzę agroturystyki więc nie zamierzam chwalić czegoś z czym się nie spotkałem :P

#1654 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5852 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 15 październik 2012 - 08:04

Spinnerman, widzę że nawet jakbyś pokazał 2,5m suma i 90cm rapę to i tak byś nie przekonał że można w Bugi coś złowić :). Przed przyduchą na Bugu też się mało łowiło na tej rzece i dopiero jak wydusiło rybę wędkarze zobaczyli jakie tam ryby pływają. Żadnej wody nie da się zarżnąć do końca, więc zamiast narzekać kije w dłoń i kombinować bo wędkarstwo jak żadne inne hobby wymaga myślenia.
wujek

Użytkownik wujek edytował ten post 15 październik 2012 - 08:21

  • trolinka666 lubi to

#1655 OFFLINE   artzgodka

artzgodka

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 96 postów
  • LokalizacjaMelmak

Napisano 15 październik 2012 - 08:42

Tak wskażcie jeszcze dokładne namiary na miejscówki to ostatnie ryby wypierniczą z Bug. Jasne, że są ryby i to grube ale jest ich mało, b. mało. I trzeba już coś potrafić by połowić a przed przyduchą jak ktoś potrafił to łowił b. dużo a ten co nie potrafił łowił sporadycznie ale łowił - teraz jest zupełnie inaczej.

#1656 OFFLINE   Wobi

Wobi

    Zaawansowany

  • TWÓRCY+
  • PipPipPip
  • 1605 postów
  • LokalizacjaPl

Napisano 15 październik 2012 - 10:45

Adam, gratuluję pięknych ryb,to że jesteś świetnym wędkarzem wie każdy kto Cię kojarzy z imienia i nazwiska.
Druga kwestia to,to że z tego co wiem od kolegów z Białej to na granicznym odcinku (powyżej terespola) nie bylo żadnej przyduchy...Na moim odcinku przed przyduchą bylo sporo sandacza,tera ich niema prawie w ogule(pomijając trzydziestaki z zarybień i pojedyńcze rodzynki,które splyneły pewnie z wodą z granicznego),no chyba że tak ewoluowały przez 2 lata (wróciłem na rzekę zeszłej jesieni,wcześniej poprostu szkoda mi bylo męczyć ryby które cudem przetrwaly kataklizm)że już nie potrafię ich łowić...
Co do ryb to nie twierdzę że jest pustynia,jakiegoś szczupaczka ,bolka czy ze 2-3 okonie można trafić...

Trochę pływam po Bugu i zauważyłem że im bliżej granicznego,tym więcej ryb na echu,wynika to pewnie z tego że splywaja z tamtego odcinka przy każdej większej wodzie.

Mam też nadzieję że przynajmniej część ryb z tego stada żyjącego w zwaliskach na odcinku granicznym wraca do wody,bo to jest teraz najistotniejsze dla calych populacji Bużańskich drapieżników...

PS.chcialem dodać kilka foto z ostatniej wyprawy na której jak zwykle niewiele złowiłem ,ale nie potrafię na tym nowym jerku.

Pozdro.Wobi

Użytkownik WOBI edytował ten post 15 październik 2012 - 10:48


#1657 OFFLINE   lokoko83

lokoko83

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 522 postów

Napisano 15 październik 2012 - 18:52

No jasne ryb jest od zatrzęsienia a wszyscy oprócz wujka i spinnermana nie potrafią łowić.
Ciekaw jestem tylko dlaczego nad wodą spotykam coraz więcej ludzi narzekających, coraz częściej widzę wędkarzy pokonujących odcinki ponad 300 km w poszukiwaniu za rybą i pisze tu o wędkarzach którzy mieszkają na Bugiem.
Popatrzcie sobie na wyniki zawodów organizowanych w ostatnim czasie na Bugu, czy rzeczywiście jest tak dużo ryb, czy wam się już poprzewracało i na białe mówicie czarne na czarne białe.
powodzenia wielcy poławiacze

Proszę zmień swój napastliwy ton i staraj się trzymać nerwy na wodzy - Zanderix

#1658 OFFLINE   lokoko83

lokoko83

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 522 postów

Napisano 15 październik 2012 - 19:26

No jasne ryb jest od zatrzęsienia a wszyscy oprócz wujka i spinnermana nie potrafią łowić.
Ciekaw jestem tylko dlaczego nad wodą spotykam coraz więcej ludzi narzekających, coraz częściej widzę wędkarzy pokonujących odcinki ponad 300 km w poszukiwaniu za rybą i pisze tu o wędkarzach którzy mieszkają na Bugiem.
Popatrzcie sobie na wyniki zawodów organizowanych w ostatnim czasie na Bugu, czy rzeczywiście jest tak dużo ryb, czy wam się już poprzewracało i na białe mówicie czarne na czarne białe.
powodzenia wielcy poławiacze

Proszę zmień swój napastliwy ton i staraj się trzymać nerwy na wodzy - Zanderix

Nie godzę się z powtarzaną opinią, że na Bugu jest ryb od zatrzęsienia bo tak nie jest.
Wręcz przeciwnie i trzeba o tym mówić. O tym że zawody rozgrywane są na żywej rybie, o tym że większość idzie nie na ryby tylko po mięso.
Oczywiście że zawsze jakaś ryba się znajdzie ale tych ryb jest coraz mniej i będzie jeszcze gorzej.
Proszę.................. mnie zbanaować, nie będę musiał czytać takich bredni.

Masz prawo niezgadzać się z opiniami innych uzytkowników jerkbaita - ale rób to na poziomie, przecież to nie jest takie trudne.
Wybacz ale nikt nie bedzie banowany za niechęć czytania ;)
PZDR Zanderix

P.S. w razie dodatkowych wątpliwości polecam priv.

#1659 OFFLINE   maicke82

maicke82

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1022 postów
  • Lokalizacjapałownia na Szuminie

Napisano 15 październik 2012 - 21:04

Boleni w Bugu mozna polowic jak sie tafi dzien i pokazuja sie na wodzie.Ale z zebatymi drapieznikami jest tragedia!!!,tak samo z kleniem, jaziem i chyba nie istniejaca juz na naszym odcniku brzana.I nie mowie tu tylko o spinnigu bo akurat na klenie,jazie czy brzany sa skuteczniejsze metody.Jak widze ze wedkarz z doswiadczeniem na dwudniowej grochowej zasiadce ma 35 cm klenika w siatce to jak ja mam je lowic skutecznie na spinnig,jak wieksze sztuki mozna na palcach liczyc..

#1660 OFFLINE   MaleX

MaleX

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 490 postów
  • LokalizacjaTeren prywatny
  • Imię:Marcin

Napisano 15 październik 2012 - 21:10

Spinnerman, widzę że nawet jakbyś pokazał 2,5m suma i 90cm rapę to i tak byś nie przekonał że można w Bugi coś złowić :). Przed przyduchą na Bugu też się mało łowiło na tej rzece i dopiero jak wydusiło rybę wędkarze zobaczyli jakie tam ryby pływają. Żadnej wody nie da się zarżnąć do końca, więc zamiast narzekać kije w dłoń i kombinować bo wędkarstwo jak żadne inne hobby wymaga myślenia.
wujek


Wujek, nie bardzo wiem co chcesz osiągnąć takimi postami...? Może zapytam delikatnie, łowiłeś w tej rzece w latach 80 , pływałeś po niej ze spinem w latach 90, ile dni wędkarskich spedziłeś nad Bugiem? Łowiłem w Bugu ponad 20 lat (do 2004), dobre15 tylko na spinning. Znam rzekę od miejscowości Neple po Wywłokę, przez naście lat łowiłem głównie z pontonu, wiem co można było złowić, a co można złowić obecnie (znajomi trochę pływają i nie są to nowicjusze). Nawet przed przyduchą rzeka była cieniem tej z początku lat 90, nie wspominając o wcześniejszych latach... Znaczący kryzys pojawił się u schyłku XX wieku wraz z ekspansją "świstera" jak go nazywali miejscowi i powiekszającej się rzeszy nowych wędkarzy (to głównie druga połowa lat 90), innym problemem jest obniżanie się poziomu wód gruntowych, starorzecza nie mają stałego połączenia, zarastają, głębokie doły stały się głęboczkami itp., no i wspomniana rzesza chętnych na mięso.
Owszem, rybę można złowić, wiadomo duża rzeka, ktos gdzieś połowi, znajomi też coś trafiają, ale jest zajebiście daleko od OK. Jeśli zaś piszesz, że ryby są tylko ludzie nie potrafią łowić to najzwyczajniej ich obrażasz.

Użytkownik Napalm edytował ten post 15 październik 2012 - 22:26





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych