Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

X edycja - WYPRZEDAŻ GARAŻOWA - 2025
Po raz dziesiąty spotkamy się na wyprzedaży garażowej - 5 kwietnia 2025 r (startujemy o godz. 10:00 a kończymy o 15:00). Dla publiczności (osób kupujących) wejście będzie jak zawsze bezpłatne i bez żadnych ograniczeń. Ostatni garaż był jednym z najbardziej udanych jeśli chodzi o ilość kupujących a na X jubileuszowym planujemy podbić rekord frekwencyjny!
Rezerwacja stolików dla sprzedających -> Wyprzedaż garażowa - rezerwacja stolików


Zdjęcie

Zalew Siemianówka


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5104 odpowiedzi w tym temacie

#941 ONLINE   ObraFM

ObraFM

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 531 postów
  • LokalizacjaFMI
  • Imię:Mariusz

Napisano 04 wrzesień 2017 - 19:32

 

....w 2015 to społeczniaki ostro pływały....

Bo za mało pzw ma na "wynagrodzenia" i na to idzie kasa- a nie na dopłaty społecznikom na paliwo?
 



#942 OFFLINE   cristovo

cristovo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1498 postów

Napisano 04 wrzesień 2017 - 21:42

Chyba po to są policjanci na tym zbiorniku, żeby dbać o bezpieczeństwo (alkohol ,kapoki,gaśnice itd, ), a nie komuś w stawie ryb pilnować?

w 2015 to społeczniaki ostro pływały, a teraz to i oni mają wywalone na trola,

 

Taaa....mnie pan policjant na Siemianówce (lód) legitymował na okoliczność wpisu w książeczce PZW, też tłumaczył się bezpieczeństwem - że jak się utopię i jak mnie znajdą, to po wpisie będą wiedzieć, gdzie się utopiłem :D Serio, mam świadka!

 

Jak się będę chciał utopić, nikomu nic do tego, kapok to może policjant sobie założyć. Kolejny papierowy wymóg, podobnie jak światła do jazdy dziennej czy numerki na łódce wędkarskiej. Skąd ludziska u Was takie poddańcze postrzeganie świata? Pływacie w kapokach? Bo jeśli trzymacie jeden dla okazania, to tylko potwierdzacie bezsens tego wymogu. 


Użytkownik cristovo edytował ten post 04 wrzesień 2017 - 21:42

  • grzegorzp i kkonrad lubią to

#943 OFFLINE   bartsiedlce

bartsiedlce

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 6318 postów
  • LokalizacjaSiedlce
  • Imię:Bartek

Napisano 04 wrzesień 2017 - 22:01

Moje obserwacje z kilkunastu ostatnich lat wyglądają tak:

- na dużym: Policja bywa dość często, SSR bywa dość często, PSR bywa rzadko,

- na małym: Policja bywa rzadko, PSR nie widziałem, SSR bywa rzadko.

Policjanci bywają upierdliwi, ale uczą się, PSR pełna profeska, SSR w porządku, choć zdarzają się błędy.

 

Ja bywam rzadko, 8-10 razy w roku. Na forum są koledzy, którzy łowią tam tyle razy w miesiącu, co ja w roku, niech opowiedzą o swoich doświadczeniach. Na pewno będą dużo bardziej miarodajne.



#944 OFFLINE   kkonrad

kkonrad

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 160 postów
  • Lokalizacjabialystok
  • Imię:konrad
  • Nazwisko:k

Napisano 05 wrzesień 2017 - 17:06

Taaa....mnie pan policjant na Siemianówce (lód) legitymował na okoliczność wpisu w książeczce PZW, też tłumaczył się bezpieczeństwem - że jak się utopię i jak mnie znajdą, to po wpisie będą wiedzieć, gdzie się utopiłem :D Serio, mam świadka!

 

Jak się będę chciał utopić, nikomu nic do tego, kapok to może policjant sobie założyć. Kolejny papierowy wymóg, podobnie jak światła do jazdy dziennej czy numerki na łódce wędkarskiej. Skąd ludziska u Was takie poddańcze postrzeganie świata? Pływacie w kapokach? Bo jeśli trzymacie jeden dla okazania, to tylko potwierdzacie bezsens tego wymogu. 

Normalnie nie zakładam, ale bywało że wypływało się w tafle na mały a przy powrocie miło było że jest (kapok pod ręką).:P. Mam sporą łajbę, ale jak widzę czasami jak 3-4 osoby w 2 metrowej skorupie (pontoniku) lecą gdzieś na wyspę to powinni mieć obowiązkowo szalupę ratunkową.


Użytkownik kkonrad edytował ten post 05 wrzesień 2017 - 17:12

  • bartsiedlce lubi to

#945 OFFLINE   cristovo

cristovo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1498 postów

Napisano 05 wrzesień 2017 - 19:37

Nie, nie powinni. Jeśli są dorośli i nie maja pod opieką nieletnich, wolna wola. Kapok "pod ręką" jako wymóg prawny to dopiero kuriozum, chcesz to masz i tyle ;)


Użytkownik cristovo edytował ten post 05 wrzesień 2017 - 19:38

  • grzegorzp lubi to

#946 OFFLINE   j@rex

j@rex

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 136 postów
  • LokalizacjaSokółka
  • Imię:Jarek

Napisano 07 wrzesień 2017 - 13:31

Nie, nie powinni. Jeśli są dorośli i nie maja pod opieką nieletnich, wolna wola. Kapok "pod ręką" jako wymóg prawny to dopiero kuriozum, chcesz to masz i tyle ;)

Kapok na łodzi to jak pasy bezpieczeństwa w aucie. 



#947 OFFLINE   tom_mich_

tom_mich_

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 280 postów
  • Lokalizacjasiedlce
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Michalak

Napisano 08 wrzesień 2017 - 06:20

😊przepis z kapokami jest jak zapinanie pasów bezpieczenstwa w czasie wypadku 😊

#948 OFFLINE   grzybek38

grzybek38

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 58 postów
  • LokalizacjaBiałystok

Napisano 08 wrzesień 2017 - 21:28

Nie, nie powinni. Jeśli są dorośli i nie maja pod opieką nieletnich, wolna wola. Kapok "pod ręką" jako wymóg prawny to dopiero kuriozum, chcesz to masz i tyle ;)

Szanowny kolego pozwolę sobie nie zgodzić się z twoją i innych tezą. Wcześniejsze posty w skrócie dotykały właśnie przepisów, które ktoś stworzył, przepis o kapokach też ktoś stworzył i pisanie o respektowaniu "wolna wola" jest trochę nie na miejscu. Takie podejście do przepisów prowadzi do anarchii a tego chyba na wodzie (szczególnie) nie chcemy. Ja osobiście używam właśnie małej łódeczki i gdy zapakuję na nią "potrzebny" sprzęt to na kapok, koło ratunkowe i ew. gaśnicę (to dopiero kuriozum!) miejsca brak, ale mimo to mam to ze sobą!. Kapok raczej bezwzględnie na sobie. Pływam na silniku- czy wiosła są zbędne?. Uwierz mi dopasowany kapok jest niemal nieodczuwalny- no chyba, że w słoneczku!.


  • Alaryk lubi to

#949 OFFLINE   grzegorzp

grzegorzp

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 500 postów
  • LokalizacjaDziki Wschód
  • Imię:Grzegorz

Napisano 08 wrzesień 2017 - 22:26

Przepisy to przepisy, a że często debilne...

p.s. bosak też masz?



#950 OFFLINE   Maciek_7

Maciek_7

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1322 postów

Napisano 09 wrzesień 2017 - 12:01

Bosak można zastąpić osęką - 2w1! :D

Użytkownik Maciek_7 edytował ten post 09 wrzesień 2017 - 12:02


#951 OFFLINE   compi

compi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 274 postów
  • LokalizacjaPodlaskie
  • Imię:Piotr

Napisano 09 wrzesień 2017 - 17:30

Dzisiaj był chyba Dzień Trolingu na zalewie :)
Byli soliści i tandemy nie kryjące się nawet z metodą połowu.
Dzień ładny. Żerował okoń, szczupak i sandacz. Ten ostatni minimum do wymiaru.

#952 OFFLINE   grzegorzp

grzegorzp

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 500 postów
  • LokalizacjaDziki Wschód
  • Imię:Grzegorz

Napisano 09 wrzesień 2017 - 19:55

Dzisiaj był chyba Dzień Trolingu na zalewie :)
Byli soliści i tandemy nie kryjące się nawet z metodą połowu.
Dzień ładny. Żerował okoń, szczupak i sandacz. Ten ostatni minimum do wymiaru.

 

dzień jak co dzień,

chyba tak na zachętę bez represji, żeby w przyszłym roku było komu wyłożyć po te x-set

a w zatoce rybaczówki o ile mnie wzrok nie mylił to coś było postawione na kołkach w wodzie :)



#953 OFFLINE   Werem

Werem

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 646 postów
  • LokalizacjaHajnówka
  • Imię:Jerzy

Napisano 10 wrzesień 2017 - 19:00

Dzisiejszy dzień bardzo fajny. Pogoda dopisała zdecydownie, a ryby, cóż..., też!!!. 

Najważniejsze na Siemianówce jest to, by dobrze wykorzystać czas brań. Jak zawsze o poranku jest multum łódek, które wędrują z miejsca na miejse, z nadzieją na fajne ryby. Potem "osady" tych łódek zaczynają się stopniowo wykruszać, bo nie widzą sensu w łowieniu... Cierpliwość zazwyczaj popłaca na tej wodzie i obdarowuje fajnymi rybami. Ale to nie dla osób niecierpliwych, oczekujących na wielki sukces po wypłynięciu o poranku :D


  • Pumba lubi to

#954 OFFLINE   compi

compi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 274 postów
  • LokalizacjaPodlaskie
  • Imię:Piotr

Napisano 10 wrzesień 2017 - 20:47

Dzisiejszy dzień bardzo fajny. Pogoda dopisała zdecydownie, a ryby, cóż..., też!!!. 
Najważniejsze na Siemianówce jest to, by dobrze wykorzystać czas brań. Jak zawsze o poranku jest multum łódek, które wędrują z miejsca na miejse, z nadzieją na fajne ryby. Potem "osady" tych łódek zaczynają się stopniowo wykruszać, bo nie widzą sensu w łowieniu... Cierpliwość zazwyczaj popłaca na tej wodzie i obdarowuje fajnymi rybami. Ale to nie dla osób niecierpliwych, oczekujących na wielki sukces po wypłynięciu o poranku :D

Bo Siemianówka to specyficzny zbiornik. Brania zazwyczaj w godzinach późniejszych niż wczesnoporanne i idą falami. Jeśli obok na łódce ktoś coś zaciął, to pozostałe mogą również spodziewać się brań. Pptem cisza przez jakiś czas i powtórka. Zastanawiałem się kiedyś czym to jest podyktowane? Może przemieszczającą się ławicą drobnicy?
  • kkonrad lubi to

#955 OFFLINE   compi

compi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 274 postów
  • LokalizacjaPodlaskie
  • Imię:Piotr

Napisano 16 wrzesień 2017 - 19:08

Dzisiaj szczupakowo sandaczowo, a w kilkunastu przypadkach trolingowo. Poleciało po wodzie kilka ch..., spierd...., z delikatniejszych:chamy, złodzieje i "policja już po ciebie jedzie". Przy wyspie pływa biało-niebieska łódź z dwoma lub trzema asami, parkująca chyba przy biwaku z wysokim masztem i flagą. Podchodzą do tematu rzeczowo. Trzymają się wyspy i swojego brzegu i gdy tylko usłyszą z daleka mocniejszy silnik od razu mają w ręku lornetkę. Druga łódź to długie czółno w amerykańskim stylu z krzesełkami. Ci nie bawili się w sentymenty już w ogóle i obławiali chyba koryto na samym środku. Ludzie na wodzie rozżaleni, bo gdy pojawi się już policja to wypełnia target drobiazgami. Straż podobno każe dzwonić na policję, a ta nie ma podobno paliwa :/
  • kkonrad lubi to

#956 OFFLINE   kkonrad

kkonrad

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 160 postów
  • Lokalizacjabialystok
  • Imię:konrad
  • Nazwisko:k

Napisano 17 wrzesień 2017 - 09:35

Dzisiaj szczupakowo sandaczowo, a w kilkunastu przypadkach trolingowo. Poleciało po wodzie kilka ch..., spierd...., z delikatniejszych:chamy, złodzieje i "policja już po ciebie jedzie". Przy wyspie pływa biało-niebieska łódź z dwoma lub trzema asami, parkująca chyba przy biwaku z wysokim masztem i flagą. Podchodzą do tematu rzeczowo. Trzymają się wyspy i swojego brzegu i gdy tylko usłyszą z daleka mocniejszy silnik od razu mają w ręku lornetkę. Druga łódź to długie czółno w amerykańskim stylu z krzesełkami. Ci nie bawili się w sentymenty już w ogóle i obławiali chyba koryto na samym środku. Ludzie na wodzie rozżaleni, bo gdy pojawi się już policja to wypełnia target drobiazgami. Straż podobno każe dzwonić na policję, a ta nie ma podobno paliwa :/

Zejdz na ziemię, szkoda twojego zdrowia, za rok 99 % będzie tak łowiło tyle że po uiszczeniu haraczu.

Jak, masz pomysł jak zapobiec powrotowi trolingu  to dawaj, a jak nie to głęboki wdech, wobler i trenuj.;)



#957 OFFLINE   compi

compi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 274 postów
  • LokalizacjaPodlaskie
  • Imię:Piotr

Napisano 17 wrzesień 2017 - 19:42

Być może tak będzie. Dzisiaj tylko szczupakowo, ale i poszło ostrzej z trolingowcami :). Dzisiaj była chyba kumulacja. Wysyp w większości z przystani ze wspomnianym wcześniej masztem.
Z ryb 60 i 70 esoxy. Sandacz nie gryzł.

#958 OFFLINE   Krystianin

Krystianin

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 123 postów
  • Imię:Krystian
  • Nazwisko:K

Napisano 18 wrzesień 2017 - 05:53

Potwierdzam ... łowiących " z ręki " naprawde garstka ... jeden wobler trollingowca zdobyty co o mały włos nie skończyło sie MMA😃
  • compi lubi to

#959 OFFLINE   compi

compi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 274 postów
  • LokalizacjaPodlaskie
  • Imię:Piotr

Napisano 18 wrzesień 2017 - 18:18

Potwierdzam ... łowiących " z ręki " naprawde garstka ... jeden wobler trollingowca zdobyty co o mały włos nie skończyło sie MMA

Masz trofeum?! :D
Widzę że idzie na ostro. W sobotę była przewaga łowiących regulaminowo, ale wczoraj już byliśmy sami i gdy ja nagrywałem grożącą nam i podpływającą do nas załogę łódki kłusowników to kolega trzymał już oręż w postaci sporego wiosła, które mieliśmy na pokładzie. Okazało się to na tyle skuteczne, że spasowali. Ekipy dorożkarsie są idealne do namierzenia, bo trzymają na sztorc podbieraki. Tak jest w przynajmniej połowie przypadków. Siłą rzeczy we dwóch na łodzi z takim "żaglem" nie byliby wstanie normalnie rzucać przynętą.
Zastanawia mnie i znajomych w jakim stanie jest ryba przytroczona do burty i pływająca cały dzień maraton po zalewie i na końcu wypuszczona, bo okazała się najmniejsza z całego połowu? Poza tym jeśli dzisiaj nikt nie kontroluje łowiących, to co dopiero gdy z zalewu zrobi się spacerniak. :/

Użytkownik compi edytował ten post 18 wrzesień 2017 - 18:20


#960 OFFLINE   Łowca.b

Łowca.b

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 155 postów
  • LokalizacjaPodlaskie
  • Imię:Michal

Napisano 18 wrzesień 2017 - 21:38

Jak to co będzie?. Wąsacze znów powsiadaja w łodzie, zdmuchna kurz ze swoich 2 konnych silniczkow i pokaza jak się łowi na siemionce...I będzie tak jak tam było zawsze.
Następny krok to tylko znów sieci
Pazernych Zabójców Wód
THE END
  • beton007 i podlasiak lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych