[mentnooki]

Ja mój syn już jest nas dwóch a jeszcze kilku łowiących na twoim odcinku kolegów mógłbym wymienić. Może nie 100% złowionych ryb wraca do wody ale naprawdę dużo.W tym   roku PB sandacz 97cm oczywiście pływa dalej {mam nadzieję że nie został ponownie złowiony}.Ale już za moment zacznie się mięsiarnia i hit sandaczowy czyli boleniowy wobler o wiadomej nazwie który będzie dyndał na końcu zestawu spiningowego 99% łowiących w tym miejscu. Oczywiście z wymienionymi kotwicami na dużo większe .

Użytkownik mentnooki edytował ten post 29 wrzesień 2019 - 14:01

[ZanderManiak]

Sacha, fajna opowieść z tymi bielikami. Masz rację że to pierdoly, siły ma tyle żeby jakąś zdechła rybę unieść, a upoluje co najwyżej słabowita kaczkę. Raz widziałem jak zaatakował stado krzyżówek i gonił jedna ale nie dogonil . Tak to krąży, albo częściej siedzi na gałęzi i czeka na łatwą okazję. Ostatnio widziałem z 4sztuki jak trzymały się kormoranow, czekając na jakąś trafiona rybę. Orzeł przedni to inna liga, używany przez Mongolow do polowań z orłem. Widziałem film jak dwa zabiły wilka, ale rzucił się jeden, drugi mu pomógł dobić. Silny i odważny, ale to prawdziwy orzeł, a bielik to nawet nie orzeł tyle że fajnie się prezentuje w locie. Kruki to z kolei inteligenci świata ptaków, cwane i dadzą sobie radę wszędzie. Przykład z bielikami który opisałeś to najlepszy dowod. Tepione kiedyś przez ludzi na skraju wymarcia bardzo szybko odbudowaly populacje co też o czymś świadczy.

 

ciekawa obserwacja , porównując do ludzi widzę jak niżej :

bieliki - pierdoły  z pzw nieudolnie zarządzający naszą wodą i czekający tylko na opłaty

orły przednie - kilka procent kolegów co limitów przestrzegają  a do tego C&R często praktykują

kormorany - 98% trollujących na Siemce

Użytkownik Woy1 edytował ten post 29 wrzesień 2019 - 15:26

[fred88]

W poprzednią niedzielę komuś dron "zerwał się" z zasięgu pilota. Ładnie przeleciał przez całą szerokość Siemianówka w okolicy zapory i zniknął za horyzontem. Fajny widok.

[rower26]

Dobre drony mają po 5 i więcej km zasięgu. To jest tzw. BVLOS. Obserwacja lotu tylko na podglądzie przez tel lub monitor. Może nie było tak źle i po prostu ktoś sobie dalej polatał.

[fred88]

Możliwe że było by tak jak mówisz. Mi to wyglądało na ucieczkę drona.

[mariusz1976]

Jadę jutro na siemionkę, ktoś coś dzisiaj połowił, dało się?

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

[mentnooki]

Małe sprostowanie przepraszam Rafała to komendant nie PSR ale SSR łowił w zeszłą środę.

[focus224]

Małe sprostowanie przepraszam Rafała to komendant nie PSR ale SSR łowił w zeszłą środę.

 

Mam nadzieję ze łowił nie tylko ryby. Kontrole i to takie szczegółowe są konieczne. Na wodzie , na brzegach i w każdy dzień tygodnia.

[kornetes]

Czy któryś z kolegów mógłby polecić jakiś slip z parkingiem nad zalewem?



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kristofer232]

Teraz to raczej stary dwór przy amfiteatrze, choć i tam już woda poza płytami. Ale przynajmniej jak się zwodujesz to wypływasz na wodę spokojnie, bo na rudni to zanim wypłyniesz z zatoki to trzeba uważać na silnik.

[kornetes]

Teraz to raczej stary dwór przy amfiteatrze, choć i tam już woda poza płytami. Ale przynajmniej jak się zwodujesz to wypływasz na wodę spokojnie, bo na rudni to zanim wypłyniesz z zatoki to trzeba uważać na silnik.

 

Dziękuje za info. zeslipowałem się bez problemu...

 

Byłem pierwszy raz na tym akwenie, woda ciekawa, na pewno rybna (jeszcze), udało się wydłubać dwa sandały, 60-70cm. 

Jednak myślę że był to mój pierwszy i ostatni raz na tym zbiorniku, patrząc na to co się dzieje na tej wodzie, niestety nie mam ochoty chyba tam wracać. Po tym wypadzie zacząłem sądzić że ideologia C&R to niestety tylko internetowa bajka 

[sacha]

Po tym wypadzie zacząłem sądzić że ideologia C&R to niestety tylko internetowa bajka 

A znasz jakąś wodą gdzie C&R jest w zdecydowanej większości ?

[kornetes]

Nie, ale nigdy nie widziałem wędkarzy chwalących się wypuszczaniem 60-takow, po zakończonym dniu wędkowania, po czym wyciągają 6-8 sztuk (ciężko się było doliczyć) sandaczy z łodzi zapiętych na agrafce , żywych, jak kiść bananów, wielkości 70-80cm. Pomijając nie dozwolona ilość zabranych ryb na dwóch wędkujacych, widok masakryczny, można się poczuć jak za wschodnia granica...
Dodam ze to młodzi ludzie w wieku 30-40lat


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kristofer232]

Tylko chyba mało jest wód żeby praktycznie każdy coś łowił i przy takiej presji. W środę na slipie na rudni widziałem 3 sandacze a raczej pozostałości po wyfiletowaniu, które leżały sobie praktycznie na polbruku. A u gościa w nowiutkiej skylli przez którą musiałem przejść po pokładzie by do slipu dojść ze swoją łódką, widziałem ogromnego przynajmniej jak dla mnie sandacza. Zapytałem o górny wymiar to mi powiedział że głęboko wziął. Jest dramat, 90% użytkowników nie ma jakiegokolwiek umiaru.

[kkonrad]

Głęboko, niech mu wiosło w d..e

[rower26]

Dziękuje za info. zeslipowałem się bez problemu...
 
Byłem pierwszy raz na tym akwenie, woda ciekawa, na pewno rybna (jeszcze), udało się wydłubać dwa sandały, 60-70cm. 
Jednak myślę że był to mój pierwszy i ostatni raz na tym zbiorniku, patrząc na to co się dzieje na tej wodzie, niestety nie mam ochoty chyba tam wracać. Po tym wypadzie zacząłem sądzić że ideologia C&R to niestety tylko internetowa bajka 

Hola hola, nie taka bajka, ja tam też dziś byłem i sandacze wypuściłem. Akurat dziś widziałem metra (szczupaka) na postronku. K... rzucane w ich stronę nie przyniosły rezultatu.

[mentnooki]

Gdzie jest PSR POLICJA ?Ten zbiornik się sam nie obroni.Cieszyłem się po wprowadzeniu górnego wymiaru i miałem nadzieję że to jest to.Patrząc na to co się dzieję to nawet stare przepisy nie są przestrzegane.LIMIT nie istnieje  a co tu wymagać górnego.Dramat dramat i jeszcze raz dramat.Ale kilka rybek fajnych wróciło do wody .Dobre i to.

[rower26]

Wczoraj się właśnie śmieli że hulaj dusza piekła nie ma. Policja obstawiała wybory i na wodzie zero kontroli.Jak napiszę że wczoraj z wody mogło wyjechać koło 1000 sandaczy to pewnie dużo się nie pomylę.

[kristofer232]

A wystarczyłoby zakazanie trolingu, i na pewno większa połowa z tych rybek w wodzie by została. No ale konto by się nie zgadzało.

[czocho]

To dopiero początek...bliżej lodu będzie gorzej...wczoraj zamiast łowić trzeba było być cały czas na oriencie , żeby nikt na głowę nie wpłynął....masakra....Kaczyński ty ch...,  gdzie są kontrole ja się pytam ?