Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Awaryjny sposób na wyjęcie kotwiczki z naszego ciała


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
101 odpowiedzi w tym temacie

#61 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9493 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 04 luty 2015 - 19:49

Pewnie haki mało markowe, jeszcze wtedy były Panie Waldku :)

Wojtek, jeśli kiedyś Ci się przytrafi, czego nie życzę, spróbuj "wybić" hak na zewnątrz, z głębokości zakłucia powiedzmy .....  0,7 cm.

Zapewniam ;) 

Każdy hak wyda Ci się tępy. 

 

Zdarzyło się , że wykonywałem taki zabieg na obcym organizmie (nos kolegi). Również łatwiej było wyrwać "pod prąd", niż przebić się dalej.

Wówczas, był to wybór mniejszego zła, przez "operowanego" kolegę :lol:



#62 OFFLINE   wojciiech

wojciiech

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1618 postów
  • LokalizacjaOstrów Wielkopolski / Toruń

Napisano 04 luty 2015 - 20:01

Miałem w zeszłym roku hak 3/0 na 7 g w uchu. Wbił się w chrząstkę. Nie było bata, żeby to wyrwać, z dłoni to może jeszcze, z ucha nie ma szans.

Na pogotowiu prawie umarli ze śmiechu...
  • godski i thug lubią to

#63 OFFLINE   NARA

NARA

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 748 postów

Napisano 13 luty 2015 - 12:40

Hahaha a ja kolega miał w brwi to dopiero i to pilkera na dorszach mało oko nie wypłynęło ale zoperowałem go i żyje. B)


  • Kacp lubi to

#64 OFFLINE   mariusz79

mariusz79

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 305 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Mariusz

Napisano 14 luty 2015 - 19:29

Witam wszystkich, też miałem taką przygodę, skończyło się u chirurga, pomimo znieczulenia nie mógł wyciągnąć ostrzy, udało się dopiero po mojej sugestii żeby naciął skalpelem.Załączony plik  biedrona w udzie.jpg   38,73 KB   12 Ilość pobrań



#65 OFFLINE   GregorS

GregorS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 708 postów
  • LokalizacjaOlsztyn
  • Imię:Grzegorz

Napisano 14 luty 2015 - 20:34

Polecam ;) ale tylko obejrzeć

 http://youtu.be/zgfpsupmu98



#66 OFFLINE   kostom63

kostom63

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1622 postów

Napisano 14 luty 2015 - 22:56

Witam wszystkich, też miałem taką przygodę, skończyło się u chirurga, pomimo znieczulenia nie mógł wyciągnąć ostrzy, udało się dopiero po mojej sugestii żeby naciął skalpelem.attachicon.gifbiedrona w udzie.jpg

No akurat z tym to nie powinno być problemu
Natomiast, na filmie powyżej gość robi podstawowy błąd, pozwalając plecionce przesuwać się po haku, tam musi być zaciśnięta pętla, jak na filmie z kutra, a przy półokrągłym haku to ja jednak używałbym szczypiec i starał się wyciągać ruchem lekko obrotowym

Użytkownik kostom63 edytował ten post 14 luty 2015 - 23:14


#67 OFFLINE   romeo7

romeo7

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 461 postów
  • Imię:Dawid

Napisano 15 luty 2015 - 21:48

Najlepszy sposob to kotwice bezzadziorowe, wychodza latwo i przyjemnie ;)

#68 OFFLINE   @spius83

@spius83

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 250 postów
  • LokalizacjaPolska...:))
  • Imię:Tomek

Napisano 15 luty 2015 - 22:07

Najlepszy sposob to kotwice bezzadziorowe, wychodza latwo i przyjemnie ;)

Dokładnie ja od jakiegoś czasu ułamuję groty we wszystkich kotwach. Same zalety, od mniejszej siły potrzebnej do zacięcia do łatwiejszego wyciągania z łachów  B)



#69 OFFLINE   Mari

Mari

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 466 postów

Napisano 16 luty 2015 - 00:45

Czasami zdarza się mieć do najbliższego lekarza trzy dni drogi... W takiej sytuacji najważniejsze są porządne szczypce do odcięcia. Z doświadczenia powiem nie jest łatwo, jeżeli przeciwnikiem są morskie kotwice, zwłaszcza ownery. Większość szczypców nawet z wolframowymi, wymiennymi szczypcami nie daje rady.



#70 OFFLINE   mariusz199044

mariusz199044

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 19 postów
  • LokalizacjaMrągowo
  • Imię:Mariusz

Napisano 21 luty 2015 - 21:49

11006424_824127877657170_432084796243089



#71 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15590 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 21 luty 2015 - 22:45

11006424_824127877657170_432084796243089

Fotomontaż czy świr?



#72 OFFLINE   mariusz199044

mariusz199044

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 19 postów
  • LokalizacjaMrągowo
  • Imię:Mariusz

Napisano 21 luty 2015 - 23:29

Różni ludzie chodzą po tym świecie, więc kto wie :D

 

 

Tutaj już nie było tak wesoło:

ee9d7cc09323.jpg



#73 OFFLINE   Arek M

Arek M

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 128 postów
  • LokalizacjaPolska

Napisano 22 luty 2015 - 00:51

Znam taką historię, znajomy siostry z pracy też wpierniczył sobie grot kotwy w oko, przeszedł przez powiekę. Zostało to profesjonalnie wyjęte i pacjent ma oko sprawne :wacko:



#74 OFFLINE   alex62

alex62

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 499 postów
  • LokalizacjaKatowice

Napisano 22 luty 2015 - 21:36

W ubiegłym roku na łódce szwagier wbił sobie kotwicę Rapali pomiędzy kciuk i palec wskazujący . Po dopłynięciu do przystani myśleliśmy o szpitalu czy czymś podobnym , natomiast przystaniowy zaproponował szwagrowi pomoc , jak to określił , ,,pielęgniarza ''. Się okazało że facet miał już parę wyjętych kotwic w sezonie ,  szwagier się długo nie zastanawiał tylko zgodził się na ,, zabieg ''. Chwyt kombinerkami za podstawę kotwiczki , płynne szarpnięcie pod ,,prąd'' kotwiczki i po zabawie .Delikwent nawet nie zdążył jęknąć . Nawet nagrałem film z zabiegu może go jeszcze któryś z nas ma :) ,acha no tylko później obowiązkowa woda utleniona lub np. Octeni-sept.



#75 OFFLINE   MALIN.

MALIN.

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 254 postów
  • LokalizacjaŻyrardów
  • Imię:Mirek

Napisano 22 luty 2015 - 22:07

Dobrym jak nie najlepszym sposobem na wyżej wymieniane urazy jest bezapelacyjnie ograniczenie na rybach spożycia ;)


  • Tomek88 lubi to

#76 OFFLINE   Muskie

Muskie

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 249 postów
  • Lokalizacjaokolice W-wy

Napisano 24 luty 2015 - 17:13

Właśnie w weekend wróciłem z tygodniowego poppingu na Morzu Czerwonym. Zaliczyłem w prawe przedramię  jedną wbitą kotwiczkę 2/0 od stickbaitsa.

Przewodnik zachował zimną krew, przebił grot kotwicy na wylot (przy moich zaciśniętych zębach), następnie mocnymi szczypcami zagiął/złamał zadzior i kotwica

wyszła dość gładko. Mieliśmy plastry na łodzi, potem polałem alkoholem ;)  Był jeszcze drugi przypadek. Pomocnik przewodnika przy podbieraniu ręką ponadmetrowej barakudy wbił sobie w nadgarstek kotwicę od woblera. Gorzej, że jednocześnie trzymał szamoczącą się rybę zaczepioną za drugą kotwicę :o Ale dał radę, przewodnik odczepił barakudę, potem opisanym wyżej sposobem wyciągnął kotwicę. Słona woda na szczęście też dezynfekuje . . . Ale uważać trzeba przez cały czas.Załączony plik  tn_Wbita kotwiczka.JPG   49,43 KB   7 Ilość pobrań



#77 OFFLINE   @spius83

@spius83

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 250 postów
  • LokalizacjaPolska...:))
  • Imię:Tomek

Napisano 24 luty 2015 - 19:53

Dobrym jak nie najlepszym sposobem na wyżej wymieniane urazy jest bezapelacyjnie ograniczenie na rybach spożycia ;)

Lepiej zapobiegać niż...wyjmować  :lol: . Ale zjawisko całkowitej abstynencji jest tak samo rzadko spotykane, jak bogaty rybostan naszych wód :( . Ale cóż robić i tak koło się zamyka, a rzucac przecież trzeba...



#78 OFFLINE   piter3535

piter3535

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 19 postów
  • LokalizacjaPL

Napisano 24 luty 2015 - 21:33

Najlepszy sposob to kotwice bezzadziorowe, wychodza latwo i przyjemnie ;)

Potwierdzam :)



#79 OFFLINE   coma

coma

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2023 postów
  • Lokalizacjamałopolskie\łódzkie

Napisano 04 marzec 2015 - 14:17



#80 OFFLINE   kostom63

kostom63

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1622 postów

Napisano 04 marzec 2015 - 16:16

Cześć, im więcej luźnej skóry, tym pociągniecie musi być dłuższe, najlepiej mocno napiąć skórę w stronę przeciwną, bo inaczej wygląda to tak jak w przypadku tego masochisty, który na filmie sam sobie wbija i wyjmuje haczyki z przedramienia . Przy zastosowaniu szczypiec i przytrzymaniu skóry , wychodziłyby one jak z masła

Użytkownik kostom63 edytował ten post 04 marzec 2015 - 16:48

  • Dragar lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych