[RafalKl]

Powiem Ci Miro, że moje odczucia są takie same a i zeszły rok mnie w tym przekonał. Po 2010 roku, kiedy wysoka woda opadła, zawsze tam ktoś siedział, ludzie tam najechali jak na jarmark Swiętojański. W zeszłym roku średnio na 10 prób wyjazdu w to miejsce, 5-7 razy ktoś siedział. Dużo łusek na brzegu itp. Ogólnie porażka, teraz w każdy znany mi sposób próbuję kamuflować swoje miejsca i zdjęcia, bo można się nabawić fanaberii ...

Użytkownik RafalKl edytował ten post 31 styczeń 2015 - 23:45

[skalka]

Pierwszy lutowy

Pozdrawiam

[Jozi]

Ładny.Zielony pewnie na pstrągach, więc jaśka nie złowił  .

[Zielony]

Wczoraj łowiliśmy wspólnie i nawet jednego jazia na nimfkę "Sandrę" złowiłem ale brakowało mu do35cm więc darowaliśmy mu fotki. Natomiast ten dzisiejszy jaź Skalki jest piękny. Mecz rozpoczyna się od nowa

[Jozin]

Tym razem na gume "zdechlaka" z kopytkowym ogonkiem(ukleja) . cały perłowy  bez oczu jak z formy wyszedł. Wział w srodku nurtu, przynęta wolno prowadzona wachlarzem pod prąd.

 

Co to za guma? A jaziol zacny, u mnie latem nawet takiego nie widziałem.

[Miro 85]

Co to za guma? A jaziol zacny, u mnie latem nawet takiego nie widziałem.

prawdziwa ukleja odbita z silikonu, z doklejonym kopytkowym ogonkiem.

[Zielony]

Dzisiaj nowa nimfka przyniosła dwa jazie w tym ten większy 44cm wyglądał tak

A tak odpływał

Skalka jeszcze łowi więc chwilowo  nie wiadomo jak wygląda konfrontacja muszka vs spinn

[darek1972]

Widzę Piotr,że zachorowałeś na joziny

gratuluje,fajny jozin

[skalka]

Gratulacje ja niestety dziś na zero musiałem zadowolić się okoniem. Więc na razie muszka górą . Pozdrawiam

[PAMPUCH71]

W końcu i ja ruszyłem wczoraj pierwszy raz w tym roku ,zmotywowany wynikami kolegów skałki i Zielonego,

choć temperatura za oknem - 8 stopni nie napawała optymizmem.

Udało się sprowokować 3 rybki dwie niewarte zdejmowania rękawiczek

jedna warta...

 

 

50-teczka na groszeczka

 

 

Pzdr.

[skalka]

Piękny   u nas po tych z piąteczką z przodu to tylko łuseczki na brzegu zostały. Brązowa Pani straszne rzeczy w tym roku wyprawia aż żal patrzeć. Piotrek znalazł stołówkę ale kazał mi tam nie zaglądać to się słucham  .

[malcz]

Ale kloc...

[WIL]

Gratuluję. Super jazik

Ja kilka razy już byłem nad rzeką i bez skutku Podejrzewam, że w ogóle mi się nie uda złapać takiego okazu

[Stary Baca]

Gratuluję. Super jazik

Ja kilka razy już byłem nad rzeką i bez skutku Podejrzewam, że w ogóle mi się nie uda złapać takiego okazu

Teraz jest szansa na 50+, mnie co roku jaź potrafi zaskoczyć swoją wielkością, muszę mieć głupią minę jak mamuśka siądzie na witkę w ostatnim rzucie albo w pierwszym, lubię jazia bo potrafi zaskoczyć

[White Fish]

Cos pięknego. Szczere gratulacje. Ja dopiero w kwietniu połowię. Ale to już łatwizna Zimne jazie ciesza bardziej

[WIL]

Teraz jest szansa na 50+, mnie co roku jaź potrafi zaskoczyć swoją wielkością, muszę mieć głupią minę jak mamuśka siądzie na witkę w ostatnim rzucie albo w pierwszym, lubię jazia bo potrafi zaskoczyć

Też chciałbym tak, ale nie stety na podlasiu nie ma ich dużo, owszem trafiają się na publiskiej rzece ale dość rzadko o nich słyszę. Najbliższą rzeką gdzie jest więcej jazia jest rzeka Narew do której mam około 25km co uniemożliwia dotarcie z buta lub rowerem. Na razie muszę poczekać do konca lutego lub połowy marca, aż jazik na publiskiej rzece troche sie ruszy bo wtedy łowi się go najwiecej ale na spławik. Ja przy każdej wolnej okazji wyruszam próbować swoich sił tylko w spinningu z nowymi woblerkami

[Stary Baca]

Też chciałbym tak, ale nie stety na podlasiu nie ma ich dużo, owszem trafiają się na publiskiej rzece ale dość rzadko o nich słyszę. Najbliższą rzeką gdzie jest więcej jazia jest rzeka Narew do której mam około 25km co uniemożliwia dotarcie z buta lub rowerem. Na razie muszę poczekać do konca lutego lub połowy marca, aż jazik na publiskiej rzece troche sie ruszy bo wtedy łowi się go najwiecej ale na spławik. Ja przy każdej wolnej okazji wyruszam próbować swoich sił tylko w spinningu z nowymi woblerkami

Dla początkującego: miękki delikatny kij poddający się przy zassaniu, żyłeczka, woblerek na pętelce, bez przyponu metalowego, wielkich krętlików, agrafek itp. i jak najwolniejsze spokojne prowadzenie, dużo czasu i o ile są w rzece to jest to kwestia czasu byś ustalił miejsce przebywania. Na początek stosuj sprawdzone modele woblerków one najczęściej wybaczają wiele błędów w prowadzeniu. Na woblera złowiłem największe;), teraz spokój nad wodą sprzyja...

[Jozin]

Dla początkującego: miękki delikatny kij poddający się przy zassaniu, żyłeczka, woblerek na pętelce, bez przyponu metalowego, wielkich krętlików, agrafek itp. i jak najwolniejsze spokojne prowadzenie, dużo czasu i o ile są w rzece to jest to kwestia czasu byś ustalił miejsce przebywania. Na początek stosuj sprawdzone modele woblerków one najczęściej wybaczają wiele błędów w prowadzeniu. Na woblera złowiłem największe;), teraz spokój nad wodą sprzyja...

A właśnie chciałem poprosić łowców zimowych jazi o rady dotyczące ich połowu zimą bo zimą jeszcze mi się nie udało, jeszcze brakuje mi info w jakich stanowiskach ich teraz szukać.

A jaziki piękne

[PAMPUCH71]

Piękny   u nas po tych z piąteczką z przodu to tylko łuseczki na brzegu zostały. Brązowa Pani straszne rzeczy w tym roku wyprawia aż żal patrzeć. Piotrek znalazł stołówkę ale kazał mi tam nie zaglądać to się słucham  .

 Właśnie dzięki tej brązowej pani ostatnio namierzyłem kilka nowych zimowisk,co kilka metrów łuski wielkości paznokcia kciuka

[Stary Baca]

 Właśnie dzięki tej brązowej pani ostatnio namierzyłem kilka nowych zimowisk,co kilka metrów łuski wielkości paznokcia kciuka

ktoś oskrobał i zabrał by zjeść? jaź jest z tego co pamiętam w zasadzie niejadalny, walory smakowe żałosne, cierniki też tam łowią, mielą i jedzą