Rzeka Bug
#1681 OFFLINE
Napisano 21 październik 2012 - 19:35
#1682 OFFLINE
Napisano 21 październik 2012 - 19:40
#1683 OFFLINE
Napisano 21 październik 2012 - 19:42
Wędkarskie wyniki zależą przedewszystkim nie od umiejętności a od szczęścia.
Wypracowany 79 cm szczupak.
Bardzo ładna ryba
Nie obraź się ale trochę nie konsekwentne jest to co piszesz:)
Wypracowany ten szczupak - wyniki zależą od umiejętności ? Czy przyfarciłeś - trzeba mieć szczęście ??
Bez urazy oczywiście
Wędka Fenwick ??
Użytkownik Pszemo edytował ten post 21 październik 2012 - 19:45
#1684 OFFLINE
Napisano 21 październik 2012 - 20:00
Wziął tradycyjnie na perłowwe kopyto z czarnym grzbietem.
Walka była piękna
Kołowrotek to sargus-rezerwowy.
Trochę plącze plecionkę ale za to jest wytrzymały.
Co do mojej konsekwencji w tym co piszę to powiem tak.
Żeby złapać coś w Bugu trzeba niestety wiele czasu na to poświęcić i do tego jeszcze mnieć szczęście.
Jednym słowem - mało jest ryby w Bugu i bardzo ciężko ją złapać.
Nie trawię takich wpisów jak - wyniki zależą od umiejętności, w jakiej mierze?
Według mnie w nieznacznej.
Na czym niby te umiejętności mają polegać, wędkarstwo nie jest skomplikowanym hobbym.
pozdrawiam
#1685 OFFLINE
Napisano 21 październik 2012 - 20:27
#1686 OFFLINE
Napisano 22 październik 2012 - 07:38
Nie trawię takich wpisów jak - wyniki zależą od umiejętności, w jakiej mierze?
Według mnie w nieznacznej.
Na czym niby te umiejętności mają polegać, wędkarstwo nie jest skomplikowanym hobbym.
pozdrawiam
Witam.
Według Ciebie, co wpływa na systematyczne łowienie ryb drapieżnych typu boleń ??
#1687 OFFLINE
Napisano 22 październik 2012 - 08:26
Szczupak z Bugu.
Wziął tradycyjnie na perłowwe kopyto z czarnym grzbietem.
Walka była piękna
Kołowrotek to sargus-rezerwowy.
Trochę plącze plecionkę ale za to jest wytrzymały.
Co do mojej konsekwencji w tym co piszę to powiem tak.
Żeby złapać coś w Bugu trzeba niestety wiele czasu na to poświęcić i do tego jeszcze mnieć szczęście.
Jednym słowem - mało jest ryby w Bugu i bardzo ciężko ją złapać.
Nie trawię takich wpisów jak - wyniki zależą od umiejętności, w jakiej mierze?
Według mnie w nieznacznej.
Na czym niby te umiejętności mają polegać, wędkarstwo nie jest skomplikowanym hobbym.
pozdrawiam
chodzi o umiejętność znalezienia ryb w rzece, szczególnie w rzece w której ryb jest mało. Jasna, że machać wędą może każdy ale często trzeba też odpowiednio poprowadzić przynętę, np. jeśli chodzi o sandacze.
#1688 OFFLINE
Napisano 22 październik 2012 - 08:36
IMG_3112.jpg 70,21 KB 202 Ilość pobrań
IMG_3116.jpg 42,71 KB 277 Ilość pobrań
IMG_3119.jpg 91,94 KB 248 Ilość pobrań
PS.u mnie nadal tylko pojedyńcze szczupaczki 50-60cm
#1689 OFFLINE
Napisano 22 październik 2012 - 08:53
#1690 OFFLINE
Napisano 22 październik 2012 - 17:24
#1691 OFFLINE
Napisano 23 październik 2012 - 21:55
#1692 OFFLINE
Napisano 24 październik 2012 - 08:45
u mnie na ostatnich 2 wyjazdach 2 szczupaki 60 i 65 jako przyłów, słabo z sandaczem same niewielkie sztuki ledwo wymiar
Co do sandałków to fajnie że są chociaż takie,ja u siebie jak narazie stwierdzam tylko krutkie i to w śladowych ilościach...
#1693 OFFLINE
Napisano 24 październik 2012 - 10:58
#1694 OFFLINE
Napisano 24 październik 2012 - 14:43
@Wobi, i przy tej burcie z ostatniego zdjęcia też kiepsko? Było tam niezłe stadko sandaczy, no i niżej w kamieniach. Zresztą to słynny zakręt ,dawno temu było tam ok. 8 metrów, później regularnie zasypywało, ale szczupaki trafiały się konkretne. Dawno tam nie byłem, sentyment pozostał, pierwszego szczepana na spina złowiłem przy ujściu strumyka po drugiej stronie, już od lat nie płynie, wysechł na początku lat 90, a może wcześniej. Generalnie to piękny kawałek wody...
Miałem tam ostatnio kontakt z dwoma sandaczykami,ale przeważnie gdy mam już jakieś pstryknięcie w sandaczowej rynnie to na kiju melduje się szczupaczek...
Co do zakrętu to rzadko tam lowię,unikam popularnych miejsc...
#1695 OFFLINE
Napisano 24 październik 2012 - 20:33
Od wielu, wielu lat został opanowany przez grunciarzy. Dawno tam nie byłem.
Wspomnienia odżyły, dzięki za przypomnienie.
Bartek
#1696 OFFLINE
Napisano 25 październik 2012 - 15:19
Na tym zakręcie miałem spotkanie z kilkoma potworami. Były wielkie szczupaki, sumy, piękne sandacze, życiowy boleń i kleń.
Od wielu, wielu lat został opanowany przez grunciarzy. Dawno tam nie byłem.
Wspomnienia odżyły, dzięki za przypomnienie.
Bartek
Dokladnie,jest to jedno z kilku miejsc na Bugu gdzie gromadzi się ryba i kumuluje presja.Każda ryba która się tu zatrzyma ma niestety przerąbane...
#1697 OFFLINE
Napisano 26 październik 2012 - 20:33
Przez lata nasypało piachu, tylko końcówka przed rafą, która jest wybrukowana, wytrzymała, ale tam woda płynie szybko. To już nie to samo miejsce. Jeszcze 10-15 lat temu można było złowić tam każdą rybę Bugu. Na początku lat 80-tych jeździłem tam z przyjaciółmi, obozowaliśmy 20 weekendów w roku, można było zostawić żarcie, przynęty, namiot w krzakach i po tygodniu wszystko było na swoim miejscu.
Eeech, rozmarzyłem się, kombatanckie wspomnienia.
#1698 OFFLINE
Napisano 29 październik 2012 - 19:45
Osobiście jeszcze nic na ten temat nie wiem ale jestem pewny że w porównaniu do poprzednich lat wyniki były znacznie gorsze.
Ze szczupakiem na czele.
Użytkownik lokoko83 edytował ten post 29 październik 2012 - 20:17
#1699 Guest_DAWIDspinn_*
Napisano 30 październik 2012 - 10:30
#1700 OFFLINE
Napisano 31 październik 2012 - 20:46
Tak jak podejrzewałem, wyniki były porażające a organizatorzy zwalają wszystko na pogodę.
Śmieszne, musi jeszcze kilka Spiningów Bugu upłynąć aby ludzie zdali sobie sprawę z powagi sytuacji.
Ale to już będzie za późno na chętnych do tego aby za trzy stówki się przespać i wyśmienite pojeść, bo tylko to będą potrafili zaoferować.
I tak się skończy tradycja marki SPINING BUGU.
- jujus20 lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych